Olinek

Batlanku-->karkoweczka,buraczki i kasza kus kus ze sosikiem grzybowym:) Tylko jakos zabrac sie nie moge za nic a czas nie pyta zapitala......

hey wszystkim Czesc Batlanku;) Oj nie wiesz ze tu same spiochy...:) Ja wlasnie jem sniadanko i czeka mnie dzis obiadu pichcenie.Poza tym jak to wszystko wyschlo to chyba pasilo by sie zlitowac nad prasowaniem... Jestem w domku do 13 wiec bede zagladac czy ktos cos popisuje.. Poza tym mam przeczucie ze znow nic sie nie udalo w sprawie juniora:(...niby jeszcze caly tydzien do okresu ale jakos intuicja mi przepowiada taki wlasnie scenariusz...:(smutno czasem... Monia-->daj znac jak sie masz?Myslimy o Tobie ..

Czesc Misie Ja dzis cos niefajnie przywitalam dzien.Zmierzylam temperature i to ona mnie przyprawila o ten stan . Wczoraj 37.1 a dzis 36.8 Sama nie wiem...Dziewczyny u mnie wogole ta tamperatura tak hopsasa do lasa.Widzialam ostatnio wykres znajomej .U niej Ciagla linia dopiero nagly skok.A u mnie normalnie EKG..:( Wiem wiem ze dopiero po kilku cyklach mozna sie nauczyc z tego cos czytac.Ale ja oczywiscie pierwsza mysl...Tempka spda:(Niby do @ jeszcze tydzien...ehhh Cholera wie.. Skupilo sie naturalnie na tych niewinnych czyli mezu i Olce.Jemu sie dotalo ze egoista tylko sobie herbatke zaparzyl a jej ze w jednych i tych samych \"gaciach\" by tylko chodzila jakby tylko jedne w szafie byly.....:(

PAFNUCKU-->trafilam na Twoje zapytanie o Zeromski W Krakowie.Siostra meza rodzila teraz na wiosne.Bylam ja odwiedzic.Ona sobie chwalila.Oddzial jest po remoncie i wyglada calkiem schludnie.Ona lezala sama w pojedynczej sali.Maly urodzil sie o 3 tyg. za wczesnie i tydz. byl w inkubatrze wiec moze dlatego .Zeby jak go przynosili nie mial kontaktu ze zbyt wielka liczba ludzi.W kazdym razie niczego zlego nie uslyszlam od niej na temat tego szpitala,lekarzy czy poloznych i siostr:) Jak cos to moge ja pytac o roznosci Daj znac jakbys chciala cos wiedziec.

No generalnie to lekko nie ma:( A meska rasa to jest z ......z innej planeto to na bank.W nich zawsze jakies dziecko drzemie tylko patrzec kiedy wyskoczy.Moze u kazdego w inny sposob sie to objawia ale jednak....No co zrobic? No my nic nie mozemy.Decyzja jest Twonia Monia-my tylko mozemy Cie wspierac i trzymac kciuki jesli jakas podejmiesz.Oby byla dla ciebie dobra:)

hihihi E.C -->fajna jestes:) Ja pije wino bardzo czesto.bo bardzo lubie i do obiadu i kolacji.A co maja powiedziec włoszki czy francuzki tam sie wino pije jak u nas kompot i nikt przez to glupich dzieci nie ma:)...tak ze luzik mozesz wypic lampke czerwonego winka na krazenia i dobry nastrojek nawet codziennie;)

oj Monis -->łatwiej zawsze komus cos poradzic niz sobie...tak juz jest ze do cudzych spraw zawsze mamy dystans a do własnych problemow niestety to sie nieodnosi...:( Rozumiem Twoje rozterki ale Twojego meza wcale.Nie chce Go oceniac a juz zle w zadnym wypadku ale....dojrzalosc Jego to gdzie sie podziala? to teraz jak jest dom,dziecko to On do pubow bedzie latal? Wiesz jak On tak ostatnio pogrywa to ja mysle ze Ty wyjezdzajac i zabierajac malego zrobisz mu tylko tym dobry uczynek Nie wiem jak szybko sie z tego otrzasnie-jak znam facetow to zapewne wtedy jak Ty zaczniesz ukladac sobie juz zycie bez niego na nowo to On bedzie chcial Cie spowrotem i Twoje plany znow dla Niego beda niczym... Monia -->Pomysl o sobie tez jak On mysli tylko takimi kategoriami.Młoda jestes i jeszcze mozesz sobie zycie ukladac.Bo kiedy pozniej?Twoje słowa maja w sobie wiele prawdy.Teraz -potem jak syn podrosnie bedzie gorzej .Ale niech to nie bedzie ucieczka.Powiedz mu ze jedziesz i niech sie zastanowi.Ma czas .Niech da Ci znac co postanowil.Nie daj sie obarczyc decyzja i wina bo to nie Twoja wina-to musisz pamietac. Tylko nie tak ze powie zebys wracala a jazda zacznie sie na nowo po tygodniu.Ma wiedziec ze wybiera tak albo tak.Albo z Toba i rodzina.Jest do cholery mezem i ojcem.Albo kumple i Ciebie ani syna nie ma.Tylko ze jak juz sie wyszaleje niech Ci dupy nie zawraca. Monia musisz sie twardo postawic ale nie o klutnie chodzi.Tego wlasnie unikaj i nie daj sie prowokowac bo widze ze juz odkrylas ze jemu o to chodzi .Ty sie wkurzasz a On ma powod zeby do pubu skoczyc i sie pozalic na okropna zone.Maly slucha ..po co? Twardo mow co myslisz i rob tak jak mowisz .Niech nie mysli ze straszysz go tylko.

zawsze taki wie gdzie mamy slaby punkt i gdzie udrzyc... Napewno jest cos co jednak Was łaczy.Pisalas tez bardzo optymityczne posty Monis...:) A moze rzeczywiscie posiedz w plosce troche-jesli to mozliwe...nie wiem tydzien dwa...niech poteskni.Zobaczy jaki jest dom bez Ciebie i jak to jest wracac do pustego domu w ktorym nikogo nie ma i nikt nie czeka nawet zupa.....

Oolciu-->no moze starowka rzeczywiscie Krakowska bardziej jest rozlegla i monumentalne wrazenia robi ale City...u nas tego nie ma .Moze i dobrze ktos powie.Ale dla nas to nowowsc dlatego tak mi sie podobal ten widok:)Czulam sie juz jak w wielkim swiecie:) Zapraszam do Krakowa:) Moinis-->dlaczego piszesz ze zostaniesz w kraju??Poddasz sie tak bez walki?Bo to oddanie pola -tak to wyglada .Wtedy wiadomo ze to smiercia naturalna musi umrzec.???A syn??co z nim?Tam juz zaczal szkole,ma kolegow? Ty go zabierzesz?.... to strasznie trudne wszystko i jak tu nie mowic ze faceci to nie egoisci?O czym On teraz mysli? o sobie mysli !! tylko o sobie!! Odpowiedz sobie tylko na jedno pytanie .Ale tak na zimno bez emocji ze Cie wkuezyl....Czy Ty Go kochasz jeszce??I zapytaj Go o to samo.Nie ze go nudzisz czy nie pracujesz tylko Ty pytanie On odpowiedz.Czy Cie kocha????? To wszystko.Mysle ze odpowiedzi na te pytania wyjasnia Wam wiele.

Ehhh Monis:( Co On baran jakis??-ze tez te chlopy to takie fiuty...ale przyjdzie koza do woza oj przyjdzie... A nie ma on jakiejsc fladry -kolezanki gdzies w pracy.Jak mnie takie wku.....wie ze ma zone i dziecko to bedzie lazla taka jak do miodu...jezuuu.. Sorki ze tak pisze ale normalnie szlag mnie trafia czasem...

Ja tam uwazam ze podsycanie namietnosci -cokolwiek kogo kreci to podstawa.Faceci to wzrokowcy i basta .Chocby nie wiem co gadal.Moze zone traktowac jak swieta -ale zawsze beda rzeczy o ktorych sobie pomarzy.Ja juz wole zeby je ze mna realizowal.....;) Najwazniejsze to zeby zgrac sie i w zyciu i w łóżku.Mam to szczescie...

Dzien dobry......? Matko Matko...cisza taka? Wstawac juz do jasnej ciasnej........ U mnie juz pralka od rana pracuje...jezu kiedy i gdzie to wyschnie wszystko???

AAa...;)...no chyba ze tak...wiesz jak jest nikt u nikogo nie siedzi pod łozkiem hihihiih.... Moze to byc sprawa hormonow ale tez niekoniecznie.Zalezy tez od nastawienia. I nie dziekuje bo elaborat wywalilam ale nie na temat jak widac :D:D:D

czesc dziewczynki:) Hey Aniczku-->mysle ze to w duzej mierze sprawa psychiki choc fazy cyklu tez jak najbardziej maja wplyw na to jak duza mamy ochote na sex.Nie nadarmo jest takie przyslowie ze \"U mezczyzny jaka noc taki dzien a u kobiety odwrotnie -jaki dzien taka noc\" Czyli to znaczy ze jednak dla nas liczy sie caly dzien-to jedna wielka gra wstepna.Jesli dzien nie jest najlepszy -a juz wogole jesli jakies ostrzejsze slowa by padly po wieczor albo partner jakos nie okazal zainteresowania ,nie byl mily to u nas bankowo tej ochoty nie bedzie...tak juz mamy skonstruowana psyche;) Najwazniejsza rzecz to zebyscie sobie tych zblizen nie sprowadzili tylko i wylacznioe do \"parcy na dzieckiem\" bo nie przelozy sie to dobrze ani na Wasze łózkowe relacje ani na zwiazek tak wogole .Moze Twoj sie obrazil bo tak wlasnie pomyslal ze \"aha tylko wtedy jestem cacy jak musi a tak to spadaj czlowieku....\" Muszisz sie zrelaksowac.Nie myslec wieczor o problemach i gadac o tym z nim w lozku.Odziecku itp...bla bla -lanie wody. Ciepla kapiel.Jakies wspolne przytulanko przy filmiku(mowie tylko o przytulaniu na tv:) ),moze lampeczka winka.Kup sobie jakies ladne majteczki w ktorych poczujesz sie sexi-zobaczysz jak On Cie bedzie odbieral zaraz :):):)Tak naprawde w nas jest ocean sexu-tylko same go w sobie krepujemy.Wystarczy sie odblokowac otworzyc a lawina ruszy......;)

Hey hey:) Juz jestem i w domu i z Wami:) Weekend sie udal bylo cudownie:)i pogoda i zwiedzanko...:) I nawet warszawiaka probowalismy zrobic....:)

Hey Dziubki:) Oolcia-->a figa :D nie spotkalybysmy sie bo łazienki \"zaliczylismy\" juz od razy w piatek.Pogoda co prawda w Wawie w piatek popoludniu sie troszke spitolila ale i tak bylo supcio:) Otoz:) Przyjechalismy w poludnie i najpierw wyjazd na Palac i podziwnianie Warszawki...Zabil mnie ten widok (ale z pokoju nie mialam gorszy :)33 pietro hihihiih)I to ze po horyzon miasto...Krakow chyba bardziej kameralne sprawia wrazenie.Warszawa to juz City przez duuuze C.. Potem byly wlasnie łazienki i park Ujazdowski..mozna bylo posiedziec a pozniej spacerek Nowy Swiatem i tam kolacyjka i do hotelu. Jezu tam jeste moje drogie basen na 43 pietrze i widok nacalutenka Wawe -szok.Poprostu cudo.Te swiatla....mala az piszczala z radosci:) W sobote byla Starowka az do popoludnia a wieczorkiem znow basenik(mala by nie odpuscila)i wizyta u mojej kolezanki:) A dzis spacer nad Wisla,Syrenka i tak sie powloczylismy jeszcze po miescie.. W kazdym razie weekend super udany:) A teraz najwazniejsze:D:D:D ROJECZKO KOCHANA ....WIEM ZE SPOZNILAM SIE O CALE 3 DNI ALE MAM NADZIEJE ZE MI WYBACZYSZ I PRZYJMIESZ ODE MNIE ZYCZENIA ZDROWKA PRZEDEWSZYSTKIM I W TYM STANIE,RADOSCI, JAK NAJWIECEJ USMIECHU ORAZ SPELNIENIA NAJSKRYTSZYCH MARZEN DZIEWCZYNKO!!!!:) {SERCE] ooooo...ale widze ze imprezami powialo ostro przez weekendzik:D

O spokoju nie ma mowy.Spakowalam sie jakos ale juz byla klutnia przy walizce-bo bierzemy jedna a kazdy ma fure rzeczy.Nikt nie chce odpuscic.Pol zapewne niepotrzebnych ale wiecie jak to jest.3 dni w sumie a tyle wszystkiego.Coz to nie lato i kazdy bet zajmuje mnostwo miejsca-gdyby jeszcze autem to pol biedy ale pociagiem ?No trzeba sie jakos ograniczyc:(....nie lubie pakowania i tak zawsze czegos nie zabiore... Chcialam sie z WAmi chwilowo pozegnac.Jak wroce zdam relacje od razu:) Wam kochane tez zycze milego weekendu.Zebyscie odpoczely i spedzily go jak najmilej dziewczynki. Wielkie buziaki dla Was wszystkich. Jeszcze na mapie mam sobie pooznaczac te punkty programu od OOlci;) Trzymajcie sie!

E.C ...nie poddamy sie -on ie nie my:)

wpadlam wlasnie z angielskiego .Marze o wannie i zaraz wskakuje do niej:)-ale jak widzicie musialam do Was zagladanc wczesniej:) \'Nic jeszcze nie mam spakowane.Dopiro sie zabiore za to jak sie umyje i choc co nieco pdjem bo sie dzis nasprzatalam i nalatalam jak jakas glupia:)

Dziekuje diamenciku:)-mam nadzieje ze wyjdzie smacznie.Zapiekane warzywa i piersi z kurczaczka z Pesto pomidorowym i mozarella:) Ja mierze tempke zawsze rano-ale to tez dopiro po kilku cyklech mozna zauwazyc jak sprawa wyglada :) Niech Ci zleci ta praca raz dwa:D

No ja tez wlasnie dopiro ze sklepu przylazlam i za jakis obiad sie biore:) Jewels-owszem jestem jeszcze na jednym Topiku.Czasem zadazy mi sie skrobnac cos tez na takich na ktorych ogolnie nie jestem:) Test kupuje sie w aptece.Ja olace 30 zl. ale sa tez drozsze.Jest 5 testow w pudeleczku i nstrukcja. Ale zaznaczam to co mi powiedziala ginka.To ze test jest pozytywny czyli wykarze skok Hormonu LH(pojawia sie przed owulacja) jeszcze nie znaczy ze jest sama owulacja.Tego test nie wykarze.On tylko wykazuje skok LH czyli w pzyblizeniu w ciagu 24-36 godz. ta owulacja byc powinna:)

Heya Minis:) U nas pieknie -slonko jak w leciei ciepelko ale poranki i wieczory to juz ziuuuuu.....:) Ja mam rolki ale zadko jezdze szczerze mowiac bo sama jakos nie lubie z kims to co innego.No ja taka towarzyska jestem:) Kurcze juz tak pozno -a ja jeszcze obiadek mam w lesie.Dopiero ze sklepu przylazlam:(

:):):)--fluidki sa od ciezarnych ...ale dzieki dzieki:D ja biore tez folik,witaminke E,Falvit i oeparol od @ do owu. Robilam test na obecnosc przeciewcial na rozyczke.Toxo mozna zrobic juz bedac w ciazy ale wczsniej nie zawadzi.Lekarz w rejonie nie chce kireowac bo to badanka kosztowne prywatnie od 30do 50 zł kazde. Dobrze mierzyc temperture to pozawal poznac cykl i stwierdzic kiedy jest owulacja.:)-ja kozystam tez z testow owulacyjnych:) Aha staram sie o drugie Chcaca-->:):):)...no ta relacja to cos...az milo sie czyta a Ty gluptasku myslalas ze bedzie komus przykro:)

witam witam--kikuniu ja ich jak najwiecej zgarniam -bo zimno rzeczywiscie.Ale u mnie słonko swieci wiec zapewne w poludnie bedzie juz calkiem calkiem:)

jeju :D--mialo byc w kucharczyka uuups