Seven

Lubią do ciebie przychodzić. Nie widzę innego powodu. Zmykam. Dobrego!

Karmnik zrób na zimę i podsypuj to co jedzą sarenki.

Też słyszysz o 4 nad ranem?

To znaczy jakie? Tłuste? ;] Nie rozśmieszaj mnie Wychodzę! Zawsze sobie wyobrażam sytuację gdy o niej rozmawiam. Widzę gołe pośladki i trzęsące się w rytm stapnięć. A ty oszołomiony i czerwony ze wstydu. ; p

Najlepsze są barchanowe.

Oswojone lekko? U mnie jedynie lisy spacerują bez strachu.

Nic ci nie da takiej wyobraźni jak pośladki w stringach. O to ci chodzi?

I miodu smak?

A nic mi nie mów. Mam dość ćwierkania za oknem w środku nocy, nad ranem! Łabędzie wybieram i czaple.

Bikini w panterkę?

Nie bój się foczek. To niewinne stworzenia. Gorzej gdy spotkasz kukułkę.

A tam jedynie foczki wyłaniające się z fal.

Tej na plaży, która patrzy na ciebie niby niechcący. Przyglądasz się takiej czy zawstydzony spuszczasz wzrok i uciekasz w mysią dziurę? Czyli w sam raz? A tak po chłopsku to jaka waga, obwód w biodrach, rozumiesz - rozmiary mnie kręcą a nie.

W zamrażalce?

Nie jem tego. Ani sramembertów i innych cudów.