gafi

Gagatka, jeśli nie musisz to nigdzie nie chodź, pooglądaj sobie jakieś babskie filmy pozytywnie nastawiające do życia. I oczywiście pomyśl sobie, że masz przed sobą kolejną owulację :)

Waikiki, teraz to już niepokój masz wpisany w całe swoje życie. Ja od 16 lat już ciągle się niepokoję. Jak córka nie wychodzi z domu to się martwię, że może się pokłóciła z koleżankami. Jak wychodzi to się martwię, że może ją spotkać coś przykrego. Jak ma dobre oceny to się martwię, że za dużo się uczy, a jeśli są jakieś szkolne wpadki to zastanawiam się jak poradzi sobie z testem gimnazjalnym. Później się będę martwiła, że nie ma chłopaka, a jeszcze później po nocach będę myślała, czy on aby na pewno dobrze ją traktuje. I tak już do śmierci :)

:) A ja się teraz czuję tak trochę z drugiej strony. Mam już bilet do swoich wymarzonych Indii i teraz musimy być bardzo ostrożni, bo jeśli coś się przytrafi to nie będę mogła lecieć i stracę straszliwie dużo kasy, którą od bardzo dawna odkładałam na tą podróż. Mój facet oczywiście ze mnie straszliwie żartuje i mówi, że skoro zaczęliśmy uważać to wpadka murowana :) Pozdrawiam gorąco wszystkie starające się. Co robimy od stuleci???? DZIEEEECI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gagatka, nie panikuj, zrób sobie testy z krwi. Ja chyba jutro też pójdę na badanie bo kurde bolą mnie piersi i brzuch, a miałam normalnie @.

Rudzielec, no proszę :)) Moje gratulacje!!! Teraz tylko mało mdłości życzyć :)) Dziewczyny, ja mam trzeci dzień @ a i tak mam mdłości, kłucie w brzuchu i bolą mnie piersi. Czy przy ciąży pozamacicznej testy wychodzą negatywne?

Aidi, mnie się tak na początku tego roku zrobiło, że mam krótkie cykle. Wcześniej miałam 26-28 dni. Ja biorę femifertil. Właściwie nie wiem czy mam go dalej łykać ... ale jak już kupiłam to pewnie wezmę do końca. Choć przyznam, że miałam nadzieję na mniej bolesne miesiączki po tych kapsułkach.

Dostałam @ w 24 dniu cyklu. No cóż ... tak chciał los. Teraz będę uważała, w lutym lecę na swoją wymarzoną wycieczkę do Indii, a na wiosnę znowu zaczniemy robić dzidziusia. Pozdrawiam wszystkie starające się, trzymam kciuki i mam nadzieję, że lista zaciążonych forumowiczek będzie się wydłużać.

Gagatka !!!! Popraw Klempe !!!! Ona zaciążona !!!!

Witaj Aida !! My tu zachodzimy więc i Tobie na pewno się uda :))

Rudzielec, mnie przed @ nie spada. Od owulki do @ mam przeważnie 37,5 a moja normalna temperatura to 35 stopni. Zrób koniecznie ten test i daj się pocieszyć swoim szczęściem. Ja dzisiaj robiłam ale tradycyjnie wyszła jedna. Może za wcześnie (23dc)? Byłam u lekarza, odebrałam cytologię. Mam nieprawidłowe komórki nabłonka ale to podobno nie ma znaczenia przy planowaniu rodziny. Dostałam globulki, za miesiąc powtarzam cytologię.

My imię wymyślimy jak zobaczymy dzidzię. Jeśli chodzi o objawy ciąży - to ja od kilku miesięcy mam wszystkie włącznie z porannymi wymiotami i wrażliwością na zapachy :))))

Gagatka, mnie przy pierwszej ciąży bolał przez 3 tygodnie na okres. A dostałam dopiero po 1,5 roku ;) Ćwicz dziewczynko to Ci się będzie łatwiej rodziło hehe

To oczywiste, że będziemy rodzić razem. Znam wiele rodzących w domu (żywo interesuję się tym tematem) i nie znam ani jednego przypadku powikłań. W najgorszym wypadku do szpitala można dotrzeć w ciągu 15 minut. Nie będę tu pisała o swoim porodzie bo nie chcę straszyć starających się. Nadmienię tylko, że z winy lekarzy rodziłam 24 godziny i byłam reanimowana.

Klaudusia, mnie się ten link nie otwiera. Najpierw to musimy jakoś począć tego dzieciaczka. Jak już się uda i wszystko będzie dobrze to go urodzę w domu.

Jak któraś będzie miała czas i ochotę to polecam film http://stagevu.com/video/jhoduxviptry można sobie ściągnąć gratis. Jeśli chodzi o komplikacje to żadna położna nie podejmie się odbierania porodu w domu jeśli istnieje jakieś zagrożenie. Ja rodziłam w szpitalu i nigdy więcej już nie będę. O mały włos wpędziliby mnie do grobu. Wszyscy mówią, że o cierpieniu przy porodzie szybko się zapomina. Mimo że rodziłam prawie 16 lat temu, zamykam oczy i widzę każdą sekundę spędzoną na porodówce.

Dziewczyny czy brałyście pod uwagę możliwość urodzenia dziecka w domu?

Liczysz od pierwszego dnia @ do ostatniego dnia przed następną @.

Podobno wcześniej na dziewczynkę bo plemniki żeńskie są silniejsze i dłużej mogą czekać. A w trakcie owulacji to chłopak bo męskie szybciej biegają ;) Ja od stycznia nie jadam słodyczy, a kawę zamieniłam na taką z żołędzi. Nie jest rewelacyjna ale można się przyzwyczaić.

Klaudusia, zależy w którym dniu i przy jakiej długości cyklu. Owulacja? Mnie boli 24 godziny przed. Przeziębienie?

Owulacja trwa 24 godziny. Daleko się wybieram. Można podłapać "ciekawe" choroby.

Waikiki, ja nie jestem takim niedowiarkiem jak Ty :)))) 3 listopada rano zrobię test. Tego dnia na 15.00 mam wizytę u ginekologa. Jeśli wyjdzie choć cień kreseczki to poproszę lekarkę o skierowanie na badanie z krwi. W lutym szykuje mi się daleka podróż. Muszę już zarezerwować bilety. Jeśli będę w ciąży to nie będę mogła jechać. Jeśli nie będę - jadę i starania będę musiała odłożyć do marca.

Pestka!!!! Co z pracą????

Gagatka, mnie nic nie boli. Ja nie wytrzymam do siódmego i zrobię sobie test. Tak mniej więcej 10 dni od owulacji. Teoretycznie powinien coś pokazać.

U mnie marnie ze staraniem było bo mężczyzna na służbowych wyjazdach. Ale jak wróci (pewnie w piątek) to tak na wszelki wypadek będziemy dorabiali dziecku nosek :)

Ja siódmego :))