FiśKa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez FiśKa
-
Hej dziewczyny:) Podałam wagę jaką miałam z 5 miesięcy temu i było to najwięcej ile wazyłam. Własnie pije zieloną herbatkę która bardzo lubie i wszystkim polecam:) Dziś już zjadłam kanapeczke (wstyd biały chleb) z białym chudum serkiem i rzodkiewka, oraz jedno jajeczko na twardo (niesamowicie zapycha). A co potem?? Zobaczymy... Ha pochwale się! Dzisiaj rano się nie ważyłam :D Udało się!! :D Jutro idę do lekarza i miałam poprosic o zmierzenie i zważenie (tak dla pewności), ale sobie daruję bo w sobote dopiero ważenie. Pozdrawiam Was serdecznie:)
-
Brum zawsze mogłobyć więcej ale i mniej, więc się usmiechnij bo 160 to fajny wzrost:)
-
Szczupaczku wiem coś o tym ja jak nie zważę się co rano to chyba dlatego że zapomiałam :D ale serio humoru mi to nie poprawia wręcz zniechęca że ciągle to samo, choć znajduje plus taki że nie więcej :D Ale teraz wytrzymam i dopiero za tydzień wejde na wagę.
-
Szczupaczku nie Szupaczku :D
-
Szupaczku, wiem dlatego walcze z kilogramami, ale żałuję że nie zrobiłam tego dużo wcześniej, bo teraz już może miałabym te swoje upragnione 60kg, a tak jeszcze wszystko przede mną.
-
wewe witaj razem raźniej i weselej:) Przygotowałam sobie warzywka na patelnie dodałam przecieru domowego i przypraw do tego kieliszek czerwonego wytrawnego winka i udaję się na wieczerzę:D
-
Ja ze słodyczami nie mam problemów dla mnie moga nie istnieć, a moje grzeszki to np kanapka z ciemnym chlebkiem, masełkiem i serkiem żółtym ehh:( jakos nie umiałam się powstrzymać
-
Hej dziewczyny ja ostatnie 2 dni jakoś tak mało dietetycznie spędziłam, zero rowerku o hulahop nie wspomne do tego grzeszki i większe grzechy mam na sumieniu. Dobrze że już miesiączka się mi kończy. A od jutra wracam na dietke i do ćwiczeń. Coś z ta moją silną wolą kiepsko:( Ale nie umiem podczas miesiączki walczyć z głodem ehh... słaba jestem:( Ale jak was czytam aż chce się wrócic do diety. Koperku gratuluje tych 4 kilogramkow:)
-
Witam na chwilke dziewczyny:) Ja narazie mam miesiączke i nie bardzo mam co się ważyć ale jak zawsze co rano to robie:| Jak mam się oduczyć??? Może powinnam tak w niedziele za tydzień się zważyć?? Tylko jak to zrobić skoro to już nałogowe się stało:D Ok spróbuje dzisiaj wybiło 74:/ zobaczymy za 1,5tygodnia ile będzie. A tak bym chciała do 1 października zejść do 69-70kg, nawet nie wiecie jak! Aż zastanawiam się nad jakimiś dietami kapuścianmi i amerykańskimi. Dziewczyny co zrobić?? Pomóżcie, zaczynam wpadać w dołka, tak bardzo chce a nic nie zlatuje mimo że ciuchy luźne:(
-
Hej dziewczyny!! Wróciłam wczoraj w nocy ale dopiero teraz znalazłam chwile by coś napisać. Troche nagrzeszyłam w weekend ale najważniejsze że nadal czuje się lekko:) Tak więc od jutra dalej dietka i sport, duuuuużo sportu:) Pozdrawiam was wszystkie:)
-
Witajcie dziewczyny! Ja teraz pije kawke potem jakiś kefirek i uciekam za miasto na weekend. Faktycznie rozsiało nas po całej polsce. Ja jestem z wawy. Ja uwielbiam cukinie faszerowaną pieczarkami w sosie pomidorowym, i posypaną żółtym serem. MMmm PycHa! Miłego weekendu dziewczęta:*
-
http://video.google.pl/videoplay?docid=-7368105863096805454&q=8+minut+ABS tak będzie najłatwiej :)
-
aaaa Vikusia wysyłam Ci te ćwiczonka i nie mogę :/
-
Witam:) Ja dzisiaj jeszcze nie jeździłam na rowerku, więc za chwilkę zaczynam pedałować, mam nadzieje że uda mi się spalić wszystko co zjadłam ale mam takiego lenia że yh:/ też miesiączka się zbliża i całkowicie nie mam ochoty na jakikolwiek wysiłek fizyczny. Ale nic jak trzeba to trzeba. Dziś już tylko woda mnie czeka, ale super usypiać czując lekki głód.
-
Troszke jakby lepiej z tym hulahop :) Co do Amerykańskiej to bardziej myślałam by z 3 dni tylko na niej być bo nie przepadam za białym serem . A odpowiada mi bo nie ma na niej mięsa. Własnie zjadłam 3 ogóreczki z łyżką jogurtu naturalnego i pieprzem, a teraz do sklepu:)
-
co za cholerne hulahop!!!
-
Witam kochane i witam naszą nowa koleżankę:) Tak się zastanawiam czy nie oprzeć swojej diety na tym by jeść 1000 kalorii i dużo ćwiczyć. Tzn dalej bym jadła małe posiłki co 2-3h. Co wy na to? Jakoś brak mi koncepcji. Kiedyś było łatwiej. A z tym 1000 kalorii wcale łatwo nie jest bo warzywa mają mało kalorii i czuje się jakbym pochłoneła góry jedzenia:/ A też wiem że nie można zbyt mało tych kalorii bo będą potem big problemy i jojo:/ Hmm może od poniedziałku spróbowałabym amerykańską?? Ktoś byłby chętny się dołączyć? Dzisiaj rano był \"spacerek\" z psem, a raczej bieganie za nim taka silna bestia:D teraz kawke pije czarną bez cukry (dziwne ale smakuje mi), a jak wypije rowerek i hulahop! Ale wsypie do niego troche ryżu lub grochu by było cięższe. Dzisiaj się ważyłam i jakby kilogram mnie a jestem tuż przed miesiączką. No to by było na tyle trzymam kciuki za nasze dzisiejsze poczynania buziaki dziewczyny!
-
Brum mi też spada!! Ale się nie dam!! Czasem udaje mi się dłużej utrzymac ale zaraz łup spada:D odrazu skłony zaliczam i już wiemy czemu się chudnie przy nim Ja zawsze rower polecam bo nie obciąża się stawów a daje dobre efekty, no i można na początek wspomiany już wyżej marsz:)
-
Brum super że wróciłaś do dietki:) Przyznam szczerze też z kondycją kiepsko stoje. Niby jeżdże na tym rowerku ale już poćwiczyć:| I to hulahop mnie irytuje ale wiem że jak się zbiorę to będą efekty bo brzuszek tak się napina aż boli:)
-
Hulahop sie buntuje! Czytałam gdzieś by je obciążyć to łatwiej się kręci a i efekty lepsze. Ubranko to prawda? A ja dałam dzisiaj ciała i zjadłam prawie 1000 kalorii ach ta moja głodówka do 15 ok tylko herbatka, woda a potem :/ No i na rowerku 20 km jakos dzisiaj mam lenia a hulahop ja wiem z 5 minut w sumie (bo spadało:( ):/ Co do winka to o 18 wypiłam i teraz już tylko woda:( Ale wiecie co? Jutro będzie lepiej:)
-
Vikusia tak zgadza się czerwone wytrawne dlatego pije każdego wieczoru zamiast kolacji lampeczke:) Ja jeszcze z kawka ale rowerek juz czeka. Vikusia pomyśl jaki pyszny jest soczek i ile juz dzisiaj zrobilas ćwiczonka itd to moze zmotywuje by piwka nie wypić:) Wiem ze to trudne sama uwielbiam piwo
-
Dziewczybny kupilam hula hop ! tak wiec zaczynam prace nad talia:) A swoja droga jak to jest ze jako dzieciak krecilam i krecila a teraz ciagle mi spada :D Zabieram sie za pitraszenie rybki:) A jak u was?
-
Vikusia no ja tez marze o 10 a nawet 15kg i wieszakiem raczej nie powinnam wtedy byc. Ale jak jeszcze 5kg zgubie to juz sie w ciuchach swoich pewnie utopie:) Co do zupki nigdy nie jem z proszku:) Gotuje obiadki sama, a od jakiegos czasu gotuje nawet dwa :D bo jeden dla mnie drugi dla mojego miesozercy:) W ogole jestem za tym by nie jesc pozywienia z ta cala chemia, a co gorsza w fast foodach. Wiem wiem ja tez czasem tak grzeszylam, ale musimy byc silne:) Ps. Jednak wygral barszczyk czerwony mniam:)
-
Ja mecze rower bo uwielbiam jezdzic na rowerze, szkoda tylko ze taka pogoda i musze w domu. No wlasnie salatke mialam na sniadanko a teraz zjadlabym cos cieplego, moze zupke albo gotowana cukinie. Zobaczymy:) W ogole az ochoty na rybe nabralam, az w szoku jestem:D Chyba po jedzonku przejde sie do sklepu. U mnie z ciuszkami to tak nie bardzo widac tzn ostatnio schudlam 5kg i juz sa luzne, a ze zaczelam walke z tluszczykiem daje sobie czas na kolejne 5kg i wtedy zakupy:) Oj by tak z 1-2 rozmiary nizej byl:) Wiem ze wybiegam daleko w przyszlosc ale damy rade!!!!
-
Wiec dziekuje za rade ale na diecie odstawiam ziemiaki i nie widze w tym nic zlego bo nie sa one odzywcze.