Olinek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Olinek
-
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aha u mnie gin mowil ze chyba miedzy 8-11 dc .czy cos kolo tego sie robi. -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Andziu hey:) Nie mam nadzieji..ja znam swoje cialo very good;) Test testem ale i tempka z 37.1 zjechala na 36.8 a zapewne jeszcze zjedzie -wiec juz wszystko wiadomo.Gdyby byla ciaza to test moglby klamac ale tempka bylaby nadal wysoko.@ przyjdzie moze jutro.pojutrze..przez te luteine(to sztuczny progesteron) moze sie nieco spoznic.... Co do Hsg-to pojechalam z M bo zwyczajnie sie balam ..ale niepotrzebnie. Wiesz ja nie wiem w jaki sposob bedziesz miala robione?Dopytaj moze. Bo sposoby sa dwa.albo robi sie pod aparatem rtg.zdjecia albo na Usg obserwuje sie obraz kontrastu.Ja mialam ten drugi sposob. 2 dziewczyny z drugiego topiku mialy tym 1 sposobem i mialy normalnie z samego rana na czczo podany zastrzyk taki oszolamiajacy i pod rtg fotki tego zapuszczonego kontrastu. Ja nic takiego nie mialam.Normalnie na fotelu ginekologicznym wpuscil ginek kontrast i na usg ogladalismy jak sie rozchodzi ,wypelnia macice a potem pod cisnieniem pchał go w jajowody czy przejdzie i rozleje sie az do zatoki Douglasa. Nie wiem tez jak tam u Was jezt Andziu -ale ja mialam przed hsg robiony wymaz na obecnosc mycoplazmy,chlamydii i takich syfow .Powiedzial mi gin ze to mozna przeszczepic do jamy otrzewnej i bryndza straszna wtedy.U mnie wyszla ureaplazma przeszlam leczenie antybiotykami i dopiero wtedy mialam hsg. Mam nadzieje ze cos zrozumialas z tego pisania:) -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ituniu..ja juz tez w podswiadomosci mam tklukaca sie mysl ze nie uda sie....:( I bede sie musiala z tym pogodzic...... Wiesz my kobiety mamy w sobie takie poklady uczuc ze zdecydujemy sie chyba na wszystko :inseminacje;in vitro,adopcje....ale faceci?? Mysle ze in vitro wchodzi w gre owszem ale to koszta....a adopcja? oj tu juz nie wszystkich stac na heroizm.... Co do in vitro..tak z ciekawosci jakbyscie byly zainteresowane jakimis informacjami to moga cos pomoc -mam kontakt meilowy z dziewczyna ktora jest po w 7 d.c i na kilka moich pytan juz odpowiedziala. Ja juz ten temt zaczynam badac ..bo ile tych inseminacji mozna zrobic? 3? 4? ..przecierz potem to bez sensu wyrzucana kasa..:( -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ituniu.. najgorsze jest to ze w takich zbiegach jak ta inseminacja czy in vitro poklada sie takie nadzieje .Czlowiek wierzy ze przecierz musi sie udac skoro innym sie udaje.... jak widac niec jednak \"nie musi\"... troche jestem dzis smetliwa.....ale minie mi .Musi:) -
Witajcie Myszko po weekendziku... Lenko hey:D Lenka & Lenka....no czy nie mozna sie pomylic??;) Ehhh batlanku:( staram sie wczuc w Twoja sytuacje i rozumiem to ze najbardziej nie zabolalo ze tej kasy nie ma tylko jak sie czlowiek naprawde stara i wychodzi z siebie a slyszy ze ma wszystko w ......to wierze ze szlag trafic moze na miejscu i zal pojawia sie ogromny a wtedy juz koncza sie sentymenty--bo o ile z kasa sie zawsze jakos mozna dogadywac lub probowac to jesli chodzi o zaufanie zawiedzione to juz koniec... Czyli rozumiem ze bedziesz jednak szukala czegos innego...? Rojeczko jak samopoczucie???? U mnie niestety zle:( Nieudalo sie znowu:( A taka mialam nadzieje ze jednak tym razem..... Test ujemny.Teraz juz tylko czekam na @:( Humor do bani-ale wiem ze to minie.....:) Pozdrawiam wszystkie bardzo mocno.....no i piszta co bo nam topik zamkna....:)
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki.. Chcialam Wam napisac ze nic z tego.. przeczucia jednak zazwyczaj nas nie myla... Test ujemny,tempka spadla.....:( teraz tylko czekam az @ raczy sie łaskawie pojawic..to pewnie bedzie sie szniac bo co by nie..... Aneciu--> boze niech Tobie sie uda!!!!!!niemoze tak byc ze zawsze smutek..... -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brydziu trzymaj sie tam Serduszko!!!!!! I wracaj szybko ...... Nie udalo sie:( Test ujemny,tempka spada... teraz tylko czekam na @.. nawet nie mam sily nic pisac.....lepiej sie czyms zajac... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:)..wiesz...to naprawde nie jest zaden powod do zawstydzenia..choc pewno zawsze kiedy przychodzi @ i musisz sie w tabelce zaktualizowac czujesz sie zerem ..bo wiesz.Ja te sie tak czuje ..i zapewne kazda starajaca sie dlugo o dziecko koebieta..Dlatego muisimy sie zdystansowac do tego i tyle....puste gadanie kto powie.Moze i tak.Ale to przecierz nie nasza wina ze tak sie dzieje .Jak widac samo pragnienie przekazania zycia to nie wystarcza...Ale ja wiem ze uda sie.Moze trzeba bedzie jeszcze czekac ale sie uda w koncu.Jeszcze sie bedziemy cieszyc.Jak nie teraz to innym razem. Dla mnie jestes jakims przykladem takim pozytywnym .az gluipo by ,mi bylo roztrzasac te porazke przy 1 probie kiedy Ty masz ich tyle za soba...:) Nie bede sie mazac -obiecuje:) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aneciu--. ja zaraz po zabiegu przez tydzien czulam jajniki i klucia..potem cisza.....nic sie nie dzialo.Nic ,nic..odsrody czuje cycki-sa ostro napapowane.ale ja bardzo czesto przed @ czuje wiec nic nowego.Od wczoraj raz na czas tez czuje brzuch tak jak na @-wiec tylko czekam:) Ja mam za sobie 1 probe.Podejde do kolejnej.Potez zobaczymy.Moze jeszcze do 1 lub dwoch.No a pozniej...? pozniej zobaczymy.w kazdym razie M nie jest na nie.Smieje sie tylko co bedzie jak beda blizieta?:) Nie wiem czy po tych lekach sie tyje?Moze co organizm to inna rekacj.Ha sie przerazilam jak dostalam te luteine bo na roznych forach wyczytalam ze laski tyja.maja wymioty..:OJa nic nie czuje .Zupelnie nic.Wiec to moze tak jest ze jedna tyje druga nie.Ktos mnie kiedys straszyl ze jak bede brala pigulki to przytuje...heheh..bralam przed Olka i po i jakos nic sie nie zmianialo. Mysle ze warto zapytac doktora P:)..On jest taki pogadany gosc i wszystko zapewne wyjasni.A wogole to ciesze sie ze trafilas do Niegio i tez odnioslas pozytywne wrazenie...i ze teraz jak cos mozemy porownywac swoje objawy :D..nawet leki te same i zalecenia;)...... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anetko--> ostatnio mam kontakt meilowy z dziewczyna ktora jest po in vitro udanym .w 6 t.c.Ona robila w szczecinie... Ale wkleje Ci moze te najwazniejsze informacje...:) cyt. \".. procedura mniej więcej wygląda tak (z lekarzem musisz swoją ustalić) u mnie było to tak: najpierw brałam przez miesiąctabletki antykoncepcyjne Cilest, potem pod koniec brania tabletek dostałam zastrzyk \"Diferalinę 28 dni\" minęło kilka dni po zastrzyku i dostałam zastrzyki na stymulację ja brałam fostimon koszt jednego około 70 złotych wziełam 9, miałam za mały estradiol (ponieważ w między czasie robiłam wyniki) i zmienili mi leki na menopur wziełam 3 to razem wziełam12 zastrzyków do stymulacji, kiedy skończyłam brać zastrzyki za dwa dniwziełam pregnyl (może być też ovitrelle) po prgnylu minęło 1,5 dnia imiałam punkcję czyli wyciągnięcie jajeczek mi wyciągleli 5 z czego 4 się zapłodniły ale tylko dwie były super i mi po 3, dniach wsadzili dwie komóreczki. Dostałam leki duphaston i luteinę dopochwową i progynowę 21i biorę do tej pory (progynowę odstawiłam) leki będę brała do 16-18 tygodnia. to tyle . po 14 dniach od transferu zrobiłam test z krwi i upragniony wynik \"DODATNI\" koszty : transfer 1800 (bo z nikromanipulacją czyli lekarz sam wybiera najlepszego plemnika i sam doprowadza do zapłodnienia) punkcja to koszt 1200 zł razem 3000 zł do tego dochodzą koszty leków i dojazdów do lekarza, wyników badań bo niestety za wszystko płacisz. razem nas wyniosło to około 6500 zł \" podalam jej tez stronke do naszej kliniki zeby lookla na ceny i mi odpisala... \"hej byłam na tej stronie co mi podałaś zastanawiam się czy te 4200 co życzą sobie za in vitro to czy to jest cena za transfer czy już za wszystko? u mnie komplent kosztował 3000zł jak się zdecydujesz to weź opcję z mikromanipulacją tj ICSI jest dokładniejsza ja miałam in vitro bo pierwszą ciąże straciłam w 8 tygodniu. nie ma cosię zastanawiać to dużo kasy ale statystyki są dobre powiedziałambym że w naszej rodzinie 100% ponmieważ to już drugi zabieg i jest ciąża\" a tak poza tym ..... Jeszcze musisz wierzyc Myszko..mnie cycki zaczely bolec dopiero gdzies w srode i teraz sa takie jakby napelnione,napuchniete..ale moze to wina tego progeteronu..kto to moze wiedziec.... Wyglupilam sie z tym testem .Ale poprostu Pan Bog czasem odbiera ludziom rozum:( Dzis jadae do tescio i wroce jutro..tam prznajmniej zajme mysli ...zleci...Potem w pon. moge zrobic testa......jak bedzie nadal zerowy to juz tylko czekam spokojnie na @... Aniczku--> Krakowe na Ciebie poczeka:) Co sie odwlecze to nieuciecze.. Moja kolezanka z drugiego topiczu-juz 2 raz miala tak jak Ty.Rok temu i teraz po inseminacji.Doszlo do zaplodnienia i Zarodek przestal sie rozwijac.Niestety ale dopiero po 3 takich przypadkach lekarze zlecaja badania genetyczne..:( Nie wiem dlaczego tak sie dzieje:(-to bardzo smutne i ten strach ...czy to znow sie przydazy..?Ale trzeba wierzyc ze jednak nie. Jeden plus? wiesz ze mozesz zajsc w ciaze... A ja czy Anetka ..nawet tego nie wiemy:( Kazdy ma swoje bolaczki:(.... -
Dziewczynki ja tylko na chwilke wpadam. Sprzatam chate i jedziemy do tesciow na dwa dni.Małemu Kubie kupilismy prezent z okazji Dnia Dziecka.... Wrocila moja Gwiazdeczka i od razu inny dom:D Zycze Wam udanego wypoczynku!!!!-pogoda u mnie marniutka..a grill ma byc:(
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anetko--> dziekuje za wsparcie.Ale chyba mnie raczej nic pozytywnego nie zaskoczy:( Oczywiscie sie pospieszylam i popoludniu dzis zatestowalam .Z jakim skutkiem wiadomo.Wiem ze powinnam poczekac conajmniej do dnia@...mialam robic jutro rano ale jakos stwierdzilam ze jak jest to jest.Oczywiscie jeszcze pani w aptece upracie twierdzila ze wykrywa juz 6-dniowa ciaze:)...A kolezanka z drugiego topiku dopiero tydzien po terminie@ zobaczyla druga kreske ..bo wczesniej test nic nie pokazywal...a @ nie bylo.Poczekam do poniedzialku.Jak cos to powtorze.... No a jak nic to powtorzymy wszystko.... Ja tobie zycze zeby to juz byl ten ostatni raz.Bo ja jeszcze moge sie trpche pooszukiwac...choc coraz czesciej z M gadamy o ivf..... -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brydziu--> Słonko.Decyzja jest Twoja.I ja jeszce raz powiem ze WEDLUG mnie sluszna. To łatwo wszystko tylko napisac...jak sie nie musi w tym uczestniczyc:( Dlatego poprostu zamkne dziub pokornie.... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anetko-- dziekuje za info.. teraz to ja juz czekam na @...i poprostu od nowa.Najgozej to czekac jak juz przyjdzie @ to jakas zawsze nowa nadzieja swieci gdzies przed nami:) grzebie tak czasem w tym necia..na naszym forum temat inseminacji zadki jest.Ale przez gooogle wlazlam na bociana i tam tego mnostwo..i z tego co tak czytam to naprawde nie ma sie co poddawac.Niektorzy nawet uwazaja ze do 6 prob -warto....... Wiem ze w klinikach wola zrobic ivf raz ze udane podnosza prestiz kliniki a dwa ze to o wiele wieksza kasa niz inseminacje...... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) Witam witam... Plusia ..:D Anetko--> wszystko wiem.. Jestes dla mnie przykladem i wcale tak szybko nie odpuszcze.Napisalam tylko ze nienawidze testow.Mam uraz...:) Ale musze dzis kupic.....:( Zrobie jutro moze .Bo wyjezdzam do rodzinki do niedzieli i tam w niedziele nie chce ...... Wiem ze roznie to bywa z tym wynikiem.Ale co tam....... Che poprostu odtawic te luteine ktora zapewne zakladam bez sensu.Boje sie przesunie mi sie cykl a tu usg do inseminacji trzeba zrobic w 2-3 dniu.Na kalendarzu 7- Boze Cielo i pewno beda mieli zamkniete.A ja majac pecha pewno tak trafie:( Dlatego chyba zatestuje jutro ..bo i tak znam odpowiedz. -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Masz racje.Dyskusja nie na miejsu.Nie tyczy zadnej z nas. Brydzia napewno mysli caly czas o tym ..bo o czym myslec.I jeszcze dlugo bedzie myslala...Bo to wspaniala dziewczyna.Jest bardzo odwazna bo kazda decyzja to teraz wielka odwaga...... Dobrej nocki. -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz gdyby modlitwa mogla zawsze pomoc i zawsze bog jej wysluchiwal na swiecie nie byloby tyle zbrodni ,niesprawiedliwoeci i cierpienia.. Nie wiem co jest milosierdziem w takim wypadku? to ze usunie sie te ciaze czy to ze pozwoli sie aby to dziecko sie urodzilo...... Jesli dobrze czytalas to wiesz jakie ma szanse i jesli juz przezyje to jakie bedzie to zyciie... Moze Ty razem ze swoimi modlitwami bylabys gotowa na takie zycie i poswiecenie....a moze nie.Tylko z łatwoscia sie oburzasz i to piszesz a jakby taki wyrok nad Twoja glowa wisial to z rozpaczy tluklabys nia w sciane i pytala Dlaczego? Potem patrzyla na to biedne dzieciatako podlaczobe do tych aparatow dniem i noca ...robila sie pomalu zgozkniala kobieta ktora nie ma zycie poza szpitalem i lekarzami ,moze patrzyla jak opuszcza cie maz ktory tego nie moze zniesc-niestety ale czesto mezczyzni nie maja tyle sil aby trwac... Wiec dobrze ze wyrazilas swoje zdanie i Brydzia pewnie bedzie wdzieczna ...Ale wiesz..argumantacja ze pomoze zmowic rozaniec w tej sytuacji jest conajmniej nie na miejscu:( -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hmmm dziwne nie? Ale moze to my jestesmy przewrazliwieni ?? tam moze stawiaja na naturalna selekcje .Kto moze ma kto nie to nie.....echhh:( Moj gin mowil ze owszem jesli zrost np. jest w tej wezszej czesci jajowodu.Tzn. u ujscia do macicy to faktycznie -nic nie da sie zrobic.I jesli na obu jajowodach to tylko sztuczne zaplodnienie.Nie ma poprstu takich mikro narzedzi aby moc go zoperowac:( Ale o czym gadamy?:)... nie masz zadnych zrostow ..a kysz z takim gadaniem tfu tfu... -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
uu andziu to Ty az tak daleko????:) Masz racje napewno jesli jest jakis zrost to odczucia napewno gorsze.u mnie przeszedl.Przyjenie nie bylo.Ale gin mowil ze jak wszystko jest lux to przechodzi prawie nieodczuwalnie.Ja czulam .Niestety.Ale nieumiem opisac z czym mozna by to porownac:) Masz racje.Ja juz podobnie jak Bega mam dziecko. Tylko ze tak naprawde to zmienia tylko ten fakt ze mam.Ale uwierz wszystko tak samo.Rozczarowania takie same i porazki i pragnienie takiez samo....:( A jak decyzja zapadnie u Was o inseminacji to gdzie zrobicie ? Nie przeprowadzaja tam wogole laparoskopii diagnostycznych? juz nie mysle teraz o takiej gineklologocznej .Ale przecierz tym sposobem dignozuje sie rozne choroby i wady.. -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Andziu..Hsg.Nic strasznego .wiecej strachu niz to warte.I mowie ci to ja u ktorej kontrast przeszedl ale nie tak hyc hyc..Troche pchali go pod cisnieniem.Nie bylo zadnego glupiego jasia,znieczulenia ,nic... Bedzie dobrze:) U mniw w glowie tez juz jakas mysl o in-vitro kielkuje...:( Sprobujemy jeszcze inseminacji.Moze nie raz.Ale co potem? Lekarz cos wspominal o laparoskopii ze moznaby...albo sugerowal ze in -vitro... Ja juz tez dobijam do magicznej granicy lat ....w listopadzie skoncze 32.Wiec juz jakby nie bylo pierwszej mloodosci nie jestem -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brydziu...domyslam sie co mozesz czuc.Mysle podobnie.Tzn. zdecydowalabym tak jak Ty.A watpliowci targalyby mna takie same. Ja tez w katolickiej rodzinie wychowana.Mama moja jest bardzo religijna..ale rozmawiajac z Nia nieraz.Nawet o tej dyskusji o poprawce sejmowej do Konstytucji -wiem ze jej zdanie jest takie jak moja.Czyli ze sa sytuacjie kiedy to chyba nie milosnierne pozwolic urzodzic sie i zyc skazanemu na meke i smierc malemu czlowiekowi:( -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki--. kazda z nas taki maraton moze przejsc i to nie raz..oby cel zostal kiedys w koncu osiagniety .Prawda? Brydziu--> to co Cie spotkalo to ta jedna czarna kula na reszte bialych ktora akurat wyciagnelas.Uwierz ze nastepne beda juz tylko biale:) -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brydziu-->:) mam nadzieje ze nie gniewasz sie ze poruszylam to u siebie... Nie pytalam sie Ciebie o zgode -bo moze wyszloby ze jakas sensacje sie chce robic .A to nie o to chodzi:( Ale staralam sie aby nigdzie nie bylo Twojego nicka. Tak bardzo mi bylo smutno...... jak sama sie przekonalas mimo ze opinie ludzi sa rozne -jedno jest pewne.Zadna mama i przyszla mama nie potepiaja za taka decyzje.Wrecz odwrotnie .Wiele z nich uwaza ze to bardzo odwazna postawa -pomijajac to ze sluszna. -
OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...
Olinek odpisał Luxor na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Begs przede wszystkim POGRATULUJ syniowi!!! No mama mozesz pekac z dumy:) Ja to juz sie boja co mnie czeka .Moja mała dopiero edukacje zaczela. Begus..wiesz ze sa takie chwile zwatpienia.. Oj ama pamietam taki cykl zupelnie zmarnowany przez to ze M cos tam chlapnal o staraniach na komende itp.Zmrozilo mnie to tak ze bylo po cyklu..bo najlepsze dni przepadly... Wiem ze masz dola:( Sama mnie łapie pomalu ...ale wiem ze to chwilowe .Ze @ przyjdzie a potem znow jakas mala iskierka nadzieji sie rozswietli... Pytasz co u mnie jest nie halo? Oj gdybym to mogla wiedziec. Na poczatku myslalam ze nie trafiamy w odpowiedni czas.Wiec zaczelam mierzyc tempke i obserwowac swoj cykl.Oczywiscie ksiazkowy.Co 28-29 dni.Owulacja zawsze ( po testach,tempce,bolu jajnika oraz monitoringu ) jest jak trzeba. Wiec zrobilam juz na polecenie lekarza w kine panel badan :Tsh,lh,testosteron,prolaktyna....wyszlo wszystko w normach. Potem zrobilam wymaz z szyjki macicy na obecnosc :mycoplazmy,ureaplazmy i chlamydii..i wyszedl dodatni na ureaplazme.Wobec tego przeszlismy miesieczna kuracje antybiotykami roznej masci oboje.Z pomyslnym wynikiem co kolejny wymaz potwierdzil To otwarlo drzwi aby bez leku ze przeszczepi sie jakis syf do jamy otrzewnej zrobic Hsg .No wiec zrobilam te droznosc .Kontrast przeszedl. No i finalnie .Sprawa rozbija sie o wynikii M .Ktore sa srednie. Ale obaj ginekolodzy i ten moj i ten ktory robil inseminacje (moj bym w Stanach na szkoleniu) po obejrzeniu stwierdzili ze nie mozna z takimi wykluczyc naturalnego poczecia. No ale juz po tym roku zdecydowalismy sie ze zrobimy. Jak widac -bo jestem na 99% pewna -nie powiodla sie pierwsza. Zrobimy kolejna. Ale boje sie najbardziej tego ze jest jeszcze jakis czynnik o ktorym zwyczajnie nie wiemy.A to wszystko co robimy robimy bez sensu.... Nie wiem:( Chyba wolalabym jasno znac przyczyne .Tak jak Ty.Niz nie wiedziec gdzie naprawde tkwi przyczyna.. Tyle o mnie...rozgadalam sie.Sorki. -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Heyo Aniku:) A .....wcale mi sie testu robic nie chce.I tak wiem ze nic z tego .Nie udalo sie .Czuje to... tzn. własnie nic nie czuje i to mnie przekonuje ze jednak sie nie udalo. Kupie tego testa moze i jak zdaze ubiec @ to zrobie w poniedzialek.Ale musze Wam powiedziec ze ja nie robie testow ..bo mnie to dobija:(Raz tylko na poczatku starn zrobilam i ..poplakalam sie jak zobaczylam te jedna kreske..tak mnie to przybilo ze od tamtej pory ani raz. I teraz ta swiadomosc ze powinnam zrobic ..poprostu mnie wnerwia.Zawsze sobie czekam zwyczajnie na @ i szlus A teraz znow musze sie naocznie przekonac o kolejnej porazce.... I juz tak z tym sie pogodzilam ze naprawde widok tego testu jest mi do niczego niepotrzebny. No ale rozbija sie o te cholerna luteine....:O