chromka36
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chromka36
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joy- july-a ma rację. Pokarm mamy jest zawsze taki jaki powinien być. Niemowlak ma takie trzy okresy kiedy potrzebuje więcej pokarmu i ztego co pamiętam to pierwszy przypada na czas szóstego tygodnia życia. Następne nie pamiętam. Teraz po prostu będzie potrzebowała więcej, bo intensywnie rośnie i pobudza produkcję :D. A dokarmianie butelką przyhamuje laktację. Sama musisz więc wybrać. A jeżeli chodzi o usypianie to mój Alu w tym wieku usypiał natychmiast jak tylko położyłam mu rękę na policzku i pogłaskałam po czółku albo poliku. Wtedy bardzo mało go nosiłam. Teraz niestety wszystko się zmieniło. U mamusi na rączkach najlepiej :). Potem zasypiał po wieczornym karmieniu piersią, ale cycek musiał być na wierzchu do skubania. W nocy budził się kilkakrotnie i w efekcie miałam niezłe wietrzenie biustu w nocy. Teraz przed spaniem wypija herbatkę i skubie sobie smoczek od butelki. Próbowałam podłożyć mu jakiegoś pluszaka, ale nie chciał. domicela - odstawianie od piersi zaplanowałam na sobotę przed świętami i rozmawialiśmy o tym z Tomkiem w dzień. Później śmiałam się, że Mały musiał podsłuchać, bo jak położyliśmy się do łóżka to w ogóle nie dobierał się do cycka. Po prostu pokręcił się i posz4edł spać. Byłam zdumiona, bo przygotowałam się na najgorsze, tym bardziej, że poprzednie próby położenia go bez wieczornego ssania kończyły się dziką awanturą. Miałam przygotowaną na noc herbatę i kaszkę i wszystko poszłoby może gładko, bo kiedy po raz pierwszy się obudził to dałam mu herbaty i zasnął. Niestety, keidy wracałam z toalety wlazłam w jakąś wrzeszczącą zabawkę. I zaczęło się. Była histeria, dzikie wycie, rzucanie butelkami, smoczkiem, obrażanie się i w końcu po czterdziestu minutach nareszcie poszedł spać. Następne pobudki juz spokojne i od tej pory ani razu nie zajrzał mi w dekolt. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa. Oczywiście żal mi tego rozanielonego wzroku przy cycu, ale 11 miesięcy wystarczy. Potem jest już coraz trudniej. W końcu wzięłam się za siebie. Ostatnio nawet Alu spał z moją mamą na próbę. Było nieźle, tylko mama za bardzo się przejęła. Następny krok to przenosiny do łóżeczka, ale z tym muszę jeszcze chwilę poczekać, aż przejdzie mu katar. Pozdrawiam wszystkie. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Jestem dzisiaj po pierwszej dawce i jak na razie nic się nie dzieje. Żadnych objawów ubocznych. Śniadania jeszcze nie jadłam i głodna jak na razie nie jestem :D. Wstałam o 6.20 (niestety sprawka Julka a potem Alka) i jak robiłam sobie kawkę to z żalem spoglądałam na te wszystkie smakołyki w lodówce. Na szczęście już mi przeszło hihihi. Za to jak brałam Bromergon, bo po odstawieniu Małego myślałam, ze biust mi eksploduje, to ledwie żyłam. Wzięłam jedną tabletkę i przeszłam na laktator. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
july-a - mój slinił się chyba z miesiąc przed pojawieniem się pierwszych ząbków. Najgorzej było jak zaczynały się wyrzynać. W dzień było znośnie, ale za to gryzł co popadło i tak mocno Niespokojny był przez jakieś trzy noce. Podobno z pierwszymi ząbkami jest najgorzej, ale z doświadczenia wiem, że przy trzonowych też może byc niezła jazda. A Panadol jest w miare bezpieczny. Na pewno mniej szkodzi niż Ibuprom a po co dzieciak ma w nocy cierpieć. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale tu ruch. Chyba będę pisać sama ze sobą :). Chciałam się tylko pochwalić, że Alu postawił dziś pierwsze samodzielne kroki. Przeszedł ze dwa metry i tatuś pobiegł go łapać, bo nie mógł spokojnie na to patrzeć :D -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Acha! Blondas - czy to czasem nie Ty odchudzasz się zażywając Meridię? -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joy - kochana, nie obwiniaj się. Choróbska biorą się od wirusów i bakterii i niczego innego. Nie daj się zwariować. O wiele gorsze jest przegrzewanie dziecka, bo to właśnie ono powoduje późniejszą podatność na choroby. Ja tez słyszę te same gadki, że rączki ma zimne, albo rączki ma ciepłe, a nie za zimno mu w samym body. Ostatnio nawet mieliśmy akcję z tym body. Mały był po kąpieli i puściłam go w samym body na brykanie przed spaniem. Babcia nie mogła na to patrzeć, bo na pewno mu zimno i ta wykładzina taka ostra, że pozdziera sobie kolanka. Poszła do Tomka poskarżyć jaką jestem bezrozumna matką a jak Tomek mnie poparł to zaczęła płakać i w końcu kiedy zobaczyła, że płaczem też nic nie wskóra zadzwoniła do teściowej. A potem przez dwa dni nie odzywali się do nas. Nieźle, nie? A dzieci karmione piersią są rzeczywiście bardziej odporne, ale to nie znaczy, że zwalczą wszystko. My tez pierwszą infekcję podłapaliśmy od Julka, następną też i mimo, że karmiłam tylko piersią i hartowałam małego nic to nie dało. A z tym czopkiem to mieliście szczęście. A pana z apteki to trzeba było zdrowo opierniczyć. Na służbę zdrowia to i ja mogę [ponarzekać mimo, że do niej należę. Niestety tak już jest, że na cudze dzieci patrzy się inaczej.My trzy razy byliśmy u lekarza jak mały nam gorączkował ostatnio do 40. I nic. Wziął antybiotyk, odparzył się po nim tak, że do tej pory ma pozostałości a ja dalej nie wiem co mu było. Może zęby, może ucho? A jeżeli chodzi o witaminki to wit. D podaję z butelki, kropelkę do buzi. Mały jak widzi flaszkę to od razu otwiera buzię i łapie na język. Trochę problemów miałam z antybiotykiem. Nie był taki paskudny, ale przez pierwsze trzy dni musieliśmy się szarpać, a potem chyba zrozumiał, że jak mus to mus. Tak samo było z kroplami do nosa. Teraz zakrapiam nosek a mały nawet nie drgnie. Blondas - powodzenia w szukaniu pracy. W przyszłym roku czeka to Tomka a w 2010 roku mnie. Pa. Trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joy - gratulacje!!!! Czekamy na fotki - oczywiście jak się pozbieracie. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To mogą być zęby, ale najprawdopodobniej to reakcja poszczepienna. Czym szczepiłaś? -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach, zapomniałam Miałam ostatnio niezły ubaw z Tomka, który kłócił się ze mną, że Alu urodził się 31 stycznia. taki był pewny, że nawet ja przez moment zwątpiłam. Doszedł też do wniosku, że w książeczce zdrowia źle wpisali datę (!) i dopiero akt urodzenia go przekonał. Niezła jazda. :D -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie! joy - a ja już myślałam, że będziesz się chwalić maleństwem. Nic to. Czekamy cierpliwie. july-a - ja już się poddałam. Zabrałam mamie płaszczy, który jej kiedyś podarowałam, bo był na mnie za duży a teraz jakoś się w nim mieszczę. Czekam z niecierpliwością aż przestanę karmić piersią i zacznę wypijać litry herbaty czerwonej (poprzednio przyniosła efekty). A u nas znowu bieda. Mały gorączkował mi w nocy. Rano miał 39,2 :(. Jesteśmy już po wizycie u lekarza i nic. Gardło lekko zaczerwienione, uszy czyste, oskrzela czyste, nawet kataru nie ma. Myślałam może, ze to trzydniówka, ale wysypki też nie ma. Lekarka zasugerowała, że może zęby na górze hurtem idą. Fakt, że teraz kolej na zęby, ale na górze mamy cztery więc teraz kolej na dolne dwójki, chyba, że będzie nie książkowo. Na razie mamy czekać. Dobrze,że jeszcze nie zrezygnowałam z cycka, bo teraz przy cycu najlepiej :D. domicela - a jak tam Twoje szczęście. Zabiera się do chodzenia, bo mój to już nawet ładnie stoi bez trzymanki. Myślę, ze niedługo zdecyduje się na pierwszy krok, a na razie męczy mnie, żebym go prowadzała za ręce. Pozdrawiam!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
próba stopki :D -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobitki! Księżniczko - nie ma tak łatwo. Musisz sama poszukać na naszej klasie, a chwalić się nie ma czym ;). A jeżeli chodzi o zupki to dawaj. One zawsze na początku się krzywią, ale potem, zobaczysz, że będzie zajadać ze smakiem. Mam pewną propozycję. W związku z tym, że rodziłyśmy w różnym czasie, a szukanie tabelki jest dość kłopotliwe może dodamy w stopce daty urodzenia naszych dzieciaczków? Przyznam szczerze, ze bardzo mi się to przyda. Co Wy na to? -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
julya - teraz to chyba wszystkie poszukają. Z ciekawości :). A tak poza tym to trochę się zastanawiałam zanim zorientowałam się o co chodzi ;). Widać jestem mało spostrzegawcza, bo Domiceli też nie znalazłam :(. Domi - ja swojemu dwa dania daję już chyba od trzech miesięcy. Jedno gotuję a jedno ze słoika. W sumie zaczyna powoli jadać tek jak my, albo lepiej, bo ja nie jem dwóch dań. Dzisiaj zakosztował sałatki sledziowej. Oczywiście śledzia i cebulę wyłowiłam. Uwielbia rosół z makaronem przygotowany przez tatusia. Zresztą tatuś ma hopla na punkcie rosołu i obawiam się, że to dziedziczne. Lubi pomidorówkę i ogórkową. Z drugich dań to ostatnio robiliśmy kergulenę i jadł, ale mnie nie bardzo smakowała. Pierogi ruskie zjadł chyba ze dwa. Generalnie nie ma problemów z jedzeniem. A jeżeli chodzi o uczulenie to musisz obserwować. Mój potrafi zjeść całe Danio i nic. A jest w grupie ryzyka, bo przecież ja jestem alergiczką. Z tymi uczuleniami ti w ogóle kiepska sprawa, bo naprawdę ciężko wyczaić na co dziecko jest uczulone. Szczególnie jak je już prawie wszystko. A buty to inna sprawa. Na razie mam darowane, chociaz niechętnie zakładam buty noszone przez inne dziecko, ale na razie nie chodzi więc mogą być. Niedawno wpadłam na pomysł, żeby sprzedawać po Julku, bo jesteśmy zdania, że buty trzeba mieć dobre i powiem Wam, że nawet nieźle idą na Allegro. No muszę kończyć, bo Julek czeka na bajkę, a jutro muszę go odprowadzić do przedszkola razem z Alem i musi wcześnie wstać. A ja już się cieszyłam, ze nie muszę małego ciągać z rana a tu niestety. Babcia nie daje rady. Zresztą nic dziwnego, bo tak przy nim lata, że zdrowy by się wykończył. No to papa. Pozdrawiam. Dobrej nocki. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. Zacznę od fotelika. Mamy po Julku drewniane krzesełko z blatem wkładane na stolik. Pewnie wiecie o co chodzi. Jakoś w nim siedzi ale za grosz nie mozna zapanować, żeby się w nim nie kręcił. Myslę, ze pasy nic by nie pomogły, bo zostają wiecznie machające ręce i wiecznie kręcąca się głowa. july-a - skoro Igor nie ma problemów ze ssaniem to nie martw się na zapas. U nas na oddziale podcinają wiązadełka i starszym dzieciom. A na wymowę to musimy jeszcze trochę poczekać ;). A na naszej klasie jestem w Liceum Medycznym w Lubinie, klasa A, rocznik policzysz? Księżniczko - dużo zdrówka dla Was. Starajcie się sporo pić przy tej grypie. Czarna - jak pisałam wcześnie, moj Alu dobrze siedzieć zaczął dopiero w ósmym miesiącu. Do tej pory wolał wszystko robić na czworaka. A pierwszy ząbek wyrósł mu jak miał 4,5 miesiąca. Za to Julkowi w wieku ośmiu miesięcy, więc jak widzisz na to nie ma reguły. Pozdrawiam wszystkie obecne i nieobecne. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Widzę, że wszystkie nasze dzieciaczki to łakomczuchy. My mamy teraz troszkę inny problem - jak utrzymać wiercipiętę na miejscu podczas karmienia. Poza tym po takim karmieniu Alu w zasadzie nadaje się do kapania, bo uwielbia rozmazywać jedzenie na wszystkim a zwłaszcza na własnych włosach. Sliniaka już nawet nie zakładam. Zastanawiam się nad kombinezonem, koniecznie z kapturem :D :D :D. Pozdrawiam. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Księżniczko - czy nie masz nikogo, kto pomógłby Ci przy dziecku? Kręgosłup to poważna sprawa a jeszcze się nadźwigasz, uwierz mi. Może nie przyzwyczajaj małej do częstego noszenia. Ja swojego nie nosiłam do czasu jak Tomek nie poszedł na urlop i nie przyzwyczaił go do siedzenia na rękach. Miałam potem kłopot z odzwyczajeniem go, ale jakoś poszło. Teraz mnóstwo czasu spędzam z nim na podłodze, albo wygłupiamy się w łóżku. No i czekamy na to zdjęcie. Trzymaj się. domi - moje koleżanki z Medyka mają dzieci nastoletnie i problemy typu \"czy moje dziecko zabezpiecza się podczas seksu\" . A portal to naprawdę świetna sprawa. Z niektórymi ludźmi nie widziałam się nawet 20 lat. Wklejam jeszcze jednen filmik. Alu dzisiaj trenował stanie i zaczyna mu to coraz lepiej wychodzić: http://pl.youtube.com/watch?v=6F_euN6aaOU Dołączam się do życzeń weekendowych. Buziaki. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domi - nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że wracasz do pracy. gdybym miała z kim zostawić małego to nie wahałabym się ani chwili. Tomek pracuje całymi dniami i naprawdę nie mam do kogo gęby otworzyć, żeby normalnie sobie pogadać, albo poplotkować. Z kolei w weekendy nadrabiamy zaległości z całego tygodnia i nie moge wykroić tych trzech godzin, zeby spotkac się z jakąś kumpelą z pracy. Tym bardziej, że mieszkamy na takim zadupiu, ze sam dojazd zająłby mi ze dwie godziny.Czasem w akcie desperacji straszę Tomka, że oddam małego do żłobka i wrócę do pracy, ale to też nie jest rozwiązanie, bo pracuję przecież w systemie dyzurowym. joy - trzymam kciuki. Wygląda na to, ze już niedługo przywitamy nową dzidzię. Zarejestrowałam się niedawno w \"Naszej klasie\" i muszę przyznać, że czuję się troszkę nieswojo. Wszystkie kolezanki mają już dzieci co najmniej nastoletnie, tylko ja siedzę jeszcze w pieluchach :D. Pozdrawim. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Zgodnie z obietnicą wklejam filmik http://pl.youtube.com/watch?v=Hm26FyvaPjk Tylko z dźwiękiem!!! Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój też się fajnie trzepał jak mu podawałam po raz pierwszy wit. C :D. a wieczorem wrzucę filmik z mycia zebów. Kończę, bo Młody spi a ja mam mnóstwo roboty. Pozdrawiam pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! domi - niestety nie doradzę Ci jak odstawić małego. Julka odstawiałam jak miał już ponad dwa lata i dużo rozumiał. Powiedziałam, ze cycy jest chore. Chciał zobaczyć, więc wysmarowałam pierś ćwikłą :D. Nigdy nie widziałam takiego wyrazu obrzydzenia na jego twarzy. Później nie chciał cycka nawet gdy w akcie desperacji chciałam mu dać. Z małym też będę miała problem, bo mimo, że nie uczyłam go zasypiania przy piersi to ostatnio przy tym katarze poluzowałam mu trochę i efekt jest taki, że bez cycka nie chce zasnąć. Też mnie szrpie za koszulę i usiłuje dotrzeć do piersi. Przy poprzednim katarze też tak było i po prostu nie reagowałam na płacz. Po kilku minutach uspokajał się i szedł spać. Pod warunkiem, że był ledwo żywy :). Jeżeli chcesz odstawić go od piersi to musisz być konsekwentna. On będzie się złościł przez jakiś czas, ale w końcu da spokój. A jak nie jestes do końca zdecydowana to lepiej poczekaj. Ja czekam do roku. Muszę się nastawić psychicznie, bo oprócz dziecka będę miała jeszcze przeprawę z dziadkami. Wczoraj znowu była awantura, bo dziecko upadło a babcia krzyczala, ze powinniśmy go przypilnować jeszcze przez dwa, trzy miesiące potem zacznie chodzić, będzie uważał i nie będzie się przewracał :). july-a - nie będę oryginalna mówiąc, ze każde dziecko rozwija się w swoim tempie. daj mu czas, niech ćwiczy a jak będzie gotowy do siedzenia z podpórką da Ci znać. Mój siedział tylko w wózku. w domu w ogóle nie chciał siedzieć z podpórką, bo on wszystko robił na czworakach. A siadać bez podpórki to zaczął dopiero chyba w ósmym miesiącu i to nie dlatego, że dopiero się nauczył, ale dlatego, ze dopiero wtedy chciał siedzieć. Pozdrawiam. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joy - już nieddługo. ten ostatni miesiąc też wspominam najgorzej. Chociaż wydaje mi się, że to było wieki temu. domi - kiedyś Tomek położył Małego o 18.00 - twierdził, że sam usnął. Pospał może z pół godzinki a potem jak się obudził to był taki ryk, że musiałam szybciutko przebrać go w nocnego pampersa (spał w bluzce, bo nie chciałam go już szarpać) i połozyć spać. Nie pamietam o której się obudził na drugi dzień, ale od tamtej pory nie kładę go po 17.30. charakterek też już zaczyna pokazywać, no ale taka kolej rzeczy. Najbardziej mnie rozczula jak chce, żeby wziąć go na ręce i pędzi za mną raczkując. Kiedy uciekam to strasznie się złości, ale jak już mnie dopadnie to szybciutko wspina się po nogawce do góry i wyciąga ręce. No i jak go nie wziąć? Dlatego bardzo często spędzam czas siedząc na podłodze :D. Pozdrawiam. Pa. Aha. Alu waży 9040g, czyli w sam raz. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Joy - trzymaj się, już niedługo zapomnisz o brzuchu. A teściową się nie przejmuj. Ludzie czasami tak mają, że muszą komuś napsuć krwi. Tym razem padło na Ciebie. A jezeli chodzi o grzanie to okładamy kaloryfery mokrymi ręcznikami. Poza tym u nas w domu jest bardzo dużo kwiatów (babcia ma ok. dwóch setek) więc siłą rzeczy trochę wilgoci przechodzi z ziemi. W związku z tym, że ja bardzo źle znoszę wysokie temperatury udało mi się przekonać Tomka, żeby w pokoju Ala, w którym ja też śpię, zakręcić kaloryfer. Śpimy więc sobie spokojnie w temperaturze 18-20 stopni tak jak zalecają. Czasami w nocy uchylam nawet troszkę okno, bo lubię ten orzeźwiający powiew na twarzy. Tak cudownie przy nim się śpi. domicela - ja też chciałabym w końcu przespać całą noc, ale to chyba uda się dopiero jak oduczymy ich ssać po nocach. Mój je kaszkę o 18.30 spać idzie o 19.30 a o 22.00 już krzyczy za cyckiem. A jeżeli chodzi o pobudki to mój wybiera sobie ostatnio naprawdę dziwne pory np. 2.37 albo 4.12. Budzi się na godzinę albo pół a potem idzie spać. A ja jestem skutecznie wybita ze snu tym bardziej, ze nie da pospać, bo albo mnie ciągnie za włosy, albo gryzie po brodzie, albo po prostu okłada po twarzy. Najgorzej jak budzi się o 5.30 i zasypia o 6.30 kiedy ja muszę już wstawać i szykować Julka do przedszkola. Tylko, że wtedy nie muszę go już ciągnąć do przedszkola. A najlepszy był dzisiaj rano. Pospał godzinę i jak wstał to oczywiście mnie nie było a drzwi były zamknięte. Do spania kładę go na łóżku, które rozkłada się na podłodze więc Mały umie już niego schodzić. No i jak już się wyspał to podszedł do drzwi i zaczął w nie stukać, żeby w końcu ktoś do niego poszedł. Zwykle zaczynał się bawić i po stukaniu w podłogę wiedziałam, że lecą zabawki na ziemię i Alu nie śpi. Tym razem chyba potrzebował towarzystwa. Pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
helo! jul-a - jeżeli masz brzuch w bąblach to dobrze byłoby, żeby to obejrzał lekarz. Z doświadczenia wiem, że oparzenia goją się raczej trudno i w takie otwarte rany często wdają się infekcje. Jeżeli chodzi o spodenki to w zasadzie małych ciuszków już się wyzbyłam. Lepsze sprzedałam na Allegro, gorsze wywaliłam do PCK. Zostały mi jedynie letnie. A eleganckich spodenek do chrztu i tak nie miałam. Moje dzieciaki nie są ochrzczone. Julek chodzi wprawdzie na religię i w szkole też będzie chodził. Zastanawiam się nad komunią i naprawdę nie wiem co mam robić. Jesteśmy z Tomkiem niewierzący i nie wyobrażam sobie żebym miała iść na mszę do kościoła a podczas przygotowania do komunii będzie to konieczne. No cóż, jeszcze mamy czas. A jeżeli chodzi o dziadków to już się robi mało śmiesznie. Każdy płacz małego wywołuje u babci furię z trzaskaniem garnkami włącznie. Nie widząc ci się stało psioczy na mnie, że nie pilnuję dziecka. Dziecko nie może upaść, bo stłucze sobie główkę!!! To dla nich priorytet. Codziennie słyszę - stłucze sobie główkę i robi mi się niedobrze słuchając tych słów. Staram się to olewać, ale nie zawsze potrafię. Dobra, dość narzekania. Pozdrawiam wszystkie. Odzywajcie się od czasu do czasu, bo nam naprawdę topik padnie. Gdzie się podziała reszta. Bella rosa, natalinka, Sashka, MALSKI, Czarna31, joy76 - do roboty!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobitki! Naprawdę tak mi ciężko znaleźć chwilkę, a jak znajdę to tyle jest do zrobienia, że nie mogę się zabrać za spokojne pisanie. Mamy w domu straszny młyn, bo mały porusza się jak rakieta, staje przy wszystkim czego dopadnie, nawet puszcza się na chwilę i stoi sam.Ostatnio zaczął spacery przy meblach. W związku z tym codziennie gdzieś się o coś uderzy. A dziadki szaleją. Ostatnio wymyślili, żeby Małego trzymać w chodziku to nie będzie się przewracał i uderzał w główkę. Jak im tłumaczę, że małe dzieci właśnie w ten sposób uczą się utrzymywać równowagę to oni mi wmawiają, że inne dzieci tak się nie przewracają. Tomek jak był mały nie przewrócił sie na przykład ani razu. Dziadek wysnuł ostatnio teorię, że Alek od tych uderzeń w głowę może być upośledzony umysłowo. Normalnie szok. Pa, pa. Muszę jeszcze pobuszować na Allegro i przy okazji sprawdzić jak mi idzie sprzedaż. Zaczęłam pozbywać się małych rzeczy po Alu. Pozdrawiam. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helo! Blondas - jednak morze to świetna sprawa, prawda? My już myślimy o jakiejś wycieczce w przyszłym roku. Na pewno nie wyjedziemy w sezonie ze względu na pracę Tomka, więc z konieczności będziemy musieli udać się w cieplejsze strony. Jeżeli chodzi o przedszkole to do naszego nie ma rezerwacji. Rekrutacja odbywa się chyba w kwietniu. Wypełnia się ankietę i o miejscu decyduje określona liczba punktów. A co do diety to wczoraj robiłam zupę ogórkową i postanowilam dać Alusiowi skosztować kiszonego ogórasa. Efekt był taki, że jak się do niego przyssał to nie mogłam mu go wyjąć. Zupa też byla dla niego lepsza od słoiczkowej więc zjadł dwie. Winogrona już przerabiaiśmy. Też mu bardzo smakowały. A dzisiaj była parówka. Mimo, że to nie jest najlepsza wędlina dla dziecka jednak spróbowaliśmy, ale zachwytów nie było. A na basen od tygodnia chodzi Julek i muszę przyznać, że byłam w szoku jak Tomek sfilmował co Julek wyprawia na basenie. Zaznaczam, że nie umie pływać, zapisaliśmy go tam żeby się nauczył. W trakcie zajęć Tomek nakręcił go cyfrówką. Woda ma głębokość 90 cm i sięga mu za brodę więc Julek porusza się podskakując. Co chwilę robi pod wodą fikołka (!!!), skacze z materaca i prawie nurkuje! Niedługo będzie lepszy ode mnie. Pa! Udanego weekendu!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9