Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Olinek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Olinek

  1. Ja nie pale;)...no wiecie taka sportsmanka....:):):)..Powaznie nie pale ii moj M tez nie.. A wogole jaki ostatnio był smiech.byla imprezka w knajpie w sobote .Piwko sie lało i wodka co i owszem....wokol az siwo od dymu a przy naszym stoliku.Moj M i ja ,moje dwie siorki ze swoimi M i dwie kumpele jeszcze czyli nomen omen 8 osob i.....nikt nie jara hahahahhah:D:D:D:.....alesmy wygladali:)Za to pilismy jak smoki;)... Mowiac powaznie to kiedys probowalam popalac ale sie nie wciaglam i ciesze sie bardzo ..bo na co mi to no nie?
  2. witajcie Aga-->poziom prolaktyny jest podobno taki sam.Mnie gin powiedziala ze nie ma znaczenia kiedy zrobie .Tzn. w ktorej fazie cyklu.Zrobilam w drugim dniu. E.C.-->jak sie takie rezcy słyzsy to.....brrrr....az dreszcze przelatuja...A na @ lepiej sie zawsze nastawic ze bedzie niz ze moze nie przyjdzie.Jak przylazi to zaskoczenie rzadne...ale rozczarowanie bankowe:(.. Aniku->ano od wczoraj nic nie słychac ciekawego...czy nowego.Teraz czas staran wiec mysli pozytywne sa..;)Jak to powiedziala Zabajonek na tamtym topiku \"a moze Ci tam przedmuchał tym gazem i pomoze...\"...:):):)...a moze.....Ale nie jestem az tak naiwana.Niemniej i tak musze poczekac z decyzjami do konca cyklu.Nie siedze w koncu na bombie i nie odliczam do wybuchu,,,wiec poczekac tez moge...no nie?:)
  3. Nooo...to chyba na batlanka sie zapatrzylas bo ona tez jakos bigosik duzila ostatnio:) Oolka konij mnie w d....bo tak mi sie nie chce nic...isc i wogole nawet myslec mi sie nie chce:D
  4. ja zagladlam...na chwilke:) U mnie po biadku i po kawce popoludniowej:) Teraz jeszcze został mi angielski a musze Wam sie przyznac ze tak juz mi sie nie chce nigdzie lez...jak tak ciemno...Wogole w takim okresie jesiennym to ja o tej porze mam jakies przytepiałe myslenie jak nie wiem co...:)Wole chyba jak ku wiosnie idzie. Oolka a Ty gdzie? i co w koncu upichciłas na ten obiad bo sie chyba nie zdazyłas pochwalic:) U nas popoludniu i wieczorkiem to tu raczej pustawo...nooo jeszcze wieczorkiem to kto zajrzy ale popoludniami chyba najmniej chcetnych .Zawsze jest co robic no i juz chata pelna domownikow no nie?:D
  5. hey hey joasku:) Ja ci diagnozy nie postawie ale recepte moge wypisac...;) IDZ TANCOWAC w sobote!!!!!!!!:D
  6. Owszem jezdzilam...ale to nic chwalebnego.Po slubie kupilismy dla mnie auto a prawko bylo w trakcie a wiecie czekaaa sie na odbior....i czeka.a ze tak sie rwałam do jazdy to zdazylo sie kilka razy;)Ale to byly sporadyczne wypadki.I niepochawalam tego. Na eagary a i owszem zdazało mi sie łazic...a juz chyab najwiecej w liceum z histori i matmy...;)...hihhihih...ale to zamierzchle czasy;) A niegrzeczna to ja nigdy nie bylam...dopiero teraz mi rogi rosna!!!!:D Tak własnie myslalam ze mu wstrzymaja to prawko.3 lata to szmat czasu.A prawko sie przydaje.Zwłaszcza ze jedzie do pracy..nigdy nic nie wiadomo co sie gdzie moze przydac...ale to cali faceci.Dzieci i gowniarze wiekszosc czesc swojego zycie -niestety...;)
  7. u mnie sosik pieczarkowy sie juz pichci i ryz a miesko w lodoweczce czeka na smazenie ale to jak rodzina zjedzie i zostawiam to mojemu M bo jemu to super wychodzi:) batlanek-->z tesciami to fajnie...ale tylko na chwilke;)..Ja poprostu jak to czlwoiek poczuwam sie..uwazam ze trzeba czasem i wpasc i dzwonic i wogole...interesowac sie.Bo chacialbym aby moje dziecko patrzylo na pozytywne realcje w rodzinie i tego chce ja nauczyc a nie zeby patrzyla przez pryzmat ze babcia to moja tesciowa i ja ja niekoniecznie.....;)To jej babcia-kocha ja i tak ma byc .Reszta to moj problem i basta.Dziecka w to nie mieszam a bywało roznie.Wiadomo.Przyklady ida z gory czyli ida od nas.To co przekarzemy takie bedzie potem potem patrzenie na swiat naszych pociech.Nie koniecznie musimy wszystkich kochac ale to nie powinno sie przekladac na zdanie naszych dzieci.Takie mam zdanie na ten temat. Mała staram sie nauczyc wiele .Nie uwazam ze akurat mam jej pokazac tylo swiat od kuchni i garow choc to takze.Chce zeby wybierala sama.Wogole staram sie od krytyki trzymac z dala a juz przy dziecku zwlaszcza ale nie da sie czasem.Musi słyszec ze \"badaje\" czasem na tate i przyklne.itp.Swiat nie jest idealny i to tez chce zeby wiedziala.Ale ze sa wybory i sami ich dokonujemy ..ze mozna wybrac zle i lepiej...konsekwencja i tak zwsze spada i sie ja ponosi. Obiadek sie pichci a ja chyba cos poprasuje bo sie pozabierało...ale lookam tu do Was.tylko cos pustkami swicie.Oczywiscie znow moich wywodow najwiecej:)...chyba sobie juz zygniecie w pewnym momencie ;)
  8. Dlatego kochane miłosc miłoscia...ale i ona ta milosc rodzicielska powinna \"dorastac\" razem z dzieckiem.Inaczej sie powinno kachac i piescic niemowle inaczej przedszkolaka a inaczej nastolatka...nam rodzicom te przejscia jakos czesto umykaja.Nie chcemy widziec ze dziecko dorasta,dorosleje....dla nas dalej i zawsze bedzie naszym dzieckiem.Bo to prawda i nic tego nie zmieni.Ale oprocz tego ze jest naszym dzieckiem jest przedewszystkim odrebnym czlowiekim i to od chwili narodzin nim jest a nie od chwili kiedy mowi\"mamo mam juz 20lat daj mi wreszcie spokoj\"..czy \"mamo ,mam dziewczyne,wyprowadzam sie\"...szok? zal? ...ja to juz dzis wiem .ze to sie stanie szybciej niz mysle.Widze te zmiany ..jak sie przeobraza z dzidziusia w dziewczynke ktora madrze pyta,obserwuja,ma juz swoje zdanie ...Pewnego dnia calkiem niedlugo poprsotu spakuje kilka rzeczy i the edn ..skonczy sie moja rola opiekunki. Dlatego chce jej pokazac droge..ale bez prowadzenia za reke ...
  9. Bo ja to zauwazylam pewna dziwna prawidlowosc.Czy zwrocilyscie uwage na to jakie sa roznice w ychowywaniu syna i corki? Dlaczego matki kochaja synow taka glupia miloscia.Tak ich do zycie nieumieja przystosowac czasem.I rosna takie mamisynki -jak piszecie....To musi cos byc w glowach...bo to czesty problem.Dziewczyny sa duzo bardziej zaradne .Uczy sie je sprzatac,pomagac, byc posluszna ,skromna....a czego uczy sie chlopcow?...bo chyba nie polowac???Ja sie pytam CZEGO??-skoro to nie meskie zajecia?-to co Oni maja umiec?Bo ze sie maja uczyc to corki tez sie maja....Tyle milosci matka przelewa a potem od synusia taka nagroda....ehhh..szkoda gadac.Moj M jakby nie to ze ja ciagne zeby do tesciow wpasc to wogole nie mialby pottrzeby odwiedzac matki-Why?...:(Potzreba wielkiej madrosci zeby dziecko dobrze do zycia przygotowac.Sama miłosc-glupia -małapia nie wystarczy .Czego potem skutek..łzy..i pytania\"Dlaczego?..ja go tak kochalam.Wszystko mu dawałam...\"Nie mam sayna.Ale takie obserwacje prowadze od dawna..U mnie chlopcow nie bylo .Mam 2 siostry.Dlatego z takim zjawiskiem stykam sie jako obserwator i ..martwi mnie to.Gdybym zostala matka chlopca-nie chcialabym takich bledow popelniac.Tylko czy mozna sie przed tym uchronic?Mysle ze dla chlopca najwiekszym przykladem jest ojciec -To On mu wskazuje droge,przyklad...takim mały chce byc mezczyzna.Wiec jesli ojciec jest marnym mezem,ojcem....no to prawdopodobienstwo marnego syna wzrasta chyba automatycznie. Słyszlalam raz taka historie kiedy do ostro pyskujacego na matke syna podszedl ojciec dal mu w twarz i powiedzial\"To ze obrazasz swoja matke moze jeszcze moglbym jakos zniesc ,ale to ze obrazasz moja zone nigdy\"......
  10. Oolciu zaraz wysyalam kurierem..:)Ile?..Tone??:):):) Tak to jest jak sie wsi zachcialo :P:P:P..... Zartuje oczywiscie..;)przecierz i tu sie zdaza ze czegos nie ma...ale fakt nie ma tu to bedzie tam...
  11. ja tez sie musze za gary wziasc...ale mam dzis lenia na maxa...wole tu posiedziec:) No to co?JAKO PRZEWODNICZACA mam zazadzic jakies przerwy kiedy wszyscy ida cos robic?? Ale to trzeba przeglosowac Kto jest za przerwami reka w gore kto przeciw tez w gore:D.... czekam na głosy!!!
  12. Monia niedobrze z tym prawkie.Pewnie mu wstrzymaja.....:( Ale ja nic nie bede nadawala bo ja tez autem jezdzilam aznim odebralam swoje.Ale to bylo juz tak dawno temu...inne przepisy... Ehhh co Wy?...;) z katalogami na kolanach siedzicie????czy przez net? ha ha ha ha......Wirtualne urzadzanie :D
  13. oolciu -->dziekuje:) Wogole Wam dziekuje ..ze jestesci tu i za otuche ktora w serce sie wlewa jak sie Was czyta... To moze smieszne sie komus wydawac...ale ja Was juz tu traktuje jak normalne kolezanki:)Myle o Was czesto...np. O Moni..jak jej nie bylo-co robi?,jak batlanek idzie na spacerek...-to gdzie soebie karmia kaczuchy?.....itp.Musze wyobraznia wiecej ruszyc ale to miłe doswiadczenie.... Juz nie smece-napewno sie pouklada wszystko i bedzie ok:)
  14. u mnie dzis szaro i pada....:(A wczoraj bylo tak sliczniei cieplutko.... a Monia jak u ciebie dzis pogoda? To o czym dzis pogadamy drogie kumy???? O kosmetykach juz piec przez dziesiac bylo...o facetach to czesto i gesto ....o dzieciach to juz lepiej ...dajmy spokoj;)....wiec?????
  15. Monis:*(buzka)....mam herbatke..bo ja dzis sie przytulilam do poduszki jak nigdy jak rodzina poszla rano....i polezalam ..pomyslalm i... przysnelo mie sie:D Ale to chwilowe...napewno mi sie poprawi.Ja juz tak mam:)
  16. Agus -->no no no...:) Jej mama nadzieje ze tym wczorajszym wywodem nie zdenerwowalam Cie przypadkiem?:)Nie cjhcialam cie urazic czy cos.....ja tak ogolnie wyjechalam ze zycie jedno mamy.Bo taka jest prawda-niestety...Dlatego jak cytryne trzeba z niego cisnac ile sie da...A tak w zartach jak by sie jeszce jakis berbec \"przydazyl\" to ja chetenie przytule...bo jak widac z wlasnym kiepsko...
  17. No to KOCHAJCIE SIE MOJE MIŁE;) Do jutra Myszki Kiszki;)
  18. Oolka alez my jestesmy stare rozpustnice:D Ale coz::):):)...hihihiihih....no to dzialaj cos .Podzielimy sie jutro jak było ha ha ha ha....
  19. Kurcze złamalam dzis dwa paznokcie i to tak cholernie...gleboko;).A ja nie potrafie z krotkimi;(.....zeby choc dalo sie tak obcaiac a to tak gleboko pekniete ze trzeba czekac az odrosna buuuu.....
  20. Czyzbym jako przewodniczaca miała zamknac na dzis obrady???:) Pewnie mezusie w doomku to i tu puchy:) Ja zaraz do wanny...i.......do pracy ...chyba:D
  21. a wiesiola łykam cały czas.Znaczy sie do owu.i folik i wit. E...tak ze od tej strony tak tak...łykam łakam:)
  22. On mi jakims sprezonym gazem tam wdmuchiwał....nie wiem:( Napewni sie wstrzymam do konca cyklu.O tym kontrascie mi cos tam mowil ale ze robi czy laparoskopia sie powiodla.....Nie wiem moze powiem mojej dotychczsowej gin o tym.Zobacze co Ona tez powie.Powiem jej co mi robil....Musze sie zastanowic.nic pochopnie .
  23. tak to juz jest ze nie wiemy co w Nas siedzi poki sie nie zbadadmy.Jesli planujesz kiedys dzieci.to bierz sie juz za temat.W sensie zbadania poziomu hormonow itp.Bo pozniej czas nas goni .Czlowiek chce ,czeka a tu nic i nic.Ja juz jedno mam .To choc tyle ze nie pierwsze.Ale jest to potem okropny bol i rozczarowanie jak sie czeka a tu wciaz porazka za porazka:(........ Narazie to moze sie wydawac odlegle i nie tyczyc ale przychodzi taki moment ze sie tego chce bardziej niz czegokolwiek innego.....
  24. oczywiscie nie dal mi tego wydruku tylko schowal do karty:( Ale umiem opisac jak to wygladalo. Wykres byl jak EKG.Granica od 50 do 200.u mnie skokowo miedzy 160 a 175 sie wahał ten wynik.Powiedzial mi ze idealnie gdyby sie konczylo do 100...ale ja sie nie znam.Musze mu wierzyc na słowo.Moze byc tak ze wydam ta kase na laparoskopie.zalicze dziure w brzuchu zajde...ale moze bez tez by mi sie udało...tylko nie wiem ile trzeba poczekac.Z pecherzykami mam ok.Czyli choc z tej strony wszystko gra.W zeszlym cyklu byl na prawy ok i w tym tez juz ładny .Za dwa trzy dni powinna byc owulacja.Bedziemy sie starali i zobaczymy
  25. Moinis-->chcialam Ci powiedziec ze to bardzo dobrze ze \"zaganiasz\" czasem Małego do jakiegos popisania...To potem zaprocentuje na przyszlosc a z tego co widze i słysze zarowno od mam jak i od pani to chlopcy jednak sa mniej zainteresowani pisanie ,czytaniem niz dziewczynki.Wiec jesli juz sa jakiekolwiek podstawy i reka pocwiczona to duzo pozniej jest łatwiej na starcie:) Co do ząbkow-->:)Ja swoje mam bardzo mocne.Nie mam poki co z nimi problemow.Ale bardzo dbam.Pasta,nitka ,nitka do mostkow i płyn -musza byc.Raz na rok czyszcenie osadu...poki co mam spokoj.Jakis rok temu powymienialam plomby na nowe.Podobno powinno sie wymienic w miare mozliwosci co 10 lat.Ale w naszych realach i cenach?To juz choc raz a pozadnie zrobic.
×