Śliwka w Tesli

Sam zrobiłeś wielce pokrzywdzoną z tej laski, więc "płacze" jak najbardziej tu pasi. Nie projektuj ćpania. Po prostu przywiązuj większą wagę do tego co piszesz następnym razem.

Tutaj to chyba co druga osoba ma jakieś problemy z analitycznym myśleniem. Przecież wystarczyło napisać, że tą laską (która płakała przez Miecza) nie jest ani Iskra, ani Elka. Nic więcej.

To było trzeba od razu napisać. Jak Bicu pytał czy chodzi o Iskrę to napisałeś tylko "ciepło". Sam próbujesz kręcić, więc bez pretensji potem.

O Miecza i o którąś z Was dwóch - albo Elkę albo Ciebie. Nie wiem, może atencji znów szuka i wymyśla głupoty, ale tak sugerował przez kilka stron.

Ano, Żaba była chyba jedyną lewaczką, która cieszyła się sympatią wśród prawaków i reszty nie-lewaków.

Przez to niezaprzeczanie próbuje sobie ego napompować. Prawdy nie znamy. Ja szczerze w to wątpię.

Pisał jedynie, że się spotkali w realu. Reszta to Wasze domysły raczej.

Szynszyla taka była. Trochę szkoda, że odeszła.

Tutaj nie ma czego źle rozumieć. Najpierw oznajmił, że jakaś laska płakała mu na priv z powodu Miecza, a w dalszej części podkreślił, że pisał tylko z Wami dwiema. Wniosek nasuwa się sam. No chyba, że jakąś kompletną ściemę wymyślił, aby tylko dowalić Mieczowi i przybiałorycerzyć.

Bronisz go, ale nie wiem czy zauważyłaś, że Malowany próbuje sugerować, że któraś z Was dwóch (Ty lub Elka, najpewniej Ty) najpierw privovała z Mieczem, a potem ryczała mu na priv. I znowu wywala prywatę którejś z Was.

Żaden z nich. Widzę, że wolisz bawić się w hejterkę jak ktoś napisze tylko cokolwiek nie w smak. Serio myślisz, że paleniem głupa zmienisz fakty czy jak? Wiadomo co tam się czasem działo. Więc po grzyba teraz ściemniasz to nie wiem.

Te opowieści wprost od 2 osób, które tam spędziły lata i nie jest to ten o którym myślisz.

Teraz to chyba żartujesz. Bo oczywiście ta kobieta będąca w związku, nie mogła mu nie odpowiadać albo zablokować. Białorycerzyk się znalazł. Haha.

Sam skakałeś po privach, w dodatku pozostając w związku, więc skąd ta hipokryzja teraz i ten moralizatorski ton? Co Cię obchodzą privy innych? Syndrom zbawiciela jak u Iskry? Starasz się usilnie dowalić, a robisz z siebie jedynie hipokrytę, błazna i białorycerza.

Skrytykowałem wyciąganie nudli przez Ciebie, bo sam tu krytykujesz wbijanie na priv przez innych. Na Ero to było "normalne", w sensie że powszechne - tak. To nie była ocena moralna. Widzę, że jak krowie na rowie niektórym trzeba.

Morały to właśnie Ty tu prawisz innym, mimo, że info o Twoich privach jest tu ogólnie znane. Ja wytykam ostrą hipokryzję.

On chyba teraz próbuje zapunktować u Iskry, że niby taki świętoyebliwy, a cybery i pisanie o seksie jest takie zue. Choć sam grubo privy nawalał będąc w związku.

Ty na serio jesteś takim białorycerzykiem czy trolujesz? Erotyczny to nie moja bajka, ale z licznych opowieści wiadomo, że tam był jeden wielki burdel i każdy z każdym kręcił. I mężatki, i żonkosie. Zdjęcia nagich starych bab, które tam latały to nawet ja widziałem, choć tam nie przebywałem wcale.

A co miał zmienić Twój komentarz? Kompletnie niczego to nie zmienia jeżeli chodzi o Twoją ogólną i standardową postawę względem każdego tutaj. Nawet jeżeli Miecz faktycznie kiedyś przesadzał z hejtem, to stosowanie takich argumentów jakie stosujesz i tak jest żałosne.

Przecież to co napisałem wyżej odnosi się dosłownie do każdego kto Cię skrytykuje lub z kim zaczynasz wojować, a nie tylko do Miecza, więc zbędne Twoje tłumaczenia.

Ale nadal niektórzy będą bronić tego, że wcale nie jest płytką, powierzchowną narcystką z obsesją wytykania innym stanu posiadania.

Uderzaj do "Zero cukru".

I rozumiem, że jeżeli jakieś zachowanie nam się nie podoba to jest to automatycznie powodem tego, żeby wciskać komuś chorobę psychiczną?

Aha i zachowanie jakichś pań sprzed miesięcy/lat to dla Ciebie wygodny parawan na wszystko, rozumiem? Nie wiem co wspominki z przeszłości mają do wiecznie pogardliwej i wyniosłej postawy Twojej lubej, które często idzie w parze z jakimś śmiesznym, wręcz pedantycznym i malkontenckim czepialstwem.

Ludzie zdroworozsądkowi nie przypisują innym chorób psychicznych z błahych, wręcz absurdalnych powodów. Mam na myśli normalnych rozmówców - nie troli/prowokatorów. To, że Ty nieustannie próbujesz bronić pewnych słabych zachowań, stawiając tutejsze "najniższe" warstwy tudzież troli za jakiś odnośnik czegokolwiek, też jest samo w sobie dość zastanawiające.