Małgorzatka dzieki za natchnienie. Przeglądnełam ten słownik co mi poleciłaś (i nie tylko) i przygotowałam się do rozmowy jak umiałam. Wziełam też koleżankę żeby było raźniej. No cóż ... Pani doktor była i wyrozumiała. Napisała mi na kartce o co mam prosić w recepcji i że kolejny ( w moim przypadku pierwszy) skan będzie w 20 tygodniu. To trochę śmieszn, bo w recepcji umuwiono mnie z położną dopiero za dwa miesiące, a to bedzie już 21 tydzień. Nie mieli innych terminów. Poza tym wysłali mnie (dali adres) do szpitala tylko nie wiem po co mam tam iść, bo nie zrozumiałam hehe. Ale może na miejscu się wyjaśni. Wizytę mam za sobą .. ale nic to nie zmieniło .. nadal czuję się pozostawiona sama sobie. Pozdrawiam was wszystkie i dzięki za wsparcie :) :)