

BlueFlower26
Zarejestrowani-
Zawartość
22 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
A ja po prostu nie potrafię strawić takiego zachowania i braku szacunku do innych
-
Coś w tym jest, tylko że on nie rozumie mojego punktu widzenia i nie rozumie dlaczego ja mam problem do jego siostry
-
Bo spóźnianie się nigdy nie jest kulturalne , tak samo jak dopominanie się o swoje w nietaktowny sposób.
-
Poza tym, poniżanie rodziców to też prawdziwy przejaw savoir-vivre
-
To chyba akurat prawda
-
Tylko ciekawe że większość osób tam chciała zaczekać, nikt nie miał z tym problemu. Widocznie więcej ludzi nie zna savoir-vivre'u.
-
Każdy ma swój punkt widzenia, ja uważam że kulturalnie jest zaczekać na wszystkich. Chyba że to spóźnienie by się przedłużało.
-
Widocznie w swoim życiu osobistym też jesteś taką gwiazdą jak ona i zachowalbys się tak samo nietaktownie. To że ktoś się spozni nie z niezależnej przyczyny to od razu znaczy że jest gwiazdą? Żałosne
-
Widocznie w swoim życiu osobistym też jesteś taką gwiazdą jak ona i zachowalbys się tak samo nietaktownie jak ona.
-
Nie wiem skąd taki pomysł że my chciałyśmy zrobić z siebie gwiazdy. Żałosne to co piszesz
-
Właściwie jest to ze względu na męża bo tak jak pisałam wcześniej rodzina jest ważna dla niego i nie chciała bym psuć jego relacji z siostrą
-
Może nawet zlanie tego w tej sytuacji było lepsze, bo jeszcze awantura by się zrobiła i córka by miała całkiem zepsuty ten roczek
-
Tylko że nawet babki które zajmowały się tym przyjęciem czekały z tym rosołem, i liczyły ludzi sprawdzając czy są wszyscy. Tak więc one też zachowywaly się niekulturalnie...dobre
-
No właśnie też nawet jak ona obraza ich wspólnych rodziców, to nic nie mówi, jakby nie chciał się wtrącać i wchodzić jej w drogę