Olinek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Olinek
-
Noooo:) To jakby byc na plotach z pol dnia ha ha ha.....ale ja przepraszam bo caly czas staram sie cos robic tylko tak z doskoku tu lookam co jakis czas:) Czekam na moja Brygade Gi tylko cos ich nie widac..:) .....ooo chyba własnie wykrakałam bo domofon dzwoni:)
-
a moja juz ugotowana i ...dobra:D Amatorsko powiadasz...:)....pokopie cus cus i moze namierze co ale Wy tez tez...
-
No dobra to ja sie juz przedstawilam;)to teraz czekam na Was kochane...i bede tupac nogami az dostane te zdjecia:)Prosze cos poszukac i do Olinka wyslac:P....raz raz....
-
batlanku serduszko dziekuje ci za taaaki komplement ale chyba przesadzilas nieco;)....hihihihihi.....Zadna ze mnie uroda
-
http://www.ramza.pl/ To moj szwagier zajmuje sie fotografia...i obfocił juz chyba cala nasza familije a juz napewno wiekszosc bab;)....
-
Nooo fakt brokulu nie pachna ładnie jak i kalafior w trakcie gotowania...ale mmmmm...pychotka:) Hihihiih...No fakt troche rozgolasowane puscilam ;)Ale takich mam troche bo zdaza mi sie stac przed obiektywem i to stad..;)
-
To jak sie tu zdecydujemy to sie sobie poprzedstawiamy;)....bedziemy miec juz jakies twarze:D:D:D... Ale nie namawiam .Moga byc głosy za i przeciw:D... Kupilam ostanio ten blender-rozdrabniacz Browna i wciaz cos pichce aby tylko miksnac;)...ostatnio byl krem grzybowy z groszkiem ptysiowym a dzis krem brokulowo smietankowy z grzankami.Normalnie 10 min. Go robilam:)
-
Noo rzeczywiscie Oolcoa;)...slepa jestem hihihiih.... A moj M tez 193cm...ale On to juz 100kg. przekroczył;)...wciaz na diecie i wciaz dupa mu z tego wychodzo blada;)
-
Witamy witamy imprezowiczke;);).... Dobrze ze dotarliscie cało i zdrowo...taki nagly zrow tej zimy nie wplywa dobrez na warunki..kierowcy musza przywyknac znow do zimy..noge z gazu zdjac-a przyzwyczajenia letnie (jak u mnie nadal opony) Ja musze sie przyznac ze tez jestem Ikearz u mnie pokoik małej to tez ikea:D Na dowod tego wysyalm Wam na skrzyneczke fote....To moj M i moja Ola bo niestety samym mieszkaniem bez ludzi nie dysponuje;) Oolcia tylko Twojego adersu ni ma;(
-
dobrze Co batlanku...ja nie mam nic az tak blisko.Wszystko w dosc odleglej odleglosci. Teraz wlasnie sie zbieram i skocze .Moze nie bedzie jeszcze takich tlumow:Dobroce raz dwa:D
-
Hey Ewuniu;) Noooo to tak masz jak ja bo ja do nalesnikow tez jakos serca nie mam a moj M -wlasnie tak.Fakt ze wejscie po nim do kuchni kiedy pichci to trzeba najpierw zazyc relanium ale...nie gadam bo ja wogole nie lubie piec nalesnikow wiec co bede gadac jak mam ochote nie?:) Jej cos mi robota nie idzie dzis:(Poprane i odkurzone.Pasowaloby prasnac cos bo cala strta sie pietrzy...ale to chyba jak wroce ze sklepu 0do ktorego noatabene nie chce mi sie wcale jechac...:(no ale trzeba.Dobrze ze M dzis mła z lodu odbierze to ja juz nie musze sie tam pchac przez te korki.A stanac tam gdzies...rowna sie z cudem...
-
u mnie w tej chwili nie leje..i bogu dzieki bo wczoraj to juz tak dolalo ze swiata nie bylo widac...:( Ja mam własnie fiata hihiihihhi....punto;).ale nie narzekam mam dla sibie .Co prawda to auto na firme ale do mojego uzytku.Juz sobie nie wyobrazam zycia bez;)..zakupy,szkola...cokolwiek.wsiadam jade.. Noooo Monia bedzie miala nadrabiania lekturki troszke;)dobrze ze nas tu nie ma ze 20 by nie bylaby chyba w stanie...Ale w sumie nie pamietam na ile Ona tu miala przyjechac...moze Oolka wie cos blizej.Ona pewnie nam tu pisala ale umknelo to gdzies....i tak minelo juz chyba troche...Tak ze moze sie odezwie niebawem.A Oolcia na ile do tego Gizycka(chyba tak...?)wyskoczyla to nie wiem...ale Ona jak wrocila to pewnie spi :D...a jak wstanie to bedzie prac to co przywiozla...:D:D:D
-
a co do jedzenia to...pleas...moja mała to tak mi potrafi tym cisnienie podnosic jak niczym innym...Tylko Ona nawet nie to ze słodycze.Z tym ok.Nigdy nie byla łasuchem i juz chyba nie bedzie.Ale wogole warzyw i owocow:(....no jakie ja musze toczyc dyskuje,przekonywania a czasem wrecz krzyczec i straszyc jakimis chorobami wyimaginowanymi...I wiecie co.....to wszystko jak grochem o sciane:(Juz mi rece opadaja czasem bo pomysłow mi brakuje jak ja przekonac?...jak byla malutka to jadla wszystko.My z mezam przecierz jemy-to nie to ze my nie i Ona tez patrzy i nie.Owoce wciaz kupuje swierze .....a Ona ma gdzies.Jak dam do szkoły banan to banan wraca do domu...Teraz zima to Ona jak pytam o owoca to zjadlaby...truskawki...No nie wnerwiloby Was..ale to dlatego ze nie ma bo jak w lecie byly to myslicie ze az tak jadla?..... Ehhhh.. szkoda gadac..
-
mnie pranie w tym okresie wku....nie mam gdzie suszyc ot tak zwyczajnie..Na balkonie nie schnie bo wilgoc a w domu...suszarki w łazience nie moge zamontowac bo sufit jest podwieszany i zerwalby sie jak nic pod ciezarem ..do sciany chcialam....no to ku....rura spiro od pieca przeszkadza...o taka stojaca to sie zabic idzie bo wszedzie przeszkadza..wiec tak sobie wisi-na grzejnikach,drzwiach...i mnie wnerwia-wystawka cholerna....No ale co zrobic? Prac trzeba i suszyc tez.Tak to jest jak przestrzen jest ograniczona.....:) Jak tam po weekendzie? Czy batlanku oprocz ciebie i mnie tu jeszcze ktokolwiek zaglada?
-
6st i pochmurno...chyba juz nie powinnam byc zdziwiona rano.... Znow poniedzialek....ja nie wiem kiedy te tygodnie tak sie przekrecaja jeden za drugim.Czasem to dolujace.Czekam tylko na wiosne ..ona przychodzi raz dwa mija i zaraz znow jesien ..zima i juz minelo tak 31 lat...Chyba mnie jakas melancholia dopada ..ale ja mam zawsze takie \"rozwazania\" z bozej łaski przed kolejnymi urodzinami...a jakby nie patrzec to ten kolejny rok wcale wiele w tym zyciu nie zmienia... Ide choc jakie sniadanie sobie zrobic. Pranie w pralce...
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hey hey;) Chcaca wielkie dzieki..nooo przydadza sie bo trzeba sie brac za \"robote\";)..... -
Widze ze witam dzis wszystkich jako pierwsza:) Miło mi moje drogie ze mowie Wam pierwsza DZIEN DOBRY!!!:) Ale zanim sie tu jakos rozpisze to : DROGA NASZA MONCIU!!! Kwiatów nie dam, mimo szczerych chęci. Lecz słowa, które zostaną w pamięci, życzę szczęścia, dużo radości i długiej szczęśliwej przyszłości. Niech los Tobie z oczu łez nie wyciśnie, niechaj się wszystko wiedzie pomyślnie. Wszystko co piękne i wymarzone. W dniu Twych urodzin niech będzie spełnione *************************************************** Pewnie Cie jeszce tu z nami nie ma ale wiedz ze o Tobie tu pamietamy i szybko po powrocie tu do nas zagladnij bo brakuje tu Ciebie!!!!
-
uuuu...ale wpisow od poludnia hihiihih..... I juz po weekendzie... Teraz zostal tylko \"Taniec z ...\"i .....;)
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ehhhhh.....a odespalam odespalam;)...wstalam to juz bylo dobre poludnie.Ale nie zeby az tak...chyba ta pogoda tak wplywa-czlowiek na okraglo by tylko spal i spal...:) Dzis byl dzien w objazdach..najperw obiadek na miescie (nikt nie mial sily na stanie przy kuchni)a potem wizyty po rodzinie;) Teraz jeszcze został mi tylko coniedzielny Taniez z ....i po niedzieli;) Staranka powinny byc od jutra ale u nas juz od wczoraj.....Ja tam nie umien według tego co trzeba....:) Anik--fajnie ze zagladlas...jesli dobrze sie poczujesz to wpadaj jak najczesciej...:) Pluszka Chcaca bardzo.... -
Hey Misiaki;) Oj ja dopiero wstalam ..niedawno.. Poimprezowalismy cuit ciut;).... u mnie tez deszcz i słota i wogole....brrrr...i bleeee..:( Dzis obiadu nie gotuje (bo bylby chyba na kolacje) tylko moj M mnie gdzies zabiera .No i super..... Jutro poniedzialek -to moze i to miejsce sie zyciem roztetni..bo weekendy to zawsze puste. IOho widze ze chorobska juz pełna para u Was-teraz tylko patrzec kiedy u mnie co wyskoczy...Narazie katar mi minal no to teraz kolej na Mała bo dawno nic jej nie bylo....Ehhh z tego powodu tez tego okresu nie lubie.......
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pluszko nie mozemy wierzyc w cos takiego jak zły los.Los kujemy sobie podobno sami...i tylko duuuzo wiary musimy w sobie miec b- ponoc góry przenosi.Nie takie cuda sie na swiecie zdazaja...wiec dlaczego nie? Ja jak urodzilam swoja mała to jakos tak zatracilam sie w tym mamowaniu..nic mnie nie obchodzilo,odrzucalam wszystkie propozycje itp..Nie wiem moze to taki instynkt....ale wiem ze to tez do konca nie jest dobre...Dla siebie tez mamy tylko jedno zycie tutaj i trzeba je jak ta cytryne wygnaitac;)...Dzis patrze na wiele rzeczy inaczej...pewnie dal tego drugiego potomka bylabym tez inna juz mama...nie wiem czy lepsza czy gorsza ale inna... I ja wierze i tego bede sie trzymac ze wszystkim nam sie tu uda..kiedys;) Chcaca-->bez paniki..Teraz taki okres i moze sie zdazyc ..Ja coprawda nigdy nie mialam ale moj M-to wciaz ma jak tylko słabiej sie poczuje to bach..i zimno juz jest..Wiem wiem ze to co innnego On a Ty...ale moze nie wyjdzie ...Trzymam kciuki.Odpoczywaj bo pogoda okropna blleee..... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja sie dzis wybieram poszalec ...taka imprezke na Halloween sobie w kilka osob zorganizowalismy w knajpce .Mam zamiar sie dobrze bawic...dopoki moge..;)-bo jak sie uda to na długi czas-szlaban!!;) Boze błogosław instytucaje babci ktora zawsze pomoze-gdyby nie Ona to byłaby dupa blada a nie imprezka;) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O ja nie moge.....;) No taak Halloween to i duchy sie pokazaly;) Hey Julko i Pluszko .....miło ze jakis znak zycia od Was... Alez my tu przecierz mozemy pisac o tysiacu innych rzeczy niz tylko starnia i starania....ptrzecierz to nie moze nam swiata calego przesłonic..-to bez sensu.. Ja sie staram z calych sil aby tak nie bylo.Wiadomo lepiej i gorzej ale ogolnie -do przodu!! Wpadajcie czesciej dziewczyny ...i piszcie o czymkolwiek Nie tylko o tym;) -
eehh widac ze weekend:) U mnie w Krakowie dzis pochmurno i tylko 3 st....tak nagle sie zrobila ta zima ze sie pozbierac nie moge... Jak tak dalej pojdzie to zaraz spadnie snieg.....Oby tylko nie chcialo byc tak jak rok temu.Jesien piekna przeciegla sie tez na pazdziernik a jak juz przyszla zima...to byla i byla...jeszce kwiecien był zimny bo odejsc nie chciala...a ile juz dosypałoooo..Wiem bo pamietam ile sie grazu naodkopywalam .Teraz na szcescie mam taki ktorego odkopywac nie musze bo nie ma podjazdu 10 metrowego jak tamten(nie mam swojego tylko wynajmuje)... Ale oponki to trzebaby zmienic...bo oczyswicie jak narazie bujam sie naletnich...Musze mojego M poprosic to mi moze to załatwi bo ja to do tych spraw samochodowych to raczej sie nie garne....oprocz jazdy natuaralnie -to akurat lubie;)
-
Hey Laseczki! u mnie tez sprzatanko sobotnie na calego:)...ja tez to \"lubie\" no ale raz w tygodniu pasuje tak porzadniej chalupke ogarnac.. U mnie dzis wyskoczyla nagla imprezka knajpowa wiec sie troszke \"rozerwe\".. Boze popblogoslaw instytucje babci bo tak to by byla dupa a nie imprezka...;)