Translate

Natia - raczej bardziej Warmia (Olsztyn), ale ja wolę mówić, że mieszkam na Mazurach. ;)

Erotica ja też nie umiem pływać. Mam podobnie jak Ty, jak czuje grunt pod nogami to jest OK. A to dziwne, bo mieszkam na Mazurach i latem każdy weekend spędzam nad jeziorem. Nie wiem dlaczego, ale zawsze panicznie bałam się głębokich wód. Mój ex nawet kiedyś oferował się, że mnie nauczy ale się nie odważyłam. Dziś to nawet żałuję bo bardzo chciałabym umieć pływać.

Bardzo dobre postanowienie z tym aerobikiem. Też muszę sobie coś takiego postanowić. Ale jeszcze nie teraz, muszę się najpierw oswoić z tą myślą :P Tralalala posprzątałam :D I strasznie się z tego cieszę, bo nie znoszę sprzątania ;)

W takim dniu można delikatnie przymknąć oko i zrobić mu drobną przyjemność. ;)

Dzień Dobry!!! Erotica masz rację 30 września to jest ten dzień. Tomkowi, Jaśkowi i innym mężczyznom \"podczytującym\" wszystkiego najlepszego i wielkie buziaki ode mnie

ooo mamy podglądaczy :D :D

Smęć, becz. A co tam. Ja mogę Ci potowarzyszyć. Erotica---> moja mama też dużo gada, ja jakoś to wytrzymuję. Nic nie mówie, bo nie chcę przykrości jej robić.

Natia---> a odpowiedziałaś na tego maila? Jak nie możesz wytrzymać to napisz, zadezwoń. Po co się męczyć. Czegoś z % też bym się napiła ;)

hmmm........ Natia ciekawe skąd się dowiedział. Brrr, strasznie kafeteria się dziś ślimaczy. Idę spać. Dobranoc wszystkim

Witam wszystkich. Buziaki dla Was dziewczyny.................. no dobra i dla Ciebie Jasiu też. Ale dzisiaj mam koszmarny dzień, i jeszcze pokłóciłam się z kimś i teraz jest mi z tym źle :( Hej Natia, opowiadaj co u Ciebie szybciutko!!

Kaczorynko przykro mi!! Ale może za szybko zrezygnowałaś, może mogłaś iść na ten komis? Już nie ma żadnych szans?

Erotica --> ja mam sporo rodziny na Dolnym Śląsku, a konkretnie w Boguszowie - Gorce (nie wiem czy tak to się odmienia)

Hej wszystkim Erotica no no, DumnaŻonkaMarcinka brzmi nieźle. Mam nadzieję, że Twoje marzenia się spełnią. Ja właśnie zabieram się za sprzątanie i strasznie mi się nie chce. No ale nkit za mnie tego nie zrobi :(

Ludzie co się z Wami dzieje? Gdzieście wszyscy wyginęli?

Przychodzi pięcioletni chłopczyk ze zdechłą żabą na smyczy i skarbonką pod pachą do burdelu. Podchodzi do burdel-mammy i pyta: -Czy można prosić dziewczynę z AIDS? -Mały przecież ty masz 5 lat? Co ty byś z nią zrobił i dlaczego z AIDS? Nie, my nie mamy dziewczyn z AIDS! -Ale ja naprawdę potrzebuję - mówi i rozbija skarbonkę. Mama widząc pieniądze staje się bardziej skłonna do negocjacji. -No dobrze, ale po co ci ta dziewczyna z AIDS? -Potrzebna! -Powiedz to może coś się znajdzie... -No dobra. Chodzi o to, że jak zrobię to z dziewczyną z AIDS to będę miał AIDS. I jak wrócę do domu to moja opiekunka, która mnie wiecznie molestuje też będzie miała AIDS. A potem jak mój tatuś ja odwozi, to ona mu daje na tylnym siedzeniu... i on też będzie miał AIDS. A jak tatuś wraca to w nocy grzmocą się z mamusią... i ona też będzie miała AIDS. A rano, jak tato wychodzi do pracy to przyjeżdża pan od zbierania śmieci i wpada do nas i mamusia daje mu dupy. On też będzie miał AIDS. I o tego sk****ela mi chodzi, bo mi żabę przejechał! :D :D :D :D :D Ja znowu ryczę

Dzień dobry Buziaczki dla Was Miłego dnia :)

Żonko dziękujemy, pozdrawiamy :) Tak a propos muszę odkurzyć swój rower, stęskniłam się za nim :)

ale zrobiłam byka \"żeczywiście\" :D :D :D

Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się: • Ty zając chcesz się przejechać? • No pewnie. • Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: • Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek ze spuszczona głową. • Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: • Ty niedźwiedź chcesz się przejechać? • No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: • Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: • Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. • No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

:)

Ola nie denerwuj się. Głowa do góry, pierś do przodu i na przód marsz. Będzioe dobrze. :)

Dzień dobry!!!! Poranne buziaczki dla wszystkich

ja tak nieśmiało ----> napisz jeszcze raz :) Ja chętnie sobie poczytam.

Giovanni to fajnie. trzymam kciuki żeby ci się udało :)

Natia, że Kraków piękny to my wiemy :D Lepiej coś więcej opowiedz :)