Olinek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Olinek
-
Gosc napisal jeszcze \"Małe zbrodnie małzenskie\"-tez podobno fajna...Moze ktoras czytala ?? To o facecie podobno ktory po wypadku chyba udaje ze nie pamieta swojej zony i zycia-przy okazji wiele sie dowiaduje o swoim i ich wspolnym zyciu....Nie czytalam tego.Musze gdzies poszukac.
-
Oolciu to mała ksiazeczka tak jak napisala Pepper-o 12 latku chorym na raka..... A teraz spadam ale zajrze...Wiec moje panie ..złamcie konwencje weekendowa i popiszcie jeszce conieco:D
-
Hey Pepperku;)... No wiesz....tylko tak o garach i garach....czyz nic dzis intelektualnego dla sibie nie zrobiłas?Nie bylas w operze,teatrze?.....moze choc jakis mały naukowy elaborat??;);)...:P
-
No i pusto:D Widac-weekend.. Ewci nie ma chyba przez ten odłaczony net.Uprzedzala nas ze tak bedzie! Ale czekamy na Ciebie Ewuniu!!!!!! Moniu!->najwazniejsze ze sie uczusz i ze masz ten jezyk na codzien.Wszystko Ci wejdzie do głowy poprostu naturalnie:)tylko troszke tam jeszce pobedziesz i bedziesz smigac jak nie wiem. Zarob sie na bostwo i baw sie swietnie dzis wieczorkiem!! Batlanku-->no i bardzo dobry ten obiadek.Prosty polski i zapewne bedzie im smakował.A co do pomysłu z ziemniaczkami to zeczywiscie bardzo ciekawy ten Twoj przepis:)Ja to Wam sie przyznam ze my w domu to prawie wogole ziemniakow w tradycyjny sposob nie jemy.No moze jedynie do kefirku jak sa młode ....A tak to jakos nie ma chetnych:)Mooja Ola nie lubi .Moj M stara sie unikac.Czasem zawijam w folie alu.i pieke w piekarniku,do tego tez w folii piersi z kury zamarynowane dzien wczesniej.Pyszne.
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja na zakupy uwoelbiam chodzic ale....sama:) Moj M wogole sie do tego nienadaje.Goraco mu.Nie wejdzie ze mna tylko jak głupi przed sklepem czeka...porazka.Wiec wole sama pojsc.Zreszta nielubie doradcow;) Co do imprez to własnie dzisiaj kolejne zaproszenie przyniosla..;)..ale Ci rodzice to tez....urodziny w poniedzialek:(....a coz to za dzien.Kazdy zalatany,szkoła...a tu jeszce kłopot.... Mała sama nie wie czy isc czy nie -bo za ta Kasia to mi na ucho rzekła nieprzepada:D...zobaczymy! -
Zbieram sie kochane teraz do sklepu Jak sobie pomysle o tych kolejkach do kas.....:(jak ja nielubie nielubie... Potem prosto z marketu do szkoły po mała... Zagladane tu pozniej.choc nie licze na nawał wpisow -bo to weekend idzie wilekimi kroczyskami!!!!!
-
no bardzo dobrze. to jest wlasnie wyzszosc nad uczeniem sie słuchowym ze wiesz jaka jest poprawna forma.Wiesz co to czasy jakie sa te czasy? i o co w nich chodzi.Znasz roznice miedzy czasownikami regularnymi a nieregularnymi i wiesz kiedi ich uzyc.Za to minus takiego uczenia -tak jak ja jest taki ze niestety to ze to wiem to poprostu niewystarcza-nie mam okazji sie konfrontowac z tym .Uzywac. Dlatego Ty masz suer.Bo masz i to i to:) Ja juz momentami wymiekam..hahaha....mam za soba 4 czasy a juz sie wszystko pitoli ze soba pomału.co bedzie jak dojada kolejne???:D:D
-
hahhah...oj oolka :) Tak to moja sypilanie .Rzeczywiscie roz delikatna zielen... Telewizor byl kupiony dla małej ktora miala nanim ogladac swoje bajki zeby nam nie okupywac w duzym pokoju.Niestety na niewiele sie to zdało....:)Dalej okupuje a nam zostal mały.Ale zadko go ktos oglada:) a te sałaty sie miesza i sa ok -sprobuj.
-
Hey monis ..ja \"oskara i pania roze \"przeczytalam tarz na wakacjach...milam smutny dzien az do wieczora:( No odwiedzaj takich znajomkow -słuchanie bardzo duzo daje i czlowiek mimo woli juz kojarzy i zapamietuje.A Twoj M dobrze smiga???
-
Udało sie:D...ale ostrosc nienajlepsza bo słonce daje jak nie wiem po oknach...wysylam zasłonki;)...:P
-
zrobie lwsnie tak myslalam zeby poslac-tylko słonce mi wali w okno.Jak mi sie uda -posle.a wiesz zamoilam z firanka i nie zaluje bo te tulipany na niej strasznie zadko i bladziutkie tak ze nic a nic przedobrzone...:)Posle zdjatko-jak wyjdzie .:)
-
Oolciu nie nie warstwami:) Rozgniec widlecem tunczyka i wymieszaj z ryzem .Dosyp puszke kukurydzy konserwowej oraz zetrzyja na tarelku jajako,daj jeszce cebulke pokrojaona albo dymke posiekaj bedzie kolorowo.Polacz majonezem i smietanka i dodaj do smaczu sol i pieprz.Bedzie smakowalo-obiecuje:D
-
Wisza wisza batlanku..poskakalam wczoraj po krzeslach.Nialam je zostawic na swieta ale.....;) No to udanych zakupow i milego spcerku!!!!!
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nella....tak mi przykro:(... NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n..........................16.11 smuuutaska...Wanda.....31........K-ów..........................16.08 pluszka........ .Beata.....31.........R-in....... ....................25. 11 olinek...........Beata ....30..........K-ów.........................26.11 Aneta30....... Aneta.....30..........K-ów............starania zawieszone Agatje.......Agnieszka...33.........Wellen/Belgia................ ??? anik 31.......Ania..........31.........Mielec........................25.11 E.C............Ewa..........41.........Aö/RFN....................... KIKI13......Monika......30.........sztokholm.............caly czas ellulka .........Ela...............21.............................10.12. majka74......Majka............17..............................21.12 . kikunia8.......Kinga......... ....8...........................25.01.07 Chcąca bardzo...... Aga....... 25............................28.02 pafnucy...........Monika....... 18.............................16.03 Czarna31 ......Beata...........8.............................. -
Zurek sie pichci a ja dopiero cos jem:).... No tak oolka zadala \"zadanie\" i polazla do ogrodeczke.W sumie super -jak jest domek-to sie otwiera tylko drzwi i juz..w lecie kawa na tarasie albo pod drzewem...Mnie zostaje niestety balkon;)...ale leoszy rydz niz nic:D
-
Ale zerkam zerkam..:) Natomiast niecierpie litertury ze tak powiem \"kobiecej\" ..romansidel i calej ten nudy z happy endem....Dla mnie strata czasu i nuudaaa na maxa-wole gazete poczytac ;)
-
Czesc Misiaki:) O widze Kiciunia jest;).....miałłłłłłł....;);) Nooo Batlanku -jak tam szykowanko na gosci??? A i Pepper widze na tym samym wozeczku \"jedzie\":D Oj weekend sie zbliza i znow przepustoszy nasz topik.... No coz ja o salatkach wywodow nie narobie bo ja uwilebiam ale jakos nie jestem fanem pitolenia sie z nimi.Wiec w domu robie zadko.Nie jestem w tym temacie wybredna i lubie jak leci:) Kiedys prym wiodla z tynczykiem -puszka tunczyka -2 gotowane jajka -paczka ryzu ugotowana ale nie rozgotowana:) -majonez -przyprawy Prosta - bardzo smaczna Te o ktorej piszesz Pepper tez jakdlam i pyszna jest.Jadlam tez podobna modyfikacje tez jest seler konserwowy ,szynka,ser zolty starty,kukurysdza....i tez pychotka Co do ksiazek -to ich pochlaniam kilogramy wiec ciezko wybrac jedna ktora bylaby naj.To zalezy od gatunku a tu tez mam rozne preferencje. Bardzo lubie sensacje wiec wiadomo ze wszystkich Ludlumow,Clansych,Folletow itp....zaliczam;) Bardzo podoblay mi sie \"Igła\"-Folleta oraz\"Czerwony krolik\"-Toma Clansyego Pierwsza o niemieckim szpiegu(byl nawet film na jej podstawie) Druga o kulisach zamachu na JP II Obie swietne:) Bardzo lubie i wracam tez do Umberto Eco-\"Imie Rozy\" A duze wrazenie zrobila na mnie ksiazka autora \"Mechanicznej pomaranczy\"Antoniego Burgessa \"Czlowiek z Nazaretu\"-nie potrafie Wam powiedziec o swoich uczuciach i przemysleniach po przeczytaniu jej.Jezus ukazany jest tam jako zwykly czlowiek z wadami..żona...ksiaka poprostu the best:) Moglabym w tym temacie bez konca;) Aha...jak ktos lubi thillery medyczne to polecam Robin Cook-napisał ich mnostwo a kazda swietna! Ostatnio natomiast przeczytalam kilka ksiazek autora Denisa Lehanea i tez uwazam ze bardzo dobre.Na podstawie jednej z nich nakrecono np.\"Rzeke tajemnic\" No a teraz biore sie za jakas robote .bo mam Zurek w planie z biala kielbaska i sosik pomidorowy do golabeczkow ktore jeszcze mialam zamrozone:)
-
Czuje dzis zmeczenie materiału...taki dzien.Jutrzejszy tez bedzie w szybkim tempie -no ale coz...Zycie zycie...:) Nie wiem czu nasza Ewunia jeszcze posprzata dzis......Nikt jej nie zastapi. Ewciu wracacaj do nas szybko!!!!! Spijcie dobrze Mychy i Kocice tez;)..ja uciekam myju myju...jak znajde siłe to sie jeszce pouintelektualniam...mam ksiazke do skonczenia zeby nie bylo tak łatwo po angielsku....i tak jakos ja mecze bo nie bardzo mnie wciagnela-przynudnawa nieco:(....... Temat na jutro : oprocz sałaty:) Najfajniejsza ksiazka albo ostatnio jakas fajna!!!!:D
-
Witajcie Bajka dla Mamy i Taty Pewnego słonecznego dnia na zielonym wzgórzu Pan Bóg tworzył Tatę.Ponieważ miał dużo gliny postanowił go ulepić jak najlepiej i najdokładniej.Szczególnie dużo pracy włożył w męskie dłonie,które miały być solidne,silne i mocne,a nade wszystko bezpieczne. Kiedy Bóg lepił Mamę nie miał już tyle gliny co przedtem,skąd jej ciało wyszło bardziej smukłe i delikatne.Ostatni,bardzo duży kawałek gliny Bóg przeznaczył na ulepienie kobiecego serca- miało być kochające i wrażliwe.Kiedy całe dzieło zostało ukończone Pan Bóg uśmiechną się szeroko i stwierdził ,iż to co uczynił,jest bardzo dobre,po czym tchnął życie w obie osoby. Mama i Tata żyli w raju bardzo szczęśliwi.Ale pewnego dnia nie posłuchali Boga i ulegli pokusie. Musieli odejść z raju i zacząć ciężko pracować na ziemi,która stała się teraz ich domem.Mijały lata-Mama i Tata mieli dzieci,które zaludniały coraz bardziej ziemię.Dobry Bóg z uśmiechem spoglądał na ukochane przez siebie istoty. Aż któregoś dnia Tata zapomniał ,dlaczego Bóg dał mu silne i mocne ręce.Przestał pomagać swojej żonie w pracach domowych, nie bawił się już ze swoimi dziećmi,nie budował z nimi zamków z piasku,nie chodził na długie spacery do lasu. Zajął się swoja pracą zawodową i zapomniał ,że to właśnie on jest srażnikiem domowego bezpieczeństwa,że to właśnie jego silne dłonie miały budować dom, a jego męstwo miało napawać całą rodzinę odwagą na każdy dzień. Również Mama zapomniała ,dlaczego ma tak wielkie serce.Zapragnęła,jak i Tata wychodzić na cały dzień do pracy,zajmować się swoją karierą i odnosić sukcesy. Z czasem założyła klub kobiet walczących ,a ponieważ coraz bardziej brakowało jej czasu,zrezygnowała z posiadania dzieci. Mijały kolejne lata,Mama była mamą tylko z nazwy,zagubiła się zupełnie w kolorowym świecie.Jaj serce stopniowo malało i malało-tak ,jak każdy narząd,który nie jest używany.Tata przestał być tatą zupełnie ,zapominał o obowiązkach rodzicielskich i bezpieczeństwie, którego miał strzec swoimi silnymi dłońmi.Mocne ręce oczywiście przydały się jako narzędzie zbrojne czy narzędziem sukcesu,ale tylko na tyle. Któregoś dnia Mama i Tata obudzą się zagubieni ,samotni sami ze sobą,zdziwieni,że wcale nie dogonili szcześcia.Może wtedy spojrzą za siebie,do tyłu i zobaczą uśmiechniętego Boga,który lepi z gliny bezpieczne dłonie szcześliwego Taty i wrażliwe serce szcześliwej mamy. Może spojrzą..... To taka bajka-jakby ktoras miala jeszce watpliwosci czy wychowujac swoje dzieci i poswiecajac im swoj czas -robi dobrze......
-
ohhhh...sama nie wiem-ja tez im wspolczuje choc same sie doprowadzily do takiego stanu... Ale zobaczcie-zamiast to negowac,krytykowac to co sie robi???Ano sensacje.Bierze sie te chore dziewczyny do reklamy,pokazow mody- wmawia im tym samym jakie sa piekne....a nam ze my grubie wciaz i wciaz.No bo niech stanie ktoras z nas przy takiej.No rozmiar 38 przy nich to przecierz otylosc wrecz......
-
hey;) Oolciu widze ze recepta Ci dobrze zrobiła;) Ewka.....:)-alez kawał ciala mi pokazalas;)...hahahah...no to ja na odmiane wysylam Wam niedosyt?-nie wiem jak to nazwac....ale bllleeee-co to kobiety sa w stanie z siebie zrobic..i to w imie czego???smutne:( No jestem na dzis tak zintelektualizowana ze az mnie glowa pobolewa-ten czwartkowy nauczyciel to ma niespozyta energie:):)
-
Alez sie zlatalam dzieczynki:) Ale pozałatwiane wsio-jeszce naciaglam orocz reflektorkow na nowy klosz do lampy..;)..i pierdołki typu serwetki itp. Teraz koncze kawusie i lece sie uintelektualniac:P Ewciu-jak miło zes tu jeszcze z nami...:D Oj cos dzis Kaffe nawalalo ostro.. Oolciu?-a co To?Cos sie stało ze nie wpadlas dzis ani na 5 minutek???
-
ja moge zapytac mojego M....;)ale to bys miala dipiero wieczorkiem..a cos czuje ze jak Cie naszlo to musisz miec juz:D:D:D Ja sie dzis narobilam w tej chalupie....poprasowane i posprzatane teraz sie do ludzi szykuje i lece z moja familija do Ikei -jednak po te reflektroy bo z tamtymi niewiele da sie juz zrobic:) Potem zagladne:)
-
Monia-->przytulam.bogu dzieki ze juz po poptopie.Ale wyobrazam sobie co moglas przezyc.Ja nie mialam takiej przygody.RAz tylko sie stresowalam ale w druga strone bo to u mnie pralka wylala.Na szcescie bylam w domu i ratowalam sytuacjie....nie zalalam sasiada;)
-
Gayka ->ha ha ha...z tym kroliczkiem mega hit.ale mi przypomnialas... Mialam fajna sasiadke.super dziewczyna.Mieszkalysmy drzwi w dzrwi ale nizalysmy sie blizej do momentu az urodziły sie dzieci.Pol roku roznicy .Najpierw Olka potem jej Piotrus.Byla okazja sie poznac ,połazic.Potem pozali sie nasi faceci .Fajnie.Wyprowadzili sie -bo postawili domek.W sumie szkoda...ale takie zycie.. Zmierzam do tego ze Ona miała taka mame własnie.Jak Piotrus był malutki-oni chceli cos zalatwic czy wyjsc nawet gdzies.Zawsze przychodził dziadek-nigdy babcia.Zapytalam ja kiedys dlaczego?Akurat był wsciekla wiec mi wyjechala ze jej matka woli..kota..Nioe zostawi kota zeby wpasc do wnuczka.Ludzie swieci.No ja rozumiem.Tez lubie koty.Nawet mialam w domu.Ale bez przesady.. No ja nie twierdze ze to jest obowiazek dziadkow zajmowac sie wnuczkiem-zreszta Ona byla bardzo samodzielna i o nic nie prosiła.Ale raz na jakis czas....Musiala wynajac opiekunke do dziecka jak wrocila do pracy-bo babcia mimo ze na emerturze stweirdzila ze Piotrus jest za ruchliwy i Ona nie ma siły..... Ehhhhh.......rodzinka Ok.Bede tu zagladac ale ide cos robi ze zwyczajnych spraw-a nie intelekualnych-te zostawiam na wieczor na angielski:)