ulotna chwila

oj chciałabym chciała chciałabym chciała qurcze jak ja lubie tego songa:-D! co tu dzisiaj tak pusto? gdzie jest reszta zgromadzenia? aa...a`propos zgromadzenia- też niezły film

malutka ja do niego zawsze bardzo ładnie mówię i jestem jedyną osobą, która ma do niego cierpliwość...:-)

malutka no własnie niczego nie jestem pewna...ale przyzwyczaiłam się do takiego stanu rzeczy. wiesz, że niektórzy faceci lubią się przechwalać, więc to nie wykluczone...ale nie ma co snuć domysłów. wyjdzie w praniu.

no to Cię nieźle wzięło malutka..normalnie tracisz rozum przy tym rusku:-D hihi dzasz radę, uszy do góry:-)

no pięknie...tyle czasu mnie tu nie było i nawet nikt nie zatęsknił już mnie nie kochacie? no to pieknie....

już jezdem:-D właśnie się zastanawiam, czy nie zarzucić sobie filmu na kompie....hmmmmmmmm

qurcze...mmm...szkoda, że to nie Ty , a może jednak:-D? a`props szkody moja Babcia zwykła mawiać...szkoda to jest jak krowa w zboże wejdzie :-D teoretycznie to jest możliwe, bo...mamy tu zboże, ale krowy brak :-D hehe] plote juz głupoty co? chyba trzeba mnie wyprostować tylko..obawiam się ,ze jest już za późno na tego typu działania

mmm75 machasz na dowidzenia:-)?

hej Kazimierzu:-D aj tam od razu lnianego jak by to powiedziała malutka....? siemionizacja prosiaczki:-D hihi

czyżbyś zamierzał oglądnąć film o schizach, że pytałeś o tytuł? :-)

tak mi się teraz przypomniało a`propos ruskiego , że w mojej ostatniej pracy wywiesiłam na hali produkcyjnej kartę formatu A4 z wydrukowanym napisem \"ja was wiżu- wy nie rabotajetie\" a przy opisie było jeszcze takie wielkie oko narysowane hehe:-D biuro miałam daleko-musiałam strażnika zainstalować:-) nikt nie protestował,nikt si ę nie obraził-było śmiesznie malutka normalnie wypiję za takie wyobrażenia:-D OOOOO...........jest i Kirus:-)

hellou czarnym małym i Kiruson wielkim :-D co tu się tak zagęściło? kasujecie bilety? i kto zarządza kartami członkowskimi:-D? panujecie jeszcze nad tym? no to się butelka zdziwi po powrocie, że topik ma się dobrze i żyje swoim życiem. malutka jak tam wojna polsko-ruska? hihi

no to się wpiszę- a co mi tam :-) 174 bez obcasów- nie narzekam. a no i faceci mniejsi ode mnie wcale mi nie przeszkadzają :-D

mikaa dziękuję pieknie:-) narazie wiem tylko tyle, że to praca w PZU...

Dzień Dobry kulinarnym Urwisom:-) wiem, że o tym już było pisane....ale.... zapytam bo nie chcę błądzić po stronach(trochę ich w końcu jest) co to za robota agent ubezpieczeniowy? siedzisz w biurze, czy latasz jak domokrążca? i ile kasy z tego można wyciągnąć? pensja stała, czy zależna od obrotu ? plisssssssssss.......chociaż dwa danka niech mi ktoś napisze:-) i rozwieje moje wątpliwości jestem u Pezetki- robimy gofry:-D mnia, mniam no to zmykam do kiczena:-D

malutka żelka zawsze i wszędzie pod każdą postacią:-D dawaj! misie? dyziek Ty brutalu:-P hehe

czy to normalne żeby o tej porze jeść kebaba?

jestem jestem quźwa dostałam zaproszenie na wesele bez osoby towarzyszącej,w dodatku na jednym kwiecie z moimi Rodzicami, wczoraj wyraziłam swoje niezadowolenie przy ciotce, a dzisiaj dzwoni do mnie matka młodego i mówi \"jak masz jakiś magnez\" to bierz go ze sobą bo wiesz trochę ludzi nie przyjedzie...blablablabla. Czy oni są normalni? Odechciało mi się jechać na tą potupaję ale jestem wqu....na!!! chyba im powiem żeby się wypchali i nie pojadę ( w końcu mam w domu rekonwalescenta-trzeba się nim zająć) malutka bierz się za niego...nadchodzą długie jesienne wieczory....

miałam nic nie pisać....ale...i tak nie mogę się ruszyć...jakoś naskrobie jedną reką... deser... bita smietana (kremowka36%)ubita z niewielka iloscia cukru pudru, do tego pokruszona beza i owoce granatu(czerwone małe kuleczki) mieszamy ,podajemy w pucharkach pyszne.... funia to mój futrzak...

węgierko ja mam :-D nawet zdążyłam go już jakiś czas temu wrzucić na to forum, ale na inny topik :-) ale bardzo chętnie zapoznam się z Twoim przepisem.

spokojnie malutka :-) po prostu nadeszła pora snu dla żywca... nie uciekaj:-)

już uciekasz???? zatem.... dobranoc....... ps.pomyślę o tym pociągu...

wypadłaś z kafe bez pożegnania, to się teraz nie awanturuj i nie czepiaj :-P

na stałe? czemu tak jest, że jak spotka się kogos normalnego, to ten zaraz się gdzieś ulatnia........ normalnie juz tesknie..... topiz zdominują jajniki...wiesz co to bedzie? no...chyba, że będziesz tu zaglądał...?

gdzie się ulatniasz......? a wydawać by się mogło, że ulatnianie to domena chwili.... tymczasem ja tkwię w miejscu..choć bez uziemienia a żywiec na walizkach....