naszata

Leje, leje.... Nic się nie chce...., pełne zwątpienie w sens robót wszelakich :O Wczoraj zamówiłam szafki do kuchni . a i to zrobiłam nie z zachwytu nad nimi ino z rozpaczy że w końcu gdzieś te walające się gary muszę wstawić . A te miały przynajmniej odpowiednie wymiary. Co prawda muszę czekać m-c na realizcję. Mam nadzieję że w tym czasie nie znajdę takich , które mi się spodobają . Chyba bym się ugryzła w d... Największe kłopoty mam w doborze szczegółów. Jak dostanę jedną rzecz która mi się podoba to nie mogę następnej do niej dopasować:O. Czy wy też tak macie , czy może to ja jestem jakoś szczególnie wybredna.??? Awokado jadłam raz i nieszczególnie mi smakowało . A do krewetek się już przekonalam. Ale robić nie będę - strasznie smierdzą w czasie przyrządzania( już wolę kalafiora gotować :D )

Zamówiłam meble do kuchni . Nie wiem czy będę zadowolona , ale stało się . Tyleeee czasu nie mogłam sie zdecydowac , że to już chyba z desperacji je kupiłam . Nijak się maja do reszty ale rozmiarem pasują . teraz mam m-c na obmyślenie aranżacji sciany - by całość stanowiło jedność . Może się uda . Ale pewnie dla weny bedę musiała drinka strzelic .Czy któras mi potowarzyszy???

Beuś- szczęśliwa córcia, bo ma pokoik jak z żurnala. A wy happy bo bałagan skończony.:D Ja nadal nie mogę się zdecydować na szafki do kuchni. Kiedyś był 1-en rodzaj i był spokój . Kupowałaś albo nie . A teraz 500000 rodzajów , kolorów, szufladek i cudów - wianków... Alis - w polsce napewno będzie ciepło. Gdzie tam sie równać Chorwacji z naszymi plażami ....... Nawet pani z Wielkiej Gry zachęca do odwiedzin--w tle ma klif Orłowski. Miłego wieczoru

Mirindko brak mi twojego maila. to jak ci przesłać cokolwiek??/mój gg 9028442

Gdynia - Hanuś Dziś Open Heineken. :D na taxi czekamy 40 minut.

U mnie pulpeciki w sosie koperkowym. Kto chętny - częstuję. Leje właśnie , a cały dzień był piękny ( jak siedziałam w pracy:O ) . Jutro dzień Marianów i Halin. Mam ich 10. Dziś zaczynam ucztowanie. Ciężki będzie weekend.:D Diarka- miła perspektywa . A Krynica ładna. Hanuś na co idziecie do kina. Ja ostatnio byłam 1/2roku temu. Jakoś zawsze wolę na video. No może nie wolę ale nie daje tak po kieszeni . 4 osoby to 100 niestety:O Miłego dnia.

http://pl.youtube.com/watch?v=ucy38ks1ouk

Mateuszku - wszystkiego najlepszego. Oby spełniły się Twoje marzenia :D Mój synuś już w liceum . Wreszcie oddychnę , bo nerwy miałam bardzo napięte. Ale już OK. Choróbsko powoli idzie sobie precz , ale jeszcze siedzi w korzoneczkach . Cosik nie moge ich doleczyć . Czuję sie jakbym miała kręgosłup z betonu - ni sie schylić ni wyprostowac. :O Dziś wygrzałam się w wannie. Jaka to przyjemność po ciągłych prysznicach . Ale jeszcze sie obawiam o rąsię . Jeszcze tylko muszę zrobić klopsiki w sosie koperkowym i spać . To ostatnio moje największe marzenie - wyspać się do oporu.:D

Mój już w liceum. Wreszcie nerwy odpuszczą . następne za 2 lata przy maturze. Choróbsko jeszcze mnie toczy, ale masażystka dzielnie walczy o moje plecy. Jakoś to będzie . Dziś zaświeciło mdłe światełko w tunelu - chyba koleżanka wraca do pracy. Boże , jak ja marzę o dniu bez pracy . Żeby tak jeszcze gdzieś na ten czas dzieciaki wydać!!! Córcia narazie pracuje ze mną kilka godzin. Też trochę zarobi. Poszłam dziś zrobić zakupy w Geanie i okazało sie że to już Real. Jejciu , nigdy nie wiem gdzie trafię . Nawet zlikwidowali piętro parkingu ( usunęli z powierzchni ziemi ) a mnie to umknęło . tak czesto udzielam sie poza pracą:O Diarka-gdzie nad morze???

Kochane--jakie samego??? Toć dwie latorośle pilnowały. A one lepsze od ukrytej kamery i Jamsa Bonda:D :D

Burzy niet , choć zimno ( tylko 20 st ) i leje. Miałam iść na Noc Świętojańską , a siedzę w łóżeczku i wygrzewam kości - niestety sama:O Rodzinka za to bawi sie na całego :O:O pa

Ktosiu- u nas impreza co roku wspaniała. Dziś dziewczyny wdzięki swe ekponowały niczym w Rio de Janeiro. Ubrane tylko w koraliki kręciły kuperkami i nieżle im to wychodziło. A jakie wrażenie robiły na panach.OOOOO!!!! Warto było zobaczyć śliniących się samców -pewnie to był prezent na dzień ojca. Niech sobie chociaż popatrzą!!!:D Pochód z kolorowym korowodem. Tak nam się zrobiło od kilku lat. A żem pokręcona , a na dworze wieje , leje i zimno więc rodzinka beze mnie poszła na ubaw. Ja wygrzewam się pod kołderką - pójdę za rok . I tak już przechodziłam tego półpaśca więc bez szaleństw...:D Fakt że wianki straciły nieco na symbolice - pewnie nawet nie wiedzą co oznaczają , ale zabawa jest przednia:D :D pa,pa

Ktoś tu szampanem częstuje ??? A ja oglądałam jakiś głupi chiński film. Wszyscy się pozabijali i nie wiadomo po co

Jejciu!!! nie \" narzekaj \" :O:D

Ja nadal w robocie:O o urlopie nie myślę :O Syna na obóz wypycham, córka się nie daje . Będę musiała im jakąś robotę zorganizować , bo jak myślę że będą siedzieć przed kompem 2 m-ce to włos mi się jeży.... Pozdrowionka wszystkim

Witam Deszczyk nie dotarł. Obecnie tez straszy czarnymi chmurami , ale pewnie wody z nich nie będzie. Ktosiu słonko . To nie przez nadmiar opiekuńczości tylko obawa ,że dziecię mogłoby na czas nie dotrzec . Takie ma chłop wyczucie czasu , że zawsze uważa że zdąży. Niestety czas biegnie nieubłaganie . ponadto w tym czasie miał klasówkę , więc chciałam żeby na niej był. Dziś scysja z córcią o sposób spędzania niedzieli Pogodzić 4 osoby jest trudno - szczególnie gdy jedna za wszelką cenę chce postawić na swoim:O:O Ja dziś za waszą radą wygrzewam ciałko w betach . I prawdę powiedziawszy lepiej się czuję gdy jestem na chodzie.Ale jeden dzień wytrzymam.

Nieźle. Ja pewnie będę miała tak za chwile!!!

Dziewczyny-wiem że nie nalezy przecholować i kiedy tylko mogę opinkalam się na całego . ale teraz nie wyda.. Niestety. Takisku zdrówka życze . Dzis zimno cały dzień , a teraz zaczęło walić z nieba . nawet mój kundel ruszył pod kanapę . A mnie czas do łózia wygrzac sie póki mogę. wszystkim Jolantom i

Witam dziewczynki Niestety leniuchowanie w łóziu nie wyda . Pewnie dlatego że Ewelinka kochasia zaanektowała. Do roboty biegam i wiruska rozsiewam . :D Na razie nie spotkam sie więc z wami . A potem bardzo chętnie. Bosiu -własciwie nic nie odczuwam. Nawet wysypka mnie nie swędzi . tylko muszę uważać żeby jej bezpośrednio nie urazić. I trochę szybciej się męczę. Ja z tych co siekierą nie dobijesz:D Zaraz z M jedziemy złożyć papiery synka do nowej szkoły . Ciekawe czy dostanie się tam gdzie chce??

AlisiaŁoł!!! http://noclegi.e-nocleg.pl/galeria/zdrojowy

Dajen i Viktoria - proszę nie narzekać na odległości . Co ja mam na ten temat powiedzieć ??? W dobrym układzie mam do was 500 kilosków!!! Mar Mi GRATULACJE!!!!!!!! Takisku co się dzieje???? Nie choruj. !!! mojego paśca starczy na wszystkie!!:D Zrobiłam sobie fotkę , ale wam nie poslę bo jest brrr....:)

Ja chętnie byle w niedzielę . W pozostałe dni pracuję i nie zapowiada się żadna zmiana. Pracownika nadal nie mam i muszę sama zasuwać. Dziewczyny mam pólpaśca!~!! Czy któraś miała??? Jak długo będę zarażać???? Wszystko inne wyczytałam , ale o zarażaniu nie było słowa..

Netuś gratulacje!!!! Bardzo ci to teraz potrzebne. U mnie półpasiec...i to na moim ciele!!!!Raju, na co mi przyszło:O Ciekawe kogo zarażę:D :D Nadal nie pada. A przydałoby się , oj , przydałoby ..

A dopiero narzekałam na zimno i włączone ogrzewanie:D teraz kasa idzie w chłodzenie:D

Trzymaj się Netko Nie dawaj się . posyłam ci i na szczęście. Gratuluję roboty. To pierwszy etap . Synom musisz pokazywać uśmiech . pa,pa