nusieniek

Hej dziewczyny! Ale mam dziś doła. jak wyszłam ze szpitala to zachorowałam na oskrzela, teraz od ponad tygodnia mam zapalenie górnych dróg oddechowych, a dziś w nocy dwie godziny siedziałam na łózku i kasłałam.koszmar.wszystko mi gwiżdże w srodku jak oddycham :( a w poniedziałek minie 4 tyg od zabiegu, czyli te choróbska ciągnął się za mną już miesiąc... No ale chcoiaż Wam życzę miłej niedzieli. :)

Hej koleżanki :) ja właśnie wychodze do pracy, a raczej idę na pociąg :) Wczoraj przepłakałm cały wieczór - to moja reakcja na przyjazd ciężarnej w swieta do nas. Kurcze, ja poprostu nie chcę z nią rozmawiać. Czy jest na to jakieś lekarstwo??? Lidka79 to link: http://www.forum.e-mama.pl/index.php Tam jest forum lekarz odpoiwada, zaloguj się i napisz na forum pytanie do niego, jak ja napisałam na priv to nie dostałam odpowiedzi a na forum była to kwestia dnia. Daj znaka co ci powiedział :) dobra uciekam i miłego dnia wam życzę !!

Lidka79 jak chcesz to ci podam adres strony, na której lekarz przetłumaczył mi wynik badania.

Dziewczyny!!!! Lekarz internetowy odpisał mi, napisał co znaczy wynik histpatologiczny i że nie ma przyczyny obumarcia ciąży :( niestety.ale chcoiaż już wiem :) co jest. A i mam prośbę.Wczoraj na święta (drugi dzień świąt) wprosiła sie do nas siotra mojego Pawła a ja nie chcę ogladać jej w 5-tym miesiącu ciąży. Co ja mam zrobić?

Dlaczego pierwsze poronienie? Cztery na dziesięć ciąż kończy się poronieniem. To sposób eliminowania przez naturę chorych, słabych zarodków, które i tak nie mogą się rozwijać, mówi dr Marzena Padzik-Moczydłowska, ginekolog-położnik. Kobieta ma 400 tysięcy komórek jajowych. W jednej porcji nasienia mężczyzny jest 20-100 mln plemników. Nie wszystkie komórki rozrodcze kobiece i męskie są pełnowartościowe. Gdy spotkają się dwie uszkodzone, do gry wkracza biologia z całą swą mądrością i okrucieństwem. Usuwa zarodek. To selekcja naturalna. Oficjalne dane mówią, że 15 proc. ciąż kończy się niepomyślnie, ale tak naprawdę ten odsetek jest o wiele większy, może wynosić nawet 40 proc. A to dlatego, że kobieta często nie zdaje sobie sprawy, że miała poronienie, bo doszło do niego, zanim zorientowała się, że jest w ciąży, czyli przed zatrzymaniem miesiączki. Poronienia zdarzają się coraz częściej. Powody są dwa. Pierwszy to, paradoksalnie, postęp medycyny. Coraz więcej ludzi, nawet słabych i obarczonych różnymi patologiami, dziś dąży do posiadania dzieci. Stąd więcej chorób i zaburzeń, także poronień. Drugi powód to zbyt duże tempo życia, nagromadzenie napięć i konfliktów. Także model życia, w którym kobiety rodzą dzieci później, po trzydziestce. Pary podchodzą teraz do posiadania dziecka jak do przedsięwzięcia biznesowego. Planują termin zajścia w ciążę i narodzin. A natura nie zawsze daje się kontrolować. Czasem każe trochę poczekać na zapłodnienie (kilka miesięcy próżnych starań to jeszcze nie niepłodność), czasem potrafi doprowadzić do urodzenia dziecka wbrew wszystkiemu. Dlatego ja, starając się oczywiście ustalić przyczynę poronień, podsycam nadzieję u moich pacjentek i namawiam do prób. Któraś ciąża musi się udać. To wynika choćby ze statystyki. Każda ciąża zagrożona Jedno poronienie jest czymś naturalnym. Jeśli trzecia ciąża kończy się źle, lekarze mówią o poronieniach nawykowych. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiada dr Piotr Raczyński z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Można zrobić całą listę przyczyn, które nie pozwalają kobiecie donosić ciąży i urodzić zdrowego dziecka. Jednym z najczęstszych powodów są uszkodzenia materiału genetycznego, wady anatomiczne, zaburzenia hormonalne. Niebezpieczne są też zakażenia i zapalenia w obrębie narządu rodnego i obejmujące cały organizm. Ostatnio coraz większą rolę odgrywają zaburzenia immunologiczne. Przyczyna poronień nie zawsze leży po stronie kobiety. Coraz częściej powodem poronień jest słabe nasienie mężczyzny. Nieprawidłowości chromosomalne Są przyczyną ponad 50 procent poronień samoistnych w pierwszym trymestrze ciąży. Zły materiał genetyczny może być przekazany przez któreś z rodziców lub do nieprawidłowości dochodzi po zapłodnieniu. Zaburzenia endokrynologiczne Chodzi o niewydolność ciałka żółtego, które w początkowym okresie ciąży jest odpowiedzialne za produkcję progesteronu, czyli hormonu działającego ochronnie na ciążę. Kiedy pacjentka ma bóle w podbrzuszu lub plamienie we wczesnej ciąży, lekarze zwykle decydują się na podanie preparatów z progesteronem. Inne zaburzenia, które mogą spowodować poronienie, to zbyt wysoki poziom prolaktyny lub zbyt niski poziom hormonów tarczycy. Nieprawidłowości anatomiczne Wady wrodzone macicy oraz wszelkie inne nieprawidłowości budowy spowodowane np. przez procesy zapalne. Poronienie mogą spowodować duże zniekształcające jamę macicy mięśniaki podśluzówkowe. Częstą przyczyną są nieprawidłowości szyjki macicy. Powodują tzw. niewydolność cieśniowo-szyjkową. To zaburzenie można jednak opanować. Wymaga systematycznej kontroli lekarskiej. A czasem trzeba założyć specjalny szew szyjkowy. Zakażenia, zwłaszcza ogólnoustrojowe, np. wirusowe: różyczka, cytomegalia, opryszczka, a nawet grypa z wysoką gorączką. Również procesy zapalne w pochwie, szyjce macicy i błonie śluzowej macicy są w coraz większym stopniu odpowiedzialne za wysoki odsetek poronień. Zakażenia ogólnoustrojowe zwykle prowadzą do uszkodzenia zarodka i powstania wad rozwojowych.

hej dziewczyny! Właśnie wróciłam z Elbląga, droga fatalna (dziś w Elblągu był prezydent bo był pogrzeb tego żołnierza co zginął w Iraku) i okropna pogoda. ewa-marchewa napisz co powiedział lekarz! ma-lenka20 zmartwiłam się, pisz jak wrócisz co ci powiedział twój prowadzący. Lidka 79 napewno znajdziesz pracę :) to tylko kestia czasu :)

właśnie rozmawiałam z mama przez gg i napisałam jej że zjadłam dziś 10 kawałków ptasiego mleczeka a ona mi odpisała: \"O Boże opanuj się kobietko zanim zajdziesz w tą ciążę to na 7 miesiac bedziesz wyglądać!\" hihi tak mnie to rozbawiło...no i sporo w tym racji :)

Lidka79 jasne,że ci napiszę, czy mi odpoiedział.Mojej kumpeli już kikakrotnie odpowiedział, więc zobaczymy :) niuuusia nie martw się tak bardzo, może to stres? Nie zamartwiaj się na zapas :) tiki-tak u mnie było podobnie...pęcherzyk ciążowy był większy niż płód a i wyliczenia sie kompletnie nie zgadzały... Ja też jakaś zdołowana chodzę... no ale cieszy mnie fakt, że już polowa listopada i nie długo koniec tego roku. No i dziewczyny będzie STYCZEŃ :) mam tylko nadzieję, że też usłyszę, tak jak wy, od ginekologa że od stycznia już mogę :)

niuuusia :) ja nie mogę sie bez niego obejść :P ostatnio stwierdziałm, że skoro jest takie \"lekkie\" to pewnie bardzo nie tuczy... :) błędne koło :)

a ja testeuję ptasie mleczko jak koleżanka :D dobra zjem je do konca i też z tym konczę :) tylko ja od czwartku bo jutro jadę w delegacj i napewno będą ciasta a ja się nie oprę :) Dziewczyny koleżanka dała mi namiar na jakiegoś lekarza który udziela porad przez net porad i odpowiedzi na pytania, wiec wysłałam mu mój wynik i czekam tak sobie czy i kiedy mi odpowie :) ale pochmurno u mnie.siedzę w pracy i jem rurki kakaowe :)

niuuusia i co? :) zrobiłaś test??? pisz nam szybko. trzymam kciuki!!!

Kliknij w preferencje i tam sobie poustawiasz :)

Mania78 musisz zastrzec swój pseudonim, i wtedy będziesz \"na czarno\" :)

Witajcie dziewczyny :) Dziękuję Peppetti za ten link, przetłumaczyłam to sobie i wyszło mi coś takiego mniej więcej: Kosmki łożyska i doczesnej cześciowo z zapaleniem. Szukałam w necie co to ma sie znaczyć ale nic nie znalazłam i teraz zostaje mi czekać do 24 :/ az na wizytę pójdę... zmartwiłam się...

EvaWer ja też. Bo im bliżej świąt tym szybciej skończy się ten paskudnyrok..A od zbiegu czas mi się wlecze nieubłagalnie...

EvaWer nikt mnie nie badał, nikt o nic nie pytał, dostałamn wyniki i tyle. Próbowałam ściągnąć słownik łacińsko-polski, ale aby przetłumacz wybik potrzebny jest słownik medyczny :/ więc nic z tego.Muszę czekać na kontrolę u swojego lekarza. Lidka79 ja od kiedy zaszłam w ciążę przez całe 8 tyg miałam dzień w dzień koszmary.Teraz mi jakoś odpuściły... Co do słońca to zdecydowanie masz rację :)

Hej. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź. Tłumaczyłam jej, że jak ma zalecone leżenie to powinna leżeć, ale ona wychodzi z założenia,że ja jestem przewrażliwiona po stracie dziecka. Więc już nie ingeruję. Pytałam Was bo jakoś w necie nic sensownego znaleźć nie mogłam.Dzięki :) Lidka79 jak piękny duży domek macie :) mi całeżycie marzył się do a skończyło się na mieszkaniu 50 m :) Życzę Wam miłej niedzieli :)

hej dziewczyny u mnie sobota też ponura a do tego pokłociłam sie z mama przez telefon... Chciałam was spytać, mowiłam wam wczesniej ze mojego narzeczonego siostra również jest w ciązy.Dziś dowiedziałam się od przyszłego teścia, że ma ona polipa na janiku o wielkości 4 i pół cm na 4 i pó, a płod jest wielkości 2 i pół cm. Ma leżec, ale ona sprawę bagatelizuje.Myślicie że to może czymś grozic? Tego polipa lekarz stwierdził u niej juz miesiac temu... pytam was bo ja sie z czyms takim nie spotkałam.

Smacznego tiki-tak :) ja po sniadanku w pracy :) za to dziś idę do lekarza (po wyjściu ze szpitala dostałam zapalenia oskrzeli, ale to zlekceważyłam) bo już rady sobie nie daję z tym kaszlem :( no i może w końcu po 3 tyg mój wynik będzie do odbioru to zajdę do szpitala :)

hej Aniu :) wejdź sobie na ta stronkę: http://embrion.pl/npr/ Jest tam pomiar temperatury, interpretacja wyników, wykresy itd... Jak wejdziesz na ta strone to wybierz: Metoda objawowo-termiczna Rötzera i tam poczytaj :) miłej lektury :)

Hej Aniu :) witaj w naszym gronie :)

Jak wejdziesz na ta strone to wybierz: Metoda objawowo-termiczna Rötzera i tam poczytaj :) miłej lektury :) ja tez tam się doszkalam :)

ma-lenka20 znalazłam cos takiego: http://embrion.pl/npr/ Jest tam pomiar temperatury, interpretacja wyników, wykresy itd...

EvaWer ja też zawsze miałam miesiączkę regularnie, co do dnia i praktycznie co do pory dnia. Mi w poniedziałek minęło od zabiegu 2 tyg więc i miesiączke dostane miej więcej tak jak ty!!!! ja nigdy nie mierzyłam temperatury, muszę się chyba waszym przykładem tego nauczyć :)

Lidka79 myślę, że nie byłoby to korzystne. Macica musi sie wygoić i zregenerować po zabiegu. Ja obiecuje sobie, że bedę myślała o przyszłości, ale kiedy dzwoni mojego faceta siostra i opowiada mu o swojej ciąży i swoich dolegliwościach (ja bym rodziła tydzien przed nią) to mnie strzela. Albo w pracy jak ktoś spyta, który to tydzień... Wtedy wszystko wraca i ja znowu sie \"rozkładam\" i nie moge sie przez jakis czas pozbierać. Pytałam Was o zabieg bo mój trwał niecałe 10 minut.Teraz wydzwaniam do szpitala bo już prawie 3 tyg a nie ma wyniku :( Dziękuje Wam za odpowiedzi :)