Olinek

Hey dziewczynki Witam:) Słonko w Krakowie slicznie operuje a u WAs???? Troche tu ogarniam chalupe i walizeczke musze z piwnicy przytachac na okolicznosc wyjazdu.Jeju jak mnie sie nie chce wstawac rano a jutro trzeba o 7:( Co tam ciekawego?? Oolka -->dalej sie w kuczarczyka zabawiasz ?? Minis-->jak maly z zabeczkiem?? Batalanku-->jak łapka?

aha czyli bliziutko:) A złotowy to wszedzie takie same wiec to na uwadze tez miec trzeba i nie dac poznac ze sie jest nietutejszym choc to trudne czasem:D:Dale bedziemy sie starac hihiih...

nie mialm bo to wypadlo w niedziele wiec ....kto by mi go zrobil?..:) Nie wiem Anetko.Ja juz bylam w ciazy i nie bylo problemu zadnego a ni z zajsciem ani noszeniem.Nie wiem w czym tkwi u mnie kruczek.Moze w glowie ....A moze to nie ja -tylko moja druga polowa

Oolcia jeszcze jedno mam pytanko-->na ktorym dworcu najlepiej wysiac jak zatrzymujemy sie przy E.Plater? Na centralnym czy jakims innym???

A z tymi zyciowymi wyborami to ciezka sprawa.Trudno cos w zyciu przewidziec .Z jednej strony to jasne ze byloby najlepiej zeby dzidzia miala tate nie tylko wtedy kiedy go zrobil prawda? ale z drugiej Ty Rojeczko tez jestes wazna i Twoje uczucia i przeczucia tez sie licza.Nic na sile -jesli czujesz ze to nie to to masz racje nie ma sie co wiazac jakos formalnie.Bez pospiechu-zobaczysz jak bedzie jak juz dziecko sie urodzi.Bo Oni tez wszyscy pod tym katem podobni.Najpierw fajerwerki a potem to przecierz obowiazek i odpowiedzialnosc czego niektorzy panowie nie lubia za bardzo..datego pomalusiu:)Zadnych szybkich decyzji-ale samych madrych:)

Anetko u mnie dzis 17 dc.I oczekiwanie do 30-go ...:(najbardziej tego czekania nie lubie.Staram sie na maxa czas zapelniac i nie myslec duzo. Bylam dzis u kosmetyczki mojej i tak po babsku sie zgadalysmy:) Ona tez z takich staraczek sie okazalo.Staraja sie juz dwa lata.Ma jeszcze jakas cyste.Bedzie miec chyba laparoskopie.Bo leki nie wysuszyly.Oprocz tego prolaktyne miala wysoko -wiec tez leki.Bierze tez clo...wychodzi na to ze takich kobiet jest wszedzie pelno i to juz chyba jakas plaga naszych czasow:(

Hey Anetko-->ja zaczelam dopiero lykac w tym cyklu wuec nie umiem odpowiedziec na to pytanie.Przykro mi:( A z ta owulacja i reszta to masz racje.To skomplikowane bardziej niz sie wydaje :)

Aniczku hey:) Ale co kiedy testujemy?? test?? No ja jak nie dostane @ to wtedy dopiero.Zadnych pospiechow ja nie mam takiego nastawienia.Bedzie to super a jak nie to moze nastepnym razem:)

Oolcia-->hey:) Dokladnie nie bedziemy autem bo nam tylko wadzilo w miescie ktorego nie znamy.Skorzystamy z komunikacji. Zatrzymamy sie w hotelu Intercontinental na ul.E. Plater(moj chlop ma lek wysokosci ha ha ha ha ) Co do bara bara to u mnie wczoraj jeszcze bylo bo ja jestem nocny marek hihihih...... Zwiedzic mam zamiar jak najwiecej ile sie uda:D Co do angielskiego-najgorzej sie poddawac zniechecac....nic od razu. Ja wczoraj bylam po wakacjach-nie bylo zle:D A tyle nowych osob dwie panie maja juz pod 50 lat i jeszcze im sie chce- wiec o czym to swiadczy?....nigdy nie jest za pozno zrobic cos dla siebie.Nauczyc sie czegos nowego..:) So...keep smiling my pretty girls..:D

No ja tez sie melduje bo nie bylo mnie pol dnia.Musialam pozalatwiac sprawunki i kupic jakis sweterk na moja warszawska wyprawe:D Monis-->dobrze bedzie jak maly wytrzyma ale jak zapuchl to mogla podejsc ropa a to niebezpieczne taki ropien ahhh...szkoda gadac musieliby dziaslo nacinac -czyscic.Meczarnia dla malucha.Jak sie zacznie skarzyc to moze nie czekajcie bo to o dziecko chodzi. Rojeczka:) No bedzie sto lat sto lat a jak....:D No o krewke teraz dbaj podwojnie to zelazo wpycgaj w siebie ile wlezie pod roznymi postaciami. Tu Ci podsylam linka do artykulu ktry moze Cie zainteresuje i cos tam pomoze . http://www.resmedica.pl/zdart1999.html Ciesze sie ze Tata sie poczowa do ojcostwa-rokuje to jakos optymistycznie:) Co do dpresji to chyba na jesien te stany nas czesto dopadaja...ale powalczymy nie?:D

dlaczego uwazasz ze bedzie komus przykro??? Mnie napewno nie -nie wiem jak reszta.

Dzien dobry:) Witajcie w ten zamglony zimny poranek:)Licze ze sloneczko sie pokaze choc na chwile-jakos nie moge przejsc do porzadku dziennego nad ta jesienia.Tak nie lubie marznac...:( Chcaca Bardzo-->jak wpadniesz napisz cos wiecej jak bylo:)

Rojcia-->nooo A Ciebie to juz nie wiem sama czym mam przywitac?szampanem??:) Jej myslalam ze juz nas poprostu o l a l a s :(...no ale kamien mlynski spadl z serducha.Pisz zaraz jak sie masz?Jak samopoczucie i co z Dzieciaczkiem w brzusiu? No jak widzisz Wariatki myja okna w ziab nawet.Ale u mnie dzis bylo mega slonce wiec to wykorzystalam choc razilo jak jasny gwint.No ale ktos musial sie zlitowac:D czytaj ja:D I wlasnie co tam przyszly tatik? poczuwa sie juz? Monis-->a co Ty tak w siebie nie wierzysz aaa?? Wal po angilesku i nie przejmuj sie z bleddami czy nie poprostu gadaj do nich.Napewno z dnia na dzien beda postepy.Ja to Zazdroszcze ze masz mozliwosc poprzebywac.Wiesz jak jest jedno to sie uczyc a drugie miec gdzie wykorzystac. Fakt ze poszlam dzis i cos tam dzwoni w glowie.Ale to tak ulatuje jak sie nie rozmawia nie cwiczy.No ale co? do chlopa mam gadac w domu?:):):)

ooooo...Chcaca bardzo -supcio:)Bedzie niunia malusia:D:D:D

drogi mezu naszej drogie OOlci-->jestes poprosu wielki:D:D:D Skseruje sobie Twoj mini przewodnik.I postaramy sie zrobic jak najwiecej z tego co polecasz:D Jak wroce to zaraz w poniedzialek opowiem jakie wrazenia.Co udalo nam sie zobaczyc a co nie:) Jeszcze raz bardzo bardzo dziekuje za podpowiedzi .Bardzo mi to bylo potrzebne bo miasta nie znamy.Ale koniec jezyka za przewodnika -prawda? Cale szczescie ze to ojczysty jezyk:) Super:)Dziekuje Oolka raz jeszcze za pomoc :D

No ja zaczynam dopiero droge-wolalabym uniknac koperty takiej ale jak bedzie tzeba...

a skad mi sie szefc wzial???:)hihihiih....to literowka:D

No to teraz juz wiem ze 3 razy dziennie nie zawadzi skoro Ty Anetko az tyle bierzesz:) Jesli nie wypalilo w tym cyklu to od nastepnej@ bede zazywac trzy razy.Cgoc ja nie odczuwam nigdy suchosci i dlatego nie chcialam tez przesadzic:)

moze to rozwieje te watpliwosci i przedwczesne robienie testow...

Anik-->masz racje dawkowanie jest takie jak piszesz:) A co do testu to dziewczyny mi tu raz tlumaczyly ze owszem 6-dniowa ale od zagnezdzenia sie zarodka a to nie dzieje sie w dniu kiedy byl stosunek....wiec male prawdopodobienstwo zeby tuz po owulacji juz test taka wczesna ciaze z moczu byl w satnie odczytac.A krwi to jeszce jeszcze ale z moczu to chyba za wczesnie... Masz tu lineczka ciekawostka ale przydatna:) http://www.mediweb.pl/womens/wyswietl.php?id=706

noooo nie ma nie ma Oolki:( a ja wlasnie siedze tu nad ksiazka i staram sie cos sobie przypomniec.Niby cos tam dzwoni tylko nie wiem w ktorym kosciele:)...boze jak to dobrze ze ucze sie dla sibie-nie ma ocen ufff....mysle ze to kwestia jakis dwoch lekcji i wszystko to co czarna masa pochlonela jakos powroci na swoje mieksce w lepetynie:) EEE Monia nie ma czego zazdroscic.Fakt ze ludzie sa fajni i ciesze sie ze chodze ale zeby zazdroscic to nie ma czego.Juz nie bardzo jestem w stanie cos sobie wcisnac ale czasem jeszcze bym cos chciala robic-choc moj mowi ze wtedy to by mnie juz chyba wogole nie widywal:D Ale fakt ..Jak On w pracy to ja w domku staram sie zrobic co trzeba zeby popoludnie juz miec luzne.Potem mała-szkola.Zadanie.On wraca to ja albo na fitnes albo na angielski i zostaje nam sroda kiedy jestem w domu.To wtedy znow sie zalatwia wszystko to co trzeba razem:) I tak jakos zycie sie toczy do przodku.Ciesze sie ze jakos sie moge realizowac-ze mam taka szanse:) Oolciu zgladnij do nas pleas:) A Rojeczka co z Toba dziewczynko?-jak samopoczucie i jak dzidzia???

a ja wiesila to tylko jedna kapsulke dziennie lykam...A to tyle az ktos Ci zalecil?

Hey Aniczku:) hihihiihi- a coz by ci ten tes wykazal???pewnie nawet zarodek jeszcze sie nie zdazyl zagniezdzic na dobre a nie mowiac juz o jakims widocznym wytwarzaniu hormonu we krwi a co dopiero w moczu...:D Poczekaj poczekaj..zrobisz nie wyjdzie juz bedziesz smutki leczyc a kto wie co tam..albo bedziesz sie łudzic ze za wczsnie zrobilas (bo za wczesnie) a jak tez nic nie wyjdzie ...eeee...po co A kawke pijam ale nigdy sama wiec raczej jak chlopina juz popoludniu jest to z nim:)

Dzieki Monia za zmobilizowanie zolnieza:D Ok okna umyte.Jeszcze poprasowac zdazylam Noooo medal powinnam dosatac.Za chwilke lece po mala na basen...a popoludniu sama juz so szkoly ide bo mi sie kurs juz zaczyna od dzis ...buuuu:( ale mi sie nie chce...

Monia masz swieta racje:) No takie z nas jakby Wariatki:D Ale sama powiedz no jacy sa Ci faceci.Ja jak czytam niektore wypowiedzi dziwczyn(jestem tez na topiku \"chce miec dziecko\")to mnie az niedowierzanie bierze ze sa tacy faceci co pomoga,umyja a nawet ugotuja...Moj tez jak bylam z Ola w ciazy nie bardzo duzo robil bo radzilam sobie swietnie sama.Ale powiedzialam mu ze mam nadziejej ze wie iz decyzja o dziecku teraz to juz inna decyzja.Ze ja mam juz 30lat i nie wiem jaka to bedzie ciaza(jesli bedzie wogole)On na to ze tak ze ma jasnosc sytuacji ale ze bardzo chce i ze bedzie mnie wspieral.Nooo zobaczymy...Gadac i obiecywac to oni umieja wiele czyz nie? Moniu-->a coz to naszej Oolce?No tak TY masz kontakt z nia na gg.Przekaz jej ze ja tu tesknie za jej postami :(:(:( Ona jest z pod Warszawy cos by mi doradzila ...