Translate

hihi... czyli moja stopka odpowiednia do wieku :D

Kaczorynko Twój ukochany Strzelec, czy Koziorożec???

Gratulacje!!! No i świetnie się Wam wszystko ułożyło ;) Ewa nie martw się - my Jaśkowi nie wygadamy, że nam zdradziłaś, że płakał :D :D Natia no i co powiedziałaś jak Cię spytał o to wynagrodzenie???

Ja za to najmłodsza i jedyna córeczka (czytaj: rozpieszczona :P )

Heeeej :) Erotica fajnie, że się odezwałaś. Trzymam kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło. No no no dziewczyny, macie coś do sióstr. Ja mam dwóch braciszków (siostry żadnej :( ) i podobno jestem fajną bratową :P

:D :D :D Jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba :D

Cześć dziewczyny!!! Widzę, że pracujecie n a d r o z m i a r e m n a s z e g o t o p i c u :D :P :P

wrrrr... no i chyba jesteśmy jedynymi weterankami :O

http://crass.on.ru/flash/bbird.html Oglądaliście to??? Ktoś na ogólnym kilka dni temu podał linka. Ja oglądałam to już kilkanaście razy i cały czas zalewam się łzami ze śmiechu :D

To i ja coś dorzucę :) Studentki medycyny zdawały egzamin. Profesor je odpytujący z wiedzy mówi do pierwszej: - Proszę pani. Pani wiedza właściwie się nie liczy, mnie interesuję czy umie pani logicznie myśleć. Zadam więc pani zagadkę, jeśli pani zgadnie to pani zdała, a jeśli pani nie zgadnie to przykro mi, bez względu na pani wiedze będzie 2. - Słucham zagadki panie profesorze - Co to jest. To co ma pani między nogami plus 4 litery i ma z tego wyjść ziele. Studentka po chwili namysłu: - Nie wiem. Naprawdę nie wiem. - Nie zdała pani. - A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnicę. - Dziurawiec. Wchodzi druga studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę: - Co to jest. To co ma pani między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść potrawa. - Studentka po chwili namysłu: - Nie wiem. Naprawdę nie wiem. - Nie zdała pani. - A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice. - Szparagi. Wchodzi trzecia studentka. Słyszy te sama gadkę i wreszcie zagadkę: - Co to jest. To co ma pani miedzy nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść kwiatek. - Studentka po chwili namysłu: - Nie wiem. Naprawdę nie wiem. - Nie zdała pani. - A co to było? Niech pan chociaż zdradzi tajemnice. - Krokus. - Wie pan co? Wobec powyższego ja mam dla pana propozycję. Teraz ja zadam panu zagadkę. Jeśli pan zgadnie to ja rzeczywiście nie zdałam, ale jeśli pan nie zgadnie to wpisuje mi pan piątkę. Profesor kochał zagadki i przystał na to. Studentka więc pyta: - Co to jest. To co ma pan między nogami plus 2 litery i ma z tego wyjść naczynie na ten kwiatek Profesor po chwili namysłu: - Nie wiem. Naprawdę nie wiem. Gratuluję piątka, ale błagam niech pani powie co to takiego? - Flakon.

Ludzieeee, co z Wami???? Opuściliście topic??? Ja protestuję Nie może tak być!!!! Ja stawiam nam za zadanie wyprodukowanie do końca roku 100 stronek!!!! Choćbym miała sama tu chińsie znaki stawiać

Śpieszę donieść, że ja nie umarłam................. jeszcze :D Ale jutro to chyba będę :P

Puściłam Ci jeszcze dwie ;)

Trzy??? To coś musiałam pominąć. Napisz mi tytuły tych co masz to doślę Ci resztę ;)

Wysłałam jeszcze dwie ;)

Kaczorynko wysłałam Ci jedną piosenkę ;) Jeszcze coś się ściąga to Ci też podeślę :)

Hej, co tam u Was? U mnie zimy ciąg dalszy :O Dziś rzucałam się z moim psem śnieżkami :) tzn. ja rzucałam a on uciekał :D Fitness witaj na pokładzie ;)

Ja to lubię tylko śnieg w Boże Narodzenie. A styczeń i luty to dla mnie najgorsze miesiące :O

Natia cio Ty?????? Ja to już tęsknię za latem

Zabierzcie ode mnie ten śnieg

heeeej, no co tu taka cisza??? Jak tam kochani, znicze i kwiatki pokupowane??

MarcinOli---> ja nie wnikam czy Ty to Ty, czy może ktoś sobie jaja robi. Jeśli jednak jesteś tym Marcinem, to nawet jeśli coś zrozumiałeś i zmieniłeś się to pomyśl czy to nie jest już musztarda po obiedzie? Ja nie wiem co myśli i czuje Ola i zrobi jak uważa. I wcale nie twierdzę, że Ty jesteś jedynym winnym. Rzeczywiście my znamy waszą historię tylko z punktu widzenia Oli. Na pewno prawda leży gdzieś pośrodku. Jedno wiem gdybym ja była na jej miejscu to nie dałabym już szansy temu związkowi. Za dużo zła wydarzyło się między wami, żeby przejść nad tym do porządku dziennego. No ale to tylko ja bym tak postąpiła. Ola zrobi jak uważa. Ja Ciebie nie potępiam i wierzę, że ludzie się zmieniają. W tej sytuacji jednak zgadzam się ze zdaniem mojego \"przedmówcy\"---> gary już pobite!!! I tyle na ten temat

uuuu... to się wczoraj porobiło. Tak szczerze to ja też nie bardzo wierzę, że MarcinOli to ten Marcin. Jakby nie było to witam nowych ;)

Ola---> ja jestem z pokrewnej branży. Właśnie skończyłam ekonomię :)

No nie dziwię Ci się. Takie maratony są męczące. Ale to dopiero początki. Z czasem się jakoś przyzwyczaisz.