mun choru nie bo

akurat wszystkich co widze z pitbulami czy amstafami to zawsze ze smyczą i prawie zawsze z kagańcem. patologia u mnie to zawsze jakieś owczarkowate albo owczarkwoate skundlone w każdym razie też by się kwalifikowały do rasy niebezpiecznej.

jeśli ich sadzają za takei rzeczy jak tępienie patologii to tak.

akurat tym gnojem jest baba więc mam trudniej bo wiadomo że zaraz lewackei szmieci wtojego rodzaju rzucą się do jej obrony bo ona jest kobeitą i jej przepisy nie obowiązują.

dobra dobra bociku, idź wyssrać psy i nie posprzątać po nich. a najlepiej to puść bez smyczy neich roszarpią ajkeigoś kundelka dziecku albo i dziecko.

mogę nawet iść siedzieć, to tylko mnie umocni w poczuciu bycia kimś lepszym oraz w poglądzie że głównym celem systemu penitencjarnego jest ochrona kryminalistó przed linczem. kali yuga.

wiadomo, przeciez ty masoch lvl hard skoro gaworzysz z jakimiś jerzykami i salowymi.

wiadomo, przecież salowa jakby zovabczył że ktoś sieje terror w okolicy to by nic nie zrobił, a kazdy kto się broni to chory psychicznie. tfu na was kvvrwy psiarskie.

właśnei dlatego jara mnei wigilantyzm i go uprawiam kiedy mogę - takei ścierwa jak ty od razu rzucają się do obrony patologii w internecikach. jara mnie to jak impotenci znieczuleni społecznie tacy jak ty czy scierwmo bezsilnie toczą pianę.

no widze jak mi nei pozwalasz, kotek pływa w rzece już, pieski też zalicza dobrego tripa po trutce na szczury.

obciągnąć mi kvtasa mogą, nic mi nie może nikt udowodnić.

ksisio będzie dzownił na p0licje że ktoś pieska otruł, a później wstawiał na forvm poznańskie rapsy. hahahha kvrwa jaka żenada.

jak dwie jeebane psiarskie kvrwy zmieniają motyw, oto oblicze psiarzy. tak, tak, pójdę do kvvrwy pijanej co terroryzuje okolicę dwoma niebezpiecznymi psami i jej powiem zeby oddała do schroniska. zajeebie jej te psy, tak samo jak zajeebałem kota już jednego co mi łowił mi ptaki śpiewające po nocy. śmierć ludzkości i jej niewolniczym gatunkom też.

na obejście wrzucić nie mogę bo patologia psy w bloku trzyma.

Najczęściej spotykane formy zatrutych przynęt to: pulpety z mięsa mielonego, kulki uformowane z pasztetu, kawałki kiełbasy lub parówek, chleb, bułka, psie ciasteczka, mokra karma dla psa. Trucizny, które mogą znaleźć się w środku, to m.in. trutki na szczury lub ślimaki, pestycydy, środki owadobójcze i różnego rodzaju leki. Mogą wywoływać wymioty, gorączkę, dreszcze, biegunkę, ślinotok, zaburzenia koordynacji ruchowej, problemy z krążeniem itp., a w najgorszym wypadku doprowadzić do śmierci psa. co z tego najlepiej zadziała? plan jest podłożyć na trasie spacerowej kvvrwy co się prowadza z dwoma owczarkami duzymi bez smyczy i kagańca.

O BOZE O KVVRWA TO TRZEBA PRZECIEZ TYLKO ZATRUC KIELBASE

ALE TRZEBA BYĆ DEEBILEM ABY NIE WIEDZIEĆ ZE ABY OTRUĆ PSA TRZEBA ZATRUĆ KIEŁBASĘ

ZATRUĆ KIEŁABSE TO TAKEI PROSTE PRZECIEZ JAK MOGLEM BYĆ TAK MAŁO DOMYŚLNY ABY NIE WPAŚĆ NA TO ABY ZATRUĆ KIEŁABSE MUSIAŁEM SIĘ DOWIEDZIEĆ TEGO OD STAREJ ODKLEJONEJ BABY Z PODLASIA

NO CO TY PIERRDOLONY GENIUSZU NIE WPADŁBYM NA TO

nawet nie czytam

marki EMOS

nie chce mi się robić, poza tym to jednak chińska. wychvjał mnie chińczyk.