ulotna chwila

hellou:-) jak tam Wasze kociambry? moja Kizia ma się świetnie i jak zwykle o tej porze ucina sobie dżemkę:-) a w sprawie kastracji /sterylki się już nie wypowiadam, bo znowu na topiku rozpęta się wojna... pozdrowionka

Otulona...jak miło Cię czytać:-) Nie ma to jak w pl-też teraz jestem w kraju i zamierzam tu zostać przez jakiś czas, albo i dłużej. Jeszcze jestem dwa w jednym:-), do końca zostało mi jakieś 1,5 miesiąca.Teraz mam etap wicia gniazda:-) i to zajmuje mi mnóstwo czasu.Mąż niestety jest za granicą, więc wszystko muszę dopilnować sama, ale radzę sobie i to całkiem dobrze:-) Dzisiaj czeka mnie pranie całej wyprawki...a jest tego...oj jest. Postaram się zaglądać tu częściej, o ile czas mi na to pozwoli. Balsamy dla duszy znam:-), ale ten o kotach w ręce mi nie wpadł.Faktycznie to niezłe wyciskacze łez.czytalam to dość dawno, ale do dziś pamietam jedno z opowiadań o żółtej koszuli:-) A kota...no cóż jest super!nie wyobrażam sobie życia bez tego mojego futra.Mam wrażenie , że mi spokorniała-teraz jest mega milusińska i bardzo często sama do mnie przychodzi i domaga się pieszczot, no i w dalszym ciągu uwielbia się ganiać(co w moim obecnym stanie przyprawia mnie o zadyszkę):-D Pozdrawiam Cię miluchno, miło wiedzieć, że u Ciebie wszystko ok. Pomiziaj ode mnie za uszkiem swojego futrzaka:-)

Witam wszystkie kocie mamy:-D dakki---> przykro mi z powodu Twojej nieodratowanej kici, na pewno za tęczowym mostem jest jej teraz dobrze a nowy domownik faktycznie pojawił się w odpowiednim momencie:-) co do mojego futra....tydzień zajęło mi wkupienie się w jej łaski i już prawie jest jak za starych dobrych czasów:-D pozdrawiam

dakki------>cieszę się, że z Albą już lepiej-oby tak dalej! a a`propos znajdy...nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę faktu posiadania w domu tej małej koślawej kuleczki:-) małe kotki są takie rozkoszne, że aż chce się je schrupać:-D moja Kizia też do pięknych za młodu się nie zaliczała, a teraz...arystokratka pełną gębą:-D tak mi się przypomniały nasze początki, że aż wygrzebałam i wleiłam jej zdjęcie z dzieciństwa:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ace442eca8d84da2.html miłego dnia i pomiziaj ode mnie swoje futrzaki pozdrowionka dla wszystkich zakoconych:-)

Hej Babeczki:-) Ze mnie też jest pooranny ptaszek-codziennie rano wtsaję o 5:-) wojka------>dziękuję za rozwianie wątpliwości:-) ale macie dobrze...macie patelnię na orzechy, a ja swojej już nie mam z 10 lat, szukałam na allegro, ale nie znalazłam, jak wrócę do Polski to rozpocznę poszukiwania w sklepach agd, a póki co muszę obejść się smakiem czarnobrewa-------->jak już dorwiesz przepis to uprasza się szanowną koleżankę o wklejenie go na topik:-) pozdrawiam słonecznie (w końcu po 3dniach ciągłego deszczu wyszło słońce:-) )

i jeszcze słowo do Wea.... oto jest pytanie.....:-D może wiesz, gdzie mogę kupić formę na orzeszki?

qurcze ten post wyżej miał być do wojki:-) ups...mea culpa wojka-przerobiłam Cię niechcący na wea

ja już po zakupach-byliśmy w Asda i kupiliśmy śliczniutkie ubranka George i Disney w większości spodenki, bluzy i sweterki, kupiłam jeszcze śpiworek i kilka innych rzeczy nie udało mi się kupić pajacyków, bo zostały same wielkie rozmiary:-( a mnie czas goni, bo niedługo wyjeżdzam do Polski jutro Next, Mathercare i Primark-może tam coś upoluję przydałoby się też odwiedzić Tesco, ale mieszkając tutaj tyle czasu jakoś ani razu nie robiłam zakupów w tym sklepie, bo nie ma go w moim rewirze. Może któraś z Was jest z Birmingham i mnie oświeci:-) Dzięki dziewczyny za odzew pozdrawiam!

Cześć Mamuśki:-) Znowu mam do Was pytanie i znowu liczę na pomoc. Czy widziałyście tutaj w jakimkolwiek sklepie śpiochy? szukam i szukam i nic, to samo tyczy się kaftaników. pozdrawiam

Dziękuję za porady:-) miłego dzionka

Cześć Babeczki:-) Piszę tutaj pierwszy raz, ale czasami Was czytam. Mam pytanko odnośnie husteczek dla dzieci. Czy możecie mi jakieś polecić?Na rynku jest ich cała masa, a nie bardzo chcę kupować zupełnie w ciemno.

Dzień Dobry Babeczki:-) Czy na naszym topiku jerst przepis na ciasto czeskie? szukam wyrywkowo, bo przeglądnięcie tych 31 stron jest troszkę czasochłonne... może któraś z Was pamięta czy jest tu ten przepis? hepl! ciacha mi się chce:-D!!!!

zostałam wywołana do odpowiedzi:-) jakoś ostatnio nie zaglądam tutaj zbyt często, ale mam nadzieję, że to się zmieni:-) co do mojego futra to muszę Ci Sz_elko powiedzieć, że kociak i owszem dał się wyczochrać, ale....niestety już nie jestem jego ulubieńcem tak jak było to kiedyś:-( teraz ten zaszczyt ma moja Mama:-) kota ją uwielbia, chodzi za nią, wskakuje na kolana i domaga się miziania...nie ukrywam, że jestem zazdrosna:-), no, ale w sumie nie ma się co dziwić, bo Mama jest na codzień, a ja tylko od święta.Kto karmi ten zbiera profity:-) pozdrawiam miluchno Ciebie i wszystkich miłośników kotów ps. faktycznie topik się jakoś zawiesił...

Dzień Doberek:-) Dawno mnie tu nie było... Już za dwa tygodnie osobiście wyczochram i wymiziam moje kochane futro...nie mogę się już doczekać chwili kiedy to moja mała funia wskoczy mi na kolana i mam nadzieję, że zaburczy tak jak dawniej:-) pozdrawiam miluchno wszystkich bywalców topika i ich futra

słyszałam, że w DHL-u podżerają :-P co powiesz na UPS :-D ? pozdrawiam

Hej Babeczki :-) Dawno mnie tu nie było...moje kulinarne rozpiski zostały w polsce , więc właśnie kopię topik w poszukiwaniu pewnego przepisu...:-) odważyłam się wypróbować tutejszy piekarnik i zmajstrowałam już kilka ciast , teraz pora na kolejne, a że moja pamięć dobra, ale krótka przyszło mi przeprowadzić topikowe wykopaliska:-D pozdrawiam miluchno, miłej soboty

Pozdrowionka dla wszystkich Łasuchów :-) Od kilku miesięcy nie upiekłam żadnego ciacha...po prostu skandal;-) ale obiecuję, że przed świętami nadrobię zaległości :-) Agripko

Pozrowionka dla Wszystkich zakocono zakręconych :-) Wiecie co? Wczoraj dzwoniłam do domku i usłyszałam miauki mojego futra...i aż mi serducho ścisnęło...nie mogę się doczekać jak przyjadę do domu,a foszka zalegnie mi na kolanach i zacznie burczeć... pomiziajcie ode mnie swoje futra . pozdrawiam miluchno z Bmghm:-)

gdzie są wszyscy...kto przytuli:( ?

aga-jagna....pozdrawiam miluchno:) co tam u Was Babeczki? wrzucam obiecany przepis (wlasciwie juz dawno powinnam spac, ale co mi tam-poświęcej sie ;) ) -------------------śMIETANKOWA SZARLOTKA------------------------- upiec biszkopt i przekroic na 3 czesci Masa jabłkowa 1kg jabłek 1 szkl cukru 2 galaretki cytrynowe rozpuszczone w 1/2 szkl wody szczypta cynamonu jablka pokroic w kostkę ,dodac cukier i przesmażyc aż zmiekną, przestudzic,dodac rozpuszczone galaretki i szczupte cynamonu Masa smietankowa 0.5 litra kremowki 36% 2łyzki cukru pudru 1 cukier waniliowy 2 op śmietan fixu śmietane ubic , dodac wymienione skladniki Masa budyniowa ugotowac smietankowy budyn, po przestudzeniu połaczyc ze 150 g jogurtu naturalnego,lub waniliowego Przekładanie biszkopt---->połowa masy jabłkowej,1/3 ubitej śmiertany------>biszkopt----->masa budyniowa----->biszkopt----->pozostała masa jablkowa i 1/3 śmietany pozostała smietaną posmarowac boki ciasta, wierzch posypac cynamonem i udekorowac wg uznania:) ciacho przed podaniem schlodzic w lodówce. mówięWam -niebo w gębie:-D pozdrowienia dla słodkiego fanklubu:)

pozdrowionka dla otulonej snem ...misia z okienka..farmerki....i wszystkich bywalców mających kota na punkcie kotów:D dzisiaj w ogrodzie wypatrzylam czarnego eleganta w białych skarpetach...ciekawe czyj on:) pomiziajcie ode mnie swoje kotecki:)

Hellou:) Wczoraj w moje rączki wpadła pewna kota.....tak ją wymiziałam, że oprócz burczenia i wyginania na wszystkie strony ośliniła też całą kapę na łóżku- musiało by jej dobrze-no nie:D ? właścicielka była w szoku:D pozdrawiam wszystkich bywalców

Jak ja tęsknię za swoją futrzastą foszką...:(

lilkianko pozdrawiwm miluchno i przytulam cieplutko:) faktycznie pusto tu jakoś...gdzie się wszyscy podziali:(?

hellou Robaczki:D Przytulam miluchno wszystkich razem i każdego z osobna:) a u mnie ciągle pada......ale to nic-grunt, że weekend i można od pracy odpocząc:) pa,pa