-
Zawartość
306 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Doktor z Zielonej Góry
-
Tak poważnie. Wiem, ze od początku ona ci sie spodobała. Rozumiem, ze zdobycie takiej niedostępnej kobiety to wyzwanie. Możesz za chwilę zasłaniać się tym slawnym poczuciem humoru, ale obaj wiemy, ze to prawda. Natomiast co zrobisz z tą swoja żoną to nie wiem
-
Ona napisałaby ci spier...a ty zapewne pisałbyś na Kafe, ze właśnie ją zdominowales, a ja płaczę, bo mam rogi. Ok
-
Dlatego prostuję, bo wiem jaki one hejt z tego zaczną kręcić na Ewę jak zacznę żartować, ze ma tyle.
-
Ale ona nie ma tylu lat. Jest ode mnie młodsza. I tyle.
-
Znow nie zrozumiałeś, ze ku.tas to bylby komplement, kielba Ewa nigdy nie będzie twoja, nigdy bys jej nie urobil i nigdy nie urobisz. To tyle
-
Ona nawet nie wie, w którym miesiącu urodziła sie Ewa. Jak zawsze cos przeczytala, cos dodała i udaje, ze to sprawdzone info. Akurat ja urodziłem sie w maju i to prawda. Tylko jakie to ma znaczenie dla Madzi, nie wiem Poza tym one by chciały, zeby Ewa byla starsza, ale faktów sie nie oszuka. Do czterdziestki ma jeszcze sporo czasu.
-
Humor ci siadł?
-
Następnym razem napisz o sobie ku.tas, może któraś kobieta uwierzy. Kiełba. Poważnie.
-
Po co skoro twoj poziom jest jeden, kielba? Poziom kiełby
-
Ja juz pobudzony
-
Chyba wiem kiedy urodziła sie Ewa, mam nawet zapisany jej pesel. Uspokój sie, Madziu. Ona nie ma 40 lat, ma do tego jeszcze kilka.
-
To ja.
-
Zastanawiasz sie czasem dlaczego schodzisz do tego poziomu? Bo ja tak
-
Kielba, mistrzu
-
Jprdl, jestes podobno mistrzem ironii i nie rozumiesz?
-
Moja żona nie urodziła sie w grudnia tylko kilka miesięcy wcześniej. I nie ma 40 lat, jest kilka lat młodsza ode mnie. Rzeczywiście katastrofa, ale ty juz chyba podobnych katastrof przeżyłaś tutaj setki
-
O nic ważnego w sumie. To jest najzabawniejsze
-
Chyba nie myślisz, że wejdę z toba w te zabawę? Dla mnie leżysz.
-
W takim razie jezeli oceniamy po forum to kim ty jestes, kielba? Wyszydzanym przez kobiety, zastraszonym przez żonę, która ci nie odpowiada, wysokiej klasy specjalistą inżynierem, którego nie stac na rozwód. Pocieszny, starszy pan, o poczuciu humoru na poziomie de.bila. Typu ssij, hehe. Dobrze, ze jest sie tu z kogo pośmiać, chociaż do mnie to rzeczywiście nie trafia i mam minę jakby bolały mnie zęby, kiedy to czytam. Ku.rwa
-
Gosc ma prawdopodobnie czterdziestkę na karku, żonę, dzieci. Jezeli to sprawia mu przyjemność to ok. Ja tego hobby nie rozumiem, ale jestem tolerancyjny. Wczoraj chcialem skomentować jego plotki z kobietami i tyle. Dla mnie sprawa może byc zamknięta.
-
Obawiam się, ze znow próbujesz odwrócić sytuację. To ty pisales o mnie z koleżankami z forum, a nie do mnie. Twierdziłeś, ze sie ciebie boję, również nie do mnie, tylko do kobiet. Pokazałeś, ze śledzisz mnie, ewidentnie od lat. Poza tym. Poważnie piszesz o sobie w trzeciej osobie?
-
Mam się zdystansować, bo chciałeś być napier...przez koleżankę prętem zbrojeniowym, zeby ci stanął? Ok. Obiecuję.
-
Jakis mam. Ale nigdy nie osiągnę twojego poziomu, kiełba.
-
Również dobrze kazdy moze pisać, ze nigdy nie pisal tu niczego na poważnie. Akurat posty kiełby czytałem i mialem wrażenie, ze chcial wyjść na twardego dominatora. A że nie pomyślał to efekt go przerósł i przybrał poze klowna. To samo z jego karierą, bo podobno pozował tu ma wysokiej klasy specjalistę, a ze mu nie wyszlo to postanowil zbierac szparagi. Mi to nie przeszkadza, ale nie będę przeciez udawał, ze nie jest klownem. Madzia to inny poziom absurdu, ale muszę dodać, ze z bankomatu nie skorzystałem od ok 2 miesięcy
-
Zapytałem, bo chyba to twoj dobry kolega. W sumie najwięcej do powiedzenia o męskości mają tu faceci typu widmok, ktory pisal o tym, że chce byc poniżany przez kobiety i mu nie staje oraz "kiełba"- ojciec, mąż, który marzy o analnym z młodym chłopcem i boi się zony. Jeszcze żeby mieli odwagę przyznać się do tego, a i tak wszyscy to czytali. Jprdl, dom wariatów
