Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aneta30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aneta30

  1. Umówiłam się na wizytę do mojej ginki na przyszły tydzień. Mam nadzieję, że zdradzi mi swój plan względem mojej osoby. Teraz czekam na @. Czeka mnie nerwowy okres w pracy, dzisiaj rozmawiałam z szefem i ma świetne pomysły, tylko, że ja przez to będę musiała siedzieć w weekendy w pracy. Extra. Tak mało czasu mamy dla siebie z M, a tu jeszcze weekendy w pracy. Jestem wściekła. Aniczku, Horaniu, EC, Pluszko, Chcąca, Jodełko - jesteście? Odezwijcie się. Co u Was słychać? Jak staranka, jak dzieciaczki, macierzyństwo, zdrowie?
  2. Olinku - nie myśl tak nawet. Zobacz ile razy ja miałam inseminację: aż 5. Oczywiście, że wolę Kraków niż gdziekolwiek indziej, ale chciałabym też, aby znów obsłużył mnie dr P, a nie ktoś inny. Mam sentyment , bo to jemu się udało. Może to zbieg okoliczności, może jego szczęśliwa ręka, albo natura tak chciała, ale mam do niego zaufanie. Nie ma gwarancji, że to on będzie przeprowadzał zabieg i że się uda, a szkoda. Masz szanse! Zapytaj dr P co on na to. Dr Janeczko też nie spodobała się moja endometrioza. Powiedział, że nie ma znaczenia czy ogniska są duże , czy milimetrowe. Niew iem jaki wpływ ma ona na poczęcie, ale pewnie duży. A jak jest w jajowodach, to może lepiej ją wyleczyć, albo faktycznie zdecydować się na in vitro. Wiem ,że sama stymulacja do zabiegu trwa do 2 tyg. Dzięki za linka, poczytam może w weekend. Muszę zaraz coś porobić, bo jutro mamy gościa, a bałagan wszędzie.
  3. Olinku dzwoniłam przed chwilą do Novum - koszt ok. 10 tyś. w tym leki ok. 4-5 tyś. Mi też się nie uśmiecha jazda co 2-3 dni do W-wy. Ginka powiedziałą, że w Krakowie są złe statystyki a w Novum mają świetny sprzęt i dużo ciąż. Nie wiem co robić. Dzwoniłam do IVF też, ale już nie odbierają telefonów. Chciałam też zapytać jak to u nich wygląda. Jeśłi będziesz u dr P zapytaj go o ivf i podziel się ze mną informacjami. Nie mogę sobie pozowlić na to, by co 2-3 dni brać urlop czy L-4 z pracy, a oni chyba wolą te monitoringi robić na miejscu - tak usłyszałam.
  4. Jodełko - ogromne gratulacje! Dużą dzidzię masz! Teraz to chyba wyjatki takie duże dzieci. Jak się czujesz? Olinku - ja też nie wiem co zrobię. Od tej innej ginki mam zielone światło na ciążę, wyniki mam dobre. Dała mi namiar na Novum. Dzisiaj mam 17 dc i czekam na @, potem się zaczną przygotowania do inseminacji o ile na usg będzie wszystko ok. Jeśli się nie uda, to chyba zdecydujemy się na in vitro. Nie wiem, czy w IVFie, czy w Novum. Nie zdecydowaliśmy się co dalej robić i gdzie. Nie rozmawialiśmy, mi ciężko podjąć ten temat. Zaraz poczytam o Novum, chciałabym wiedzieć bez jeżdżenia do W-wy jak to wygląda, jakie badania przed, jaki koszt, jakie terminy. Nie wiem ,czy przez telefon się dowiem? Chyba zadzwonię tam. Horaniu - owszem jesteśmy wytrwałe, bo cel jest ważny, ale na pewno nie tak chciałyśmy. Strasznie długa i kręta ta droga, a to wykańcza psychicznie. Łykaj tabletki i pisz do nas co i jak.
  5. Olinku - starsznie mi przykro. Ja też mam endometriozę, i mi jej nie usunęli podczas laparo, bo były za małe ogniska. Właściwie to dopiero jej początek. Ta druga ginka, powiedziała, że są różne szkoły: albo ją leczyć, albo nie. Moja koleżanka wyleczyła endometriozę u Kostyka i teraz jest już mamusią. Ma 35 lat i to jej 1 dziecko. Olinku, a te markery, które robiłaś w ivfie to były właśnie w kierunku endometriozy, bo nie pamiętam? A Ty miałaś robione wcześniej hsg? Kurcze pół roku to długo, też bym się bała reakcji na leki, ale chyba wolałabym się wyleczyć najpierw.Pól roku szybko zleci.Przy in vitro też nie ma gwarancji, że się uda od razu.Mnie też to właśnie wstrzymuje, a nie mam odłożonych pieniędzy na zabieg i badania. Oj, Olinku, duż oszczebli ma ta drabina, po której się wspinamy.
  6. Wiem Olinku, że w Niepołomicach. Pamiętam. A jak się czujesz? Przemywasz ranki, czy czekasz na wizytę jutrzejszą? Kiedy Ci zdejmą szwy? Ja miałam po tygodniu zdejmowane. Koniecznie napisz co i jak. Kiedy będziesz mogła zacząć starania? Naturalnie, czy skorzystasz z inseminacji?
  7. Olinku - super, że masz to już za sobą. Faktycznie laparo to nic strasznego. Ja najbardziej się bałam przed, bo nie wiedziałam co mnie czeka i czy to coś wykaże. Nie wymiotowałam, czułam się ok, barki też mnie bolały. Szybciutko doszłam do formy i L-4 2-tygodniowe wydawało mi się niepotrzebne. Ciekawa jestem co Olinku powie Ci lekarz. A nie dostałaś karty ze szpitala? Ja dostałam od razu przy wypisie i wiedziałam co mi dolegało. Ja teraz czekam na @ i start kolejnych starań. Pójdę jeszcze z moimi wynikami do lekarki, po wynik z cytologii i do roboty. Cieszę się, że zrobiłam te badania, bo przynajmniej mam pewność, że nic mi nie dolega. Co do badań genetycznych wstrzymam się z nimi jesczze.
  8. Tiki - dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Mam już wyniki cytomegalii, toxo, różyczki, TSH - wszystko jest ok. Jeszcze tylko wyniki bakterii, 2 lata temu ich nie miałam, ale licho nie śpi. Wolę wiedzieć. W październiku zaczynam kolejne starania. Jeśli się nie uda, zdecyduję się chyba na invitro. W Krakowie są podobno złe statystyki uzyskanych ciąż, więc muszę się zastanowić nad W-wą, Łodzią. Czy są tu osoby, które miały in vitro? Pewnie wile badań trzeba zrobić. Po jakim czasie po stracie zaczęłyście kolejne próby? Ja mam 3-miesięczną przerwę, bo lekarka obawia się, że ponowią mi się sprawy sprzed laparoskopii i dlatego nie mogę mieć dłuższej przerwy.
  9. Olinku - jak się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!! Napisz tylko co wykazała
  10. Witajcie! Moja ciąża zakończyła się w 7 tygodniu poronieniem, a obumarła w 5 tyg. Czy można poznać przyczynę obumarcia płodu? Teraz dopiero zrobiłam cytomegalię, toxo, różyczkę, bakterie. Wyniki są dobre, choć czekam jeszcze na cytomegalię IGM, bo IGG jest lekko powyżej normy. Powiedzieli mi, że połączyły się złe komórki. Jedna z dziewczyn powiedziała mi, że u niej dochodziło do zapłodnienia ale i tak roniła, bo miała zły wynik kariotypu genetycznego. Czy Wy robiłyście takie badaie? Mam wrogośćśluzu i próbuję przez inseminację zajść w ciążę.
  11. Witajcie ponownie! Byłam u innej lekarki i kazała mi zrobić cytomegalę, różyczkę, toxoplazmozę, chlamydie, ueroplazmy, mykoplazmę. Robiłam już kiedyś bakterie - wyniki ujemne, tych obecnych jeszcze nie mam. Mam lekko podwyższone IGG cytomegalii, więc zrobiłam jeszcze IGM. Dodatkowo ponowiłam TSH, bo w marcu było podwyższone. Zapisałam się do endokrynologa i zapytam o to TSH. Rozmawiałam z dziewczyną z laboratorium i ona ma zły wynik kariotypu genetycznego, stąd poronienia. Leczy się w IVF. Jeździ do Łodzi na badania, chyba jest przed in vitro. Nie wiem już co myśleć o tym wszystkim. Usłysząłam od lekarki (nie mojej), że w Krakowie są złe statystyki jeśli chodzi o ciąże, w tym również u Janeczki i lepiej wybrać W-wę Novum. Mam mętlik w głowie.
  12. Pamiętam o Was, pamiętam, ale ostatnio mnie tu długo rzeczywiście nie było. Nie wiem dlaczego, ale jakoś mniej czasu mam, a nie wydaje mi się aby obowiązków przybyło. Trochę spraw mieliśmy do załatwiania. Udało nam się wyrwać nad morze na kilka dni. I tyle. W wolnej chwili nadrobię zaległości w czytaniu topiczku, bo narazie tylko pobieżnie przeleciałam. M za chwilę może przyjedzie. Przed 22 mam wizytę u lekarki. Idę do innej niż zwykle po poradę.Moja gina choć znów u niej byłam nie kazała robić żadnych badań, a ja uważam, że chyba jakieś powinnam zrobić. chciałam właśnie o to zapytać. W następnym cyklu mam znów iść do mojej giny na usg i chyba start z monitoringiem. Zobaczymy. Myślałam, że po poronieniu może pozbędę się plamień przed @, ale one są nadal. Hormony wczesnociążowe nie zdziałały cudu u mnie, więc znów daleka i trudna droga przed nami. A pech chciał, że teraz nam się trochę drobnych problemów pojawiło i tak wszystko na raz. M zdenerwowany chodzi i nie wiem jak do niego podejść. Do tego jakieś choróbstwo go dopadło a do lekarza nie pójdzie i jestem zła na niegho, bo ciągle narzeka, że go coś boli, że kaszel, katar, temperatura, ech. Olinku, Ty chyba jeszcze przed zabiegiem jesteś? Przeczytałam ,że spóźniła Ci się @ i już się zdążyłam ucieszyć, że Ci się udało. To pewnie prze zmianę klimatu. Miałaś intensywne wakacje. Obiecuję pisać częściej.
  13. Witajcie! Pluszko -ogromne gratulacje!!!!! do kogo podobny jest Szymuś? Olinku cieszę się, że u Ciebie sprawy idą do przodu. Ja badania robiłam na kikka dni przed laparo, a rtg, ekg wcześniej. To teraz pozostaje czekanie. Ciekawa jestem co wykaże laparo u Ciebie? Super, że znów jedziecie na wakacje. Pogoda super, to trzeba wykorzystać. Aniczku - no cóż. Hiszpania otwarła przed Tobą szeroko drzwi. Odpocznij i nie myśl o starankach teraz. Horaniu - super, że umówiłaś się do lekarza. Napisz jak będziesz po wizycie, co powiedział itd. Chcąca - fajnie, że Małgosia rośnie i jest pewnie coraz bardziej komunikatywna. Jej jak ten czas zleciał. Na gwiazdkę pewnie chodzić już będzie.Wracasz do pracy, czy idziesz na wychowawczy? Szkoda zostawiać takie maleństwo i pewnie w pracy ciężko będzie się skupić. Ja się nie odzywam , bo nie mam właściwie o czym pisać, a czasu też miałam mało. Jestem już po 1 @ po poronieniu. Byłam u mojej gin. i dalej nic nie wiem. Nie zastanowiła się nad badaniami jakie miałabym zrobić. Wiem, że staranka mam zacząć w październiku. Trzy cykle odpoczywam w sumie. Na wakacje nigdzie nie jadę, bo M nie może wziąć urlopu. Praca, dom, praca. Zwykła codzienność.
  14. Olinku - super, że odważyłaś sięzadzwonić do gin. Szkoda, że tak długi termin, ale szybko zleci. Ja czekałam miesiąc. Nie uważaliśmy, bo mamy naturalną antykoncepcję - wrogość śluzu. Chyba też wtedy zażywałam tab. antyk. , bo zrobiła mi się cysta, a po antyk. zniknęła. Pluszko, E.C. trzymam za Was kciuki. Oby szybko i bezboleśnie. Piszcie co się z Wami dzieje. Gorąco to i maluszkom się nie śpieszy na te upały. Chcąca - jak tam Małgosia? I jak u Ciebie? Pewnie już lepiej się wysypiasz? Nadal karmisz piersią? Teraz podobno młode mamy króciutko trzymają maluszki przy piersi. Z wakacji pewnie nici, bo Małgosia za mała, ale następne wakacje możecie już planować. Horaniu - co się dzieje? Nie pisałaś do nas dawno. Byłaś u lekarza? Jakie wieści? U mnie spokój, czekam na @, podobnie jak Olinek. Chyba mi się zaczyna, tylko tak na brązowo-czarno. Tak samo było na początku poronienia i czasami jak miałam plamienia. Jak się skończy to pójdę do mojej gin. i porozmawiam z nią o dalszej drodze, noże już się zastanowiła nade mną.
  15. Olinku , ja też nie patrzyłam na kasę, bo to nieważne w takiej sytuacji. Ja 2 dawkę szczepienia miałam na kilka dni przed inseminacją. No i musiałam tak wyliczyć, żeby laparo była po miesiączce. Nie krępuj się dzwonić na komórkę. Inaczej to jest zawsze jak powiesz, że dzwonisz z polecenia. Ja też kiedyś dzwoniłam do takiej lekarki na komórkę, którą dostałam od koleżanki i też się krępowałam. Ale nawet mi wszystko powiedziała przez telefon i nie musiałam umawiać się na wizytę. Do dzieła. Teraz będzie tylko lepiej. Naprawd to nic strasznego.Ale wiem po sobie, że najgorsze było czekanie. Będzie dobrze. E.C. super, że się odezwałaś. To wygląda na to, że dzidzia jeszcze chce zostać u Ciebie w brzuszku. Oj, pewnie też się denerwujecie, bo nie wiadomo kiedy się zacznie poród. Ja nie mogłabym chyba w takiej sytuacji liczyć, że M mnie zawiezie. Musiałabym wezwać taxi.
  16. A co z E.C. - jej termin lada dzień. Może już urodziła? Horaniu - co u Ciebie? Byłaś u lekarza? Robiłaś jakieś badania?
  17. NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ............... TESTUJEMY olinek...........Beata ....30..........K-ów........................27.07 Aneta30....... Aneta.....30..........K-ów.................... przerwa Anik31..........Anka......32..........Mielec............ ......... 31.07 Horania.........Anna.....27..........Łomża.............. ........ ??? KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU E.C............Ewa.................39................. ...........26.07.07 pluszka..........Beata............38.................... ........03.08.07 Jodełka 30.........................32.............................14 .09.07 STARANIA ZAWIESZONE CZASOWO atena32........Aneta......32.........R-sko Castopea.......Kasia......34........Mazury NASZE MAMY I DZIECI NICK.......... IMIE.............DATA PORODU............ PLEC majka74........Majka..........13.12.06.................. dziew/Anetka ellulka...........Ela............... .................chlopczyk Chcąca bardzo.... Aga....... .09.02.07..........dziewczynka/Małgosia pafnucy100......Monika..... 27.03.07..........dziewczynka/Kingunia czarna31........Beata........20.05.07.........dziewczynk a/Anielka
  18. Pluszko - myślę, że baleyage to dobry omysł, poprawi Ci na ewno humor. Później nie będziesz miała czasu. Jodełko, a jak Ty się czujesz? Olinku - super, że gin. zgodził się na laparo. Zawsze to krok do przodu. Jak się okaże że coś jest nie tak - to zawsze można temu zaradzić, a jak się o tym nie wie to zatrzymujemy się w miejscu ze staraniami. Mi jak wiesz laparo wykazała jakieś sprawy i udało się je od razu \"naprawić\". Ze mną dr P nie żartował, ale ciebie może inaczej traktuje bo jesteś jego pacjetką, a ja tylko tam chodzę na zabiegi. Ja robiłam anty hbs - wyszedł ujemny ale i tak się szczepiłam.Niedługo mam iść właśnie na 3 dawkę szczepionki. To chyba majątek zostawiłaś dzisiaj w ivf, ale to dobrze, że od razu zrobił badania. Będziesz miała to z głowy, a zawsze lepiej sprawdzić. Jak będziesz robić prywatnie, to pewnie termin będziesz miała szybszy. Tylko jeszcze badania trzeba zrobić, rtg klatki, krew , echo, tsh, ft4 i grupę krwi jeśli nie masz w papierach. Ja jestem dobrej myśli i wierzę, że laparo pomoże Ci tak samo jak mi. Pluszko - nie mogłam spać, bo jak wypiję popołudniu kawę to nie mogę zasnąć, więc się męczyłam. Potem sąsiedzi dosyć głośno się przytulali i czekałam jak skończą. Ja muszę mieć ciszę, żeby zasnąć. Mieszkam w bloku, a jednak przez te ściany wszystko słychać.:-)
  19. Podnoszę. Nie mam dzisiaj siły, padam na twarz. Miałam nieprzespaną noc ,a jeszcze musiałam wcześniej wstać. Dramat. Jak tam dziewczyny? Jesteście jeszcze z nami, czy już dzidzia pcha się na świat? Widzę, że miałyśmy wszystkie zajęty weekend, bo nikogo tu nie było. Super pogoda, to trzeba wykorzystać. Idę coś zjeść, kąpiel i najchętniej położyłabym się spać.
  20. Asiulko - dziękuję. Czyli generalnie wszystkie badania na bakterie? Toxo, cytomeg., bolerioza, itd.? Dlaczego tak długo musisz czekać? Zaszłaś w ciążę od razu? Wyniki miałaś dobre? Ja staram się od 2 lat. W sposób naturalny nie dam rady, bo mam wrogość śluzu. To była moja 5 inseminacja i 1 ciąża.Rozmawiałam z M, że jak się nie uda to in vitro, a tu się udało, choć nie do końca. Cieszę się, że mam szansę bez in vitro.
  21. Ja też robiłam TSH i FT4. TSH wyszło mi 4,52 a norma jest do 4, to drugie było ok i moja gin. powiedziała że jest dobrze. Nie dowiedziałam się niczego u mojej gin. Powiedziała, że tam jest tylko ważna infomacja dla niej, że jest \"martwicza.\" Powiedziała, że to jeden z tych lepszych wyników i dobrze, że nie ma zaśniada. Mam przyjść do niej w następnym cyklu a ona w tym czasie przestudiuje moją historię, badania itd. No i mam mieć 3 miesiące przerwy. Powiedziałam jej, że nie chcę długo czekać, bo odnowią mi się psrawy sprzed laparo i ona też to potwierdziała. No nic teraz i tak nie zrobię, muszę czekać do następnego cyklu. Boli mnie dzisiaj potwornie jajnik, gorzej jak kolka. A ja jakoś nie mogę iść na inny topik. Zapytałam dziecwzyn na starankach po starcie o badania, ale i tak zostanętu z Wami. A Wy piszcie o swoich pociechach i wcale się nie przejmujcie. Ja ię cieszę, że Wam się udało i czekam kiedy nam pozostałym też się uda. Zaprzyjaźniłam się z Wami i nie chciałabym abyście stąd odeszły, bo komuś może być przykro, przecież jak wcghodxiłyście na ten topik byłyście też na etapie staranek.
  22. Witajcie! Dziękuję Wam za odzew na moje pytania o wynik hist.-pat. Byłam dzisiaj u lekarki i nic mi nie powiedział poza tym, że jest to jeden z tych lepszych wyników. Mam odpocząć 3 miesiące, ale ja nie chcę aż tyle czekać, bo boję się, że odnowią mi się sprawy sprzed laparoskopii. Mam iść do niej w nastepnym cyklu, a ona się zastanowi nad dodatkowymi badaniami, odnowieniem starych i dalszą drogą do ciąży. Poroniłam w 7 tyg., ale nie było to dla mnie zaskoczeniem, bo ciąża nie rozwijała się prawidłowo. Byłam przygotowana na to co się stało i dzięki temu szybciej sobie z tym poradziłam. Jakie robiłyście badania po poronieniu? Ile czekałyście do następnych prób?
  23. Witajcie! Odebrałam wynik ze szpitala, jest tam napisane, że doczesna częściowo martwicza i ropiejąca. Ponadto fragmenty bł. śluzowej trzonu macicy w obrazie nasilonej sekrecji. Co to znaczy? Możecie mi wytłumaczyć? Do lekarza pójdę jutro, ale już teraz chciałabym wiedzieć. Pomóżcie mi, jeśłi miałayście coś takiego.
  24. Olinku, ja tez miałam hsg i było ok, a podczas laparo i tak mi jeszcze raz robili drożność, więc może warto. Jodełko, to rzeczywiście będziesz miała dużą dziewczynkę. I dobrze. Tak duzo teraz rodzi się dzieci z niską wagą. Poprawicie statystyki. Niech rośnie sobie w brzusiu zdrowo. Jak będzie duża, to może lekarz zaproponuje cc, żebyście się nie męczyły. Mam wynik ze szpitala. \"Doczesna częsciowo martwicza i ropiejąca. Ponadto fragmenty błony śluzowej trzonu macicy z obrazem nasilonej sekrecji.\" Rozumiecie coś z tego? Dlaczego mi coś ropiało? Stan zapalny się zrobił? Co to znaczy, że jest nasilona sekrecja?
  25. Jodełko - ja też nie mogę przez lato wcisnąć na palec pierścionków. To chyba rzez te upały. W ciąży jak wiecie zatrzymuje się woda w ciałku więc to dodtakowo wpływa na grubość naszych paluszków, nóg, itd. Pluszko, E.C., - pewnie nerwówkę macie teraz, bo nie wiadomo kiedy się zacznie. Bądźcie dzielne i czekajcie cierpliwie. Te upały muszą być dla Was wykańczające, ale już nie długo ma być ochłodzenie. Jeszcze zdążycie pochodzić z maluszkami na spacery tego lata, choć nie wiem czy z takimi malutkimi dziećmi można spacerować świeżo po urodzeniu. Olinku - wypytaj dr P o wszystko. Możliwości, dodatkowe badania, leki, zabiegi. Laparoskopia nie jest starszna, najgorszy jest tylko niepokój przed zabiegiem, ale zobacz ile on może wykazać i jak może być przydatny. A miałaś robioną drożność? choć z drugiej strony przy laparo też ją sprawdzają. Daj znać co powie dr P.
×