Dzień dobry .  
	Chciałabym aby ktoś mi doradził , bo już 3 dzień wariuje .  
	Byłam ostatnio u babci męża i zaczęłyśmy rozmawiać o wszystkim czyli o szkole i przedszkolu dzieci i babcia zapytała jak mi się podobało u cioci z Niemiec  i czy nadal ma dużo rzeczy w domu . Ja powiedziałam , że moim zdaniem ma nasrane czyli miałam na myśli że dużo wszystkiego czyli wazonów dużo , komody zastawione . Babcia zapytała czy mnie czymś poczęstowała to mówiłam że dała jakieś stare cukierki . Nie wiem skąd mi się wzięło że stare ale tak palnęłam .  
	Okazało się , że przed moją wizytą u babci babcia z nią rozmawiała i odłożyła tel na tapczanie gdzie siedziała i ona to wszystko podsłuchiwała , nasza cała rozmowę .  
	Napisała mi że sama mam nasrane i że jestem plotkara i nie chce mnie znać . Zaznaczyła że każdy w rodzinie się dowie jaka jestem .  
	Żałuje , że to powiedziałam a z drugiej strony to było moje prywatne zdanie i dlaczego podsłuchiwała i czy nie robiła tego z każdym już kiedyś .  
	Czy ktoś mi może coś doradzić ? Obgaduje mnie wszędzie a sama obgaduje innych .