Arszka

dzień dobry :) wszystkim jak zdrówko po weekendzie?? u mnie wszystko ok, dietka w miarę dobrze idzie, dzieiciaczki zdrowe nic tylko się cieszyć :):) buziaczki

Brum spóźnione ale... Wszystkiego Najlepszego, pogody ducha, radości z drobiazgów dnia codziennego i spełnienia marzeń także tych związanych z wagą :P witam również nowe koleżanki :) i życze sukcesów w walce z balastem a ja dzisiaj tabeleczki nie zmieniam bo ubyło mi tylko 0,4 kg :O znowu mojego M nie ma :( pojechał z klientami na narty - na szczęście tylko na kilka godzin, a ja zapalnowałam sobie dzień prządków, musze tylko chłopcom jakąś zabwę wymyślić buziaczki może odezwę się wieczorkiem

dziękuje za wsparcie dziewczyny :) u mnie już lepiej, kark przestaje mnie boleć, a o tym co sie stało czas zapomnieć i żyć dalej.... na dietce oczywiście :) ostatnio była u mnie kumpela którą widziałam jakieś 2 lata temu kiedy to startowała z dietą, wtedy ważyła jakieś 110 kg a teraz waży tyle co ja czyli ok 70 kg, w ciągu tych dwóch lat schudła 40 kg, twierdziła, że teraz na zimę zrobiła sobie spokój z odchudzaniem a raczej robi dietkę \"Stabilizacyjną\" żeby utrzymać wagę a na wiosne chce zrzucic jeszcze 10 kg, stosuje dietkę 1200 kcal, a stabilizacyjna 1500 codziennie je ździ na rowerku do tego 1x w tygondiu basen i 1x fitness, byłam pełna podziwu jak świetnie wygląda, a na ulicy to bym jej nie poznała, kiedys ubierała się tylko na czarno a teraz była u mnie w... różowym sweterku :D więc ja - my tez damy radę :) zrzucić nasz zbędny balast buziaczki

no i...rozkręcili mu auto pogrzebali w nim 3 godz i stwierdzili, że nie mają części i zrobią go najwcześniej jutro :( M musiał skombinować klientom powrót do kraju a sam zostaje w Norymbergii co najmniej do jutra :/ a jeszcze w warsztacie mu powiedzieli że koszt naprawy to 1000 Euro - a na wyjeździe miał zarobić 1400 zł

Goodlife gratuluje spadku kolejnego kg a zwłaszcza 7 z przodu u mnie dalej trwa samotny weekend - mężuś na wyjeździe, chociaż wczoraj miał \"wizytację\" teściów :] buziaczki dla Was dziewczynki a ja lecę na kawkę :)

No ja pojadłam pączusiów i chrustu a potem miałam radochę na rowerku :D jak na razie jestem na niego (czytaj: na rowerek :P)strasznie napalona - ciekawe jak długo.... dzisiaj znowu zostałam sama z dzieciaczkami, bo mój M miał kurs z klientami do Francji i wraca w niedzielę a my \"kwitniemy\" w domu lece sobie zrobić kawkę bo coś mi się zachciało, a może przy okazji mnie troszkę rozbudzi, bo coś spiąca jestem

Zważyłam się i.... 0,6 kg mniej :D:D:D coś wolniutko to spada, ale spada :D:D:D NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg------85,4kg------75 kg------13,8kg ela43--------161cm---------73,6kg------73.4kg------6 5kg-------0,2 kg kagrosz ---164 cm---------74,1kg------70,8kg------60kg--------3,3kg Goodlife-----165cm--------94,4kg-------81,5kg------7 5 kg------12,9kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------64kg--------6 0 kg--------4kg Brum, goodlife poprawcie sobie tabelke bo u Was waga juz chyba nższa niż tutaj pokazane ela wracaj szybciutko do zdrowia dzisiaj imprezka rodzinna i sobie pojem - to będzie taki dzień dziecka w mojej dietce :) i NIE BĘDĘ TEGO ŻAŁOWAĆ :):):) >>> więc brum nie ma co rozpaczać wracaj do dietki a te 3 dni puść w niepamięć :D buziaczki

no nic nikogo nie ma to ja też znikam poczytać książkę :) jutro poranne ważenie a popołudniu kolejna imprezka rodzinna buziaczki dla wszystkich

cisza.... cisza.... cisza...... chyba z tej ciszy będę "pisać szeptem" :P

witam serdecznie w ten deszczowy piątek ;) coś tu cicho , zaglądnę później może się ktoś pojawi??

no gratuluje brum :) a powiedz mi kobieto czy Ty oprócz dietki ćwiczysz systematycznie?? dzisiaj koszmarnie mi łeb pęka i nic tylko bym kawe piła a tu nie bardzo mogę (żeby mi potem mały karmiony piersią po ścianach nie chodził hahaha)

melduję się :) dietka mi idzie całkiem nieźle - przyzwyczaiłam się juz chyba do jedzenie o określonych porach, natomiast mój M powoli pauzuje z dietką - musze go jakoś zmotywować w najbliższy weekend znowu szykuje mi sę imprezka rodzinna tym razem imieniny siostry (Agaty) połączone z urodzinami jej córy :) także chyba w niedzielę albo poniedziałek zrobie sobie mini głodóweczkę :D młodszy synuś coś mi gorączkuje od dwóch dni, lekarka niby stwierdziła, że wszystko jest ok i albo to małe przeziębienie się zaczyna, albo będą mu sżły ząbki - mam nadzieję że to jednak żeby bo mam dość chorób :] buziaczki

dzięki, dzięki :) też się strasznie cieszę, że moja waga w końcu drgnęła, a najlepsze jest to, że jem naprawdę wszystko tylko w mniejszych ilościach (poza ta nieszczesna czekolada i bułkami na parze) i o stałych porach :) ależ mam ochotę na ciacho i kawę :D

witajcie ja tylko na chwilę, żeby uzupełnić tabelkę, pomimo zeszłotygodniowej imprezki i wczorajszego doła ubyło mnie pół kilograma (a wczoraj wszamałam jeszcze jdeną porcję bułek na parze)- szkoda, że tak mało, ale ważne że wogóle coś :) NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg------85,4kg------75 kg------13,8kg ela43--------161cm---------73,6kg------73.4kg------6 5kg-------0,2 kg kagrosz ---164 cm---------74,1kg------71,4kg------60kg--------2,7kg Goodlife-----165cm--------94,4kg-------81,5kg------75 kg------12,9kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------64kg--------6 0 kg--------4kg niestety mam straszna ochotę na coś słodkiego i dzisiaj na pewno poolegnę - choćby po to żeby poprawić sobie nastrój buziaczki

zmieniłam sobie stopkę :)

dzień doberek wszystkim w ten piękny zimowy dzionek :D ależ dzisiaj mam lenia, cały czas ziewam i spać mi się chce strasznie za chwilę 14.00 czli czas mojego kolejnego posiłku :) bo jadam teraz tak co 3 godzinki 8, 11, 14, 17, i koło 19 (czasami 20) jakaś lekka przekąska na koniec dnia :) zobaczymy czy to coś daje bo w sobotę pierwsze ważenie po 2 tygodniach buziaczki :D

Goodlife przyjeżdżaj do Polski - jak dawno tu nie byłaś?? ależ piękna zima!!!!!! uwielbiam taki biały puch, mój starszy synus wczoraj jak zobaczył pierwsze płatki śniegu chciał od razu sanki wyciągać :) czas wyciągnąć sanki, narty, łyżwy i wspomóc sportami zimowymi tą naszą dietkę a tak poza tym to miałam mały zgrzyt z moim M i mamy napietą atmosferę w domu, ale cóż życie nudne by było gdyby zawsze było super - nie ma to jak sobie szukać tłumaczenia do wszystkiegoo ;/ nie bardzo mam jak się wyrwać sama z domu a w deichamnie jest taka fajna promocja butów - kupujesz jedną parę na promocji, drugą za 50 % ceny a trzecią dostajesz gratis - i podobno nawet fajne buty są do wyboru - także za 100 zł można mieć 3 pary bucików :)

cisza na morzu... cisza na forum :P :P :p :p no właśnie strasznie tu cicho ostatnio, mnie dzisiaj łeb pęka i liczę tylko na kawkę :) buziaczki dla wszystkich

witajcie! ja się nie ważyłam, bo zgodnie z założeniem (i umową z moim M) ważymy się za tydzień, wtedy podam wszystkie dane - choćby nawet były kompromitujące buziaczki na ta deszczową niedzielę :)

witajcie zwłaszcza witam nową koleżankę muszę Wam powedzieć, że jestem pełna podziwu dla samej siebie, ale przede wszystkim dla mojeo mężą za trzymanie dietki :) wczoraj biedak był taki głodny w nocy (chodzimy późno spać i zazwyczaj koło 23 jeszcze cos dojadał) i wiecie co poszedł do kuchni i... przyszedł z butelka wody mineralnej :D

witam wczroajszy dzień zaliczony pozytywnie - nawet cicha do kawki nei zjadłam :D i taka dumna jestem :D dzisiaj też nastawiam się optymistycznie :) byłyście może w kinie na \"pachnidle\"?, kumpela wczoraj przyniosła mi książkę o tym tytule i radziła porównać ją z filmem, a ja ostatnio nie bardzo mam czas czytać w ciąu dnia i zarywam nocki - bo książki to moja wielka pasja - tylko już tyle tytułów czeka w kolejce, że nie wiem od czego zacząć a na razie znikam dokończyć moją kawkę :) papa

:) hejka :) u mnie dietka przebiega jak najbardziej wzorowo, nawet mój M sie ogranicza i trzyma dietki - wczoraj byłam pod wrażeniem, że nie jadł już po 20.00, chociaż kilka razy zaglądał do kuchni, uało mu się powstrzymać :D dzisiaj mam nadzieję też będzie ok - w prawdzie popołudniu kumpela ma wpaść na kawkę, więc trzeba i jakies cicho postawić - ale postaram się powtsrzymać bo przecież.... twardym trza być nie miętkim :P buziaczki

teraz juz powinna byc dobrze - ta moja stopka :P

no synuś baardzo zadowolony, gorzej z córami siostry bo kłócą się o niego - jak się bawi z jedną druga obrażona i na odwrót - ależ rozchwytywany ten mój 4-latek tylko w domu trochę za cicho się zrobiło ;/ szukam sobie jakichś fajnych zajęc \"fitnesowych\" i w najbliższej siłowni w godz które mi odpowiadają znalazłam bpu (brzuch, pośladki, uda) orientujecie się może czy to jest coś w rodzaju aerobiku?? bo jeśli tak to się nie zdecyduje - nie trwaie aerobiku wolę sobie potańczyć niż skakać do muzyki ;/ no i mam kolejny cel żeby zrzucić kilogramy - weselisko w rodzinie 25 sierpnia - do tego czasu powinnam zdążyć - nawet z moim powolnym spadkiem wagi :) buziaczki

albo mi komp coś szwankuje, albo dzisiaj tu strasznie cicho?? próbuje mojego M namówić na wspólną dietkę - zobaczymy co nam z tego wyjdzie :) buziaczki