-
Zawartość
38 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Minnie Moskowitz
-
Lecz nigdy już nie zapomnę tamtych łez…
-
Jest Pani wczesna Jesień, jest Pani Jesień i Pani Listopadowa, późna Jesień. Każda ma swoje uroki, zamysł, nic nie jest bez powodu… w Pani Listopadowej urzeka mnie nostalgia, przemijanie, szarość, w której również potrafię odnaleźć piękno. Obrazuje coś, czego wielu się boi - lecz nie ja. Dostrzegam piękno w każdej z Pań. No i w końcu przychodzi Pani Zima, choć już tak rzadko u nas prawdziwa. Miałam wizję…wiele lat temu. Będąc na spacerze, nad taflą zamarzniętego morza (dziś to już rzadkość). Siedziałam na betonowym podeście, włosy me czochrał lodowaty wiatr, niebo - szarówka. Kry odrywały się od siebie, a wnet pomyślałam sobie - a gdybym była małą myszką, utkniętą na tej krze, która oddala się i oddala… co wtedy? Gdzie ratunek? Sama ta wizja wywołała we mnie tak wewnętrzny chłód, że o mało nie doprowadziła mnie do płaczu.
-
Masz nosa.
-
Wodnik, and You?
-
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Trzymaj fason i nie podpuszczaj się, potem będą gadać. A jej o to chodzi. -
Mnie akurat kategoryzuje jako lato. Acz dusza zimowa
-
It was hilarious… isn’t it?
-
Tak. Jestem zrodzona w Zimie…
-
Ach, ponoć trzeba dziękować za każdy kolejny dzień, który jest nam dany. I owszem dziękuję, ale drzewom, ptakom, obłokom, strumykom, łąkom, skałom… dziś było pospane do 14, jak nigdy.
-
A że ja cię mam za niego, to się nie liczy. Ok, kwestia wyparcia. Do krytyki pierwszy ale żeby coś na ciebie powiedzieć, to obraza tryptyku normalnie. Przede wszystkim zapoznaj się z pojęciem foliarza, jeżeli jest ci ono tak bardzo obce, deer.
-
A jednak. Uderz w stół.
-
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Pani Zima. Jest Pani wczesna Jesień, jest Pani Jesień i Pani Listopadowa, późna Jesień. Każda ma swoje uroki, zamysł, nic nie jest bez powodu… w Pani Listopadowej urzeka mnie nostalgia, przemijanie, szarość, w której również potrafię odnaleźć piękno. Obrazuje coś, czego wielu się boi - lecz nie ja. Dostrzegam piękno w każdej z Pań. No i w końcu przychodzi Pani Zima, choć już tak rzadko u nas prawdziwa. Miałam wizję…wiele lat temu. Będąc na spacerze, nad taflą zamarzniętego morza (dziś to już rzadkość). Siedziałam na betonowym podeście, włosy me czochrał lodowaty wiatr, niebo - szarówka. Kry odrywały się od siebie, a wnet pomyślałam sobie - a gdybym była małą myszką, utkniętą na tej krze, która oddala się i oddala… co wtedy? Gdzie ratunek? Sama ta wizja wywołała we mnie tak wewnętrzny chłód, że o mało nie doprowadziła mnie do płaczu. -
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Jakoś niczym moim okiem nie potrafi się wybronić, być może widzę to przez pryzmat tego, że jest wobec mnie chamówą. I intelektem pozowanym też nie nadrabia. Ale racja - głupota potrafi człowieka rozśmieszyc, więc w jej przypadku akurat może to i racja. -
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Teraz to dylemat, z kim sparować babcię bożą, czy z Libedem na wózku czy z zakolakiem Filipem? Ma branie dziewczyna. -
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Zebrało się tu trochę padalców, co? -
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Teraz płynnie przeszłam na Urszulę. Aksamitne rafy, gdy byliśmy tak szczęśliwi…. -
Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni
Minnie Moskowitz odpisał Minnie Moskowitz na temat w Życie uczuciowe
Wiem, chodzi o „nienawidzieć”. Kto by na to patrzył, biorąc pod uwagę jej piękny sopran. -
Czereśniak, foliarz, półgłówek, incel, gawędziarz, maruda, upierdliwiec.
-
Widzę histerię masz jakąś na moim punkcie. A być może to projekcja? I Think so.
-
To bardziej oczywiste, niż to, że po dniu nastanie noc. Strasznie nadęte tu towarzystwo, przekonane o swojej wyższości w każdym aspekcie.
-
Ja mogę zaraz ciebie wyjaśnić, ale może to być dla ciebie zbyt bolesne.
-
Może z 3, 4 razy taki temat się pojawił na przestrzeni lat, ale ty wyłapujesz co ci wygodne. Zejdź troszkę na ziemię, królem nie jesteś, popracuj nad interpunkcją i dopiero skacz do mnie, podrostku.
-
Jestem tu prawie 4 lata i nigdy mi sie nie zdarzyło od niej nic chamskiego usłyszeć. Za to od ciebie wielokrotnie.
-
Bo taka jestem. Zauwazylam, ze na Ciebie jest istna nagonka, bezpodstawna. A ja nie potrafię przejść obojętnie. A większość nie znając Cię, wydaje osądy i przyklaskuje mowie nienawiści. Jestem na to uczulona i być może dla tego tępiona.
-
Nie mam pojęcia, przecież jak widzę ilość chamstwa wylewanego przez innych a sobie dalej gawędzą, to myślę, że jakaś wybiórczość jest w tej kwestii. Szkoda gadać.