pasikonik88

No to dziewczyny... Dzwoniłam do cioci położnej przedstawiłam jej sytuacje i powiedziała, że po prostu mogło być puste jajo płodowe które nawet nie zdarzyło się zapłodnić i po prostu przez @ samo się wyczyści wszystko... Mam tylko pilnować żeby za mocno nie krwawić... i mówiła też, że mogłam nawet nie być w ciąży :) po prostu test nie taki tym bardziej, jesli nie wyszła druga wyraźna kreska... no i jeszcze mówiła, że lepiej pozwolić decydować swojemu organizmowi nic na siłe :) test mam również wykonać za pare dni :) dzikidzik - może jednak zobaczysz swoje uopragnone dwie kreski

kambel to ty mialas tak samo jak ja? ze dostalas okres a w ciazy jestes czy jak? bo nie do konca zrozumialam

Czarna- gratuluje Ci bardzo! :* Ja wczoraj robiąc ten test widziałam z mężem bardzo bladą drugą kreskę, że trzeba było się przypatrzeć... :) Miałam też tak w poprzedniej ciąży... Dziś rano się budze i @ :( tragedia.. ale dla pewności zrobiłam test .. no i do 10 minj był negatywny... za pół godz spojrzałam i druga dość wyraźna druga kreska;/ noo ale ponoć testu się nie odczytuje po dłuższym czasie... tylko, że ja tyle razy robiłam testy i zawsze jak był negatywny to był.... no i ta kreska była w dziwnym miejscu bo strasznie blisko kreski kontrolnej na teście... no i pozatym po czasie chyba 40 min od zrobiena testu... Czy mogło być tak, że jednak byłam w ciąży a po prostu się oczyściałam już? nie wiem jak to fachowo się nazywa ale ponoć co 2 kobieta tak ma i nawet o tym nie wie, że jest w ciąży bo się oczyści z okresem.... co ja mam myśleć? :( i w ogóle co to za porąbane testy? Zwłaszcza ten drugi...

pink test albo nova test z rosmanna najlepsze

czarna czekam na wesola nowine jutro rano!

ja ide wlasnie testowac! trzymajcie kciuki ! :)

trzymam za inne wszystkie dziewczyny zeby byly pozytywne testy... mnie boli caly czas brzuch wiec chyba @ bedzie no ale identyczny bol podbrzusza jest w ciazy... wiem jak mialam z corka i w ostatniej ciazy... zrobie jeszcze jeden test jutro rano albo dzis wieczorem i napisze jaki wynik :) ale mozliwe ze moge dostac okres bo po tym poronieniu te cykle sie wachaja od 29- 32 dni raz nawet byl 38...

odchodze od zmysłów... jak nie jestem w ciąży to niech chociaż się ten @ pojawi to będę pewna ...

rybko ja sie pocieszam tym ze mam juz swojego skarba :) coreczke 2 letnia.. teraz za dwa miesiace miala by rodzenstwo no ale widocznie organizm tak chcial byc moze urodzilabym chore dziecko i nic na sile... czekam dziewczyny na wasze opinie odnosnie mojej @ i tego ze testy negatywne... wczoraj rano bolal mnie brzuch i juz myslalam ze @ ale przeszlo bokiem teraz tez mnie caly czas pobolewa podbrzusze ale poki co mam tylko sluz ktory wyglada jak sciete bialo ....

Hej dziewczyny! Dzikidzik- gratuluje Ci bardzo zdania magistra! Macie racje, że nic na siłe, ale to chyba tak nie idzie nie? :) ja np cały czas o tym myślę... Ale... Jak wiecie w tabeli mam planowaną @ na 3.07 dziś jest 5 a @ nadal brak, strasznie swędzą mnie sutki i ściemniiały... ale test negatywny,.. i co tu myśleć? Chyba przyjdzie okres...

oby... hehe... fajnie ze ci sie udalo

nie wiem czy nawet test ciazowy cos by pokazal.. zrobie w pon z rannego moczu... dwa dni przed @ juz chyba cos poinno wyjsc... z corka mi wyszlo chyba z 5 dni przed a w tej ciazy co poronilam wyszlo dzien przed cien cienia na nastepny dzien w dniu @ troche wyrazniejsza a dopiero kilka dni po spodziewanej dwie grube krechy....

moja corka dostala wys temp w tamtym tyg dwa dni sie utrzymywala i na trzeci dzien ospa... a co ja mam myslec o tym ze te testy owulacyjne tak swiruja?

Hej.Wiem długo się nie odzywalam... Ale to postów przybyło... Nie miałam niestety jak korzystać z internetu... Tak więc przypomne, że ostatnią miesiączkę miałam 5.06 i teraz powinnna się pojawić jakoś między 3 -5.07... Piszę bo sama nie wiem co myśleć, także dziewczyny doradźcie mi... więc kochałam się z mężem w 14 dc wtedy miałam nisko szyjke i dość rozciągliwy śluz... Potem niestety nie było opcji na stosunek ponieważ mój mąż zachorował dość mocno no i jak wiadomo jak facet chory to się świat wali haha... po 5 dniach od stosunku strasznie bolały mnie jajniki więć zapaliła mi się lampka że to pewnie dopiero teraz sądni płodne więc zrobiłam test owulacyjny no i wyszedł dodatni... w pon i wtorek test wyszedł negatywny (owulacyjny) natomiast od środy do teraz jest dodatni :O nie wiem co myśleć.. może jednak jestem w ciąży? może test owulacyjny myli hormon Lh i HCg? Bo słyszałam, że te testy często tak mają... Co ja mam myśleć? Boję się póki co robić test ciążowy bo nie chcę sięrozczarować... A słyszałam, że testy owulacyjne wykrywają wcześniej ciąże od ciążowych , ale nie wiem czy to nie jest mit... Dziewczyny doradźcie co myślicie o tym?

Milllenka napisz potem jaki wyszsedł test :) Ja dopiero staram się 1 cykl ale nic na siłe :) nie było to jakieś pod napięciem.. Lekarz mówi, że jestem bardzo płodna więc wystarczy trafić w dobry dzień... Milllenka a może po prostu za wcześnie jeszcze na pokazanie coś na USG ? Bo ja jak byłam dwa tyg prawie po terminie @ to nawet pęcherzyka nie było widać a czułam się tak okropnie, że masakra... :) a w pierwszej ciąży miesiąc od ostatniej @ dopiero był zarodek widoczny... dziwne ale prawdziwe :) Także głowa do góry może się udało :) Dzięki za wpisanie do tabeli :)