kornik79

hihi ale mnie rozbawiłaś przed snem :D:D 26 letnia staruszko :P

to zależy od punktu patrzenia ;) 27 lat to dla jednych stary pryk, a dla drugich młodzik ;)

yyy nie co ? przed tą północą ?

a możesz jaśniej? :P :D

daje Ci jakieś 2 tygodnie i zwiejesz ode mnie :P

hihihi pewnie tak... kupie Ci dwa bukiety :D

a ja mam coś tutaj do gadania ? :P

\"kółka terapełtyczne \" mają to do siebie że wszyscy się lubią :P jestem z podkarpacia

oj ma ma ;)

ale staram się o tym nie myśleć... z czasem wkroczy znieczulica i będzie po problemie, ale czy człowiek może być samowystarczalny?

a jest jakiś mecz? jakoś nigdy mnie to uganianie za piłką nie pasjonowało...

oj chyba tak się nie da, to siedzi w nas, a tłumaczenie sobie i innym -ja już się nie zakocham hmm oszukiwanie samego siebie, przecież miłości się nie planuje sama nas dopada ;)

lady k i tak i nie, czasami te 5 minut jest nie adekwatne do długości cierpienia i jego mocy :) ale oczywiście nie da się tego uogólnić tak jak i nie da się powiedzieć czym jest miłość, bo każdy jest inny i inaczej ją widzi inaczej odczuwa. Bóg założył każdemu okulary z innymi szkiełkami... żeby świat nie był nudny i monotonny... spieszmy się kochać...

dobranoc wiem wiem i zachowam to w tajemnicy :X

ogólnie były jakieś problemy z portalem :) ważne że jeszcze nie poszłaś spać ;)

i wzajemnie.. hihi wszystko się może zdarzyć....

a co Ci mamy wytłumaczyć ;) ?

sory ale właśnie tutaj nie udaje :)

po pierwsze nie miej żalu do siebie, bo to jeszcze bardziej będzie Cię dołowało, po prostu nie wyszło, wiem że tego nie chcesz, ale ta glupia podświadomość robi to samoczynni za nas i bez naszej zgody :( ale jeśli się coś skończyło to TOTALNIE z reguły powroty nie pomagają... oczywiście nie ma reguły... ps. zerwana nić, można ją związać ale guz zawsze pozostanie...

może jakieś wspólne hobby ?

ojoj ;) same ciężkie przypadki, a czy nie trzeba trochę zobojętnieć na to wszystko ? olać... pomimo wszystkiego co było.

a wirus może i zawita w jesienne wieczory... dobrze że można tu zaglądnąć i czasami podnieść się na duchu :) a jeszcze przyjemniejsze jest jeśli komuś się pomoże :) takie małe coś a cieszy... każdy żyje jakimiś problemami mniejszymi, większymi ale czytając wypowiedzi tutaj, moje problemy wydają się prawie jakby ich nie było... ale wqr...a mnie to że innym jest źle, dlaczego wszyscy nie możemy być przynajmniej w połowie szczęśliwi? ehh życie...

przykro mi :( i przepraszam jeśli Cię uraziłem tym co napisałem

i niczego nie chcesz zmienić w życiu? Jeśli Ci się nie podoba to wszystko to może małymi kroczkami postaraj się coś zmienić, na początek może muzyka...

żyjesz nie żyjesz ;>