Atak mam, juz bardzo długo nie mialam takiego stesu, a teraz mam ochote płakac, krzyczeć, boli mnie w klatce piersiowej i w ogóle. Strasznie się denerwuje... Od poniedziałku wracam na uczelnie i w tym roku czeka na mnie wiele zmian, zbyt wiele.. Nerwice mam od dziecka, ale bardzo rzadko byłam az w takim stanie ja teraz. Ale oststnio miałam mnóstwo stresów i chyba nie mam juz siły:( Co robić, jak sobie z tym poradzic:(