naszata

Jestem. Właśnie piję za to by mi się nowe meble nie rozeschły .\\_/

Witam kochane moje Ja już doprowadziłam się do ładu i mogę z ludźmi pogadać. Drinkusia w ręce mam. Ksymcui i Piotrusia zdrowie piję . Właśnie przywieźli mi meble i mieliśmy trochę zamieszania. Stare przestawić . Rzeczy przenieść. Jeszcze mi trochę zostało , ale nie mogłam wytrzymać by tu nie zajżeć. Ogólnie rzekłabym , że posiadanie internetowych psiapsiółek spowalnia prace domowe , ale umila życie. ;)

Małgoś www.resmedica.pl/menopauza.html -przeczytaj to . Trzeba więcej wiedzieć od tego co doktory chcą w nas wmówić. Takisku- klej do kafli musi być mrozoodporny( polskie mrozy , a nie włoskie) i ELASTYCZNY. Inaczej pod wpływem różnicy temperatur popękają. I dylatację trzeba zrobić. A jak twoje zmagania z e służbą zdrowia??? Ewuś- Smażone pomidory są super . Oglądałam film.

KSYMCIU dla Piotrusia. Niech się zdrowo chowa i rodzicom każdy dzień rozświetla. Od tygodnia wieje , ale u nas to prawie co roku taka jazda. Pamiętam takie wiatry , że jak próbowałam iść do przodu to cały czas się cofałam. Nieraz szłam tyłem bo oddychać nie można było idąc normalnie. Takisku- pierwsze słyszę ,żeby kafelki pękały od wiatru. Może jakieś wadliwe były?? Małgoś- zbadaj progesteron i estrogen. Musi ci dać skierowanie na badanie.

Luli Laj - nikt cię nie potępi! Spokojnie poszukaj sobie pracy blisko i w realnych dla ciebie godzinach. Tak , żeby wyjść między ludzi , być zadowoloną i mieć kontakt z własnym dzieckiem . Przesada w żadną stronę nie jest zdrowa.

Małgoś -a nie zaproponował ci jakiś hormonków?

Dodziu-gratulacje dla was i dla młodych rodziców. Dla Pawełka Luli Laj- nie miej stresów. Dzieci pracujących matek są bardziej samodzielne i szczęśliwe gdy ich mamy są szczęśliwe. Sfrustrowana kochająca mama nie jest wymarzonym towarzystwem.A jak dorosną to co ze sobą zrobisz? Będziesz żyć życiem jedynaka i walczyć o jego miłość z synową??? dla ciebie . Powodzenia. Niech będzie jak zechcesz.

Dziewczyny- wszystkie dzieciaki jednako myślą. Mam córę i syna i nie widzę różnicy w ich postrzeganiu świata. Herbatki się opiłam i wódeczki toże , bo goście posiedzieli , a wiadomo że nie o suchym pysku ludzi się przyjmuje. Jutro do roboty więc impra właśnie się skończyła. Wieje ci u nas jak się patrzy , a ma być gorzej. Przez to pewnie pomarańczki cierpią katusze - karnawał nawala czy co???

Ewelinko- ja kawy żadnej nie mogę . Normalnie mam 120/70. A po \"kawie\"-1 łyżeczka ropuszczalnej, 1/2 szkl wody , reszta mleczka-to w efekcie 140/95 i mózg mi odpada. Muszę od męża tabletki pożyczać.:( Małgoś zmień lekarza. Co za diagnozy bez żadnych badań. ! Ja w 32 r. ż. wylądowałam z HTZ i lekami na tarczycę i dopiero teraz wiem że żyję.

Witaj Dosieńko Za oknem leje. Zaparzyłam sobie herbaty z cytrynką. Uwielbiam zapach kawy lecz jej pić nie mogę , bo ciśnienie mi mocno rośnie. Fajnie żeś zdrowa. Każda z nas ma chyba trudności z dopchaniem się do kompa. U mnie rano jak dziecka wyjdą do szkoły i w nocy jak ich pogonie do sypialni. A że duze toto , to coraz później mi się udaje.

Braciszku-masz rację. Poczucie własnej wartości i odpowiednie wyeksponowanie walorów:D naprawdę otwiera większość drzwi. Neciu- nie zamartwiaj się . Może tylko z nim porozmawiaj. Teraz dzieciaki są naprawdę inteligentne. One tylko widzą ten ogólny bezsens i chcą uszczknąć jak najwięcej beztroskiego dzieciństwa. A jak dobrze popatrzeć wkoło to wcale nie ci osiągnęli sukces co mieli piątki w najlepszych szkołach , tylko przebojowi, przedsiębiorczy i otwarci na nowości. Naszym dzieciom się uda

Ja też się lubię w bieliźnie. :D W dojrzałych owocach najprzyjemniejsze jest oczekiwanie co zastanie się pod skórką:D

Grunt to wytrwale dążyć do celu. Ja właśnie zaczęłam zmniejszać swe ciałko , by szybciej poruszać się po świecie i buszować w seksownej bieliźnie. :D

Bosiu . uważaj na siebie. Mnie co prawda nogi bolą bo zaczęłam ćwiczyć przed wyjazdem na ferie ,ale o kontuzję nietrudno .

Diarruś- wznoszę toast za twoje M . To przecież ważne żeby czuć się bezpiecznie. Dach nad głową , coś swojego. Ja też niby mam , a nie mam. Mieszkam u teściów. Co z tego , że my to utrzymujemy. Pewnie już za remonty kupilibyśmy niezły dom. Ale na układy nie ma rady. Zycie...A głupka zagoń w kozi róg. Netku kciuki trzymam.

Haneczko - nie nerwujsa. Rekrutacja trzeba przyznać do bani , ale czego nie możesz zmienić to zaaprobój. Do liceum jest tak samo,albo i gorzej , bo tu rejonów nie ma . Dzieciaki olewają, myślą że jakoś będzie a potem kicha... System jest bezduszny. Tyle a tyle punktów i albo liceum albo zawodówka.... Miałam ci ja to w zeszłym roku , a w tym powtórka z drugim.

Luli Laj Liść kapusty sparzasz ok. 1,5 minuty ( ma być lekko przeźroczysta na brzegach) .Letni nakładasz go na rozstęp i trzymasz do pół godziny. Surowa kapusta ma w sobie kwas. Jeśli położysz ją na gołe ciało to będzie odparzenie. -czerwone , szczypiące. Dlatego gdy ją się stosuje to trzeba podłożyć bawełnę. Surowym białkiem smarujesz miejsce rozstępu ( buźkę też możesz wysmarować) . Zostawiasz do momentu aż wyschnie , poczekaj 10 minut i potem zmyj letnią wodą. Ładnie wygładza i ściąga. :D(jak niemowlę będziesz mieć liczko). :D Witaj Agawa- w kupie raźniej - jak powiedziała pewna mucha. Zrób się na czarno to nikt nie podszyje się pod ciebie. - Kliknij Preferencje u góry na tej stronie i wg instrukcji. Zaznacz tekst czy tabelkę lewym przyciskiem, prawym- kopiuj, w odpowiedzi kliknij prawym wstaw. Wtedy możesz wpisać w ten tekst co chcesz. :D Basen - super sprawa. Ja mam daleko choć uwielbiam. Chodzę codziennie na ćwiczenia.Właśnie wróciłam i ledwo żyję. :)

Haneczko - łączę się w zdaniu z Diarrą. Z tymi pożyczkami to może być jak ona pisze. Tym bardziej , że sama masz dołka finansowego. Często tam gdzie zaczynają się pieniądze , kończy się przyjaźń. W rodzinie trzeba sobie pomagać ale nie wykorzystywać. Może jej pomóc znaleźć inną pracę albo inaczej pomóc. Diarro- widzę , że nieźle się bawisz . Ja najczęściej bywam na posiadówkach. Jakoś moich trudno pogonić do tańca. Brak spontanicznosci czy sił witalnych???

Witam babeczki moje . Trzymam kciuki za wszystkie obolałe bo tylko tak umiem wam pomóc. Od rana na nogach , bo dzieciaki muszę do szkoły gonić. Mam pytanie do teściowych. Czy wam ciężko było się przystosować do partnerów waszych pociech. Wyszła jz. sprawa wrednych teściowych , które walczą z synowymi. Jak to wygląda od drugiej strony??? Moje bąble jeszcze młode , ale kiedyś tez to mnie będzie czekać , a nie chciałabym być tą złą.

CZeść dziewczyny. Te dziwne zjawiska (cm w dół, waga stała ) to efekt ćwiczeń. Musicie to przetrzymać . Wasza tkanka tłuszczowa zamienia się na mięśniową. Zajmuje mniej miejca a waży więcej . Ale to dobrze , to tłuszcz nie jest nam potrzebny. :D Luli laj -wiem jak to jest . Tylko ja jeszcze do tego mieszkam z T. w jednym domu . Pierwsze 2 lata to koszmar, mąż wracając z pracy siedział godzinę w samochodzie by nie wejść do domu. Takie przepychanki jak u ciebie to była norma . I teraz jej się zdaża . Musiałam odpuścić , niemówiąc wszystkiego mężowi trochę oczyściłam atmosferę. On był między młotem a kowadłem . I do dziś jest. A ona się starzeje i czasem wrednieje. Ale cóż-jestem żoną mojego męża i o niego muszę dbać by go sz.. nie trafił. A jak przychodzi do choroby to też ja muszę być pielęgniarką . Dziewczyny -udało mi się dostać wreszcie kozaki . Są z wysoką cholewką i całe wiązane z przodu. Oficerki. :D Goniu witaj wśród nas .

Duszkasku na rozstępy oprócz schudnięcia są 2 metody . okłady z liści kapusty ( lekko sparzona musi być) - to wybiela. Nie kładź świeżej bo wypali. Wysmarować się białkiem kurzym , aż do wyschnięcia - to ściąga. Nic nie ryzykujesz , a w domu zawsze jest. Powodzenia.

Właśnie pogoniłam dziecię do szkoły. trochę przysnęłam. Wchodzę do kuchni-jest 8,45 ,mój syn gra w kompa.Pytam co ze szkołą , a on że zdąży na 8,55. Do szkoły 3 przystanki trajtkiem i do każdego przystanku 5 minut. Teleporer czy olewactwo????? Ach, mieć 14 lat.

Właśnie pogoniłam dziecię do szkoły. trochę przysnęłam. Wchodzę do kuchni-jest 8,45 ,mój syn gra w kompa.Pytam co ze szkołą , a on że zdąży na 8,55. Do szkoły 3 przystanki trajtkiem i do każdego przystanku 5 minut. Teleporer czy teleolewactwo?????

Haniu foto wysłałam ponownie . Mam nadzieję , że teraz dojdzie. Nie wiem czy to sprawa wiatru , ale internet chodzi jak żółw. U nas kwestia dostania się do lekarza jest taka sama jak u ciebie. czyli za wszystko płacimy podwójnie -raz na składki , a potem prywatnie . Gdybym leczyła zęby na ubezpieczalni to wyglądałabym jak 100-letnia babunia( bez zębów) . A tak u dentysty zostawiłam już pewnie dobry samochód , ale mam same orginały. :D

Bosiu gdzieś zapodziałam przepis na twoją słynną kapustkę. Poproszę o niego . Plisss. Mąż robi właśnie swoją popisową pizzę .Pachnie w całym domu. MNIAM>>>:D :D Gdzie jesteście? Pod kocykiem może ? Bo ja mam chęć w niego się opatulić . Dosiu - życzę zdrowia. Wygrzej choróbsko. Niech idzie sobie precz.