Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

KwaŚna CytrynA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    dzieki dziewczyny za wsaprcie:):) qki masz racje osoby niepalace nigdy tego nie zrozumieja jak ciezko jest rzucic! czasem glupie uwagi potrafia zabolec :(
  2. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    kurcze zlamalam sie dwa razy ale walcze dalej.... amazonka fado qki trza walczyc;)
  3. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ech kiedy ja bede mogla tak powiedziec ze juz nie licze ;)... kolorkowych fado
  4. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    fado heheh tu tez masz racje bo slabosc do slodyczy tez mam nie mala ;)...ale trza uwazac na oponke ....;)
  5. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ja tez sobie tego nie wyobrazalam, ale wczoraj dalam rade i rano sie duzo lepiej czulam. Po imprezie to zawsze mega przepalenie mialam... Moj facet byl ze mnie strasznie dumny...nie moze sie nadziwic....wkoncu mu nie smrodze;)
  6. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    fado dzis zrobilam mega zakupy - stos cukierkow i gum do zucia :) siedze i przerzuwam.....wieczory sa ciezkie....:(
  7. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    amazonka dzieki!!!! przyznam sie ze odkad tu zagladam to totalnie zmienilam podejscie do fajek i to dzieki temu wszystkiemu co tu przeczytalam....to faktycznie totalne swinstwo. Strasznei sie ciesze ze wkoncu to do mnie dotarlo. Odkad w inny sposob patrze na papierosa juz mnie tak nie ciagnie. Jest ciezko -palilam paczke dziennie- ale z kazdym dniem jestem co raz bardziej zmobilizowana, wierze ze sie uda ;)... Dziekuje Wam ze tworzycie ten topik;p Wszystkiego NAJ NAJ w Nowym Roku i duzo milosci;)
  8. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    bellarossa hmmm to mnie uspokoilas bo pewnie jutro nie dam rady bez chocby jednego ;)
  9. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    fado dzieki :* bede do was zagladac bo mam nadzieje ze wasz przyklad mi pomoze;)
  10. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    bellarossa a zmniejszyla ci sie choc troszkle chec zapalenia niz w pierwszych dniach ?
  11. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    od kiedy tu zagladnelam i napisalm ze chce rzucic to jakos udalo mi sie wytrzymac do teraz....przed chwila zapalilam... to dla mnie przegrana bitwa ale mam nadzieje ze wojne zwycieze ...tylko boje sie sylwka bo przy alkoholu to strasznie sie chce....
  12. KwaŚna CytrynA

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    witajcie dziewczyny:) wpadlam na ten topic bo chcialabym pozbyc sie tego wstretnego nalogu. Niestety totalnie jestem pozbawiona silnej woli. Czytam wasze wpisy i zazdroszcze ze ejstescie takie dzielne. Tak sobie mysle ze moze jednak to mozliwe.... Postanawiam nie palic...ale blagam dziewczyny dajcie mi choc pare najwazniejszych wskazowek w pigulce co robic gdy zlapie kryzys. Jedna paczka dziennie zaczyna mi nie wystarczac jestem przerazona... To glos rozpaczy...... pozdrawiam goraco!
  13. KwaŚna CytrynA

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    hehehe, ale sie usmialam .... moi ex tez nie byli gorsi 1 ex. swoja gitare ubustwiał a mnie \"doceniał\" 2 ex. ten ubustwial swoj samochod, mial kompleks krzywego czlonka, obrazal sie jak tylko powiedzialam czesc do ktoregos z jego kolegow, przez pirwsze dwa miesiace jak nakrecony wspominal swoja poprzednia laske, wieczna mina srajacego psa.... 3 ex z nim to chyba najlepszy jedynie sex.. negatywow zbyt wiele;) 10 lat starszy a umysl dziecka, nawet z papierosow mnie opalal, 4 ex czesc jzu wymazalam z pamieci...ale bylo tego;) potrafil mi zrobic awanture jak podczas dnia nie napisalam mu ze trzech smsow z dokladnym opisem co robie i co mam zamiar robic, jak nie to awantura murowana.. spotkania z koleznakami nie mile widziane szczegolnie te po zmroku;), jego najukochansze zajecie to gapienie sie na TV z puszka browara z otwarta morda, imprezy zbyt meczace jak dla czlowieka ktory musi pracowac< ja widocznie mam nie meczaca prace skoro mam sile na impreze>, potrafil sie upic i zapomniec ze mial wrocic do domu...;), wolal nie zrobic zakupow na obiad a kupic sobie piwo za te pieniadze...moglam umierac z glodu, mowil ze jest wredny a w rzeczywistosci byl prosty, Jak jestem dumna ze teraz uczac sie na wlasnych bledach wiem czego oczekuje od faceta i od razu daje mu to do zrozumienia...ludzie sie nie zmieniaja i jesli od razu sie nie pasuje do siebie to i lata nie pomoga... kisssek;)
×