Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

renika8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez renika8

  1. Aniu poznań! Ale fajne zdjęcia z basenu!!!!! Od najmłodszych lat uczysz córkę pływania :):):)
  2. Ja również składam życzonka solenizantce moja niuńka jakimś cudem od 15 min śpi w kołysce a ja z tego szczęścia nie wiedziałam za co mam chwytać się i co robić, aby wykorzystać ten czas... więc zdecydowałam się na Kafeterię :D :D Offka, najwidoczniej tak to już jest na tym świecie, że te najstasze muszą wstawać w nocy najczęściej :):):) :( Ja niestety tak jak Ty potrafię nie zdążyć usnąć po jednym karmieniu a już muszę wstawać na następne :) Oooooooooj..... za jakie grzechy???? :D Przecież ze mnie taki niespotykanie spokojny człowiek :D :D :D A dzisiaj my wyruszamy na spacer bo aura za oknem cudna :) Iwoooonkoooo!!!!!Przypomniałam sobie o tym skype! Chłopcy założyli mi moje hasło (do tej pory tylko Oni z tego korzystali) i teraz jak ktoś chciałby ze mną pogawędzić to należy wpisać: renika8 i programik wyszukuje dwie takie - ja to ta z Ełku! :):):)
  3. Offcia, wraz z Karolcią życzymy UDANEJ IMPREZY!!!!!! Za miesiąc z kawałkiem i my będziemy wyganiać diabła z Karolci :D Ale Ona będzie wtedy ciężka! Trzeba będzie zmieniać się w trzymaniu jej na rękach w kościele :):):)
  4. Agnes, ja mam takie samo wrażenie!!! Gdy przychodzi kolejna niedziela i oglądam dwa kolejne odcinki serialu: \"Gotowe na wszystko\" przychodzi do głowy myśl: :):):) Czas leci jak opętany a nasze dzieciaczki są coraz większe, coraz starsze, coraz bardziej gadatliwe i tylko patrzeć jak zaczną brykać! :D
  5. Anna, wiem co czujesz ponieważ ja w połowie ciąży dowiedziałam się o jakiejś plamce w główce małej i zanim specjalista nie rozwiał wątpliwości i nie uspokoił chodziłam otumaniona z trwogi :( Po miesiącu nie było śladu po tej plamce i u Lenki będzie tak samo!!!!
  6. ha ha.. Kasiu, kilka dni temu napisałam, że byłam zła na męża - to właśnie z tego samego powodu co Ty!! :D Identyczna sytuacja! Rozpoczynał zaległy urlop więc całą noc wyskakiwałam szybciutko do małej, aby mógł spokojnie wyspać się i rano po 6:00 zająć się córeczką (a ja wtedy mogłabym dwie godzinki pospać) - ale gdzie tam! Ja nie prosiłam bo jestem honorowa i czekałam aż sam zreflektuje się a On zadowolony odwrócił się na drugi bok i chrrrrapie jak koń! Ale wkurzyłam się! Obudził się około 11:00 i zdziwiony, że jakaś nachmurzona jestem...więc w końcu wygarnęłam jemu co mi na sercu leżało i teraz mam w nosie honor :) o 6:00 \"przekazuję pałeczkę\" i basta :D Jak widzisz, historie lubią powtarzać się :):):)
  7. Aniu, uczyłaś małą pływać w basenie?:) Ciebie bolą mięśnie a mnie wszystkie kości :( Kręgosłup nawala, z kucaniem problemy bo kolana bolą, jak okręcam stopy to też tak jakoś dziwacznie...SYPIĘ SIĘ moje drogie :(:(
  8. A gdzie nasza Maja ostatnio podziewa się?
  9. Mamcia cieszę się, że mogłam odrobinkę pomóc :):) Shreka2 oglądałyście przed chwilą? :D :D Elu, ja również 100 razy bardziej wolę wstać na karmienie o 3:00 w nocy niż o 6:00 - wtedy jestem denat :( ....no to zakładamy klub kochających SPANIE! Kto jeszcze? Po obejrzeniu najnowszych zdjęć Waszych dzieciątek na naszej @ nie mogłam oprzeć się, aby nie wysłać Karolci :)
  10. Mamcia, to mój ślubny jest glinarzem :D Tak więc: po ukończeniu 18-go roku życia można jeździć rowerem i motorowerem bez uprawnień o ile ktoś nie ma zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi tzn. nie miał zabranego prawa jazdy za np: kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym i obowiązującego zakazu. Jeśli więc takiego zakazu nie ma może wrzucać pupę na motorower i śmigać śmiało :D :D tylko nie przekraczać prędkości i nie na dwóch gazach !!! :D :d
  11. ...przeczytałam ten artykuł i dołączam się do tych za karą śmierci!!!
  12. Nasza Karolcia dzisiaj nas zaskoczyła nad ranem. Zawsze o godzinie 6:00 jest gotowa do zabawy po nocy i przez co najmniej godzinkę nie w głowie jej kolejne spanko. A tu dzisiaj po jedzeniu o 6:00 zasnęła SAMA!! i pokimała do 7:15 - u niej to niebywałe :) Dodam, że gdy tylko zacznie się dla niej dzionek śpi wyłącznie na naszych rękach lub brzuchach (po położeniu budzi się po kilku minutach) a dzisiaj przespała jeszcze całą godzinkę bez rączek :) U nas to sukces! :D :D :D (będąc w ciąży nie sądziłam, że dopuszczę to takiego ciągłego trzymania na rękach a tu proszę...taki mały ludzik wprowadził swoje rządy i człowiek cieszy się z takich drobnych spraw )
  13. hej hej dwa dni temu byliśmy na kontroli i szczepieniu i w tej przychodni chorzy siedzą w tym samym pomieszczeniu co zdrowi :( - dzieci chore kaszlą a te zdrowe czekają na szczepienie:( do dupy takie rozwiązanie, ale w innej placówce jest tak samo :( wkurzam się, ale co zrobić...staram się iść w kąt jak najdalej, aby na niuńkę nie przelazło coś... Asiulka - gratulacje ze względu na znalezienie pracy!!! A teściowej nie zazdroszczę :( Można zrozumieć jej obawy kiedy wnusio płacze, ale przecież miała własne dziecko i chyba pamięta, że podczas badania lekarskiego dziecko ma prawo zapłakać i z pewnością nie dzieje się jemu tam krzywda. Jeżeli prosisz ją, aby nie wchodziła to powinna to uszanować. Moja mama jest przeciwieństwem Twojej teściowej tzn. kiedy Karolcia płakała na początku ja zaczynałam martwić się a Ona spokojnie tłumaczyła mi, że każde dziecko musi trochę popłakać, że nic złego nie dzieje się i żebym zaraz nie panikowała :) A co do kawusi, to od kilku dni zaczynam do inki wlewać troszkę mleczka - mniaaaam mniaaam.....zupełnie inny smak! :D Nie widzę żadnej zmiany więc chyba nic nie szkodzi (oby tak dalej) Offka, ja natomiast mogę dłuuugo siedzieć wieczorem, ale nad ranem jestem (i zawsze byłam) zamroczona na maxa. Odkąd pamiętam wstawanie z wyrka to dla mnie udręka... Kocham spać!!!!
  14. O proszę, moja bzdziągwa była największa przy urodzeniu a teraz inne maluchy ją wyprzedzają :D Synuś Offki waży 7.500, Ani 6.900 a moja \"tylko\" 6340 ! :D Który jeszcze maluch jest już większy od Karolki? Ja już po kąpieli:) książka prawie zakończona - jutro będzie finał. Teraz jeszcze sięgnę po \"Jezioro Osobliwości\" a później wracam do swoich wojennych :) Niki, podejrzewam że takich gaduł jak Oni jest dużo więcej :D A podobno to babki mają takie ozooory :D Mój mąż być może z racji swojego zawodu ma takie nawyki, z każdym musi porozmawiać, zasięgnąć informacji, dowiedzieć się tego i owego i w ogóle jest bardzo towarzyski i komunikatywny. Sprzedawczynie w każdym osiedlowym sklepie (i nie tylko osiedlowym) znają jego i już od drzwi krzyczą DZIEŃ DOBRY!!! Ma to oczywiście i dobre strony ponieważ potrafi wszystko super załatwić :)
  15. moja niuńka śpi więc ja idę zrobić sobie aromaterapię w wannie i dokończyć książkę:D Po urodzeniu małej tylko wówczas mogę sobie poczytać :) Nie zgadłybyście co teraz czytam.......... Nasz Majeczka ostatnio przypomniała mi o \"Zapałce na zakręcie\" :D Tak więc postanowiłam jeszcze raz przeczytać Siesicką :):) Miłe wspomnienia z młodzieńczych lat!
  16. Niki, mój mężuś od dawien dawna mówi tak: \"ja tylko muszę na chwilkę wyskoczyć tam a tam i załatwić to i to, ale to tylko 15 minutek mi zajmie, zaraz wracam z powrotem\". No i z tych 15 min robią się minimum 2 godzinki i ja jestem świadoma tego, że tak będzie. Oczywiście w tym czasie musi jeszcze wpaść do 10 sklepów i dwóch CPN-ów, do kilku urzędów, do swojej utęsknionej Komendy i oczywiście wszędzie trajkotać z każdym napotkanym znajomym (a ma ich od cholery i ciut ciut). A ja czeeeekam i później wściekam się bo przecież miało być tylko 15 min!! :) Pocieszam się tym, że ja mam o wiele więcej wad od niego!! :D :D Ze mnie to dopiero niezły giguś :D zawsze usprawiedliwiam się tym, że odziedziczyłam charakter i temperament po moim tatusiu! :D
  17. właśnie oglądałam wszystkie filmiki i zdjęcia ! Suuuuuper!!!! :D czy Wasi mężowie są równie niesłowni jak mój???? Tyle lat po ślubie a ja wciąż jeszcze nie przywykłam do tego, że u niego wyjście z domu na 15 min trwa minimum 2 godziny! Nawet jak idzie wynieść śmieci to i tak spotka kogoś z kim będzie trajkotać jak stara przekupa przez pół godziny :( co za człowiek!
  18. A ja właśnie przez przypadek wynalazłam na E-mule utworek, którego uwielbiałam słuchać jako nastolatka (szczególnie w zimowe śnieżne dni). Przypomniały mi się tamte czasy :) Cliff Richard - \"Some People\" Bardzo nastrojowy...
  19. Niki, nasze dzieciaczki prawdopodobnie dbają o to, aby ich mamusie były wciąż sprawne ruchowo :D aby później mogły z nimi zasuwać rowerami :D DAMY RADĘ! Nie takie rzeczy człowiek przetrzymał! :D Ja czasami sobie wyobrażam, jak miały nasze babcie, które wychowywały dzieci bez pampersów, bez żadnych udogodnień, często mając wodę w studni i piec w kuchni... Jak one dawały sobie radę??? Że nie wspomnę już o obowiązkach związanych z prowadzeniem gospodarstwa... To były kobitki!!!
  20. Ja również ma Vigantol. Sama widzisz Elu, że lepiej do Ełku przyjechać! A mówili na TVN 24 :D Lekarka powiedziała, że karmiąc tylko cyckiem raczej przekarmić nie można, że dzieciątko zjada tyle ile jemu potrzeba - ale może moja żaba ma taki apetyt jak ten 8-letni chłopak z Anglii, który waży około 100 kg :) a tak na marginesie to straszne, aby \"doprowadzić\" dziecko do takiego stanu :( On waży tyle co mój mąż :( Nie kładę się jeszcze spać bo gdzieś za godzinkę (a może za pół - kto to wie?) trzeba będzie otwierać mleczarnię dla małej :) Karolina niestety budzi się w nocy dość często :( ooooooj jak to boli mamusię
  21. Agnes, ja mam dawać nadal po dwie kropelki dziennie.
  22. dziewuszki, czy zdarza się Waszym maluchom pół godzinki po jedzeniu ulać zsiadłym mlekiem? Czasami jest tego sporo. Pytałam dzisiaj o to pediatrę i stwierdziła, że nic złego nie dzieje się, ale już sama nie wiem - może mała za często wcina i żołądeczek już ma dość?
  23. Eluniu, ale podobno łatwiej jedzie się z Białego do Ełku niż odwrotnie :D :D :D tak mówili w telewizorni :D :D :D
  24. Elu (babet) dziewczyny umawiają się tak namiętnie na spotkania to może Ty odwiedzisz mnie w Ełku?! To tylko 100km! Zapoznamy Krzysia z Karolcią - może coś z tego kiedyś wyjdzie :D :D :D
  25. Kasiu, że też ten katarek musiał przypałętać się :( to dobrze, że nie masz problemu z aplikacją antybiotyku! Moi chłopcy (choć teraz to duuuże konie) wciąż wzdrygają się przed wypiciem czegoś! Odkąd pamiętam to tak było... Jak teraz przychodzą do domu z jakimś wirusem to strasznie boję się, że zarażą małą - wyganiam ich od niej, ale choróbsko krąży i tak w powietrzu :(:( Teraz Michałek jest mniejszy od Karolci, ale później przegoni ją i zostawi daleko w tyle :):) Iwonko - no widzisz! Jak pięknie Kasia przybrała!!! Widocznie Twoje cycuszki lubią być pieszczone przez mężczyznę a nie męczone przez dzidziusia :D Teraz mężuś będzie miał radość! :D Olu, przecież wiesz że nie jesteś sama z tym noszeniem na rękach!!! Moja Karolcia nie wyłamuje się z bandy :D :D :D Jest coraz słodsza, ale rączki są calutki dzionek i basta! Nasze dzieci są bardzo towarzyskie i nie lubią leżeć same :D Mnie oprócz kręgosłupa bolą również kolana! Od podskakiwania przy usypianiu :D - Luuuuudzie, do czego to doszło na stare lata :D Aerobik za darmo! A co do szczepienia to przy drugim podejściu może być tak jak u nas...tzn, delikatne piśnięcie i już! Agu - Twój synuś cuuudnie rośnie!!!! O rany, jest młodszy o wiele od mojej, ważył mniej przy urodzeniu a teraz dorównał mojej klusce! Ty chyba drożdże wcinasz! :D
×