-
Zawartość
27 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Myrtle Gordon
-
Postanowiłam że dziś nie będę palić papierosów. Ale chęć była tak silna, że z desperacji postanowiłam zapalić elektryka, którego miałam na czarną godzinę. Po paru zaciągnięciach poczułam taki dziwny, przyjemny stan, jakbym pierwszy raz w życiu zapaliła.
-
Osobiście nic do niej nie mam, ale pisanie z takim czymś jak on… no cóż. dobranoc, buziak
-
A któż to taki z tym wykrętem do 3 nad ranem pisał? W ogóle jak można z nim pisać powiedz mi, ha ha.
-
Guy - facet Gay - gej
-
Nice guy na zdjęciu.
-
Najs gaj.
-
Te teksty o ojczymie były obleśne. Nie ma co ukrywać. Ale świadczy to tylko o czyichś niewybrednych fantazjach.
-
O tej porze? Lepiej nie, ciemno i zimno… a ja muszę jeszcze się „upiększyć” bo obiecałam rolkę koledze. A tak mnie się nie chce.
-
Dlaczego na nią wjeżdżasz, kiedy ona nic o tobie nie pisze?
-
I mamy ucztę królów…och, wait. Ucztę plebsu biorąc pod uwagę składniki…
-
Oraz odrobiny słoniny od Libeda hihi.
-
Urgh… od takiego miksu to niedaleka droga do wymiocin… jeszcze paryski croissant do tego
-
Wspomnień nie odbierze Ci nikt, a pracować chyba lubisz więc chyba aż tak źle nie będzie.
-
Czy nimfomania to choroba??
Myrtle Gordon odpisał carewicz rzeczywistości na temat w Życie uczuciowe
Zaburzenie na pewno. -
Mieszkam sama, co najwyżej sama mogę się nad sobą znęcać. Ale taka nie jestem.
-
Warzywnie się zrobiło…
-
Ogór! Paszoł mi stąd.
-
Brukselka!
-
A jak tam kanikuły? Daleko się wybrałaś?
-
Co Ty gadasz? To już naprawdę trąci jakaś patologia. Tak samo nasza psiapsi dała się porwać alkoholowej żądzy, a mnie od pijaczek wyzywała.
-
Bo jak można się w sumie przejmować jakimiś zerami - bezwzględnymi. Co nie?
-
Nigdy nie jestem niegrzeczna. Co najwyżej… sprowokowana
-
Skąd zgadłaś? Zgadza się. Konto Minnie zostało wyciszone za wulgaryzm, jakiego się dopuściłam i za który odprawiłam już pokutę.
-
Jak ty się odzywasz?