Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

e-v-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez e-v-a

  1. Oj ,dziewczyny,strasznie duzo napisalyscie. Musze skorzystac z podgladu,zeby poodpisywac,bo u mnie z pamiecia cos kiepsko. Blada-rzeczywiscie twoja Zosia rosnie jak na drozdzach,moj Raoul jak na razie ok 150 g na tydzien.Ale on ma dopiero 3 tygodnie,moze w nastepnych przybieze wiecej. Anulka-tez bym sie wsciekla,gdyby ktos wieczorem wiercil,a co do slonecznika,to znam ten bol,ja czasami tak dlugo skubalam,az palce mialam czarne od slonecznika.tzn zabarwione.Ale lepszy taki nalog niz inny. Basia-moj synus budzi sie co 3,czasami rekordowo 4 godziny,czyli daje mu butelke o23-24,potem 3-4,7 godzina,a pozniej spimy do 9.00. Wisienka-dlatego wkleilam tylko zdjecie meza,bo go w polsce poza rodzina nikt nie zna.Francuskie nazwisko,to i imie jest francuskie,zeby pasowalo.Szkoda z tym becikowym. Ania-to korzystaj ,ze masz tak grzeczna coreczke i wypoczywaj. Marylka-ten krem naprawde pomaga?Bo ja mam taki sflaczaly brzuch,nie wiem czy odzyskam moj dawny rozmiar-34. A co do mamusi,to mamusia zawsze znajdzie sobie cos do zarzucenia. Justka-wlasnie zastanawialam sie nad tym Lefaxem,chyba go kupie ,jak pomaga.Anulke pozdrowie.Ja uzywam sab simplex,ale Raoul dalej rzuca nogami i jest niespokojny przy jedzeniu. Aneczka-no to musisz dzisiaj zadbac o nozki,bo z tego co piszesz ,to mialyscie ladny maraton.Ja tez jeszcze nie mam ubranka,nawet nie zajzalam do sklepow.Nie wiem kiedy to zrobie,moze w przyszlym tygodniu,bo w poniedzialek przyjezdza moja mama,wiec bede miala wiecej czasu. Kokopelasa-nie martw sie nie jestes sama,ja tez mam 10 kg do zrzucenia i jak nie zrzuce,to zwariuje. Nowa-moja polozna mowi,ze jak w rodzinie nie ma problemow z biodrami,to nie trzeba wkladac pieluchy.
  2. Aneczka-Raoul nie mial chyba zoltaczki,bo polozne mierzyly codziennie wartosci i mowily ,ze wszystko jest ok ,jak pytalam. A karnacje chyba ma po tatusiu,bo to typowy francuz.Zreszta wklejam zdjecie tatusia z synem. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fbdd8f0585d121d.html
  3. Wisienka-ja tez ciagle slysze,ze chlopcy tak maja.Moj Raoulek tez prezy sie i rzuca nogami podczas i po jedzeniu. Aneczka-zapomnialam wczesniej napisac,ze mam kontakt z Anulka na Gopolonia i maja sie dobrze,blizniaki sa slodkie,widzialam zdjecia jak spia i trzymaja sie za rece.Jada niedlugo do Polski na pare tygodni.Jezeli sie nie myle,to w polsce beda mieli chrzest. My mamy chrzciny 09.09.2007.Jeszcze nie mam ubranka.
  4. Wisienka-mnie tez mowia ,ze chlopcy tak maja,bo moj Raoulek tez prezy sie i macha nogami w czasie i po jedzeniu. A karmie go co 3 godziny,bo wypija czasami 60ml a czasami 100,to wtedy spi dluzej.Ja nie karmie piersia,to chce powoli sprobwac co 4 godziny i zeby w nocy tylko raz sie budzil.Z corka tak mialam i szybko przesypiala cale noce.Ale jak mowia inni ,chlopcy sa inni.Zobaczymy.
  5. Wisienka-mnie tez mowia ,ze chlopcy tak maja,bo moj Raoulek tez prezy sie i macha nogami w czasie i po jedzeniu. A karmie go co 3 godziny,bo wypija czasami 60ml a czasami 100,to wtedy spi dluzej.Ja nie karmie piersia,to chce powoli sprobwac co 4 godziny i zeby w nocy tylko raz sie budzil.Z corka tak mialam i szybko przesypiala cale noce.Ale jak mowia inni ,chlopcy sa inni.Zobaczymy.
  6. czesc dziewczyny, Aneczka-dzieki za otuche. Justyna-ja tez moglabym ponarzekac na meza.Co prawda robi wszystko przy malenstwu,ale o innych sprawach jak np ogrod,wymiana zarowki musze mu przypominac albo robic sama.Jak by nie bylo zawsze cos sie znajdzie do ponarzekania.Teraz np.jedzie na motorze po kolege.100 km od nas.I ten kolega pobedzie pare dni u nas.Nie mam nic przeciwko temi ,bo go lubie,ale spontaniczne pomysly mnie wkurzaja a tym bardziej prawie noc a on na motorze. Ostatnio wklejalam zdjecie mojego synka,ale nic nie wyszlo,sprobuje jeszcze raz.To zdjecie ze szpitala,na drugi dzien po porodzie.Ile razy budza sie wasze dzieciaczki w nocy do karmienia? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d102c8b50eb8b930.html
  7. czesc dziewczyny, tak ogladam te zdjecia,ktore wklejacie i sobie mysle,ze sliczne sa te nasze dzieciaczki. Nabawie sie kompleksow przy Basi.Ja juz chyba nigdy nie wroce do mojej figury. A jezeli chodzi o kosc ogonowa,to troche lepiej ,bo dostalam zastrzyk i na razie dziala.Jeszcze nie moge siedziec i troche mnie meczy to ciagle bycie na nogach.Lekarz powiedzial,ze to potrwa jeszcze 3 moze 4 tygodnie.Z ta koscia to przy porodzie cos zrobilam,a nic nie czulam,bo mialam znieczulenie.
  8. nareszcie nauczylam sie wklejac zdjecia,to moj synek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43dc220cd43af1b9.html pare godzin po narodzinach.
  9. Terka-dobrze,ze wspomnialas o jedzeniu,bo ja ,ialam sie zapytac jak karmicie swoje malenstwa?Jak one chca,czy macie stale godziny karmienia.Moj synek je co 3 godziny i wypija czasami 60 ml a czasami nawet 90ml.Twoja coreczka zjada podobnie,wiec chyba jestesmy w normie?
  10. witam dziewczyny, niestety nie moge wszystkiego przeczytac,co napisalyscie,bo nie moge siedziec ze wzgledu na moja zlamana kosc ogonowa,a na stojaco przy komputerze troche niewygodnie.U nas wszystko dobrze ,synus spi,je i coraz dluzej czuwa,rozglada sie ,usmiecha,a nawet jakies dzwieki smieszne wydaje. Basiu-zycze udanej uroczystosci. Marylka-udanego wesela Terka-wszystkiego dobrego i powrotu do zdrowia wszystkiego dobrego rowniez dla wszystkich mamus i dzieciaczkow. No to ja sie rowniez wpisze do tabelki,bo przeciez tez lipcowka jestem. MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Dł ugość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07.....4.25......3400..... ...54.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki...........Karolek.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a..Wojciech..26.06.07....8.25......3280.... ...55........cc Agacia.......Majka.......26.06.07.......09.47.....3740.. ......54.......sn sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......c JOLKA27.......Zuzia.......30.06.07.....10.10....2800.... .....51.......sn Stonka........Rafałek.......04.07.07.....9.50......3150. ......55.......cc Jolka87........Oliwka.......05.07.07....7.05......3780. .......58.......sn Kaliope_82.....Michał......05.07.07...16.00.......3610.. .....55.......sn Blada...........Zosia.........06.07.07...14:55......2970 .......55........sn Anulka78......Martynka.....07.07.07..12.50.....3620 .......55........sn Marylka......Tatianka.......09.07.07..12.50....3150.... ....55........cc Jumik.........Mateusz.......09.07.07...11.40...3390..... ....57........cc Lalik.......Julia................09.07.07.....0.30...260 0..........49.......cc Agaa1979.....Adaś...........10.07.07....09.05...4100.... .....61.......cc Meggie1977..Julka........10.07.07... 20.00...3500. ........58........sn Asiuelk78......Zuzia..........11.07.07....10.10...3060.. ........54......cc Anulka26......... Xavier.....11.07.07.....10.37....3050.......50....cc ....................Olivier....11.07.07......10.38....32 30.......50....cc _fernanda_....Roksanka....12.07.07....16.05....3550..... ..56........cc gosdan........Jaś.............13.07.07.....12.10...3650. ......55.......sn nowa346.....Nikola..........13.07.07...???????...3425... ......58........cc basia_81.....Kubuś...........13.07.07...18.25...3070.... .....48........cc Olcia81......Semira.....16.07.07.....12.45.....4240..... .59..........sn Ania1706.....Amelia......18.07.07....21.30.....3550..... .55..........sn balladynka32...Wojtuś...19.07.07.....02.15.....3390.... ...54........sn kokopelasa...Oliwier.........19.07.07....9.25.....4200.. .....56.......cc Terka 76.....Faustynka...19.07.07...12.45....3580........53....... ...sn justka_......Szymon......20.07.07....15.30.....2800..... ..55.........sn madzik80.....Emilka......21.07.07.....20:45....3120..... ...52..........sn wisienka23....Arkadiusz.....22.07.07.....3.00.....3370.. . .....58.........sn Dominisia.....Bartosz....22.07.07......?????.....4020... ......59.........sn g.o.o.s.i.a....Malvina.....23.07.07....14:01....3200.... ....45..........cc Pestka1980...Igorek......26.07.07....15:25....3900...... ...58..........cc SoldeLuna......Dawidek....30.07.07....8:07.....2890..... ....53.........Sn e-v-a.......Raoul.......31.07.07.....18.35.......3580........52.........sn Justyna 5X83..Ksawery...01.08.07....17.51....3960........60......... sn
  11. e-v-a

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    dziekuje za gratulacje dziewczyny, pytalam ginekologa po porodzie,to powiedzial,ze to troche potrwa zanim bol minie.Jutro ide po skierowanie do ortopedy.Mialam dosyc ciezki porod,wywolany po 5 dniach po terminie,bo znowu cisnienie podskoczylo.Straszne bole,bez przerwy tzw wehensturm.Cos okropnego.Poza tym stracilam duzo krwi.Czuje sie jak po wypadku ,a nie jak po porodzie. Elzbieta -co masz na mysli,ze ja inaczej mysle?Jasne,ze fajnie jest miec takie malenstwo,zwlaszcza po 16 latach,po pierwszym dziecku.Moja 16 letnia corka byla rowniez przy porodzie i powiedziala ,ze to bylo niesamowite przezycie i bardzo nam dziekowala,ze mogla byc przy narodzinach braciszka. Belaiza-dostalas moj mail?Cos nie dochodza.
  12. e-v-a

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    czesc dziewczyny,melduje sie po dluzszej przerwie.31.07 urodzilam moje malenstwo.Malutki ma na imie Raoul,wazyl 3580,dlugi 52. Maly raczej grzeczny,czasami pomarudzi ,ale w zasadzie nie placze.Na razie,zobaczymy co bedzie dalej.Ze mna troche gorzej,stracilam dosyc duzo krwi,i cos sobie zrobilam w kosc ogonowa ,bo mam straszne bole.Po PDA nic nie czulam,wiec nie wiem czy sobie stluklam czy to nerw,ale z tego jak to boli raczej zakleszczony nerw.Nie moge siedziec ani dobrze lezec ,bo bardzo boli.Nie wiem juz co mam robic.Pozdrawiam was serdecznie.
  13. czesc dziewczyny,melduje sie po dwu tygodniowej przerwie.W czwartek wrocilismy ze szpitala,po 10 dniach pobytu.Porod trwal 9 godz,wywolywali mi 5 dni po terminie .Koszmar,nikomu tego nie zycze,wywolywanie ,to najgorsze co moze byc.Po tabletce dostalam skurczy,a jak mi odeszly wody,to skurcz za skurczem bez przerwy,nie dalo sie wytrzymac.Wolalam o znieczulenie i po znieczuleniu nic nie czulam i nie umialam przec.Calkowite rozwarcie zrobilo sie bardzo szybko,ale ze nie umialam przec,to bicie serca malego spadalo ,wiec musieli wstrzymac skurcze i stwierdzili,ze musimxy czekac az skurcze same go wypra.Po 9 godz. przyszedl znajomy szef oddzialu i powiedzial,ze nie ma na co czekac.Zwiekszyl kroplowke,przyszly skurcze ,ja parlam ,a on pomagal wyciskac.W koncu urodzilam zdrowego chlopczyka.Moja starsza corka byla rowniez przy porodzie i bylo to dla niej bardzo glebokie przezycie.Dziekowala mi ,ze mogla ze mna byc.Maz oczywiscie tez byl.Malenstwo ma na imie Raoul waga 3580,52 dlugi.Dostal 10 punktow.Za to ja duzo krwi stracilam i po porodzie podskoczylo cisnienie,wiec musielismy pobyc dluzej.Maly bardzo grzeczny,jak sie naucze wklejac zdjecia ,to wkleje malenstwo.Zapomnialam napisac,ze zalapalam sie na lipiec ,moj maluszek urodzil sie 31.07. Pozdrawiam was serdecznie i bede nadrabiac zaleglosci w czytaniu.
  14. e-v-a

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    czesc dziewczyny, Jeszcze nie urodzilam,dzisiaj 3 dzien po terminie.W nocy mam skurcze,co 15 min,do godz 8 ,a jak wstane,to przechodza. Nie mam juz cierpliwosci. Pozdrawiam wszystkie i zycze milej niedzieli.
  15. czesc dziewczyny, dzisiaj 3 dzien po terminie.Codziennie w nocy ,do rana mam skurcze co 15 min,a jak wstane i pochodze,to przechodza.Juz nie mam cierpliwosci,chce miec mojego maluszka !!! Gratulacje dla nowych mamus. Milej niedzieli wszystkim.
  16. czesc dziewczyny, gratulacje dla nastepnych mamus, Justyna,Telimena-ja tez jeszcze jestem podwojna,wczoraj byl termin,dzisiaj od 4 rano mialam skurcze co 15,10.8 min,zaczelam sie zastanawiac co robic,bo skurcze nie takie bolesne.Zadzwonilam do poloznych,do szpitala,powiedzialy,ze mam wziac ciepla kapiel i zobaczymy.Wzielam o 11 kapiel i skurcze przeszly.Ale za to krazenie do d.....Do teraz jestem potwornie zmeczona.Jedziemy na zakupy,to moze dojde troche do siebie. Gosdan-sliczny twoj Jasiek,blondynek!
  17. czesc, a u mnie jeszcze nic nie odeszlo,jutro termin,zobaczymy. Aneczka-uwazaj na siebie Malwinistka-moja polozna mi powiedziala,ze moge sobie zrobic koktajl,ktory jest nazwany koktajlem poloznych i sklada sie z jednego kieliszka olejku rycynowego,jednego kieliszka koniaku i jednego kieliszka soku.Nie wiem ,jak dla mnie jest to mieszanka wybuchowa.Lekarz powiedzial,bo mu o tym powiedzialam,ze najwyzej dostane biegunki.Lekarze podchodza do domowych sposobow jakos sceptycznie. Justka-gratulacje Zatroskana-wszystkiego najlepszego
  18. czesc dziewczyny, Marylko-twoja malutka jest sliczna,nie tylko dla ciebie,dla nas rowniez.A te glupie pomarancze po prostu zazdroszcza. Malwinistka-ja mam termin dzien po tobie i tez nie wiem ,czy nie przenosze,pytalam lekarza i polozna o wywolanie porodu,to powiedzieli,ze normalnie,to mozna czekac do 10-14 dni po terminie,tylko musi sie sprawdzac na ktg i usg pepowiny,czy przeplyw krwi jest dobry.Jezeli bede chciala,to mozna wywolac porod,ale na ogol przebiega on wtedy ciezej,bo organizm matki a i dziecko tez jest jeszcze nie przygotowany.Wiec ja uznalam,po wczorajszej wizycie,ze poczekam,jak nie przyjdzie w terminie.Obiecalam tylko sobie,ze musze codziennie rozmawiac z malenstwem,ze juz moze przyjsc,to mnie moze poslucha;)
  19. czesc dziewczyny, gratuluje rozpakowanym ,dobrze,ze macie juz za soba. Nie przeczytalam wpisow pomaranczowych,ale moze i dobrze,nie warto sie denerwowac. Ja mam termin na czwartek.Bylam dzisiaj u lekarza i zadnego rozwarcia,co wiecej,glowka nawet nie uciska na szyjke,wiec nawet nie skrocona.Mam nadzieje,ze jednak moje malenstwo sie jeszcze namysli i przyjdzie w terminie,bo nogi mi tak puchna i bola,ze czasami mam ochote sobie poplakac.O kregoslupie nie wspominam. Trzymam kciuki za jeszcz nie rozpakowane.
  20. Justyna-bedziesz musiala pewnie mezowi tlumaczyc,ze to dla jego dobra.Moja mama po zapaleniu trzustki dostala cukrzyce,jeszcze nie musi brac insuliny,tylko tabletki,ale to nic przyjemnego taka choroba.Lepiej zapobiegac,jezeli jeszcze mozna.
  21. czesc dziewczyny, Stonka-Rafalek jest slodki 3mam kciuki za rozpakowujace sie. Mam dobry sposob na pozbycie sie wlosow na ciele.Wczoraj robilismy odlew brzucha,na pamiatke.Posmarowalam piersi i brzuch kremem,potem okleilam bandazami z gipsem,no i jak wyschlo,to musialam zeby zaciskac,bo odszedl razem z wlosami.Ale bede miala fajna pamiatke po ciazy.Dzisiaj snilo mi sie ,ze urodzilam slicznego dzieciczka i najpierw maz go tulil,potem podal go mnie i tak sie przylulalismy,jeszcze czuje ciezar jego cialka w rekach,jak sobie ten sen przypomne.Moze ten sen jest zwiastunem nadchodzacego porodu,bo jak na razie nic sie nie dzieje. Malwiniska-ja tez jestem jak podminowana,wczoraj strasznie marudzilam,maz nie mogl juz sluchac. Wisienka-mnie pomagala letnia woda na czczo i masaz brzucha i bokow.
  22. witam, gratulacje dla Ani i meza. Aneczka-nie wiem dlaczego na plastikowej nie mozna,nie wiem czy to dobry pomysl,to moze z malego kieliszeczka po kropelce do buzki saczyc?Moze inne dziewczyny cos poradza,albo zakrapiaczem,one sa ze szkla. Madzik-3mam kciuki,ja przy pierwszym porodzie tez mialam bole krzyza,ale potem doszly brzucha i juz byly regularne,moze u ciebie tez pojawia sie regularnie,to wtedy pojedziesz do szpitala.Moja polozna powiedziala mi jak mozna sprawdzic ,czy bole sa wlasciwe czy nie .Nalezy wziac ciepla kapiel,jezeli bole przejda,to jeszcze nie te,jezeli zostana lub sie nasila,to juz sa bole do porodu,ale nie wiem jak dlugo one moga trwac.
  23. Aneczka-nie wiedzialam ,ze tamte wyniki byly lepsze,rozumie,ze sie martwisz.Wierze,ze bedzie dobrze,tyle juz przeszliscie,jestescie dzielni,a twoj synus najdzielniejszy.Zobaczysz,ze bedzie dobrze.
  24. aneczka-nie martw sie tak bardzo wynikami,nie odbiegaja tak duzo od normy,Krzys potrzebuje czasu,zeby nadrobic,a wydaje mi sie ,ze jezeli twoje sa tylko ciut lepsze,to z pokarmem nie dostaje tego czego potrzebuje.Nie wiem,ale tak mi sie wydaje. Z pomaganiem to masz racje,ale nie wiem dlaczego zrobilam sie taka strachliwa,przy mojej corce nie bylam taka.
×