ulotna chwila

No dobra....wrzucam przepis na \"Cytrynkę\" mojego pomysłu (piekłam dwa dni temu i każdy kto ją skosztował domaga się przepisu, więc mogę śmiało stwierdzić, że ciacho jak najbardziej palce lizać:D ) ---------------------------------CYTRYNKA------------------------------------------ BISZKOPT -6jaj -1 szklanka cukru -2 budynie karmelowe+mąka ziemniaczana(razem ma być szklanka) -2 łyżki mąki pszennej -2 łyżeczki proszku do pieczenia Białka ubić, dodać cukier i dalej ubijać na sztywną masę, odłożyć mikser i teraz posługiwać się już tylko łyżką - dodać żółtka i mąkę wymieszaną z proszkiem i delikatnie mieszając połączyć składniki. piec w 170 stopniach przez około 30 minut MASA - 1,5 szklanki wody -2 jaja -2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej -1 szklanka cukru -sok z 3 cytryn + otarta skórka z 2 cytryn - 1/2 kostki masła wszystkie składniki oprócz masła włożyć do garnuszka, na średnim ogniu cały czas mieszając do momentu aż masa zgęstnieje. następnie zdjąć z ognia, dodać masło pokrojone w małe kawałeczki i mieszać aż się rozpuści i połączy z masą. GLAZURA - 0,5 litra soku pomarańczowego - 1 kisiel pomarańczowy -1 galaretka pomarańczowa ugotować kisiel na soku pomarańczowym, zdjąć z ognia i wsypać galaretkę-mieszać do momentu rozpuszczenia się galaretki Biszkopt przekroić na pół, nasączyć sokiem pomarańczowym, przełożyć ciepłą masą cytrynową, wierzch polać letnią glazurą. Ciasto schłodzić w lodówce. Najlepiej smakuje na drugi dzień jak wszystkie składniki sie \"przegryzą\" :)

ruda małpa------------->znalazłam tamten topik i ktoś tam napisał, że takie babeczki były w Leader Price (mowa o włoskiej maślanej babie Pandoro)

Bardzo proszę-przepis na biszkopt (tyle, że zawsze piekę go w blaszce standardowej wielkości, więc może Ci \"wykipieć\" z takiej małej tortownicy, ale jak dasz jedno jajo mniej, to myślę, że będzie ok) :) 6jaj 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki ziemniaczanej 2 łyżki mąki pszennej 2 łyżeczki proszku do pieczenia Białka ubić, dodać cukier i dalej ubijać na sztywną masę, odłożyć mikser i teraz posługiwać się już tylko łyżką;)- dodać żółtka i mąkę wymieszaną z proszkiem i delikatnie mieszając połączyć składniki. piec w 170 stopniach przez około 30 minut:) ten przepis jeszcze nigdy mnie nie zawiódł:) pozdrawiam.

klik :) codziennie tyle osób przesiaduje na kafe, a tak niewiele z nich klika w pajacyka... przecież to zajmuje tylko chwilkę... co za znieczulica

klik:)

klik :)

znowu zerowa frekwencja

klik

witam po dłuższej przerwie:-) jak tam Wasze futerka? pozdrawiam milutko i miziam ogonki za uszkiem;-)

witaj Agripko:-) no tak, ostatnio testuję przepisy na ciacha, ale jest ich tyle, że nie sposób wszystkich wypróbować (nad czym ubolewam) wszystkie ciacha z tego topiku które do tej pory zrobiłam są rewelacyjne:-) dziękuję za super przepisy i kulinarne inspiracje pozdrawiam milutko

kilka dni temu robiłam biszkopt jogurtowo-wiśniowy wyszedł pyszny:-D~!!! polecam to ciacho-jest bardzo efektowne i wszyscy się zastanawiają z czego jest ta polewa? aha..polewę \"pomaziałam\" w esy floresy białym lukrem:-) pozdrowionka

no to klik i lulu :-)

klik:-)

ooooooooooooooo jednak coś się ruszyło na topiku:) tuli, tuli:)

Czy Wasze futra też zachowują się jak surokatki:)? Bo moja kota robi to notorycznie:D hihihihi pozdrawiam i miziam za uszkiem wszystkie kotecki:)

Może ktoś ma ochotę na ciasteczka:)? -----------CIASTECZKA OWSIANE ZMARCHEWKĄ I RODZYNKAMI------------ 1 szkl.mąki żytniej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki soli 1/2 łyzeczki cynamonu 1/4 łyżeczki mielonych goździków 1 szkl. płatków owsianych 1 duże jajo 1/2 szkl oleju 1 łyżeczka esencji waniliowej 1 szkl. brązowego cukru 250 g starkowanej marchewki 3/4 szkl. rodzynek jajo utrzeć z olejem, cukrem i esencja waniliową, dodać pozostałę składniki ciasto powinno być gęste i sprężyste nakładać łyżką na blachę z papierem do pieczenia, robiąc między cisateczkami ok 4cm odstępy piec w 180 stopniach ok.10-15 minut

właśnie byłam na stronce tego nowego sklepu, odwiedziłam też animalię(zdarzyło mi się robić kilkakrotnie u nich zakupu) i pokusiłam się o zrobienie zestawienia podaję podstawowe ceny produktów, które kupuję(Leonardo, Sanabelle-opakowania 2kg)(ACANA 4kg)-bez ew.rabatów: SKLEP-----------ACANA------LEO*-----SANABELLE----PRZESYŁKA GRATIS UJADANKO------BRAK-------BRAK----------47----------POWYŻEJ 200zł. ANIMALIA--------54--------51,75---------44,75-------POWYŻEJ 300zł. KRAKVET--------54,90-----39,90---------42,90-------POWYŻEJ 99zł. *LEONARDO:D Liczby mówią same za siebie:) w tabeli karmy, które aktualnie kupuje mojej funi, myślę, że inne produkty tez mają ceny niższe niz u konkurencji-no i jeszcze dochodzi rabacik...:) zmykam, bo późno Dobranoc

Piekłam nie raz i nie dwa taką babeczkę z majonezem, tylko z nieco innego przepisu i mówię Wam zawsze wychodzi PYSZNA:-)! pozdrowionka

klik:)

klik:)

Dzień Doberek Wszystkim:-) Od razu człowiek lepiej funkcjonuje jak tak slicznie słonko świeci:-) Przytulaski,tuli,tuli:-)

zarzucił nam ryma ktoś, kto się hip-hopu ima ale Kochanieńki tu tak się rymuje, że każdy nowy pościk do wcześniejszego rymem pasuje rymy Twoje gorące ale i smierdzące bączki i gówienka nam tu zarzuciłeś i sie szybko zmyłeś...:-P teraz w smrodkach tu siedzimy nad rymami się głowimy żeby ładnie pasowały no i żeby nie śmierdziały:-D

Bylebyś poszła przez zboże -tam szlachtować się możesz:P bo ten szantaż emocjonalny ile by nie mówić-jest marny więc nie targaj się na życie kochaj mocno i nie skrycie a gdy już na gardle nóż pod kołderkę rączki włóż:D

klik x 3 :-)

Już do Ciebie idę Skarbie. Tylko prosze zrób mi herbatke z cytryną:-) Będę za 15 minut:-) Przytylam wszystkich nieobecnych:-) Ciebie też-żebyś za mocno nie tesknił zanim do Ciebie dotrę:-)