Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ulotna chwila

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ulotna chwila

  1. Kilkam w Pajacyka Robię dobry uczynek I zmykam :-D
  2. ciekaw co zaszkodziło, że się lilkiance nie zrymiło:-D
  3. lilkianko polej wina, bo robi się ze mnie senna dziewczyna
  4. pyszności jadam to i rymem gadam:-D zaraz poczęstuje, to i lilkianka porymuje!
  5. Twoje............:-D?hmmmmmmm............. Czy ja o czymś nie wiem;-)? hihi
  6. Dobre serducha mamy, to Cie poprzytulamy:-) tuli..tuli..:-)
  7. a w dodatku pojawia się i znika...ma na naszym punkcie bzika:-D? hihi
  8. ojj teeeeeeeeeee......nie zawstydzaj nas;-) hihi
  9. teeeeeeeeeeee............no to przytulam -mocno i cieplutko:-)
  10. lilkianko! Ktoś nas całuje, a my nawet niei wiemy kto...:-D sie narobiło.....
  11. teeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:-) przytulić:-)? pyśne to winko....:-)
  12. jak lilkianko nikt do nas nie dołączy, to się ululamy tym winkiem;-) i bedzie.... ....tańczę na stole, kieckę zadzieram;-)
  13. też wolę czerwone:-) wznoszę toast-mój ulubiony:-) Niech kochają nas ci, co nas kochają A tym co nas nie kochają niech Bóg odmieni serce A jeśli nie odmieni ich serca, to niech im skręci kostkę Abyśmy ich poznali po kulawym chodzie no to lu:-)
  14. Dzisiaj już kliknąć drugi raz nie mogę:-( ale winda, czemu nie:-D?
  15. no to klik...:-) a teraz... do łóżeczka myk
  16. Dobry Wieczór Przytulaski dla wszystkich :-) lilkianko-wczoraj grały nasze szczypiorki o wejście do finału MŚ :-)
  17. lilkianka? co to za smutna mina? wygraliśmy!!!!!!!!!!!!!!:-D :-D aż mi w gardziołku zaschło od dopingowania:-D
  18. lilkianko..już do łóżeczka? ale, jak trzeba to trzeba.... i znowu zostałam sama...nawet Mietek się zawinął:-O (ale chyba nie w dywan i nie udale naleśnika;-) hihi ) Przytulasek na dobranoc:-) i oczywiście \"zdrówko\":-)
  19. ojojoj..............znowu się spóźniłam Czyżby Papużka już odfrunęła zabierając ze sobą liliankę chlip...chlip....i kto mnie przytuli;-)?
  20. ulotna chwila

    Ciasta palce lizać..mniaaaam

    Agripko tyle pysznych słodkości:-)! A ja zmieniłam swój tryb żywienia i dziwne...ale zupełnie nie mam ochoty na słodkości, ale dla Rodzinki napewno znowu coś upiekę. pozdrawiam cieplutko
  21. Dida.............wracasz do domku przez Białystok:-D? Co tak dłuugoooooo?????? No i się nie doczekałam........woła mnie cieplutka kołderka, więc.... ....dobranon kolorowych z fabułą życzę;-)
  22. no to klik:-) szkoda, że można tylko raz na dobę
  23. chyba się spóźniłam i nie zdążyłam na przytulaski jakoś dzisiaj dla odmiany spać mi się nie chce, a tu teraz już pusto... i kto mnie przytuli? chlip chlip....
  24. ulotna chwila

    Klub Milosnikow Kotkow

    Witam wszystkich kociarzy i ich futra:-D Widzę, że jeden kociaczek ma problemy zdrowotne :-( oj smutno....mam nadzieję, że wszystko wróci do normy dużo zdrówka życzę! Powiedzcie mi proszę jak długo rosną koty? Moja funia ciagle jest taką małą niunią:-) i mam wrażenie, że już nie rośnie i taka zostanie(ma około rok i 3 miesiące) Ma takie ekskluzywne krótkie łapki:-), że szok!! Jenyyy jak ja kocham swoją małą foszkę!!!!!!!!!:-D Czy to normalne:-D? (pytanie retoryczne-:-D ) Ostatnio nie ma mnie często w domku i jak wracam, to normalnie mogłabym ją zjeść-jest taka słodka! A do tego przymilasta starsznie się zrobiła-chyba rozłąka robi swoje:D.Daje się miziać bez ograniczeń:-) Spryciula już nawet potrafi się wdrapać na wysoką szafę, tylko jeszcze widzę, że boi się z niej schodzić. pozdrowionka dla całego futrzasto miziakowato mruczącego topiku:-)
  25. ulotna chwila

    Klub Milosnikow Kotkow

    otulona.... z moje Kizi to jest niestety straszna rozkapryszona funia:-D zazwyczaj mam w domku 3 rodzaje karmy(żeby nie było monotonnie)ma dzieloną miseczkę i zawsze dostaje dwa rodzaje do wyboru, po jakimś czasie wybiera sobie jedną z nich, a drugą ledwo skubnie, po 2tygodniach upodobania się jej zmieniają i już wcina tą, którą omijała szerokim łukiem...i tak na okrągło. czasami łaskawie zje dosłownie odrobinkę surowej ryby, albo piersi z kurczaka, na żółtko też się nie rzuca z entuzjazmem-liźnie dwa razy, a reszta wysycha i ląduje w koszu. Jedyne co tknie to śmietanka z serka wiejskiego:-D-jak jej się przypomni, że to co mam w rękach, to chyba to co ona chyba lubi, to wskakuje mi na kolana, obwącha i jak widzę, że zaczyna się oblizywać(a`propos -Wasze koty też tak mają, że jak powąchają jakiekolwiek \"ludziowe:-D\" jedzenie to się oblizują?-moja oblizuje się zawsze, ale na oblizywaniu się kończy wyjątek stanowi wspomniana śmietanka i czasami jogurt, na wszystko ine reaguje fochem)to daję jej na łyżeczce-maksymalna moc przerobowa -2 małe łyżeczki:-D jak była dużo mniejsza to często jadała surowe mięsko, twarożek, rybki itp. pamiętam,że gotowałam jej ryż z marchewką i kurczakiem-na początku nawet jej smakowało, ale szybko się odwidziło i pomrożone porcyjki w dośc dużej ilości wylądowały w koszu na śmieci... robiłam też galaretkę z kurczaka(oczywiście bez soli) i znowu standard, czyli kilka razy zjadła, a potem znowu strzeliła focha tak więc jak widzisz Kochana już to z nią przerabiałam, a podsuwanie pod nos domowego nie przynosi rezultatów i doskonale wiem, że domowe jedzonko wcale nie oznacza, że to tak wszystko hop siup:D-czasami trzeba się narobić w kuchni:-D pozdrowionka i dobranoc.... ps.dzisiaj cały dzień wszyscy sypią kawałami i w sieci i w realu:D uśmiałam się po pachy(cokolwiek to oznacza;-) :-D:P)
×