Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renika8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renika8

  1. Filipko, Arletko - kupiłam znikopis i jest rzeczywiście REWELACYJNY! Karolcia tak po nim bazgra, że aż miło patrzeć:):):) Taki za 15 zł , ale bardzo fajny - Fisher Price za 80 nie kupiłabym chyba ;)
  2. U nas pogoda również jakaś taka do bani :(:( Co chwilę kropi i wieje:( Hanuś! Baw się dobrze!!! Nie wiadomo kiedy znowu dostaniesz zaproszenie do kina! :D Ja poszłabym chętnie za Ciebie, ale ździebko za daleko jechać :D:D;)
  3. Uśpiłam małą przylepę więc chwila odpoczynku ;) Witam nową grudniową mamusię!!!!! Jak masz na imię? Będzie łatwiej porozumiewać się ;) Córeczkę masz superaśną! No i gratuluję synusia! Już niebawem powitam jego w naszym gronie :D Niki, Kasiula, Wioluś, Hanuś - razem z Kamiśką witamy w Klubie Drobiu Domowego :D:D:D:P Niki - jak mam doła to również wychodzę poszwędać się po sklepach :D A dzisiaj wkurzyłam się na Krzycha Wziął 5 dni zaległego urlopu więc umówiłam się dzisiaj z koleżanką w jej barze a On mi oświadcza dzisiaj, że po 15:00 jego chłopaki (czytaj: policjanci) przyjeżdżają po niego i jadą gdzieś na urodziny jednego z nich!! CURVA!!!!! To jemu cholera jasna najbardziej brakuje towarzystwa innych osób???!!! Chodzę od rana naburmuszona na niego i niech mnie w d.... pocałuje On oczywiście tłumaczy, że jako ich kierownik nie mógł odmówić.... bez komentarza..... Niki - moja mała lubi jak zaczynam śpiewać, ale raszta domowników mówi wtedy: Pliiiiiiiiiiiisssssss....... zrób coś dla muzyki, NIE ŚPIEWAJ :D:D:D
  4. Filipko - normalnie aż zazdrość mnie bierze!!!!!!!!!! Kurczę, ja pewnie nie nadaję się na wychowawcę małych dzieci:( moja mała nie chce bawić się sama. Muszę siedzieć z nią na podłodze i wtedy bawimy się, ale jak tylko podnoszę tyłek to Ona biegnie za mną i ma w nosie zabawki i całą resztę. A może to wina tego, że do tej pory u nas całymi dniami grał telewizor? Mała co chwilę zerkała na Tv i może przez to nie potrafi teraz koncentrować się na czymś dłużej? Od kilku dni włączam tv na krótko. Edytko :(:(:( o kurczę:(:(:( ja jestem taka sama panikara jak Twój mąż więc nie dziwię się jemu, że chłopak przeżywa:( W końcu serducho i kręgosłup to podstawa! Ile On ma lat?
  5. Kamiśka - a planujecie drugiego dzidziusia w przyszłości?
  6. ....jeszcze sobie odbijemy to z nawiązką :D Niech tylko przyjdzie nasz czas!
  7. Przybijam piątkę kochaniutka!!!!!!!!!!!! Taki sam lossssss.....:( Ale jak śpiewa zespół TILT w swoim dawnym utworze: Jeszcze będzie przepięknie | Jeszcze będzie normalnie | x3 Jeszcze będzie przepięknie aaa...
  8. Kasiu jak atmosfera w pracy? Szefowa nadal patrzy spode łba?
  9. Arletko - wyobrażam sobie jak teraz będziesz uważać na różne niebezpieczne przedmioty :D Ja, po incydencie z nożem, co chwilę spoglądam czy jakiś nie leży w zasięgu jej łapki:) A chłopaki cały czas robią sobie jakieś kanapki więc obawa jest...
  10. Kamila - ten wózek jest spoko a jeszcze bardziej spoko jest jego cena:) Napisz tylko, czy powinnam taki kupować jeśli nie mam żadnej innej "rasowej" spacerówki? Tobie ten będzie służyć w przelocie a ja używałabym jego na spacerach. Czy będzie nadawał się na dłuższe spacery? Jeśli oczywiście wybrzydzająca królewna będzie w ogóle chciała jeździć w wózku:D
  11. Aha, Kamiśka - Ty poparzyłaś łapki a ja natomiast mam fazę na kaleczenie ich ciągle kaleczę paluchy przy krojeniu czegoś jak ostatnia sierota!!!!
  12. :D No to Haneczko zastanawiajmy się wspólnie nad tym zabezpieczeniem! Ja chyba będę stosować wszystkie możliwe w tym samy czasie!:D
  13. Haniu - w takim razie kciukasy za jedną tylko kreseczkę! A tak na marginesie to czuję w kościach, że nie jesteś w ciąży;) No i żeby Twoje badania wyszły jak należy! Abyś była zdrowa i pełna wigoru!
  14. Iwonko nie daj dołowi ;) mnie już złość minęła po wczorajszym dniu:) dzisiaj wszystko mnie bardziej cieszy :) Kamiśka - masz rację - to te siedzenie w domu tak człowieka przybija i dołuje. Wczoraj powiedziałam Krzyśkowi, że czuję się jak stara babcia siedząc ciągle z małą w chałupie, dosłownie popłakałam się Z jednej strony chciałabym już chodzić do pracy i spotykać się każdego dnia z ludźmi a z drugiej nie wyobrażam sobie zostawić teraz małej z jakąś opiekunką. Ona nie chce zbytnio nawet z Krzyśkiem zostawać a co mówić z kimś innym:( I to jest właśnie ta dobijająca niemoc, wkurzające niezdecydowanie:(:( Mam cały czas nadzieję, że Karolcia lada miesiąc zmieni się, że będzie bardziej otwarta na inne osoby i że zostanie przecięta pępowina łącząca ją z mamusią. W tej chwili to jakieś istne szaleństwo! Żeby takie duże już dziecko wciąż nieodstępowało mamy na krok... A u Agatki26 jest dokładnie to samo! Wczoraj napisała, że już dosłownie była bliska wykończenia psychicznego i fizycznego. Jej Malwinka to taki sam OKAZ jak Karolcia! Ten sam TYP :D:D
  15. Filipko - widziałam fotkę, na której Ika rysuje sobie na znikopisie. Rewelacja! Ona rzeczywiście umie tak sobie sama zająć się zabawą? Wygląda na zdjęciu jak duża dziewczynka, która siedzi sama przy stoliku i grzecznie rysuje! Żeby tak moja chciała choć przez moment... A Ona jak wicher! Nie usiedzi na tyłku minuty! Pokazywałam jej dzisiaj jak można fajnie bawić się rysując tymi mazakami, ale Ona bazgrała sobie po buzi zamiast po kartce Dobrze że te pisaki są łatwozmywalne! Oby tylko Karolcia nie była kiedyś takim małym szałaputem jak chłopcy, którzy nie potrafią usiedzieć z książką w ręku:(:(
  16. Aaajj.. jakiś taki gówniany humor miałam dzisiaj... A mała odbierała mi ostatnie resztki powietrza - na krok nie mogłam odejść bo zaraz wisk muszę ją chyba oddać na jakiś odwyk od mamusi bo to już przeradza się w obsesję... Krzysiek na uszach staje, aby ją zabawić a tym samym, abym mogła mieć chwilę dla siebie, ale nici z tego...mała wyrywa się i wrzeszczy mama mama mamam mamam... Aby do lata;) może będzie lepiej? Agu, Wanka - Wasze opowieści były rzeczywiście rodem z dreszczowca! O matko święta! A ten rondel z wrzącą wodą to mój najgorszy koszmar nocny! Okropnie boję się, aby nie doszło do czegoś takiego... Elunia - film pewnie dobry tylko ta reklama mnie wkurza
  17. Mamcia - spoko wózeczek! Ile za niego dałaś?
  18. a wcześniej napisałam: stronko zamiast: stronki :P
  19. Anusia - NOŻOM MÓWIMY PRECZ!!!!!!!!! :D:D:D:D
  20. Kamiśka - wcześniej czy później i tak Cię nie ominie bieganie za małym:D:D:D Dzięki za link do tej stronko! Babet - ja nie oglądałam LEJDIS - jakoś wkur.....a mnie reklama tego filmu w TV np. tekst: " mój chłopak będzie zachwycony" - mówi córka a matka na to: "mój też!" i rżą się jak kobyły w stajni co ja dzisiaj taka agresywna??????
  21. Jollcia - ja Tobie nie pomogę w kwestii menu dla dzieci bo wciąż idę na łatwiznę i u nas tylko: Gerberek, Bobovita i Hipp ;););) Jestem tak leniwa, że normalnie szoooook.... i w ogóle jakaś taka zjebanana...:( nie mam chęci na nic...:( jakaś depresja mnie chyba dopadła...:( jakaś zapyziała siedzę w tym domu, mała ciągle uwieszona na szyi...:( :(:(:(:(:(:(
  22. Filipko!!!!!! No to żeś dała ciała z tym wózkiem :D:D:D:D Mąż nie śmiał się?:D:D:D
  23. Olu - kupiłam małej do bazgrania takie specjalne mazaki dla dzieci w wieku 1+ Takie specjalne zaokrąglone końcówki, które nie ukłują, nie schowają się przy naciskaniu i bezpieczne dla malucha. Firma: Crayola Markers Mini Kids 12 zł.
  24. Anusia - pracę znajdziesz! A Wojtusiowi standardowo prześlij siarczystego buziola!!!!!!!!!!
  25. Agu CH........J WZIĄŁBY TĄ NASZĄ SŁUŻBĘ ZDROWIA!!!!!!! nic więcej chyba nie muszę dodawać....... Arletko wyobrażam sobie co przeżywasz :(:(:( ooj wyobrażam:( Mam ogromną nadzieję, że końcówka odnajdzie się i że zrobisz to Ty albo Krzysiek a nie dzieciaki bo te nasze dziabolągi to mają lepszy wzrok niż my sami! Te ich małe iskierki dostrzegą to czego my nie widzimy:( Dzieci dzieci i ich pomysły...temat rzeka... Jakiś czas temu odwróciłam się do Karolci i co widzę: trzyma nóż w ręku i chce nim dłubać w zębach!!!!! Jezusicku!!! Nie krzyknęłam, aby jej nie wystraszyć tylko podeszłam spokojnie i zabrałam tego gerlacha z ręki, ale serce mało mi nie wyskoczyło :(:(:( Później jeszcze długo rozmyślałam co mogło stać się :( Zawsze wszystko co niebezpieczne staramy się odkładać daleko, ale być może któryś z chłopaków zapomniał i nie odsunął wystarczająco daleko a ta mała bździągwa wspięła się na paluszki i sięgnęła ze stołu kuchennego :(:(: BOZIU - UCHROŃ TE NASZE DZIECIAKI!!!
×