kornik79

M jak Marcin ;)

nic w sumie poważnego :) takie tam

ne e

więcej na dzień dzisiejszy nie mogę zdradzić...

ja już nim jestem ;)

chyba się rozmyślę bo nie wyrabiam finansowo na prezenty...

czekoladki z Wedla prawda ?

ustaliliśmy srebro z bursztynem ;> więć jakie złoto albinoskie :P

mi lubczyku nie trzeba :P:P:P

hmm no możliwe że ta torebka obok garnka to fatamorgana... w końcu zmęczony jestem po całym tygodniu...

żeby to była jeszcze własnoręcznie zrobiona to i przypalona by mi smakowała... a tu zonk CHIŃCZYK ;/

korniki żyją na wolności, a w zamknięciu to szybko marnieją i umierają...

te typy już tak mają.... mrrrr

hmm w sumie tak, szkoda czasu na dojazdy a tak Satinellka przeprowadzi się do mnie i będzie po kłopocie :) hej

za pół roku ? :O

oczywiście najmilsza ( i w tym momencie on biegnie do niej a ona do niego i spotykają się w locie w połowie drogi.... i żyli długo i szczęśliwie )

oo porzucona :P

dzień dobry ;) no no to musi być niezły kac :P he he ja mam dziś smaka na małe co nie co :D

satinelle słoneczko :) dla Ciebie też zerwałem dziś o świcie, specjalnie dla Ciebie, chodziłem po rosie myśląc o Tobie...

Katasiu - speszyl dla Ciebie z dedykacją- od Kornika

nie zaczynaj.... !!! nie drażnij lwa :P

a gdzie szefowa ?

po 60 się już wszystko wyklaruje... mamy czas...

damy rade ! Dla dziecka wszystko ! Taki problem to nie problem, większy problem to mama dziecka... :P

o matko... :o