młoda2

Czesc dziewczynki Dawno mnie nie bylo a to z braku czasu, ale wszystko czytalam:) Coco bardzo dziekuje za zdjecie, bardzo fajne i widze z etwoja suknia ma podobna gore do mojej, tzn. ta koronka :):):) Wszystkim zycze cierliwosci w przygotowaniach, bo to jednak troszke stresujace. Dzisiejszym Pannom Młodym i swiezo upieczonym mezatka ktorym jeszcze nie skladalam zyczen, zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia dla Was. Moje przygotowania stanely w miejscu bo na odleglosc niestety sie ie da zalatwic pewnych rzeczy. Jestem jedynie w trakcie zalatwiania podziekowan dla rodzicow. A dziewczynki moje kochane uzywala moze ktoras z was tego silikonowego biustonosza, ktory ma tylko miseczki i trzyma sie ciala?? Jestem skazana na takie cos bo moja suknia jest z tylu cala wiazana ale nie do konca zakrywajaca plecy jak gorset i przez cala dlugosc je widac. Slyszalam juz jedna opinie na temat tego biustonosza ze jest ok ale sie troszke kurcze boje:) Pozdrowionka i buziki do napisania

witam Wszyskim dzisiejszym Pannom Mlodym zycze wszystkiego najlepszego, slicznej pogody, udanej ceremoni i wesela, a po tym wszystkim cudownego zycia u boku ukochanego... Jeszcze raz wszystkiego naj...

Hej dyiewczynki!!! Zaczne od poczatku:) Tym Pannom Mlodzm ktorzm nie zyczylam nadrabiam to i zycze wszystkiego naj, duzo milosci i cudownego malzenstwa. Oby kazdy dzien byl tak cudowny jak dzien slubu Coco zycze Ci wszystkiego najlepszego, zdrowka, powodzenia w zyciu i milosci Ami prosze Cie rowniez o fotki i reszte dziewczyn ktore jeszcze nie przyslalay mi tez bardzo bardzo prosze:) Slodkich snow i do napisania papa

Lilu dziekuje bardzo za zdjecia, sa super. Śliczna z Was para:) A co do makijażu to zdecydowanie zgadzam sie z reszta dziewczyn, pasowal do ciebie i wcale nie byl za delikatny. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!

Dziewczynki kochane dzieki za słowa otuchy:):) Cocoloko ja jestem umowiona z nia kolo 17. Buziaczki

Cocoloko dzieki:):) Na przymiarke jestem umowiona na przyszly czwartek. A w Polsce juz za rzny tydzien bedziemy:)

Lilu ja tez prosze o fotki:):) Wiecie co dziewczyny nade mna to jakies fatum ostatnio wisi. Wczoraj zakaldalam tapete w pokoju i spadlam z krzesla i cos mi sie z noga stalo w sumie to stopa. Boli jak cholera, nie moge chodzic. Bylam na pogotowiu wczoraj ale tylko mi zawineli bandarzem i kule wyporzyczyli. Powiedzieli ze jak cos to mam isc dzisiaj C. Ale on twierdzi ze mi przejdzie i najlepiej poczekac do jutra. Nie mam juz sily do niego bo on jest madrzejszy bo on wie, gral w pilke i mial tak nie raz tylko ze za kazdym razem olal i teraz kostke ma jak balon i wogole. Zla jestem jak nie wiem i nie mam juz sily:(:(:( Buziaki dla Was i milego popoludnia zycze

Perełko dziekuje bardzo za zdjecia:) Bardzo ładne sa takie naturalne i wesole, poprostu super:):):):) Zabulinko w tej chwili czuje sie juz lepiej ale dzisiaj cala noc nie spalam i rano tez nie ciekawie bylo ale w tym momencie ok:) Milego dnia i buziaki dla wszystkich Aha zapomnialabym wszystkim dzisiejszym Pannom Młodym zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia i trzymam kciuki za udana uroczystosc

Czesc!! Ja dzisiaj nie mam zbytnio dobrego dnia. Znów odezwał się moj żoładek i dopiero powoli wracam do zywych. Ale umowilam sie juz w Polsce z gastrologiem bo tutaj nie moge sie doprosic skierownia na jakiekolwiek badania. Ashia dziekuje bardzo za fotki, sliczna z was para i jeszcze raz zycze Wam wszystkiego co najlepsze Perełko czy ja też mogłabym Cie prosic o fotki?? Z gory bardzo dziekuje:) Buziaki dla Was i milego weekendu

juz znalazlam:):)

No Perełko widac ze mialas niesamowite przezycia w ten cudowny dzien:) Ale super ze mimo tych niespodzianek wszystko bylo super iz ycze Wam jeszcze raz wszystkiego naj:):):)

Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych Panien Młodych

Perełko wszystkiego naj i oczywiscie trzymam kciuki, zreszta napewno wszystko pojdzie super Wszystkim mowie czesc:) Nie pisze ostatnio bo w sumie nic sie nie dzieje, wszystko jak narazie stanelo. Zacznie sie dopiero jak bede w Polsce. Pierwsza przymiarka sukni, zalatwianie papierow i takie tam. Powiedzcie mi jak dlugo zajelo Wam załatwienie tych wszystkich formaloności?? Miłego weekendu zycze i do napisania

Milego dzionka Wam zycze

Witam w ten stasznie deszczowy poranek (nie wiem jak u was). Lilu bardzo sieciesze ze wszystko sie udało i z całego serducha zycze Wam wszystkiego co najlepsze, aby każy kolejny dzień był tak cudowy jak dzień slubu I czekam oczywiście na fotki:) My prawdopodobnie nie dlugo odwiedzimy Polske bo już 19 czerwca i bede miala pierwsza przymiarke, na ktora musze sie jeszcze umowic:)) Dziewczyny powiedzcie mi ile zajelo Wam czasu latanie i załatwianie tych papierów potrzebnych do slubu. Zycze Wam milego dnia i do napisania buziloe:)

Cocoloko nie widzialam Twojej sukni:) Ja bede miala przymiarke pod koniec czerwca lub poczatek lipca. Mam jej dac znac kiedy do polski przyjedziemy i sie umowimy. Pozdrowionka

Wszystkiego najlepszego dla dziewczyn wychodzacych dzisiaj za maż:):)

Czesc dziewczynki Troszke mnie nie bylo bo bylam w Polsce, ale wyjazd i tak musielimy troszke skrocic z bardzo przykrego powodu. Mojego C. szefa tzw. macocha odebrala sobie zycie i nie mial sie kto zajac farma i musielismy wrocic. Dzisiaj byl pogrzeb. Bardzo fajna babka byla i jest nam bardzo smutno z tego powodu:( Coco zycze ci duzo sloneczka i zeby wszystko sie ulozylo a napewno tak bedzie Wszyskim nowym męzatka zycze rowiniez wszytskiego naj naj najlepszego na nowej drodze zycia Suknie już sobie zamowilam i tam gdzie Coco:):) A własnie Coco czy ty przypadkiem nie odbierasz sukni w przyszlym tygodniu albo jakos tak?? Zaprosilismy juz wiekszosc osob. Troszke wczesnie no ale nie mielismy wyjscia. Zycze milego wieczorku i do napisania:)

witam dziewczynki Milego dzionka Wam i życze i słonecznego oczywiście też:):) Buziole i do napisania

Perełko no własnie tak myslalam ze ja kupujesz ale nie bylam pewna:):) Mam zamiar kupic sobie ten podklad bo jakos ten co mam nie jest az tak doskonaly jaki bym chciala wiec wyprobuje i wtedy zdam relacje:):):)

Dziewczynki wiecie może coś na temat podkładów firmy Vichy??

No ciotka dzwonila do mojego C. i powiedziala ze przeprasza za zamieszanie i najwyzej piesek bedzie siedzial w pokoju i tylko bedzie wypuszczany na dwor zeby sie załatwic bo nie moga zamykac caly czas swojego duzego psa w zamknieciu. Potem moj C. zadzwonił do swojej mamy i powiedziala ze ciotka dzwonila do niej i tez przepraszala za ta sytuacje i ze oni chca bardzo zebysmy przyjechali i ze wszystko maja juz przygotowane. Sadzimy ze oni nawet niewiedzieli jak ten pies wyglada wiec sie wszytsko okaze poprostu wyczuje sie z ich gadki. Pozdrowionka

Myszko, dokładnie nawet się ciesze ze bede wczesniej w domu. Własnie najbardziej chodzi o to ze zostalo to powiedziane w sposob niemily. No ale cóz nic na to sie nie poradzi, nawet jesli jak zobacza psiaka i zmienia zdanie to napewno nie zostaniemy. A jedziemy aby zaprosic ich na wesele. Napewno bedziemy sie dziwnie czuc, a ja to juz wogole. Zrazili mnie do siebie juz na samym poczatku a nawet ich nie znam i na oczy nie widzialam. Buziaki

Dodam ze my jestesmy z okolic Łodzi a ona mieszka w Szczecinie.

witam Perełko bardzo ładnie wyglądasz w tej sukni, pasuje do Ciebie i tak szczerze mówiąc to nigdzie nie zucila mi sie ona w oczy. Naprawde jest ładniutka:):) A Ty ja wyporzyczasz, czy kupujesz?? Kurcze pisałam Ci już to na początku ale Ty naprawde bardzo przypominasz moja dobra kumpele, az nadziwic sie nie moge:) Kasiu ja nie otrzymałam Twoich zdjec:(:( mail jest pod nickiem. My chyba dzisiaj odbierzemy obraczki ewentualnie jutro. Wiecie co jak wczoraj bylismy zdenerwowani, juz opisuje wszystko. Mój C. zadzwonił aby zarezerwowac prom, okazalo ze wszystkie miejsca na godzine ktora chcielismy sa zajete, wiec zielismy pozniejsza. Potem zadzwonil do swojej chrzestnej (bo nie wiem czy wam pisalam wybieramy sie do nich po drodze jak bedziemy jechac do dom, a ona mieszka w Szczecinie) aby zmienic godzine naszego przyjazdu, rozmawial z jej synowa i powiedzial tez ze mamy malutkiego psiaka raptem 1,40kg. i czy nie bedzie problemu z tym ona powiedziala ze oczywiscie ze nie i ucieszyla sie. Za jakies 10 min. dzwoni jego ciocia i mowi ze oni psa nigdy w domu nie mieli, maja tylko jednego na podworku i nie chca w domu, i takie tam:( My bylismy w szoku doslownie. Moj C. powiedzial ze pomyslimy jak to rozwiazac i oddzwoni. Zadzwonil do swojej mamy ktora tez byla w szoku ze tak sie zachowali, robiac taka afere o malego psiaka. Potem oddzwonil do niej i powiedzial ze nie mamy wyjscia i musimy z nia przyjechac i jesli tak to poprostu przyjedziemy tylko na jakies 1, 2 godziny i pojedziemy dalej a ona dowalila nie no to mozecie posiedziec 5 godzin i ze jej druga synowa nie zgadza sie na psa w domu. A w taki sposob to wszystko mowila ze masakra. Moj C jest poprostu bardzo zawiedziony bo nie widzieli go 5 lat i zrobili ta duzy problem z malego psa. Dodam ze mielismy zostac tylko jedna noc. Jak Wy to wszystko widzicie, moze to my troche nie tak to odebralismy, poradzcie mi prosze. Teraz to nawet nie chce nam sie jechac tam:(:( Ale namazalam, ale chcialam sie z wami tym podzielic i uslyszec wasze odczucia na ten temat. Pzdrawiam i milego dnia zycze