chromka36
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez chromka36
-
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! sashka - w przypadku położnej to nie mogę Ci pomóc, bo jak wiesz rodziłam i bedę rodziła przez cesarskie cięcie. A wracając do Twojego poprzedniego pytania, na które zapomniałam odpowiedzieć (a miałam, bo mam ten sam problem) to podobnie jak Ty pokarmu w piersiach ani widu, ani słychu. Martwię się, bo poprzednio miałam bardzo mało pokarmu i ponad miesiąc walczyłam o to, zeby karmić piersią. july-a - u mnie brzuch wyskoczył dopiero w szóstym miesiącu, ale za to teraz nie mogę się doczekać kiedy w końcu będę miała z głowy ten ciężar. Ani butów zawiązać, ani skarpetek włożyć, no i zaczynam miećproblemy z umyciem pewnych części ciała ;). A w autobusach i tak nie reagują, nikt nie zwraca uwagi (albo udaje), że ktoś obok stoi z wielkim brzuszyskiem. Na szczęscie już niedługo, bo własnie byłam się umówić na Kamieńskiego i już wiem, że urodzę w styczniu. Najprawdopodobniej ok 24. 01. Najgorsze jest to, że ciśnie\\nie dalej mi rośnie. Dzisiaj miałam 140/90 i musiałam wziąć leki :(. Pozdrowionka! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napiszę króciutko, bo nie mam czasu. bella rosa- jaką masz wadę wzroku? Drugi poród nie musi odbyć się przez cięcie. Lekarze z reguły wolą zrobić cesarkę, bo istnieje ryzyko,że macica po cięciu może pęknąć. Ja miałam jednak wybór - mogłam rodzić naturalnie. Trochę chaotycznie napisałam, ale trudno. Muszę kończyć. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ano właśnie. Na stronie www.rodzicpoludzku.pl są wszystkie potrzebne informacje o szpitalach. Na Kamieńskiego golenie i lewatywę wykonuje się na życzenia rodzącej, ale chyba jeśli ktoś chce to lepiej ogolić się samej,a jeżeli nie to warto wziąć ze sobą jednorazową maszynkę do golenia. Do cesrki specjalnych badan mieć nie trzeba. Ja miałam zabieg planowy więc wszystkie potrzebne informacje zostały zebrane przez anestezjologa przed zabiegiem. Wiem, że robi się ekg, ale ja wyjątkowo nie miałam. Zresztą miałam znieczulenie podpajęczynówkowe (to było na Dyrekcyjnej) a z ostatniej rozmowy z położną z izby przyjęć dowiedziałam się,że na Kamieńskiego najczęściej robią ogólne. Może to i lepiej, bo po ogólnym szybciej chyba dochodzisz do siebie a po blokadzie musisz te 12 godzin odleżeć plackiem, nawet głowy nie można podnieść. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Interkasia - wychodzi na to,że będziemy rodzić w tym samym szpitalu chociaż w innym terminie. Ja będę pierwsza,ale w związku z tym, że będę miała cesarkę ti nie będę mogła służyć Ci radą. Swoją drogą to szkoda, że nie mamy zbliżonego terminu. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Rzeczywiście sporo nas z Wrocławia. bąbą - w jakiej dzielnicy mieszkasz? bella_rosa - wskazania do cesarki mam podobnie jak z Julkiem okulistyczne, chociaż nie do końca. Po prostu moja ginka zaprponowała mi, ze lepiej dla mnie będzie jak urodzę przez cesarkę (chodziło jej o astmę) i załatwiła mi wskazania. Jeżeli chodzi o poród to tym razem będę rodzić w innym szpitalu ponieważ mój ginekolog, który mnie operował już tam nie pracuje. Robi specjalizację z ginekologii onkologicznej :(. Sam szpital mnie nie pociąga, bo jest po prostu bardzo zaniedbany - obskurne łazienki, wielka pięcioosobowa sala po porodzie, dwie godziny dziennie na odwiedziny, no i wiem, że od tamtego czasu nie było żadnego remontu, bo mają się przenosić. Wybrałam więc szpital niedaleko domu, po remoncie, sale dwuosobowe, odwiedziny całododobowe. Niestety żaden wrocławski szpital nie załapał się do rankingu \"Rodzić po ludzku\" więc nie mam problemu z wyborem. Interkasia - przeraziłaś mnie tymi cytrusami, bo pochłaniam je kilogramami, nawet Tomek się ze mnie śmieje. Chyba nie będę w stanie z nich zrezygnować, ale na pewno przed zjedzeniem porządnie je wyparzę. Blondas też się dawno nie odzywał. Jest przecież następna w kolejce. Mam nadzieję, że da jeszcze znać przed porodem. pozdrawiam wszystkie (przepraszam -pozdrawiam wszystkich) -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bliski - widzę, że czytasz joemonstera :D -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O tak! Dzisiaj w końcu postanowiłam nadrobić zaległości i odwiedziłam swoją dawno niewidzianą przyjaciółkę. Przyjechała jeszcze koleżanka , która od jakiegoś czasu mieszka w Londynie i przegadałyśmy razem kilka godzin. Zwykle ciągnęło mnie do domu, ale dzisiaj byłam taka zła, ze z przyjemnością odreagowywałam. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w Nowym Roku! U mnie imprezka się nie udała, bo pokłóciłam się z Tomkiem i w efekcie Tomasz położył się o 22.00 spać a ja wypiłam szklaneczkę winka, pogadałam z koleżanką z pracy na gg i o 23.40 do łóżka. Cieszę się, że chociaż Wy mile spędziliście Sylwestra. Buziolki!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A nastroje ciążow mam już chyba za sobą. Teraz jestem wyluzowana i bardzo Wam współczuję ( partnerom chyba bardziej :) ) Tomek miał mnie już serdecznie dość, nawet moja mama twierdziła, że nic mi nie można powiedzieć, bo ]nie wiadomo jaj zareaguję. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, ale tu ruch dzisiaj! Bardzo się cieszę, że jest nas coraz węicej. Właśnie zrobiłam pranie ciuszków dziecięcych (tych najmniejszych) i okazało się, że nie zmieszczą się w pralce. Będę musiała robić dwa prania. Coś mi się wydaje, ze moje dziecko nie zdąży wszystkich założyć. A kupiłam tylko dwa body, bo były rozpinane z boku. Reszta to darowane od koleżanek i część jeszcze po Julku. Może rzeczywiście powymieniamy się? Może chociaż te ładniejsze komuś sprezentuję? Jeżeli chodzi i ciuchy z lumpeksu, to przyznam, że kupiłam Julkowi niezłe markowe ubrania, ale dopiro jak skończył dwa latka. Wczesniej nie musiała, bo też miałam zapasy, ale wiem,. ze można znaleźć piękne nie zniszczone ciuszki. Moja koleżanka robiła takie zakupy i nie widzę w tym nic złego. Dla siebie nie kupuję już ciuchów, bo na ten ostatni miesiąć wystarczą mi te trzy bluzki i dwie pary spodni. Ach, mam jeszcze spódnicę dżinsową, długą, ale spodnie są wygodniejsze. Co do sukienek to macie rację- wygląda się w nich jak wieloryb. Nie mam i nie noszę żadnych ogrodniczek. A spodnie mam z podwyższanym stanem, bo biodrówki spadają mi co strasznie mnie wkurza. Smaków ja również nie miałam, ale tak zasmakowałam w mleku, że Tomek był w szoku jak zobaczył ile na schodzi - potrafię wypić litr dziennie. W ogóle bardzo dużo piję, wychodzi mi nawet trzy litry dziennie. Niedługo będę robić zakupy na www.hindianka.pl bo ich siedziba miesci się we Wrocławiu i nie będę płacić za przesyłkę. Tam właśnie wypatrzyłam ten tani elektryczny laktator, majtki siateczkowe i wkłady poporodowe Belli, bo w żadnym sklepie nie spotkałam tych rzeczy. Pozdrawiam, buziolki. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domicela to już chyba urodziła. Nie odzywa się od dłuższego czasu. Halo!!! Domi!!! Daj znać co u Ciebie!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie ledwie żywa wróciłam z miasta. Na szczęście wszystko załatwiłam i mam nadzieję,że zusowski orzecznik nie zostawi mnie na ostatnie dwa miesiące bez kasy. Jezeli chodzi o porównywanie dzieci to chyba bym tego nie zniosła. Już z Julkiem maiałam niezłe stresy, bo naczytałam się w różnych pismach co dziecko powinno robić w określonym miesiącu a mój synek oczywiście jeszcze tego nie robił. I ciagłe zamartwianie się: \"dlaczego nie obraca się\", \"dlaczego nie siada\", \"dlaczego nie raczkuje\", dlaczego nie ma jeszcze zębów\", \"dlaczego nie mówi\" idt. itp. A on był po prostu troszkę późniejszy ;). Wyrósł za to na normalnego, bystrego, zywego chłopczyka. A zprzedszkolem było ciężko, bo Julek jest bardzo ze mną związany. Trzy lata byłam z nim praktycznie non stop. I mimo,że jest bardzo kontaktowy, lubi trowarzystwo, jest śmiały (sam zaczepia obcych ludzi) to bardzo ciężko przeżył debiut w przedszkolu. Płakał, z przerwami, pół roku. Bardzo mi chorował i jak już trochę zadomowił się w przedszkolu to choroba i siedzenie w domu. A potem znowu płacz. Do tej pory po dłuższej przerwie popłakuje przed wejściem na salę. Jest kochany. Przytoczę Wam ostatnią naszą rozmowę: Julek- mamo, zakochałem się z tobą Ja - ja też się w tobie zakochałam, a właściwie nie, ja cię cały czas kochałam, już wtedy jak byłeś w moim brzuszku. Chwila przerwy....... Julek- i mojego braciszka też kochasz? Ja - tak. Julek - tak jak mnie? Ja - tak. Julek - bo ja cię tak bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo kocham. sashka - ja też się pocieszam, że są dziewczyny, które przytyły tak jak ja albo jeszcze bardziej. Liczyłam się z tym i nie jest to dla mnie tragedia. A poza tym jak miło będzie wracać do swojej wagi. Ciuchy sprzed ciąży leżą zapakowane na strychu, bo w najbliższym czasie nie będą mi potrzebne. Mój brzuch, szczególnie wieczorami wygląda jak z filmu o obcym. Ale najbardziej się śmieję jak czytam książkę opierając ją o brzuch i nagle widać jak książka podskakuje. Muszę się poczwalić. Po drodze wstąpiłam do sklepu i kupiłam sobie koszulę na zmianę do szpitala i dwa śliczne malutkie body zapinane z boku, Julkowi fajny samochód a tacie gatki, bo ostatnio narzekał, że mu wyrzuciłam. Pozdrawiam wszystkich, buziolki. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! sashka - gratuluję udanych zakupów. A ten fotelik trochę Wam posłuży a potem będzie dla następnego ;). Ja też znowu wróciłam do słodyczy, mimo że moja waga rośnie w zastraszającym tempie. Pobiłam już wszystkie życiowe rekordy a do tego bardzo ciężko mi normalnie funkcjonować :(. Właśnie m.in. palenie przyczyniło się do tego. Przyznaję się, ze jestem/byłam nałogowym palaczem. rzusiłam palenie najpierw jak zaszłam w ciąże z Julkiem i na czas karmienia piersią, czyli lącznie 3 lata. po raz drugi rzuciłam jak zaczeliśmy starania o drugie dziecko i w tej chwili nie palę. za każdym razem jednak dramatycznie tyłam. Od lutego, czyli od kiedy zaczęliśmy starania mam już na koncie 32 kg z tego 22 to efekt ciąży. A nadwagę po Julku zrzuciłam dopiero wtedy jak wróciłam do pracy i zaczęłam palić. W domu paliliśmy tylko w garażu. Dzisiaj wybieram się do ZUS-u dostarczyć kartę ciąży. Na komisję nie muszę si ę stawiać, bo moja ginka napisała w papierach, że nie mogę się przemęczać. Niestety muszę załatwić to osobiście więc przygotowałam się na to,że mogą mnie meczyć pytaniami. Nie mam wyjścia. Termin dostarczenia dokumentów upływa dzisiaj a nikt tego za mnie nie zrobi. Pa, trzymajcie się cieplutko. Julek pojechał dzisiaj do przedszkola na sankach. Radochy miał mnóstwo. Szkoda tylko, że śniegu tak mało i do tego nie ma mrozu, bo ja uwielbiam piękną, śnieżną zimę. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaaaaaaaa, zapomniałam. Jaka piękna tabelka :D -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po długiej przerwie!!!! Nie pisałam, bo święta ostatecznie spedziliśmy u moich rodziców w Lubinie. Teściowie przestraszyli się Juliuszowej ospy wietrznej i zadzwonili z wiadomością, że nie stawią się na kolacji wigilijnej. Jestem wstrętna, ale nie powiem żebym się bardzo zmartwiła, Bo w końcu po raz pierwszy od pięciu lat spędziłam święta z rodzicami. Nie przejadłam się, bo od kilku dni męczy mnie gigantyczna zgaga. Wstaję ze zgagą i kładę się spać ze zgagą. Rennie pomaga mi dosłownie na chwilę. Powoli przygotowuję się do porodu, tzn. mam już skompletowane dokumenty, spakowaną część rzeczy do szpitala, pod choinkę dostałam piękną koszulę do karmienia. Resztę rzeczy będę zamawiać w sklepie internetowym z Wrocławia, ale Tomek postanowił najpierw sprawdzić czy jego siedziba rzeczywiście istnieje. Wynalazłam tam tani laktator elektryczny i bardzo się na niego czaję, bo z Julkiem miałam ogromne kłopoty jeżeli chodzi o karnienie piersią - nie miałam pokarmu. Korzystałam z poradni laktacyjnej i przez pierwszy miesiąc laktator był moim podstawowym sprzętem. Teraz odrabiam zaległości komputerowe. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalinka - ze stulejką nie mieliśmy problemów, ale za to z przylkejonym napletkiem. Tym bardziej, że różnie nam mówili. Jedna lekarka chciała na żywca odklejać (oczywiście na siłę), inna mówiła, żeby wstrzymać się do 4-go roku życia. No i napletek schodzi tylko w jednym miejscu jest tak jakby przyrośnięty. Nie szalejemy, bo najprawdopodobniej jest to dziedziczne . Tzn, tatuś też tak miał i trzeba było ciachnąć. pa tata przyjechał -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja znowu na chwilę, bo właśnie zauważyłam, że Julek ma ospę.pa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie mamuśki! U mnie zgaga się nie sprawdziła. Z Julkiem cierpiałam strasznie od szóstego misiąca a urodził się z nielicznymi blond włoskami i do tej pory jego czupryna nie jest za gęsta. Ale to chyba dziedziczne, bo ani ja , ani Tomek nie mamy bujnego owłosienia. Z imieniem też mamy problem, bo w końcu wersja z Karolkiem upadła. Tomek się zaparł. Z najnowszych propozycji rozpatrywanych wczoraj na tapetę poszedł Aleksy i Maurycy, ale obydwa wydają się zbyt pretensjonalne. Poza tym nie wiadomo jak wołać na Maurycego - Maryś??? Natalinka - dzięki za linka - chyba zacznę go wnikliwie studiować i może coś wypatrzę. Domicela - niezłego bobaska dźwigasz w brzuszku. Ja nie mogę doczekać się usg (mam w środę). Jestem bardzo ciekawa ile waży, bo brzuch w porównaniu z porzednią ciążą jest ogromny. Julek był niewielki, na każdym usg mówili mi, że lest malutki. Jak się urodził ważył 3090g. mam przeczucie, że tym razem będzie inaczej. Interkasia - adres przychodni podajesz w szpitalu, w którym rodzisz. Po porodzie szczepią dziecko na wzw i gruźlicę i kartę szczepien odsyłają do przychodni. sashka - jak z twoim cukrem??? Pozdrowionka. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie! Nowe mamusie również. Natalinka - z tym adresem przychodni to rzeczywiście masz rację. Ja również byłam zaskoczona. Masz śliczną rodzinkę. Ja na razienie mam jeszcze cyfrówki, ale jak już sobie sprawię to może też zamieszczę kilka zdjęć. Zaczynam się już poważnie zastanawiać nad przemeblowaniemi organizowaniem pokoju dziecięcego dla dwojga. Pokoje mamy niezbyt duże i trzeba będzie się niexle nagimnastykować, żeby tam wszystko pomieścić. W tej chwili samochody Julka zajmują chyba każdą wolną powierzchnię na półkach. Słyszałam jednak o dobrym sposobie na większą ilość zabawek. Po prostu część schować i za jakiś czas zrobić wymianę. Używane do tej pory schować a schowane dać dziecku. Zawsze to jakaś nowość. Dotyczy też mniejszych dzieci. Kasia W - ja ciągle trzymam za ciebie kciuki. Mam nadzieję, ze niedługo zacznie rosnąć ci brzuszek. A do kąpieli dziecka używałam takiej specjalnej gąbki, na której kładłam smyka i miałam ręce wolne, bo należe do tych wygodnych mamusiek. Gąbka jest tak wyprofilowana, że główka i barki są wyzej. A wody leje się tyle, żeby nie przykrywała brzuszka. Zresztą Julkowi pępek zagoił się szybciutko. Trzeba tylko dokładnie smarować spirytusem, szczególnie pod fałdą, bo tam zaczyna się najczęściej babrać. Pozdrawiam wszystkie!!! -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ruch, widzę, słabiutki. A ja się znowu załamałam. Wszystko nas się czepia. Okazało się,że w naszej rodzinie są zarażeni lamblią i owsikami!!!! Musimy przejść kurację na owsiki (mimo, że nie mamy objawów) a Julkowi muszę zrobić badanie na lamblie. Jeśli wyjdzie pozytywne to następna kuracja dla całej rodziny. Nie wiem czy to ma sens, bo ja oczywiście nie mogę się leczyć ani na owsiki, ani na lamblie. Szok!!! Idę do laboratorium wypytać się o badania. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MALSKI - tak mi przykro. Nie wiem co ci napisać. Zaglądam tu codziennie ale nie mam czasu na pisanie. Bardzo mnie zasmuciłaś tą wiadomością. Napisz po jakim czasie od zabiegu możesz podjąć starania. Mam nadzieję, że niedługo zaczniesz od początku. Pa. W poniedziałek napiszę więcej. -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam chwilę! Julek zajęty jest prezentami, więc mogę coś skrobnąć. sashka - czytałam, że farby nie są szkodliwe, bo zawierają mniej substancji toksycznych niż kiedyą a poza tym naprawdę znikoma ilość jest w stanie wchłonąć się przez skórę. Przy pasemkach i balejażu chyba w ogóle nie ma kontaktu ze skórą. Jednak ja w pierwszym trymestrze nie farbowałam, a potem już normalnie - co miesiąc. Czytałam na ten temat kilka artykułów. MALSKI - uśmiałam się z tego maila. A ten pomysł sashki z ciuszkami nie jest taki zły. Mnie już się chyba ciuszki nie przydadzą więc takie co ładniejsze mogę odkładać. Na Allegro nie będę chyba kupować dla małego, bo wolałabym obejrzeć i dotknąć zanim kupię. Byłam u lekarza i niestety musimy się jeszcze z Juliem inhalować i siedzieć w domu. Chyba wyjdziemy jednak na krótki spacerk, bo pogoda piękna. Aż żal siedzieć w domu. Pozdrawiam. papa -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko na chwilę, bo Julek nieststy rozłożył się na dobre. Może później znajdę chwilę na przeczytanie i napisanie czegoś. Pa. Pozdrawiam -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie w piątek!!! Sashka - z takich wyników tylko się cieszyć. Też uważam, że zabawki edukacyjne są najlepsze na prezent. A że są cholernie drogie to znam z autopsji. Mój Julek jest wielkim fanem motoryzacji. Dla niego najlepszy prezent to nowy samochód, a jak oglądał ostatnio gazetkę z zabawkami to doszedł do wniosku, ze mam mu kupić wszystkie samochody. Najgorsze są reklamy w telewizji - \"mamoooooo, kupisz mi to?\"Ostatnio męczy mnie jednak o grę \"Piranie\" Dzisiaj mam wypłatę i w sobotę wyruszam na zakupy. Z ciuszków brakuje mi tylko ciepłej czapeczki, ale jest mnóstwo innych rzeczy. Rezygnuję z płóciennych koszulek, bo najlepiej u mnie sprawdziły się body. Nie wyłażą, są tez rozpinane na całej długości i takie są najlepsze. Mam problem z rozmiarem, bo Julek był malutki i używałam nawet ciuszków w rozmiarze 52, ale podejrzewam, że ten będzie dużo większy. Usg mam dopiero w połowie grudnia. Mam dwa kombinezony, ale na większego noworodka. Jak urodzi się taki jak Julek to się w tym zgubi. Po Julku został mi sterylizator do butelek (mroziłam pokarm jak szłam na wykłady) fotelik samochodowy, leżaczek, wózek, kojec. Nie ma za to pościeli i całej masy drobiazgów. Ostatnio kupiłam takie malusie skarpetki. Pewnie jak wpadnę do hurtowni to połowę rzeczy stamtąd wyniosę. Interkasia - powinno ci ulżyć. Ja mam Rhinocort 64 2xdziennie ale dzisiaj i tak dostałam kichawki. Może dlatego, że czasem zdarza mi się zapomnieć. Już mam serdecznie dość tych leków - 3x żelazo, 2x Pulmikort, 2x oxis, 2x Rhinocort, 1x Feminatal - koszmar. Julek niestety coraz gorzej kaszle. Dzisiaj dałam mu syrop. W przedszkolu wczoraj było 30 dzieci na 80. MALSKI - co u ciebie?? A co się dzieje z domicelą i Jolą74?? -
pierwsza ciąża po 30tce
chromka36 odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Interkasia - zobaczysz co będzie później!!! Mój łobuz to już nie kopie, ale rozpycha się. Pół biedy jak wypycha kończyny na zewnątrz (wielkie gule w różnych miejscach brzycha). Ale czasmi jak ciśnie na pęcherz,albo rozbija się przy żebrach to dopiero jest uczucie!!! Na szczęście są dni kiedy jest bardzo spokojny, a chwile szaleństw nie zdarzają się za często. Na zasiłku chorobym można być 182 dni, potem składa się w zusie papiery o przyznanie zasiłku rehabilitacyjnego, potem komisja i orzeczenie. Na szczęście mam ludzką lekarkę i według tego co napisała w papierach moja ciąża od początku jest zagrożona. Julek na razie ma tylko katar. Tfu, tfu, tfu, na psa urok. Zobaczymy jak będzie. Idę po niego. Piszcie, piszcie, zajrzę tu jeszcze. pa.