To znaczy i wychodzi proste równanie: Podniecam cię ja. Ojej, to zawstydzające.
Nie wiem, że takie kubły ogromne. A gdzie? U mnie widziałam i raz kupiłam słoik pojemności coś ponad 700g. Teraz 350, a wcześniej szklanki. Tylko, że szklanki zbierałam i w końcu pomyślałam sobie: po co ci tyle szklanek, dziewczyno? No i powyrzucałam wszystkie, i już nie kupuję takiej nutelli.
Czereśnie są pyszne prosto z drzewa, z pestkami kiedyś jadłam. Wiśnie mi nie smakują. Żadna odmiana.