-
Zawartość
2 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez naszata
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Dzieciaki poszły ze święconką to mam dostęp do kompa. Ciasto upieczone i polane czekoladą, schab zastyga w galarecie , kaczka w piekarniku ...czas pomyśleć o sobie . Zaraz mąż wróci z pracki i lecim na cmentarz. Pamiętam te czasy jak chodziłam na groby nieznanych..., a teraz więcej rodziny tam jak wśród żywych.:O Tyle wolnego - trzeba na spacerek czy cóś, a nie tylko za stołem siedzieć . Słońce wyszło zza chmur . przez szybę ciepło , choć na dworze nie za bardzo . Ale może uda mi sie rodzinę wyciągnąć... Życzę wam dziewczyny miłych świąt , uśmiechu , słońca.... -
Dzieciaki poszły ze święconką to mam dostęp do kompa. Ciasto upieczone i polane czekoladą, schab zastyga w galarecie , kaczka w piekarniku ...czas pomyśleć o sobie . Zaraz mąż wróci z pracki i lecim na cmentarz. Pamiętam te czasy jak chodziłam na groby nieznanych..., a teraz więcej rodziny tam jak wśród żywych.:O Życzę wam dziewczyny miłych świąt , uśmiechu , słońca....
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
wszystkiego co najlepsze .. własnie robię sernik i okazało sie że mam serek homo a nie twaróg no i wyszedł na zimno.... dzieciaki pobiegły w poszukiwaniu zaginionego twarogu.... Ciekawa jestem co przyniosą??? Dziś mi znowu dysk nastawiali...:O starośc nie radość . Będę miewać wymówkę od robót..:D Kaczusia natarta , teraz jeszcze schabik...Byle ten sernik dało sie zrobić..... Właściwie też bym podumała w jakimś ustronnym zakątku na łonie natury... Przecież to nasze gotowanie i tak znajdzie się w .... To jaki to sens gotowania???? Ale rodzina przedkłada dobra kulinarne nad duchowymi :O -
Uzupełnienie przepisu - schabik piekę ( gotuję ) w folii alu. Spełnia pewnie tę rolę co rękaw , tylko jak pęknie to mleczko wleje sie do środka. Jak robiłam bez niczego to za bardzo sie wysuszył.... dziś miałam masaż- znów dysk mi wyskoczył:O a teraz zamiast twarogu kupiłam serek i zamiast sernika pieczonego wyszedł mi na zimno:O oj... święta...
-
Viki wszystkiego najlepszego , smacznego jajeczka, miłego zajączka , mokrego dyngusa......
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Hanuś też sie na początku dziwiłam. Ale teraz tak robię bo schabik jest jaśniutki ( prawie biały) . A po wodzie brązowawy... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam . melduję że jestem -
witam piszę na szybko , bo mi czyścili kompa z wirusów ( do zera)i musze stronki odnależć. możecie mi podać moje GG . zapomniałam zapisać i chyba muszę stworzyć nowe:O
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witaj Teoryjko-pamiętamy i cieszymy się że wreszcie jesteś . Teraz ci nie popuścimy . Pisz co u ciebie . Czytać będziesz potem.. :D :D -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Już po zakupach . Zmeczyło mnie to wybieranie . Byliśmy w Makro a tam wszystkiego mnogie ilości , więc niektóre produkty zostawiliśmy sobie na jutro , bo potrzebne w pojedyńczych sztukach... Przy okazji upychania produktów w koszu znów mi coś gruchnęło w plecach. A tak już dobrze było....:O Netkupewnie że dobrze jest mieć ....Ziarnko do ziarnka aż ....Jak sie rozkręcisz to i coś lepszego wpadnie ci w łapki.....Trzymam kciuki. Haniu mój niestety też pali , a wiek tzw. zawałowy . Ale oni myślą że nieszczęścia to tylko innych spotykają.... Miłej nocki -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mój schabik: schab z kością schab nadziać dużą ilością śliwek kalifornijskich , natrzeć solą pieprzem ,czerwoną papryką,i mnóstwem majeranku. Kto lubi dodaje czosnek , ale nie za dużo . zapakować w folię - do środka dodać kapkę oleju. Zostawić na noc. Włożyć do garnka . Zalać mlekiem 3/4 wysokości + szklanka wody . W czasie gotowania dodawać wodę bo wyparowuje. Gotować ok 2 godzin jak ostygnie . Kroić na zimno do chleba Pokroić w plastry , na półmisek , zalać doprawioną żelatyną Lub na ciepło do obiadu Zamiast dłuta używam noża, a rękawa jeszcze nigdy nie próbowałam.. -
Witaj. każdego miłego mile przyjmiemy . Skąd jesteś ? Ze dwa słowa o sobie plissss. Zuziu-kapustkę ci wysłałam .
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
http://www.youtube.com/watch?v=pIqhUCZgwXQ&mode=related&search= uśmiechnijcie się dziewczyny słońce, mróz i wiatr. to u mnie , a u was?? Net dla ciebie . Będzie lepiej. Dasz radę sie z tego utrzymać?? -
W wynajętym też bym nie robiła. Ja mieszkam z teściową - takie życie . Ale przynajmniej w jednym domu , a nie mieszkaniu. Różnie bywa . Każda inna. Mus to mus . Ale chłop pożądny i do mamusi nie lata . Ale moim marzeniem jest mieszkać samemu i nie opowiadać się jak się chce zmienić lampę którą jeszcze dziad instalował czy wyciąć krzaczek własnymi ręcami teściowej sadzony - co z tego że usechł jak jej??? Ewuś mój się od roboty nie odrzegnuje. cZasem on więcej robi niż ja . A w przedpokoju zrobiłam natruskową tapetę . Przyszli - zrobili i wyszli . Cena ta sama , a roboty mniej . Tylko że to sie tak cholernie nie chce potem sprzątać!!
-
Ksymciu - mieszkanie ważna rzecz...A do tego choroba męża - to na niego działa stresująco . A ty miotająca się miedzy nim a resztą , po porodzie ,zmiany w waszym zyciu.. Poczekaj . Uspokoi sie tylko rozmawiajcie ze sobą z pozycji zrozumienia drugiej strony a nie roszczeniowej . Na pewno wam się uda.. Przedświąteczny czas -jakiś dziwny . Niby chcę coś robić a robota nie idzie . Za większe się nie biorę by nie zostać z bałaganem na święta i tak jakoś wszystko w zawieszeniu zostaje. A jak już wejdę na kafe to czas myk..i już go nie ma.Wieczorem jadę po zakupy by nie zostawić na ostatnią chwilę . No to zaraz książka , herbatka i luzik... Jak się wyluzuję na maxa to w następnej chwili mam zryw i praca sama się robi ... Znowu naszło mnie na zmiany... Teraz szafki w kuchni , może jeszcze wykładzina, a ja to to i tapetę trzeba będzie ruszyć . Remonty....Och... Wszystko muszę obmierzyć , policzyć , rozrysować by wpadek nie było.. Ale po świętach łapiemy za kasę i do sklepu . Jak nie w kwietniu to pewnie nigdy . Tak jest jak się cos odłoży na później... No właśnie mąż i remonty.... Najpierw musze zawsze przejść do działania od zapewnień ,że chcę pogadać a nie kupować na drugi dzień. Potem po teoretycznych dysputach mąż stwierdza że trzeba coś z tym zrobić i bierze kasę i do dzieła.. A wy jakie macie sposoby na opornych facetów i zakupy..? Ten rok chyba będzie \"robotny\" - bo jak wydam na te zmiany to na wypoczynek zostanie tyle co na colę , lody i spacer po plaży... A co zrobić z dzieciakami by pod nogami się nie plątały przez 2 miesiące. Przydałoby się zapędzić je choć na miesiąc do jakiejś roboty , a potem obóz czy wycieczka...Zobaczymy....
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam ponownie Zimno ,prawie mróz, wieje aż do kości. Wyjęłam kozaczki i rękawiczki . Płaszczyk też ocieplany.. Ja teraz godzinkę dla siebie mam to zaglądam tu i tam. Może jakąś maseczkę na twarz zrobię póki mnie nikt nie widzi??? Gdzie jesteście ?. Coś za wcześnie na wypieki, a porządki zrobione... Haniu dziś ja piję na rozgrzewkę . Bardzo zmarzłam . Książka i pod kocyk... -
Witam ponownie Zimno ,prawie mróz, wieje aż do kości. Wyjęłam kozaczki i rękawiczki . Płaszczyk też ocieplany..:O Ja teraz godzinkę dla siebie mam to zaglądam tu i tam. Może jakąś maseczkę na twarz zrobię póki mnie nikt nie widzi??? Gdzie jesteście ?. Coś za wcześnie na wypieki, a porządki zrobione...
-
ja właśnie po fryzjerze.. Po drodze zakupy na teraz..Kurczaczek i schabowe zapeklowane , kalafior wstawiony, pieczarki przygotowane .....Będzie na dwa dni... Wczoraj leń , a dziś jakiś speed.. A niby pogoda gorsza. Słońca brak. Ksymciu jak odpoczniecie , pomyślicie i pewnie sie pogodzicie . Nigdy nic na ostrzu noża . Może każde z was musi trochę popuścić .. A dzieci to zawsze oczko w głowie mamusi....A facet to jak koleżanka powiedziała -duże dziecko i tak musisz z nim postępować . Zresztą sama dojdziesz do tego co dla was najlepsze Ewciu stopnia niet , bo to materiał do testów końcowych . 25 ,04, moje dziecię pisze by dostać sie do jakiegoś liceum . I muszę drania przypilnować bo w pastylkach wiedzy nie dają-a szkoda... Mój schabik: schab z kością schab nadziać dużą ilością śliwek kalifornijskich , natrzeć solą pieprzem ,czerwoną papryką,i mnóstwem majeranku. Kto lubi dodaje czosnek , ale nie za dużo . zapakować w folię - do środka dodać kapkę oleju. Zostawić na noc. Włożyć do garnka . Zalać mlekiem 3/4 wysokości + szklanka wody . W czasie gotowania dodawać wodę bo wyparowuje. Gotować ok 2 godzin jak ostygnie . Kroić na zimno do chleba Pokroić w plastry , na półmisek , zalać doprawioną żelatyną Lub na ciepło do obiadu
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam... Net jak leki nie pomagają przy systematycznym braniu -trzeba je zmienić . Nie na każdego działają jednakowo. Kiedyś dostałam niby lepszy lek o tym samym składzie a nie działał. Wróciłam do starego i OK . Próbuj , bo sie wykończysz , a masz pociechy . Na nie ty z kolei wpływasz... Haniu ja właśnie po fryzjerze.. Po drodze zakupy na teraz..Kurczaczek i schabowe zapeklowane , kalafior wstawiony, pieczarki przygotowane .....Będzie na dwa dni... Wczoraj leń , a dziś jakiś speed.. A niby pogoda gorsza. Słońca brak. Diarra- zakopałaś się w tych papierach czy co??/ Okna masz pomyte, to może coś pieczesz??? Gdzieś Ty???? Alis odstaw żelazko i idź na spacer . Dotleń się bo chyba zima wraca ( przynajmniej u mnie ). -
Takiego schabu jeszcze nie jadłam, ja robię ze śliwką i w galarecie. Ale ten twój może być ciekawy.. http://www.youtube.com/watch?v=pIqhUCZgwXQ&mode=related&search= To na dobranoc . Uśmiechnijcie się .
-
ślęczę z dzieckiem nad matmą bo ma tyły. Aż mnie trzęsie . A z drugiej strony to mi się nie chce ....Ja szkołę skończyłam....
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
no proszę ...w płeć nie trafiłam .. Oczywiście najlepsze życzenia dla syna niech w siłę rośnie . A chyba się nie pogniewał że siostra dostała życzenia - jej też sie należy:D -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
morze blisko. 15 minut spacerkiem przez góry doliny . Niestety u nas nie ma terenów płaskich . muszę wejść na górę i potem z niej zejść:O a tak to by było z 5 minut..... Necia - trzymam kciuki , ale tak jak Hanutka dorwę cię jak sie nie odezwiesz.... Idę pić herbatkę . Leń siedzi we mnie ..... Teoretycznie dużo bym zrobiła tylko d... ruszyć mi sie nie chce :D -
Witam. Wczorajszy dzień częściowo spędziłam w pracy. Potem pizza z dziećmi -by nie stać przy garach i spacerek nad morzem . Dawno nie byliśmy , a pogoda zachęcała do oddychania jodem . Musiałam jeszcze odwiedzić rodzinę . Tych dni z wolnym czasem jest stanowczo za mało . Nigdy nie mogę zdążyć ze wszystkim co zaplanowałam . A zdążyć mogłabym tylko z turbo doładowaniem , a tego mi się nie chce . Wieczorem obowiązkowe Ranczo i pierwszy łyk drinka od 3 tygodni . Czułam sie jakbym z pustyni wróciła . Łyk mi wystarczył. Dziś słonko znowy świeci , więc muszę coś w ogródku zrobić- jakieś kwiatki zasadzić czy cóś. Trzeba pogodę wykorzystywać. Viki-kawały super . Miło pośmiać się z rana. Ksymciu - trzymam kciuki za twoją decyzję . Jaką wybierzesz -dobra będzie bo twoja. Każda z nas miewa niesnaski z męskim rodem , ale są sutyacje które wymagają hirurgicznego cięcia i nie mozna wtedy żałować tego ruchu . Życie jest za krótkie na gdybanie i wieczną szarpaninę . Jestem z Toba Pomyślności . dla Piotrusia
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
naszata odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witam. Wczorajszy dzień częściowo spędziłam w pracy. Potem pizza z dziećmi -by nie stać przy garach i spacerek nad morzem . Dawno nie byliśmy , a pogoda zachęcała do oddychania jodem . Musiałam jeszcze odwiedzić rodzinę . Tych dni z wolnym czasem jest stanowczo za mało . Nigdy nie mogę zdążyć ze wszystkim co zaplanowałam . A zdążyć mogłabym tylko z turbo doładowaniem , a tego mi się nie chce . Wieczorem obowiązkowe Ranczo i pierwszy łyk drinka od 3 tygodni . Czułam sie jakbym z pustyni wróciła . Łyk mi wystarczył. Dziś słonko znowy świeci , więc muszę coś w ogródku zrobić- jakieś kwiatki zasadzić czy cóś. Trzeba pogodę wykorzystywać. Alis dla córci . Oby w szczęściu rosła nadal . Czy nie zauważyłaś że te \" łożyskowe \" dzieci mają niesamowite szczęście . Mój młodszy urodził się tak samo i też na brak szczęścia nie narzeka.