Olinek

Olciu-katar musisz koniecznie odciagac .Gruszka jest gorsza niz Frida -to taka nowosc .Jest taka rureczka w ktora wsysasz powietrze -sprawdza sie o wiele bardziej niz standartowa gruszka-Moja siostra uzywa a Mąła ma dopwiro 2 miesiace -kiedy dostalam katarek miala 3 tygonie .I moja szwagierka tez zachwala -wiec chyba warto . Tu masz linka jak wyglada i jak dziala - http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=3248

Olciu na katarek dobra soł morska w rozpylaczu i tzw. Frida do sciagania katarku w aptece do kupienie(moja siorka tak sie ratowala jak niedawno 3 tygodniowa julcia byla chora) na odparzenia jesli nie pomaga sudocrem ,sprobuj moze Bephantenu..i czesto zostawiaj dzidzie bez pamperasa .Ptrzykryj kocykiem niech wietrzy pupke...

Sabrus...dziekuje -ja nie wiem czy mam odwage-naprawde..moze M popoludniu zadzwoni...;)

Anetko caly cennik masz na WWW.. Zawsze mozesz zmkienic gina Twoje prawo.Sa takie osoby ..pisuje teraz tez na Bocianie z dziewczynami z nasej kliniki i sporo sie dowiedzialam od Nich .Jedne chwala tego a drugie drugiego...Wazna jest fachowosc .A nad zmiana sie zastanow.Wazny jest komfort psychiczny.

tak ankiete sie dostaje wczesniej przy ostatnim USG i potem zostaje w aktach .Anastezjologa nie znam ale bardzo mily facet-mlody z asystentka .Nie bylo nerwowo wspominam bardzo dobrze ... Teraz troche boli w podbrzuszu ale krawawien zadnych nie ma...A dr mowil ze moga byc. Przeczuc zadnych nie mam -bedzie co ma byc .Na to juz wplywu zadnego sie nie ma. Ale moze to nie ostatnie nasze podejscie ..nie wiem.

Policzylismy z M i koszt tego ICSI wyjdzie nas w sumie z lekami ,wizytami,badaniami ...11 tys .

Pewnych rzeczy nie pospieszysz i nie przeskoczysz.A dr. JJ ponoc nie lubi jak pacjentki sa przemadrzale i probuja byc madzrejsze od Niego -trzymaj sie Jego instrukcji i po koleii rob wg. tego co zleca.Nie ma sensu robic badan -zawsze istnieje ryzyko ze protokol sie przerwie .Po co wyrzucac pieniadz? Poczekaj na katriotyp i chromatyne a wtedy zapadana decyzje.

Anetko-badania zleci lekarz .Na swierzo.Ja robilam w niedziele a punkcja byla wczoraj. To do znieczulenia dla anestezjologa wiec wazny sod i potas -swierzy .No i Estradiol i progesteron robi sie w 2 dc na poczatku przy stymulacji i na 36 godzin przed punkcja -drugi raz .Jesli progesteron jest za wysoko to przerywa sie i do punkcji nie dochodzi .Znow niski estradiol zle wrozy ze komorki beda dojrzale.Wiec nie ma sensu sto razy latac do labu .Jak juz bedziesz robila ten estradiol i progesteron przed punkcja zrobisz wszystko to co potrzeba naraz a co to bedzie leakrz da Ci zlecenia .

O tu masz wszystko pieknie opisane -łacznie z obrazkami i dokladnie tak to przebiega i tak samo wyglada. http://www.macierzynstwo.com.pl/zaplodnienie-pozaustojowe.html

Anetko komorki pobieraja wszystkie a dopiero potem okazuje sie ktore sie nadaja do czego? EKG robilam a oprocz tego 12 innych markerow ktore sa potrzebne: mocz,morfologia,APPT,sod,potas,INR ...i td.Tez pytalam o te wyniki z laparo? ja przecierz mialam we wrzesniu-musza byc nowe-aktualne. Po wszystkim czukje sie dobrze .Wczoraj bylam z M w Decathlonie i na angielskim tak ze spoko. A transfer-jesli bedzie co transferowac to pewnie w niedziele.Po 5 dniach.Transferuja tzw. morule

Emiczko -ja mysle ze i na Ciebie niedlugo przyjdzie pora:D.. A co do ilosci-jeszcze nie wiemy...zobaczymy co sie podzieli? ile bedzie? czy cos bedzie wogole?Wtedy sie zadecyduje. Lekarz powiedzial ze decyzja nalezy do nas .Zazwyczaj podaje sie dwa a to dlatego ze wtedy zwieksza sie ilosc hcg we krwi co ulatawia implantacje i rozwoj choc jednego zarodeczka...

Kasiu -dzikuje Ci bardzo za te dobre słowa. ale wczoraj male skrzydelka wyrosly a dzis jakby cale pierze z nich opadlo...:( A przypomnij mi ile mialas Ty? wiem ze macie mrozaczka ..a w sumie ile udalo sie komoreczek wyhodowac? i zaplodnic?

Estellko-jak sie podziela ładnie to w niedziele -transferek... Bojam sie ...ale co zrobic?

dzwonil dzis doktor. Tak jak myslalam nie ma tak dobrze ...ta wstepna ilosc nic nie znaczy zawyczaj ..choc dobrze jak jest z czego odsiewac ponoc. Z tych 20 komorek-tylko 8 nadawalo sie do zaplodnienia a zaplodnilo sie 6. Niestety morfologia nasienia M jest ponoc słaba,duzo jest nieprawidlowych plemnikow.Embrionolog wybral takie najlepsze ...ale co tam jest w chromatynie? tego niewiadomo...i teraz zaczynam sie dopiero stresowac tak naprawde.... Kolejne wiesci po 3 dniach -jak sie dziela? Wiem ze potrzeba czasem tylko jednaj ,dobrej ...ale tak liczylam choc na 5 -zeby byl jakis mrozaczek ....Boże -prosze

Anetko-dzwonil dzis doktor. Tak jak myslalam nie ma tak dobrze ... Z tych 20 komorek-tylko 8 nadawalo sie do zaplodnienia a zaplodinlo sie 6. Niestety morfologia nasienia M jest ponoc słaba,duzo jest nieprawidlowych plemnikow.Embrionolog wybral takie najlepsze ...ale co tam jest w chromatynie? tego niewiadomo...i teraz zaczynam sie dopiero stresowac tak naprawde....:( Kolejne wiesci po 3 dniach -jak sie dziela? Wiem ze potrzeba czasem tylko jednaj ,dobrej ...ale tak liczylam choc na 5 -zeby byl jakis mrozaczek ....Boże -prosze.....

Kasiu- jakie ustalenia? cos postanowiliscie ??? Madzia?-jak syumulacja? co masz ? Merional? Fostimon? Menopur? czy Gonal? - i jakie dawkowanie?? Asia -a jak u Ciebie? jak Twoje cykle z clo? U nas w Klinice nie stosuje sie clo...wiem ze ginkwoe zapisuja Femare-jest podobno bardziej efektywna .

Kochane - ja juz po punkcji. Bylam dzis rano... Pobrali.........20 komorek.... Jutro bede wiedziala wiecej -jakie? i ile sie udalo zaplodnic? ile moze jeszcze dojrzy? ..ech -zobaczymy.

jeju..sorki za literowki:0 mialo byc potorej godzinki...jakie 11 i pol???:D

Aha-nasz doktor jest poprostu kochany i na dodatek ma takie poczucie humoru ze moj M Go wrecz uwielbia;)

Pukcja byla przed 10 .Bylam sama tzn. zadnych innych puncji nie bylo.Dosc dlugo to trawlo .M mi powiedzial ze jakies 11,5 godzinki bylam tam w zabiegowym .Potem wybudzanko i zle sie poczulam ..tzn. ciesnienie zaczelo spadac i ja zasypiac od nowa -wiec dostalam jakas mala kroplowke -wiem z opowiadania M bo ja nie pamietam czy dostalam ? czy nie?..i jakis jeszcze dozylny przeciwobolwy lek..po tym doszlam do siebie w 15 min . Najwazniejsze . Komorek pobrali mi ....20!!!!-sama jestem w szoku .Nawet Embrionolog miala oczy jak spodki.. Co z tego bedzie? czyli ile z nich sie zaplodi dowiem sie jutr-mam dzwonic.No a potem ile sie zacznie dzielic? Jesli wiekszoc -jest co mrozic i nie bede juz drzala o pierwszy nieudany transfer :) Jak cos to pytaj...

Aneciu-wszystko jest dobrze:) Nie mialam kiedy napisac bo dzien byl napiety .Wrocilam teraz z zangielskiego i juz Ci pisze co i jak?..

Anetko-bylam wczoraj na USg -wszystko jak narazie super!-dr. zadowolony...pecherzyki urosly do 18 mlm.I Endometrium tez super. Dostala,m badanka do wykonania i musialam jechac do Szpitala na Galla zeby je wczoraj zrobic.Doktor chcial znac wynik Progesteronu i Estradiolu w tym samym dniu-wiec niedziela byla dosc zakrecona...Ale dalo sie.A o 21 jeszcze musialam wziasc zastrzyk z Pregnylu ...dobrze ze vis a vis szpitala jest calodobe ambulatorium medyczne Scanmed i tam sobie zrobilam ... Jestem umowiona na jutro na 9 na pukcje.I zobaczymy co bedzie dalej :) A co do pracy-ja nie pracuje zawodowo-mamy z M swoja firme ktora zajmuje sie moj M-tak ze moge sobie pozwolic na to...

Dzien doberki!! Ewuniu-moja sobota tez cala w chatynce..przed TV;)... Wczoraj za to pol soboty w laboratorium ...a potem u rodzinki... Nie bardzo moge sie skupic na czymkolwiek-jutro mam punkcje do IVF-narazie wszystko idzie dobrze -ale tu nie ma zadnych gwarancji...a szkoda... Buziaczki dla Was !!!! A co z Oolka?-ja nie wiem .....widac pobyt na obczyznie jej słuzy;)

Witam ...:) Anetko--dzis bylam .Endo ładnie przyrasta i pecherzyki tez -lekarz doliczyl sie 13.Tylko ze maja wolny dosc wzrost ale dr.Mowi ze damy im rosnac jak chca....tak ze chyba punkcja blizej wtorku. W niedziele mam jeszcze USG.i wtedy ju konkrety co i jak? Dzis mi pobrali krew na progestreon i estradiol --czy cos nie jest zle skoro ten wzrost jest wolniejszy .Narazie dr. powiedzial ze poki co rokuje to bardzo dobrze- a jak bedzoe zoobaczymy? Ja LH i Esttradiol robilam w 2 d.c Ale wiem ze robi sie tez np. do inseminacji przed zabiegiem np. w Provicie w Katowicach i to dla lekarza jest znak kiedy robic IUI -jesli robi sie na niepeknietym pecherzyku...tz. ten wysoki skok LH -znaczy ze peknie pechezryk.

Witam ... Batlanku --usiadz sobie na chwile;)...bo zycie tylko 1 mamy...i nie mozna tak latac :D Z powodu babci wspolczuje ....z moich dziadkow nie zyje juz zaden:(... Ale włąsnie taka kolej zycia ..trzeba sie urodzic a potem umrzec a co do Marti ... wiesz mojej siostry kolezanka z pracy miala z coreczka takie przejscia-Mała wciaz chorowita...i trafila do jakiegos lekarza ...ktory kazal absolutnie odtawic : Wszeslkie :Kubusie,pysie itp(same konserwanty,zageszczacze,poprawiacze smaku) Danonki smakowe-to samo .Lepiej kupic serek i samemu wetrzec truskaweke,brzoskwinie itp (moga byc z puszki) Polecil zeby Malej deliktanie pod wedline na kanapce rozcierac czosnek....i zeby chodzila spac regularnie o stalych porach .. bylo sporo takich rad -niektore wydawaly sie smieszne ale wazne ze poskutkowaly..:) Monia-- a jak Twoj angielski..kurde u mnie Sodoma i Gomora ...jakis babon nowy nas ma we czwartki i litosci.....:O