E.C.

witajcie, bylam u lekarza,wszystko dobrze,fasolka ma prawie 1 cm,serduszko bije,moj nieslubny jest pod wrazeniem.Przy badaniu prawie zaslonil monitor,tak blisko podszedl.Jeszcze fascynacja mu nie minela.Lekarz dalej zalecil umiarkowany optymizm.Byle do konca 12 tygodnia,potem to juz nie ma tak czesto zagrozen.Mam nadzieje,ze dalej bedzie wszystko ok.Fluidki zaczne wysylac po 12 tygodniu,jak juz bedzie pewniejsze,bo do 3 miesiaca ryzyko jest najwieksze. Od paru dni mam skurcze w lydkach i cierpie na zaparcia.Jesc tez nie mam ochoty.Ale hemoglobina jest dobra ,ponad 14.Na razie nie musze brac zelaza.Tabletki dalej musze brac,chyba zaczynaja dzialac,bo jestem spiaca.Pozdrawiam was serdecznie i mam nadzieje,ze w najblizszej przyszlosci ktorejs sie poszczesci.Do napisania.Za dwa tygodnie mam wizyte kontrolna.

witajcie, jakos nie mam ochoty na pisanie,ale pare slow skresle.Wczoraj bylam u lekarza i wrocilam niezbyt optymistycznie nastawiona.Dzisiaj troche lepiej.Na razie niby wszystko ok,bo pecherzyk jest,w srodku tez cos widac,ale niestety zagniezdzil sie zarodek znowu w poblizu miesniaka.Wiec nie wiadomo ,czy bedzie wszystko dalej ok.Lekarz powiedzial,zeby zachowac umiarkowany optymizm,bo musimy czekac i zobaczymy jak dalej.Za dwa tygodnie nastepny termin,wtedy zobaczymy,czy sie rozwija.Zrobie sobie troche przerwy w pisaniu,bo nie mam dobrego nastroju,ale myslami bede z wami. Pozdrawiam.

czesc dziewczyny, ja ciagle spiaca jestem,wrecz nieprzytomna.Biore te tabletki 3 x dziennie i potem spie jak zabita.Nawet moj facet sie smieje,ze one dobrze dzialaja,bo jak wczesniej chcial mnie w lozku przesunac,bo podobno sie rozpychylam,to krzyczalam na niego,a teraz nawet nie drgne,jak mnie przesuwa.Powiedzial,ze zapyta lekarza czy on tez moze wziac,bo chociaz raz chce sie wyspac.Nie wiem jak ja bede wam te fluidki przesylac taka nieprzytomna;) Chcaca wracaj,bo musisz mi przypomniec w ktorym tygodniu powinno zrobic sie badanie 3D albo 4D.Jestes tu potrzebna. Pozdrawiam was serdecznie i zycze powodzenia w staraniach.U mnie na razie ok.

witajcie, Chcaca-wyrazy wspolczucia,to bardzo smutne i polesne.Usciski dla ciebie Pozdrowienia dla wszystkich.

a tak poza tym ,to jestem smutna.I bardzo sie boje.

witajcie dziewczyny, z fluidkami to jeszcze poczekam,bo nie chce wam wysylac,ktore nie pomoga;)A tak na serio,to brzuch jeszcze boli i od wczoraj mam lekkie plamienie.Biore najwyzsza dawke progesteronu 3x po 2 tabletki,ale ostatnio tez bralam i nie pomoglo.Tyle tylko,ze chodze jak po narkotykach.Pozdrawiam was serdecznie.

witajcie, mam nadzieje,ze zaczal sie nowy etap i po kolei bedziemy w ciazy.Bardzo chcialabym,zeby tak bylo.Jak u mnie dalej bedzie wszystko ok,to tez zaczne wysylac fluidki ,to bedzie ich wiecej. Dzisiaj bylam u lekarza,potwierdzil ciaze,pogratulowal,kazal brac tabletki na wszelki wypadek.Nastepna wizyta 23.11. Pozdrawiam was serdecznie. Chcaca-odpoczywaj.

dziekuje dziewczyny za mile slowa,dzisial leze w lozku,bo mam problemy z krazeniem ,kreci mi sie w glowie.Do lekarza mialam isc zamiar w przyszlym tygodniu,bo @ miala dopiero przyjsc w srode,wiec jeszcze nie bedzie nic widac,ale macie racje,moze bede potrzebowac jakies tabletki?Jutro zadzwonie i sie umowie.Wierze,ze nam wszystkim sie uda,tylko jednak trzeba wyluzowac i jak wyglada nie tylko my musimy wyluzowac,mezowie tez,bo jak mi powiedziala terapeutka,jezeli maz ma blokade psychiczna ,czy jest z jakiegos powodu jak\"sztywny\",to jego plemniki tez sa \"sztywne\".Mysle,ze to moze byc prawda.U mojego stwierdzono ograniczona ruchliwosc plemnikow i dlugo nic nie wychodzlo,a jak mu powiedzialam,ze postanowilam sie wyluzowac i nawet winka sie napic,i jemu tez pozwolilam,to sam mi potem powiedzial,ze to mu pomoglo,juz nie mial takiego nacisku psychicznego,ze musimy na wszystko uwazac,zeby nie zaszkodzic. To bedzie wielka radosc,jak po kolei wszystkie bedziemy w ciazy i wszystko bedzie ok.Tego zycze wam no i sobie. Ide do lozka,bo nie moge wysiedziec na krzesle,wszystko sie husta.Do napisania w przyszlym tygodniu.

witajcie dziewczyny, jeszcze nigdy nie pisalam tak wczesnie.Pisalam wam pare dni temu,ze chyba w tym miesiacu znowu nie wyszlo,bo zaczal bolec mnie brzuch.Mam tez inne objawy,jest mi niedobrze,bola piersi,zmeczona i senna bylam.Postanowilam,ze zrobie wczesniejszy test,bo moze jednak to ciaza,ale potem jak w wielu przypadkach dostaje sie normalnie@ ,ze nawet wiele kobiet nie wie,ze byly w tym czasie w ciazy.Jak bedzie tak u mnie,to powiem lekarzowi i moze bedziemy szukac dalej przyczyne poronien.Och,strasznie gmatwam. Chcialam wam powiedziec,ze dzisiaj o 4.45 zrobilam test i wyszlo,ze jestem w ciazy.Ciesze sie,ale zarazem boje,ze poronie,bo boli mnie brzuch.Tak sciaga i kluje,mam wrazenie,ze jajniki mi eksploduja.A moze to znowu wina miesniaka,ktory zaczyna rosnac? Strasznie sie boje,ale mam tez nadzieje.Nie moge doprowadzac sie do stanu klebka nerwow,musze wyluzowac,co bedzie,to bedzie.Ale chcialam sie z wami tym podzielic.Jednak wyjazd i luz pomogl.Jestem w ciazy!!! Pozdrawiam was serdecznie.Chcaca dzieki za fluidki,teraz potrzebowalabym fluidkow,zeby dzieciatko zostalo

witajcie dziewczyny, w przyszlym tygodniu mam dostac @,nie mam nadzieji,ze nie dostane,bo boli mnie juz brzuch.We wtorek zmarla u nas w szpitalu 34 letnia kobieta,zaraz po porodzie.Wody plodowe dostaly sie do jej krwioobiegu.To straszne.Moj znajomy jest tam ordynatorem. Pozdrawiam was wszystkie,ide do kuchni,bo musze zrobic kolacje.Milego wieczoru .

czesc, udzielam sie,udzielam,tylko,ze jeszcze mam zly humor.Dlatego nie pisalam.Pogadalabym sobie czesciej,ale nasze pobyty na topiku tez troche sie mijaja.Chyba zajrze na twoj polecany topik,to moze bedziemy czesciej w kontakcie.Troche boje sie,ze jak sa zgrane dziewczyny i juz w zazylych stosunkach,to bedzie ciezko sie tak \"wtracic\".Nie chcialabym byc intruzem.Chyba ,ze powolam sie na znajomosci z toba Olinek;) Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Chcaca -jak tam dzidzius?

masz racje Chcaca,ze szkoda czasu,ale jakos nie potrafie.Zaczelo sie od rana,bo obejrzal film dokumentalny o hodowli zwierzat i metodach uboju.Potem chodzil przybity,zly i zaczal ze mna dyskusje.Tak jak ja bym byla temu winna.Mielismy jechac na cmentarz,nie mamy tu zadnego grobu,ale tak ogolnie,zeby swieczke zapalic,ale nam nie wyszlo,bo kazdy mial spierniczony humor.A potem zrobil sobie obiad,bo mnie sie odechcialo,z miesa niewiadomo jakiej hodowli,bo takie kupilam w aldiku.To mu nie przeszkadzalo zjesc.Wiec mu powiedzialam,ze dla mnie nie jest konsekwentny,najpierw psuje humor,a potem je jakby nigdy nic.No i znowu byla wymiana zdan.Wiec dam sobie dzisiaj z nim spokoj.Troche samotnosci tez nie zaszkodzi.Bo my rozmawiamy z soba,nie potrafimy miec cichych dni,ale nastroj jest oczywiscie inny i kazdy zajmuje sie wtedy wiecej soba.

czesc dziewczyny, nareszcie ktos sie odezwal, Anik mam nadzieje,ze sie uda.Dzisiaj nic nie pisalam ,tylko czytalam i czekalam az ktos sie odezwie,bo mam spierdzielony humor.Poklocilam sie z moim nieslubnym i humorek nie chce wracac.Ja siedze przy komputerze,on przy telewizorze i tak zlecial caly dzien.Wiem ,ze to bez sensu,ale zly nastroj nie mija,chociaz on robil proby pojednawcze,tyle,ze dla mnie nie byly one przekonujace. Mam nadzieje,ze wrocilyscie calo i zdrowo z cmentarza.Milego wieczoru wam zycze.

witajcie dziewczyny, wrocilismy w niedziele,a wczoraj nic nie napisalam,bo bylam ledwie zywa.Mialam wspaniala sobote i czesc niedzieli.Bylismy w Wiesbaden,550 km od naszej miejscowosci.Uporzadkowalismy grob,a wieczorem poszlismy do gwiazdkowej restauracji,zjedlimy 6 czesciowe Menü,wypilismy po 2 lampki wina,no i do hotelu... Wracalismy w niedziele i po przyjezdzie zaczelo mnie bolec w okolicy lopadki,dretwiala mi reka ,ryczalam z bolu i nie moglam spac ,wiec moj nieslubny wezwal lekarza i ten dal mi zastrzyk.Bardzo silny srodek przeciwbolowy Tramal,podaja to rowiez chorym na raka. O 3 zasnelam,wstalam o 6 i krecilo misie w glowie i musialam zwymiotowac.Jakos dojechalam do pracy,bo moja kierowniczka ma urlop i ja musialam otworzyc przedszkole.Caly dzien ledwo trzymalam sie na nogach i biegalam do toalety,nic nie pilam i nie jadlam.Potem moj lekarz powiedzial mi ,ze to byla reakcja na ten zastrzyk.Dostalam inny i dzisiaj prawie dobrze sie czuje,prawie ,bo mam tez jakas infekcje,bol gardla,katar itp. Jezeli chodzi o @,to ja mam co 28 dni,trwaja caly tydzien i musze miec tampon i podpaske,bo inaczej potop. Dzisiaj jeszcze moze \"popracujemy\" wieczorkiem i bede czekala na wynik za 2 tyg. Pozdrawiam was serdecznie.

witam dziewczyny, jutro robimy wycieczke,sluz mysle w porzadku,chcialam sprawdzic jeszcze na tescie owulacyjnym,ale jakos nie mam ochoty,jak ma byc spontanicznie,to nie bede nic sprawdzac.Zobaczymy,czy tym razem sie uda.A jak nie ,to bedziemy probowali do skutku. Pozdrawiam was serdecznie. Chcaca-poprosze o fluidki.

ja swojej pierwszej ciazy nie pamietam,tak dawno to juz bylo.Ale chyba nie mialam zadnych dolegliwosci nie liczac zatwar...,bo bralam zelazo. Hallo Aneta-ja jak na razie mam dobry humor,pewnie do nastepnej @.Podobno solarium dobrze wplywa na nastroj. Chcaca-pociesze cie,ja bylam tylko 2 razy w swoim zyciu.Ale moze sie wybiore,jak poczuje ,ze mam dola.

czesc dziewczyny, Olinek-fajnie,ze juz sie usmiechasz.Ja nie mierze temperatury,bo tez byla rozna.Kupilam test owulacyjny i teraz tak sprawdzam. Chcaca-dobrze,ze rozsmieszylas Olinka,leniuchuj sobie,po za pare miesiecy juz nie poleniuchujesz.Milo czyta sie o maluszku,ja mam wtedy wrazenie,ze przenosze sie w inne miejsce,gdzie wszystko jest cudowne i beztroskie. Perfumetka,Anik-dziekuje i pozdrawiam.Anik-jak tam humor? Pozdrowienia dla wszystkich

z jednej strony wiem ,ze przesadzam,a z drugiej strasznie sie boje,ze cos bedzie zle i nie chcialabym miec sobie nic do zarzucenia,bo mam tendencje do samoobwiniania .Mam zle przezycia jezeli chodzi o alkohol(z bylym mezem).Ale macie racje,terapeutka tez mi powiedziala,ze mam sie rozluznic ,moj nieslubny zreszta tez.A w przyszla niedziele juz jajeczkowanie.Postanowilam,ze wyjezdzamy gdzies na te dwa dni. Chcaca-jak tam twoje malenstwo? Olinek-no pewno ,ze jestem fajna... Perfumetka-zycze powodzenia.Mam nadzieje,ze niedlugo bedziesz miala o czym pisac.

strasznie nakrecilam z tym \"mialam\" i \"nie mialam\",ale mam nadzieje,ze zrozumialyscie mnie.

witam dziewczyny, Anik-ja tez tak mialam,ze nie mialam ochoty,bo jak czlowiek jest zniechecony brakiem rezultatu i jeszcze do tego ,bo sie powinno,to wszystko sie blokuje. A co do winka dziewczyny,ja tez juz myslalam,zeby w tym miesiacu isc na kolacje,lampke winka sie napic,zeby sex byl na luzie,a nie pod przymusem,to moze wtedy nam wyjdzie.Ale mam troche objekcji co do alkoholu.Boje sie zeby nie mialo jakiegos negatywnego wplywu na ewentualna ciaze.Chyba przesadzam ,co?Nie powinna jedna lampka zaszkodzic?

NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..........................16.11 smuuutaska...Wanda.....31........K-ów..........................16.08 pluszka........ .Beata.....31.........R-in....... zawieszone przymusowo olinek...........Beata ....30..........K-ów........................30.10 Aneta30....... Aneta.....30..........K-ów............starania zawieszone Agatje.......Agnieszka...33.........Wellen/Belgia................ ??? anik 31.......Ania..........31.........Mielec........................25.11 E.C............Ewa..........41.........Aö/RFN.......................15.11 KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU ellulka .........Ela...............21.............................10.12. majka74......Majka............17..............................21.12 . kikunia8.......Kinga......... ....8...........................25.01.07 nella76 .......Milena..............8............................27.01 Chcąca bardzo...... Aga....... 22............................28.02 pafnucy...........Monika....... 18.............................16.03 Czarna31 ......Beata...........8..............................19.05 STARANIA ZAWIESZONE CZASOWO genewa.........Dorota....35.........S-rz atena32........Aneta......32.........R-sko Castopea.......Kasia......34........Mazury witam dziewczyny, postanowilam wpisac sie do tabelki,moze to mi pomoze.Pozdrawiam was.

Olinek -masz racje,nie mozemy sie poddawac:)

wlasnie dostalam @,4 dni wczesniej:(

witajcie dziewczyny,witaj jewel, jewel-ja niestety nie moge udzielic ci informacji o badaniach,bo nie jestem w polsce.Dla mnie to co pisza dziewczyny jest czasami czarna magia. chcaca-to fajne,co napisalas o malenstwie.Co to byl za monitoring?3D? Dostaje sie filmik z tego?I mozna tak stwierdzic z dokladnoscia ,ze nie ma wad rozwojowych?Bo mi powiedzieli lekarze,ze zeby wykluczyc downa na pewno musze zrobic badanie wod plodowych. olinek,kikunia,pluszka,aneta -pozdrawiam,inne dziewczyny naturalnie tez.

witajcie dziewczyny, olinek-ja tez nie lubie marznac. chcaca-mnie tez nie bedzie przykro,to cudownie,wiedzac,ze wszystko w porzadku,przez to nabiera sie nadzieji,ze nas tez cos dobrego spotka. pozdrawiam was.