Nie przeczę, ale ty sugerujesz właśnie, że ja do tej grupy podkobiet należę, co jest oczywistą fantazją z du'py tego knura, czyli ciebie. Zawsze mnie bawiły takie knurzyska śmierdzące, które mnie negowały, a teraz żyją w jednej izbie z paskudną żoną i wcale nie mniej paskudnym potomstwem, na które to idzie wiekszość ich i tak marnego budżetu. Czy chciałbyś coś dodać, prosiak?