naszata

Bosiu-ty chyba na bezsenność cierpisz. Ja tobie też życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku:gwiazdki z nieba , wygranej w totka, Zdrowia, Uśmiechu, Miłości i wszystkiego co sobie wyśnisz.

Diarro-pocztę masz na wp czy onet?

Nózki wygrzać w ciepłej wodzie, natrzeć olejkiem i lekko spirytusem, skarpetki i w łózio. Tak mnie mama kurowała.

Weź te miłe twemu sercu i młode duchem. Nie opakowanie ważne. A właściwie my młodzi . Powiedz mężowi-zaraz ci okład zrobi. A nic tak nie rozgrzewa jak wspólny ......

Mój mąż twierdzi , że na przeziębienie najlepsze okłady z młodych piersi (he , he :D :D ). Może znajdziesz jakieś do przytulenia? Pomaga!!!

Ewciu -jutro znajdę to wyślę. Rozumiem że dywan miał awarię. Czasem trzeba coś zmienić. Na przeziębienie herbata z duchem, albo grzane piwo. Eferalgan też dobrze działa. Tylko nie łączyć wszystkiego bo może być sadny dzień , a nie Sylwester

Jeszcze kilka takich sesji , a maszynistką zostanę ( nie mylić z motorniczym). Kiedyś uczyłam się pisać na maszynie z początku wieku i pamiętam jak bolesne było wyciąganie palcy z między klawiszy . A teraz coraz szybciej muszę , bo za wami zdążyć nie mogę. :D

No jak dłużej pogadamy to na pewno mi remanent w pracy wyjdzie jak złoto. :D :D :D

Mam jeszcze serniczek świąteczny , bo chłopaki kazali dwa zrobić i kawałek piernika. Grzybki , sliwki w occie na zagryzkę.

Jakim malutkim. Flaszeczki pełne - możemy posiedzieć dłużej

Coś się mijamy. Przecież wystawiłam z barku...

Dla niepijących szampan z bąbelkami bez procentów i herbatki różnych smaków. :D

Mam tokaja, wódeczkę ,soczki do wyboru. Ewentualnie podbiorę Johnego mężowi.

Jak wam udaje się tak szybko wpisywać?

Ewuś dzięki za fotki .Ładna z ciebie kobitka .A i towarzystwo niczego sobie :D

Dzięki za informację. Zrozumiałam. Odeszłam na chwilkę a tu taka aktywność na topiku. Nie nadązam czytać.

Czy wytłumaczycie mi co z tym \"kochasiem\". Nijak połapać się nie mogę.

Ewelinko-widziałaś chyba ,że Diabeł ubiera się u Prady\".To inni mają powody do zmartwień, a są zadowoleni. Więc gdzie im do nas . Kochane dzięki za zdjęcia . Bardzo mi umilają czas.

Ja się ekscytuję sylwestrem bo to mój pierwszy od 4-ech lat wychodny. Do tej pory jak szło hasło zabawy to wszyscy lądowali u mnie . Miejsca mało, sprzątania dużo , a jak trafi się na gadających to wyjdzie kolacja u cioci Kloci , a nie zabawa.

Ja o świętach zapomniałam. Codzienny kierat świat mi przesłania. Dziś zaplanowałam pranie i przymiarkę sylwestrowych ciuchów , ale nie wie czy mi się uda . Widzę że każda czasu ma niewiele i wpada na chwilkę.Cóz , zycie nie rozpieszcza i ma tylko 24 godziny. Całuski dla wszystkich Babeczek

o widzę że jakieś kwiatki w tekst mi weszły

Perełko-na stadionie? Ja bym nawet pół okrążenia nie zrobiła. Bardzo nie lubię biegać.Chodzić mogłabym i w maratonie , ale nie biegam. Od stycznia wracam do klubu to tam będę się pocić. Co do kreacji-wielowarstwowa spódnica i gorset. Cała bordowa. Najważniejsze , ze się mężowi podoba . Ja sama chybabym jej nie wybrała. Ale co mi tam . Po północy nikt nic nie widzi. Luli Laj witaj. Już myślałam że nas opuściłaś. Buziaczki dla wszystkich

Witam poświątecznie. :D U mnie już normalna praca. Własnie podjadłam kaczusi choć nie byłam specjalnie głodna. Ale jak się zrobiło to trzeba zjeść. Dzięki wszystkim za życzenia. Jak przygotowania do sylwestra? Ja sprawiłam sobie nową kieckę , ale po świątecznych daniach mogę się w nią nie zmieścić. Fryzjera mam zamówionego na niedzielę. Oby było wesoło. Gwiazdor trochę poszalał. Dostałam biżuterię do kreacji sylwestrowej, kasety video do nagrywania , kapcie i perfumy. Wioleciagratulacje.To chyba naprawdę najmilszy prezent. Długo będziesz w Sopocie?

Witam poświątecznie. :D U mnie już normalna praca. Własnie podjadłam kaczusi choć nie byłam specjalnie głodna. Ale jak się zrobiło to trzeba zjeść. Dzięki wszystkim za życzenia. Jak przygotowania do sylwestra? Ja sprawiłam sobie nową kieckę , ale po świątecznych daniach mogę się w nią nie zmieścić. Fryzjera mam zamówionego na niedzielę. Oby było wesoło. Beuś przykro mi to słyszeć . Aż serce zakłuło.To nie do pomyślenia. Ale i w mojej rodzinie porobiły się klany -powiedzieli--\"w swoim gronie\".Poczuliśmy się jak wyrodni. Dobrze że nas 4-ro i to nas jeszcze bardziej utwierdziło w twierdzeniu , że należy pilnować swojego tyłka. Jak co do czego to każdy się wypnie...Najgorzej dzieci żal .

Witam poświątecznie. :D U mnie już normalna praca. Własnie podjadłam kaczusi choć nie byłam specjalnie głodna. Ale jak się zrobiło to trzeba zjeść. Dzięki wszystkim za życzenia. Jak przygotowania do sylwestra? Ja sprawiłam sobie nową kieckę , ale po świątecznych daniach mogę się w nią nie zmieścić. Fryzjera mam zamówionego na niedzielę. Oby było wesoło.