CelleQuiPrévoit

.

Przeciez nie ja blokuje

To mi umkneło chyba. Przykra sprawa, nie do śmiechu nigdy. eh, takie życie..

Leżak, uzbierałes już 150 zł dla anastazji? Jak coś to po starej znajomości moge się zrzucic

negatywna atencja to tez atencja..przyglupie widac, że się stęskniłeś i tak jak za nimfa swego czasu będziesz za mną latał i udawał niechęc. Takie przegrywy jak ty na zawsze tu pozostaną i nigdy sie nie zmienią

Tak jak mowiłam czasem podczytywałam was, ale nie chciało mi się konta zakładać, bo nie miałam nic do powiedzenia. To nie był (i nie jest) mój vibe od pewnego czasu. Ale ubawiły mnie wpisy o qwerty, paskudnej falszywej manipulantce, która za moich czasów była jeszcze uważana za w miare rozsądna, ale ten mit upadł a że bywam mściwa to jestem ahahaha

Kogo chcesz oszukać? Siebie? Po ilości emocji jakie w tobie wzbudzam nie mam wątpliwości. Ale nie mam ochoty na interakcje, mimo świadomości, ze dostaniesz ...ca z tego powodu. Żegnaj przegrywie

Spoko

Wtedy nie byłam matką. Ale byłam w ciąży. Mniejsza o to.

Lizac gucz nie, ale atakować ku uciesze gawiedzi w typie moon.. no to już trochę cringe.

Ale to nie było "samozwańcze" to było TWOJE własne słowa o tym, ze ci się to co pisałam podoba i z tym empatyzujesz XD Ale rozumiem..Teraz moon patrzy i wypada się wyprzeć to bardzo dojrzałe XD

Czyli sama siebie nie traktujesz powaznie, skoro potrafisz zaprzeczac swoim własnym słowom w przeciągu..doby? A może chodzi o wstyd o to co inni pomyślą? To jestem trochę dalej faktycznie..

Najwyraźniej. Pisałas w innym tonie o mnie. Nie oczekiwałam wiwatowania na moje pojawienie się, ale potakiwanie jednemu z największych ssjebów tu -moonowi, to jednak trochę przypał, jak na kogoś kto ponoc ceni inteligencje emocjonalną.

Jestes przykładem osoby, która nawet jak kogoś ceni, to pod wpływem presji grupy jak ta osoba sie pojawi będzie udawać, że mysli to co większość. ale niektorzy spędza na tym forum życie nie bez powodu

Wiem. Ty akurat sie nie zmieniasz Ma to swoje plusi i minusy.

żaden przegryw nie będzie mi mowił gdzie moge pisac, nie osmieszaj się przyglupie - nic się nie zmieniło w pewnych kwestiach

Ja też Ale usmiałam się z ostatnich wątków dot. Racicy i starego mewy i postanowiłam was za to docenić

To po co piszesz tak jakbys pisala z wrogiem?

Widze, że pomimo tego co pisałas o mnie i o nimfie ostatnio postanowiłaś wrocić do starej narracji.

Ten uposlak co blokuje to ten konus Krasnal, nie?

Cześc Makaron

Śpią. I ja też za chwile do nich dołączę. Wpadłam dac upust mojej radości, że nareszcie toksyna dała sie poznać w pełnej krasie.

Widzę. Dla mnie nic nowego. Mogłabym ubolewac jedynie, że za mojej kadencji była uważana za jedną z moich "ofiar". Za to teraz, po latach, mogę z usmiechem konsumowac jej kompromitacje

Trust me

Dobry wieczór Szanowni Państwo. Już wiecie, że zdarza mi się czasem - pomimo mojej dłuzszej nieobecności - podczytywac Was sobie kiedy mam wolna chwilę (a mam ich trochę mniej z racji obowiązków, które niespodziewanie wpadły ;)) ale do rzeczy.. Nie mogłam sobie podarować wpisu, bo widze jak tyrana jest Racica, której szczerze nie znosiłam przez jej ulktra tokstyczność i fałszywość. Także - dokładnie tak jak mówi mój nick- cieszy mnie ogromnie, że w końcu przejrzeli co poniektórzy z Państwa na oczy i rozumieją moja ..ostrzejsza forme przekazu do tej..persony. z poważaniem (już nie Wasza) Poka :D