Olinek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Olinek
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zeby sie bardziej nie dolowac.Po co gdybac nad takimi rzeczami...zwlaszcza jak nikt takiej diagnozy nie stwierdzil-tylko dlatego.Inaczej wszystkie odbierzmy sobie szanse ...bo nam trudniej...To niepotrzebne.Ale to nie byl zarzut a ni rozkaz i mozna gadac o wszystkim:) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anetko-->makaronu sie nie gotuje ale sparza we wrzacej wodzie tzn. zanurza na chwilke platy i wyjmuje i uklada w naczyniu...robie czasem:) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ha ha ha nooo taka madrala ze mnie:) On zadnym draniem nieczulym nie jest.Kocha Cie bardzo i chce zebys urodzila mu dziecko.Mezczyzna nie moze chyba bardziej pokazac kobiecie ze ja kocha ponad to ze chce zeby byla matka dla jego dzieci...:)Ale wiesz..to facet jest nooo zMarsa jest -niestety:D(zartuje ale chyba wiesz o co mi chodzi) Mysle bedzie napweno jescze niejedna okazja i bedzie go widzial.A Twoj rosnacy \"bebenek\" uzmyslowi mu ze tam jest jakis maly czlowiek ..:D -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i tak trzymaj .Dzielna dziewczyna i meska decyzja:) Teraz musisz sie duzo smiac zeby dzidzia byla wesola a nie smutasek i beksa;) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ty juz wiesz ze jest i czujesz ze jest...Dla meza to Ty jestes ta najwazniejsza osoba... Zawsze mnie to zastanawia ze w sytuacji krytycznjej kobieta wybiera zycie dziecka a mezczyzna swoja kobiete...cos w tym musi byc.Dopoki Go nie dotknie nie zobaczy-nie czuje ze jest ze istnieje.Trzeba to zrozumiec.Ty juz myslisz inaczej .Boisz sie czy wszystko dobrze.Drzysz z niepokoju kiedy cos jest nie tak...to stad taki zal ze wszyscy olewaja nie przejmuja sie...ale to tylko pozory :) Nie plakusiaj bo dzidzi to nie sluzy.Zajmij sie czyms wesolym : O wiem wejdz tu i zobaczysz ja sie posmialam:D http://100lat.pl/PoprawaNastroju -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie powinnas tak myslec ani czuc...przecierz jest juz prawie tata:) Ale facet to facet i zawsze tak bedzie .On widzi inaczej i czuje inaczej a przedewszystkim nie czuje tego co TY.Dle niego ta wiez taka prawdziwa zacznie sie dopiero kiedy dziecko sie pojawi.Zywe namacalne.Kiedy zlapia pierwszy kontakt...jak narazie dla Twojego meza to jakas abstrakcja..niby wie ze jest ale nie czuje Go tak jak Ty i nie ma az takich niepokojow jakie Ciebie dopadaja -co podobno w ciazy jest norma.Wiem ze gadam tak trzy po trzy i nie pociesza Cie to-ale pamietam jak bylo u mnie.Teraz maz za mała skoczylby w ogien ale jak bylam w ciazy to....no faceci nie sa w ciazy:D traca wiele ale tak jest ... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hey no cos Ty:)a za co przepraszasz? sa takie gorsze dni i chwile.Kazdy je ma.Ale w ciazy kobiety sa naprawde bardziej wrazliwe i delikatne i tak łatwo je \"dotknac\" czyms:)Maz napewno nie chcial Cie zranic moze uzyla jakiegos ostrzejszego słowa ale zobaczysz ze jak wroci z pracy bedzie juz dobrze i napweno nie czuje sie dobrze z tym ze sprawil Ci przykrosc...ale moze Ty tez sie unoslas niepotrzebnie...No jestesmy tylko ludzmi) -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co sie dzieje dziewczynko???..nie mozna tak teraz... -
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o raju -nikt tutaj juz nie zaglada?:( -
ale to my przecierz to życie mozemy zmienic.to wszystko jest w naszych rekach.Tak naprawde jesli sie tylko chce to tak wiele mozna...Rozumiem i Ciebie i Twojego meza sama siedze w domu i nie pracuje.Sa momenty ze to ciezkie.Czlowiek ma wrazenie ze nic od niego nie zalezy i ze jest bezwartosciowe to siedzenie.Ale to chyba bledne myslenie.Zamien sie z mezaem niech robi te robote co Ty inaczej zaspiewa zaraz.Moj na szczescie jesli o to chodzi to naprawde wie i docenia to ze zajmuje sie tym balaganem choc tez moglabym olac prawda?..dlatego robie dla sibie jak najwiecej i On tez to widzi...Ma mnostwo innych wad ale na tym polu nie moge sie skarzyc... Nasze wspolne zycie zawsze sklada sie z naszych wspolnych zdan i spraw.Podkresle to WSPOLNYCH..zeby na stare lata nikt do nikigo nie mial pretensji o zmarnowane zycie....Dlatego o swoje potrzeby i zdanie trzeba powalczyc czasem.Ja juz to umiem robic-cos sie we mnie przelamalo.Inaczej juz nie bylibysmy ze soba-bo zawsze bylo tak ze to On decydowal...
-
smutne to troszke Monis...no ale to wasza decyzja.Troche niesprawiedliwa jesli czujesz inaczej.I niesprawiedliwa wzgledem Twojego synka.W tej chwili Twoj maz mysli egoistycznie.Mysli kategoria wygoda,kasa czyli wlasny egoizm...a co pozniej .Maly kiedys bedzie sam? Przecierz nikt nie zyje wiecznie....zostanie w tamtym kraju i nawet nikogo bliskiego??Smutne to...sorry ale tak czuje. Jestem szczesliwa osoba ze mam rodzenstwo .Mam z kim sie smiac i z kim plakac.Wiem ze nasze dzieci beda kiedys dla sibie rodzina...Znam wielu jedynakow i zawsze slysze to samo\"jest ok,mialem wszystko ale...zawsze pragnalem miec siostre czy brata\".... do rodzica nie powie sie tego co do siostry czy do brata.Z nimi mozna miec tajemnice ,wspolne sprawy,wspolnych znajomych... zreszta co bede tu pisac.Kazdy czuje inaczej.Ale uwazam ze czasem jestesmy zbyt egoistyczni nie myslimy o tym co bedzie za 10 czy 20 lat.Wazne zeby nam bylo wygodnie.
-
cos smiesznego hihihiih.... Gdybyś krzyczał przez 8 lat, 7 miesięcy i 6 dni wyprodukowałbyś wystarczająco energii do podgrzania 1 filiżanki kawy. (Nie wydaje mi się to warte wysiłku.) Gdybyś puszczał bąki bez przerwy przez 6 lat i 9 miesięcy wyprodukowałbyś wystarczająco gazu równego energii bomby atomowej. (No to mi się wydaje bardziej warte wysiłku!) Ludzkie serce wytwarza wystarczające ciśnienie aby wystrzelić krew na odległość 20 metrów. (O ludzie!) Orgazm świni trwa 50 minut. (W przyszłym życiu chce być świnią) Karaluch zanim umrze może żyć jeszcze przez 9 dni po odcięciu mu głowy (Ciągle jeszcze myślę o tej świni.) Uderzając głową w ścianę zużywasz 150 kcal na godzinę (Nie próbuj w domu. Spróbuj w pracy) Samiec modliszki nie może kopulować dopóty dopóki ma głowę na karku. Samica inicjuje sex przez oderwanie mu głowy. (\"Kochanie, jestem w domu! Co do cho....?!) Pchla może skoczyć na odległość 350 długości własnego ciała. To tak jakby człowiek skoczył na odległość boiska. (50 minut... szczęściara z tej świni! Wyobrażasz to sobie?) Sum ma ponad 27,000 kubeczków smakowych (Co może być tak smacznego na dnie stawu?) Niektóre lwy kopulują 50 razy dziennie. (Nadal chce być świnią w przyszłym życiu... stawiam jakość nad ilość) Motyle smakują jedzenie stopami. (Coś co zawsze chciałam wiedzieć) Najsilniejszym mięśniem jest...język. (Hmmmmmm....) Osoby praworęczne żyją przeciętnie 9 lat dłużej niż osoby leworęczne. (Jeżeli jesteś oburęczny powinieneś wykalkulować przeciętną?) Słonie są jedynymi zwierzętami, które nie potrafią skakać (OK, to w zasadzie jest fajne) Koci mocz świeci w podczerni. (Zastanawiam się komu zapłacono, żeby to zbadał?) Strusie oko jest większe niż strusi mózg (Znam takich ludzi) Rozgwiazdy nie mają mózgu. (Takich ludzi tez znam) Niedźwiedzie polarne są leworęczne. (Jak zmienią rękę to będą żyły dłużej) Ludzie i delfiny są jedynymi stworzeniami, które uprawiają sex dla przyjemności. (A co z tą świnią ??)
-
hey Batlanku:) Dzien doberek wszystkim...czyli nikomu?? no jak zawsze sama jestem poki co:) mojemu sie dzis łaanek zachcialo wiec poamlu sie zabieram za robote:)Ale zrobie tyle zeby jeszcze na jutro bylo:D
-
Ano widzisz Monis takie tematy nas dopadly:) No ale chyba z jednym nie masz zamiaru sie ostac...kto wie kto wie...moze kiedys jeszcze malusie swetereczki bedziesz kupowala...
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no rzeczywiscie cisza ostatnio ze masakra... Piszcie cos :) Moze jakie imionka wybralyscie juz dla dzieciakow:) Albo jakie wyprawki im bedziecie szykowac...albo cokolwiek:) Ja narzie nic napisac nie moge.Boje sie jutra i tego monitoringu bo to pierwszy raz.Nie chce uslyszczec zlych wiesci..:( Na poprawe humoru kupilam dzis super oficerki w Martensie na wysokim obcasiorze ale w stylu wojskowym:)...aaa...zyje sie raz-podobno:) -
No jasne ze to frajda ale masz racje te ceny....szok.Za bluzinke czy butki tyle co za dobre buty dla doroslego? no to juz rozboj. Kilka rzeczy mozna wziasc a kilka kupic.Wilk syty i owca cala:) Ja mimo ze tez mam po malej roznosci to wozek chcialabym nowy.Tamten jest ok ale jak do bloku okazal sie duzy i ciezki.Szwagierka korzysta i chwali ale ona ma dom nie nosi Go po schodach.
-
Hey Ewuniu:) Skad ja to znam czyt. spitolony komp albo modem:)Dopiero co jak w niedziele byl \"magik\" i naprawial...Czekamy czekamy. A to nie pechozol tylko złosliwosc rzeczy martwych;)
-
o hey Rojcia:) na jednej wyprawie sie nie zakonczylo dzis- bo wlasnie wrocilam z nastepnej:) Mala ma zaproszenie na urodzinki wiec jakis prezencik bylysmy nabyc a skoro mama dzis juz poszalala no to jeszcze fajne portki w Zarze (obcisle jak jasna cholera-wiec chyba zaspawam sobie dziub:D )i fikusne rekawiczusie. Rojcia moje Martensiki tez obcasiora maja ze hey:)ale co tam -ja tez lubie takie;)-chyba nawet w ciazy bym sobie nie umiala odmowic -oczywiscie w rozsadnych granicach tzn. nie ze wysoki tylko nie dlugo łazic:D
-
tak mnie rozbawilo nieco:) Pasażer taksówki klepnął kierowcę żeby się o coś zapytać. Tamten jak oparzony podskakuje pod sufit i traci panowanie nad samochodem, - co pan taki nerwowy - pyta pasażer - przez 25 lat byłem kierowcą karawanu...
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzien doberek:D Brrrrr...alez poranek.Chyba jakies kurteczki czas poszukac w szafie.... -
Hey dziewczyny:) Alez juz zimno i pochmurno rankami brrr...-jak dobrze ze to maz rano mała zawozi :) A dzis Go mam w domku bo nie pradu w pracy wiec jedziemy razem na zakupy do galerii(swieto we wsi:D ) Batlanku z tym podszywaczem to zarcik byl Wiem ze to TY bo masz zarezerwowany Nick .Ale pod Oolcie jakis "wesoly"albo"wesola" raz sie podszywal;)
-
Ehh Rojeczko-->wiesz ze to tylko gadanie.Wspaniale jest kiedy i mama i dzidzia sie dobrze czuja i mozna ta ciaza sie cieszyc :)..Wiesz wszystko zalezy chyba od tego jak dlugo sie czeka .Ja czekam \"dopiero\" poł roku wiec jest jeszcze ok ale te kobiety ktore czekaja cale lata to naprawde sa w stanie poswieciec wiele .. zrobilam sobie ostatnio dwa badania i wyszly mi ok.Trez w czwartek mam wizyte w szpitalu tez na badanko-zobaczymy co sie dowiem tam. Ale cos pusto tu ostatnio:(Chyba tylko ja tu wciaz zagladam.A dzieczyny to tak na zmiane .Czasem Oolcia czasem Monia.Batlanek pojawia sie tylko ze zyje ale juz nie pisuje z nami.A o bergamotce i czarnej słuch zaginal....no coz..
-
30paro latki starające się o dzidzie
Olinek odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tez jestem:)...ale coz moge napisac?... Jeszcze kilka dni i do \"pracy\" .Czekam tez na monitoring czwartkowy i co sie na nim dowiem... Jak jset temacik w ktorym moge cos wtracic to sie odzywam ale jak nie ma...:) -
Najwazniejsze ze mamy te swiadomosc:) Ja poprostu chce tylko zeby mi sie jeszcze udalo..moge lezec ,siedziec co bedzie tzeba tylko zebym nie zostala tylko z nadziejami niespelnionymi.I te swiadomosc tez mam ze to bedzie juz inna ciaza -o ile bedzie.Nie taka jak ta 8 lat temu.. Wiec Rojcia wiesz...sluchaj pana gina bez dwoch zdan:) Bo bedziemy Cie sprawdzac hihiihih......
-
ten stan to dla Ciebie cos zupelnie nowego.Nie zdajemy sobie sprawy z tego ze to taki moment kiedy trzeba zwolnic obroty,zmienic nawyki zywieniowe...wiem o tym bo mnie tez bylo trudno do pionu ustawic.Mylam okna -a potem nie przyznawalam sie do tego ze pobolewa mnie brzuch.Klamalam ze zjadlam a tak nie bylo....dzis nie bylabym chyba az tak lekkomyslana.Mam wieksza swiadomosc pewnych zagrozen a i wiek juz nie ten:) Mała urodzila sie zdrowa ale byla malenka tylko 2800kg.