sebix libedowski

ogolnie spoldzielnia nie musi zarzadzac robic przetargow i pobierac oplat moze to robic ktokolwiek nawet ty jak sie ponad polowa ludzi zgodzi i zawiazecie wspolnote ktora ci zleci np. sprzatanie czy przetargi a sama wspolnota nie powoduje ze spoldzielnia znika bo zwykel bloki maja wspolnote a i tak zlecaja spoldzilenii obsluge bo nie maja sprzataczek ksiegowych itd.

nie rozumiesz wspolnota tez czesto jest czlonkiem spoldzielni wiec nic nie zmieni ze stworzycie wspolnote ale nie musiecie nalezec do spoldzielni i zarzadzac sami albo komus zlecic mopzecie nawet zlecic je3dnej osobie a sprzetac klatki sami albo wynajac jakiegos impela do sprzatania spoldzielnia zwykle przekonuje tym ze ona ma sprzataczki kosi trawe itd. ale wiele firm to zaoferuje taniej ja nie pisze o komunalnych tylko wlasnosciowych w komunalnych o niczym nie decydujesz no i bardzo dobrze ze komunalnych sie nie dziczy bo dlaczego sie ma dziedziczyc cudza wlasnosc ? dlaczego dziecko ma dziedziczyc prawo do mieszkania po rodzicach ? moze nie jest tak nieproadne jak rodzice i nie potrzebuje mieszkac w mieszkaniu komunalnym ? komunalne nalezy do podatnikow to ze ktos mieszka 50 lat w mieszkaniu nie znaczy ze ona ma nalezec do niego czy jego dzieci

oni nie wiedza ze to oni sa wlascicielami sadza ze to ci ze spoldzielni decyduja ciekawe nawet czy na walne chodza czy tez przyjdzie 5 znajomych prezesa i jest ok ty zyjesz w rzeczywistosci ludzi ktorzy kupili mieszkanie a baba pisze o slasku gdzie ponad polowa ludzi dostala mieszkanie w prezencie a kupili tylko frajerzy bo nie wiedzieli ze jakas partia pozniej za darmo bedzie rozdawala

no tak wiem ludziom sie nie chce pisma napisac i stanac w kolejce tak sie w pl bezrobole ustawili ze nawet by chcieli zeby isc i im od razu daja a nie podania czy terminy oczekiwania albo zeby mieszkac trzeba pozniej a nie od razy sprzedac

od mieszkan tez w sumie moge wam pomoc sie uwolnic po co to tyle klopotu

to ja chyba zaczne popierac te zwiazki homo i bede reflektowal na ojca pomoga wam tez sie od tej spoldzielni uwolnic

pewnie to jakeis osiedle gornicze i kiedys wszyscy byli gornikami i podrecznymi wiec kto im ksiegowosc bedzie prowadzil albo sprawdzal czy nie ma walow w przetargach

wyzej masz jak to wyglada w starych blokowiskach baba opisala dosc dobrze, ludzi czesto maja te sama spoldzielnie ktora mieli jak mieszkania nie byly ich i nic sie nie zmienia trzeba rury wiemienic bo maja 40 lat to biora kredyt wymieniaja i doliczaja do czynszu. dziady stare siedza i zarabiaja na prtzetargach a ci ludzie jak owieczki w kosciele nawet nie wiedza jakie majha prawa i ze przynaleznosc do tego nie jest obowiazkowa ale innego zycia nie znaja

no ale przeciez mozna zmienic spoldzielnie co wiecej nie trzeba jej miec mozna miec wspolnote i sami mozecie sie rozlicac ja wiem ze na slasku zwykle wspolnoty sie nie moga dogadac i wynajmuj spoldzielnie w ktorych gnija statre komunisytczne dziady do obslugi i maja jak dawnej ale nie wszedzie. u moich starych jedna osoba sie przeszla po bloku i przekonala innych do tego zeby zrezygnowac ze spoldzielni z dziadami jest tez mase firm zajmujacych sie administrowaniem nieruchomosci ludzie starzy sa niekumaci po prostu bo zadnych spoldzielni likwidowac nie trzeba ani nalezec do nich. zakladam ze mieszkanie jest wlasnosciowe a nie jakies spoldzielcze prawo do lokalu. przejdz po sasiadach i przekonaj ich ze spoldzielnia jest do bani i wynajmicie jakas firme do obslugi

nie trzeba zawsze mozesz nielegalnie wynajac albo nie wynajmowac ale nie mieszkac. nikt przecie znie sprawdza czy ty tam mieszkasz no nie znam nikogo komu daja milion a on mowi ze nie chce bo woli zaczac od zera

ty nadajaes zna podobnych falach jak menele spod sklepu wiec dziwie sie ze silisz sie na jakies inwektywy zmyslone w srodowisku w ktorym kazdy juz cie poznal do tej zapijaczonej strony

i znowu urojenia z gatunku jakbym wygral w lotto to bym wynajal wiec sprawdzalem jkie ceny zanim zobaczylem wynik losowania

w starych blokach on moze wynosic duzo bo trzeba duzo rzeczy wymieniac jakies rury od wody czy instalacje albo jakies docieplania czy okna ale to juz pewnie z 20 lat temu na to byla moda.

nic w sadzie nie dostaniesz bo mozesz pracowac a dzieci malych nie masz. alimenty sa na dzieci a nie na zone ktora nie chce isc do pracy. chjyba ze bedziesz udawala jak zona marcinkiewicza inwalidztwo

to tak nie dziala ze od metra sie placi to tylko czesc oplat od metra a czesc nie. przeciez ochrona tak samo kosztuje tego ktory ma 25 metrow jak tego kory ma 100 czy basen.