Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia72

  1. Jenny ja się zastanawiam nad kupnem nowego - ale nie wiem jaki wybrać, albo nad wzięciem od bratowej. Wygląda fajnie, prowadzi się super. Moja mama narzeka, że jest wywrotny, ale to zależy od nawierzchni. Oni mieszkaja w nowym domu, w okolicy nie ma jeszcze chodników tylko same wertepy i na takim podłożu ta lekkość w prowadzeniu jest wadą. Natomiast na chodnikach i ulicach jest świetnie. Kolor jest super, troche bardziej stonowany niż te, które widziałm w necie. Ale ja jestem fanatyczką zieleni, więc moge byc nieobiektywna.
  2. Właśnie! Zapomniałam o czkawce - moja mała ma ostatnio codziennie. Trochę mi jej szkoda, bo to musi być męczące, ale dzięki temu wiem gdzie jest główka. Oglądałam kiedys film dokumentalny o życiu płodowym i tam powiedzieli, że czkawka to jest jedyny odruch, którego potrzeby istnienia dotąd nie wyjaśniono. Wiadomo, że wszytko co dziecko robi w brzuszku czemuś służy a czkawaka jest podobno zupełnie zbędna. Klara - fajnie, że zakupy się udały. Ja tez jeszcze nie mam rzeczy aptecznych, ale niewiele musze tam kupić, bo tylko coś do pępuszka i aspirator do noska. Kosmetyki już mam.
  3. Malpeczka - wiem, że nie jest łatwo sie powstrzymac przed takimi zakupami, ale ja miałam powód (albo pretekst?) bo potrzebowałam czegos ciepłego pod kombinezon. Jenny - fajny ten obrońca :) A co do wózka, to bardzo prawdopodobne jest, że zdecyduje sie odkupic od mojej bratowej implast volany, tez pistacjowy.
  4. Agnes - to super! Nareszcie będziesz mogła spokojnie wszystko zaplanowac i zrobić. A u mnie już po kolędzie. Nie lubie tego. A tym razem temat był wiadomy - nowy członek parafii :)
  5. Ziuuutek - miło Cię widzieć :) Aniat - wcale nie jestem taka pracowita :)
  6. Paty - super wieści! Cieszę się, że jest taka mozliowśc, zeby się nie zgodzic. W razie czego wykorzystam.
  7. Hej Danis! To daj znać jak bedziesz po wizycie. A ja już poprałam, obrusy wyprasowałam i zaraz zabieram sie za pierogi leniwe. W sumie to za nimi nie przepadam i nie jadłam kilka lat, mimo, że robie czasami, bo synek lubi, ale teraz nabrałm ochoty. Oj ciężki los z tymi zachciankami :)
  8. Wróciłam z zakupów. Kupiłam ostatnie już ciuszki (mam nadzieję, bo ciągle nie mogę się oprzeć) i zaraz wrzucam wszystko do pralki. Kupiłam cudne spioszki polarowe, takie na wyjście ze szpitala i na spacerki. Sa fajne przeceny w mothercare, polecam. Chciałam kupic bluze i spodenki, ale były tylko różowe, więc wzięłam spioszki. Pomyslałam, że na początku posłużą pod kombinezon, a na wiosne samodzielnie, bo wzięlam na 62. No i lody Grycan - 2 litry - orzechowe i truskawkowe. Mniam
  9. Hej Emilka! Ja nie słyszałam o takim objawie ciąży, ale nasze organizmy przeciez troche wariuja, więc wszystko jest mozliwe. Ale to nie tylko dolegliwośc ludzi starszych, mam koleżankę, która ma objawy reumatyczne od szkoły średniej.
  10. Dziewczyny ja dzisiaj mam ogromną ochote na słodycze! Zjadłam juz kinder bueno - białe, liona i kit-kata z masłem orzechowym. I wcale nie jestem zasłodzona i mam ochote na więcej. Ale już mi głupio, bo to sa batoniki do szkoły i synek zauważy, że tyle pożarłam i będzie obciach :) A teraz robię sobie gorzka herbatkę, żeby mi przeszła ta ochota. Ale lody dzisiaj beda na pewno, bo wczoraj tylko o nich czytałam, więc dzisiaj muszę zjeść!
  11. Hej Lidka! Dzięki za link, ja już to kiedyś czytałam tylko nie pamietałam gdzie. Myslałąm o tym masażu, ale jakoś nie moge się zabrac.
  12. Nie ma to jak nocne przekręcanie sie z boku na bok. Mam wrażenie wtedy, że tak musi się czuć pingwin jak leży na pleckach i nie może wstać. Dobrze chociaz, że mamy dłuższe ręce i nogi to możemy sobie nimi pomóc :) Ja też tak mam, że jak obudze się w nocy to długo nie mogę zasnąc. Dzisiaj mam zamiar wybrac sie na krótkie zakupy ciuszkowe. W sklepie gzdie kupowałam całą wyprawkę nie było fajnych bluzeczek, sweterków itp. Myslę o jakims polarku, albo sweterku.
  13. Anted -lubie ten program, bo daja wiele ciekawych rad, a ja ucze sie na nowo. Ale teraz juz nie oglądam, bo do końca lutego sa powtórki, a starałam sie oglądac każdy program przez cały sezon, więc niec nie opuściłam. Jak tam plany na dzisiejszy dzień?
  14. Witajcie o poranku! Widzę Malpeczka, że jesteś dzisiaj rannym ptaszkiem :) No i miło mi czytać tyle ciekawych wieści od was. Tylko ten atak zgagi, koszmar! Ja na szczęście mam rzadko. Gosiaczek fajnie, że jestes juz po rewolucji remontowej, no i że masz dostep do internetu. Angelika - zaglądaj tu do nas i pisz jak Ci mijają te ostatnie dni. Myslę, że nie ty jedna z naszego grona ostatecznie urodzisz w styczniu :) Dziewczyny już się nie moga doczekać.
  15. Ja uciekam, bo coś mi brzuch twardnieje i musze sie położyć. Do jutra!
  16. No ja czasem też mysle, że wolałabym tylko prywatnie. Dlatego wkurza mnie to, że chcą znowu podwyższać składke zdrowotną. Ja na pewno nie wykorzystałam tych pieniędzy, które odkąd wprowadzili składkę wpłacam do NFZ. Cała nasza trójka chodzi do lekarza wyjątkowo sporadycznie. Chyba dopiero teraz jak pojawi się maluch to będę częstszym gościem w przychodniach.
  17. Danis ja to dzisiaj oglądałam na tvn 24. Koszmar jakiś. Właśnie powiedziałam mężowi, że musimy przygotować plan B i wybrac jakis gdański szpital. ja cały czas mam schize, że nie chcę rodzic w Wejherowie, bez wzgledu na super warunki, bo nie chcę, żeby dziecko miało taki wpis w metryce. Nie żebym przekreslała Wejherowo, ale chce żeby moje dziecko, tak jak ja, urodziło soe w Gdyni. No Gdańsk ewentualnie, jako siła wyższa, ale tez niechętnie.
  18. Dziewczyny to nie ja zaczęłam z tymi lodami :) tylko aniat i żabuleńka. Jestem niewinna! Ale jutro zjem całe opakowanie lodów Grycan, znacie? Moim zdaniem najlepsze w Polsce. Takie prawdziwe jak z dzieiciństwa. Emilka mam nadzieję, że nie wzięłaś tego do siebie, że mi się imię źle kojarzy, bo samo w sobi jest bardzo ładne. Ja akurat mam złe wspomnienia z pewną Emilią.
  19. Lidka - tez myślałam o Natalii, a Emilia mi sie żle kojarzy :) Kupowałam ciuszki w róznych kolorkach, ale różowe tez mam, więc gdyby był chłopiec byłoby śmiesznie. Ja już się strasznie nastawiłam na dziewczynkę, ale nie byłoby tragedii. Za to moi faceci - mąż i syn byliby załamani. Tak ich straszę, że będzie chłopiec jak się kłócimy o imię.
  20. A ja mam taki problem, ze mi sie imiona kojarzą i nawet bardzo piekne imię jest dla mnie dyskwalifikujące jeśli znam jakąś niemiłą osobę je noszącą.
  21. Aniat ja tez od kilku dni sobie na więcej pozwalam, bo od 2 miesięcy nie tyję, a nawet troche mi ubywa na wadze. No i zamierzam dostarczyc mojemu maleństwu różnorodne smaki.
  22. Hej Emilka - ja wolałabym Zuzia. Tak miała mieć na imię moja córcia, ale teraz to imie jest bardzo piopularne, a dla mnie to powód na nie.
  23. Anted - gdzie Ty sie podziewasz cały dzień? Przecież jestes na zwolnieniu, więc troche czasu mogłabyś dla nas znależć :) Ciekwae co u Luli. Ale nie chcę do niej pisać, żeby nie przeszkadzać.
  24. Mówili, że dla dziecka tylko ciuszki i pampersy, więc myslę, że resztę dadzą. Poza tym podobno na porodówkach daja komplety próbek, więc w razie czego wystarczy. Ale nie wiem czy w Redłowie też.
×