Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Jennny - co do rozstepów to na razie nie mam nowych, ale mam pamiatke na brzuchu z pierwszej ciązy, momo, że wtedy bardzo o to dbałam. Dlatego mysle, że to bardziej sprawa genów niż pielęgnacji.
-
Lula - gratuluje udanej wizyty. Szybko masz nastepna. Niektórzy lekarze preferuja od ok. 30 tc wizyty co 2 tygodnie, inni nie widza przeszkód gdy sa co 4. A ja jutro zobacze tez moje wyniki krwi. Ciekawe, czy troche urosły.
-
Hej Agnes! Z tym jedzeniem to nie ma reguły i określone smaki wcale nie są oznaka płci. Niby na dziewczynke ma sie ochote na słodkie, a mnie na pierwsze 4 m-ce odrzuciło całkowicie. Za to teraz mam na nie ochotę, ale zależy od dnia, czasem wolę kapuste i śledzie.
-
Witajcie! Jutro mam już wolne i ide na 11 do lekarza. Nareszcie zobaczę moje maleństwo :D Katarina - witamy w Polsce :) Odpoczywaj ile sie da, bo kiedy jak nie teraz :) Jennny - u mnie do niedawna słoik z nutellą stałby 1 dzień :) Ale musze ograniczać słodycze, więc nie kupuje. Ale właśnie przed chwila pożarłam 4 kulki lindta. Pycha. Wczoraj wieczorem jak leżałam na lewym boku to moja córcia wypychała mi nózke z prawej strony i było ją widać! Ale super! Dziewczyny ja to bardziej od kilogramów się boję rozciągniętej skóry. Po pierwszym porodzie nie miałam z tym żadnych problemów, żeby się wstapiła. No ale teraz nie jestem już taka młoda i zdolnośc regeneracji skóry nie jest już taka duża. A nie wyobrażam sobie mieć obwisłej skóry na brzuchu. Ćwiczenia niestety niewiele pomogą. Wiem, że są jakieś specjalne pasy na brzuch po porodzie. Wiecie cos na ten temat?
-
Gdzie jesteście? Taka tu cisza. Ciekawe jak tym razem mi sie zapisze :)
-
I znowu - coś sie tu pieprzy.
-
ale jaja! szukam naszego topiku, a on gdzieś daleko, bo mój post zapisał się o godzinie 13, mimo, że pisałam go o 19.
-
No ale wiesz Mala fu, z terminami to nigdy nie wiadomo, w końcu norma to 37-42 tc. Uciekam spać. Do jutra!
-
Mania - tak, można wysłac sms-a do jednej z dziewczyn, a ta powiadomi resztę na forum.
-
Mala fu - to chyba pomyłka - chodziło Ci o 28 styczeń? Pamietam, że pisałaś, że z usg wychodzi wczesniejszy.
-
Właśnie wysłałam :)
-
Hej dziewczyny! Dobry pomysł z tymi telefonami, bo przeciez jeśli któraś z nas nagle zniknie to reszta będzie sie martwić. Ale nie zamieszczajmy na forum numerów, bo tutaj rózni ludzie zaglądają. Zapomniałam wam napisać, że synuś kuzynki mojego męża (która jest w 34 tc) waży już 3200, a stopy ma długości 7 cm! Lekarz mówił, że jeszcze takich wielkich nie widział :) Wyobraźcie sobie kopniaczka taka stópką.
-
Witajcie! Zaglądam dopiero teraz, bo pózno wróciłam. No i też tylko na chwilę. Ale juz niedługo bede miała więcej czasu :) Aneczka - miło Cie widzieć. :) A co do marketów to ja z przywyczajenia robie zakupy w realu (kiedys geant - i Danis masz racje, był lepszy) jakoś tesco nie lubię mimo, że mam 5 min od domu. Byłam na zakupach rzeczy \"suchych\" w ostatnią sobotę, a mięso i wędliny będe kupowac na świezo w BOMI (ten sklep lubię najbardziej) a ryby, warzywa i owoce kupie na hali. Zakupów przede mną jeszcze mnóstwo, bo robie wigilię. W moim obecnym stanie trochę mnie to przeraża. Paty ja w sprawie imion nie doradzam, bo uważam, że każdy ma swój gust i co dla jednego jest ładne, dla innych niekoniecznie. Ogólnie podoba mi się wiele imion, ale niekoniecznie chciałabym je zastosowac u moich dzieci :)
-
Hej Nikita! Niezłe wieści. Rzeczywiście spore maleństwo:)
-
Blondi duży Twój synek! Ja idę w czwartek na usg i też jestem ciekawa wagi. Jesteśmy w tym samym tygodniu, więc bedzie łatwo porównać.
-
Malpeczka jak wjedziesz na teren szpitala, na końcu drogi (jakieś 50 m) jest izba przyjęć. Myslałam, że to tam, ale za tym budynkiem dosłownie 5 m dalej jest izba położniczo-ginekologiczna. I tam właśnie nas przywiozą męzowie :) Ale dzisiaj tu u nas cisza ogromna. Pewnie macie mnóstwo ciekawych zajęć. Napiszcie co to było :)
-
Paty ja mam do chudnięcia niezła motywację - mój chrześniak ma 10 maja komunię, więc do tego czasu muszę wyglądać super. Nie mam wyjścia po prostu :) A zcasu niewiele. Ale na szczęście na razie przytyłam 9.
-
Syrop z cebuli - pokroić cebule w plastry i każdy przesypać cukrem, układać warstwami. Przykryć i zostawic na pare godzin. Smaczne jest i skuteczne. A w sprawie tycia - to ja przez ostatni miesiąc nic nie przytyłam i nie wiem czy to dobrze. Mam wrażenie, że ten mój brzuch jakis taki mały. A moja córcia wyciąga sobie ostatnio nózki w prawy bok brzucha. To jej ulubiona pozycja. A czasem wystawia pupkę po jednej stronie pępka i wtedy brzuch jest ukośny. Fajnie to wygląda.
-
Witam w niedzielne południe! Malpeczka - ja wchodziałam tylko na izbe przyjęć. szczerze móiwąc nie interesowało mni to jak wygląda dalej, bo to nie miałoby wpływu na zmiane decyzji. Pytałam jeszcze o poród rodzinny, to powiedzianła mi, że jeśli tatuś chce wejść to nie ma problemu. Mania - do mnie 2 tyg. temu przyplątał się katar, a potem kaszel. A stosowałam czosnek, rutinoscorbin i syrop homeopatyczny. Mam ochotę zrobic dzisiaj jakieś ciasto, ale nie mam pojęcia jakie. Oczywiście nie che mi sie iść do sklepu, więc musze wymyslić cos z tego co mam w domu. A co do twardnienia brzucha to wczoraj miałam rekord - chyba 7 razy. Ale to mogło byc nerwowe, bo mnie wkurzyli. A dzisiaj rano miałam 2 razy i łyknęłam no-spe.
-
Danis mieszkam na Wielkim Kacku, więc mam troche dalej do szpitala, niż Ty. Mania nie pytałam co trzeba miec konkretnie na poród, ale babka mówiła, żeby miec 2 koszule nocne, więc pewnie jedna jest z przeznaczeniem na porodówke.
-
Cześć wam! Danis miło Cię widzieć :) Fajnie, że z małym ok. Dziewczyny byłam dzisiaj w szpitalu dowiedziec sie co trzeba mieć. No i sprawdzic drogę, bo mąż chciał przećwiczyć \"na sucho\". Uśmiałam się jak pytał faceta przy budce wjazdowej czy płaci sie za wjazd na początku, czy na końcu. Facet powiedział, że jak do porodu to wjazd gratis. I tak - w szpitalu dla siebie trzeba miec wszystko poza podkładami. Dla dziecka właściwie wszystko poza pampersami dają, ale babka powiedziała, że wiadomo, że lepiej miec swoje. No więc też biorę wszystko. To znaczy jak wreszcie kupie :) No i przy okazji zajechałam do tej hurtowni Akpol. Rzeczywiście mozna dostac oczopląsu od ilości. Ale fajnie, że można kupic wszystko w jednym miejscu. I dopiero dzisiaj sobie uświadomiłam jakie to są koszty. Szok!
-
Lula - ja tez nie wiem jak dam rade ze świętami, a robie u siebie wigilie. Ale sie zbuntowałam i postanowiłam, że w tym roku nie bedzie 12 potraw. Trudno.
-
Malpeczka - ale do kiedy trwa to zwolnienie? A rodzić mozna podobno od 37 tc. Ale ta dziewczyna o której pisałam była w 37 a maluszka wzieli do inkubatora. Lepiej niech nasze dzieci rodzą sie wtedy, kiedy beda juz do tego gotowe. Właśnie ruszam na zakupy, jak starczy mi czasu to zajrze do tej hurtowni.
-
Witajcie! Anted - ja też tak łykałam magnez i no-spe jak Mamba. A potem sporadycznie no-spe jak zaczynał mi twardnieć brzuch, ale dopiero po 2-3 skurczach. Do porodu tez chciałam zabrać duuuużą koszulkę. Tylko nie wiem czy gdzieś taką kupię :) Malpeczko przepraszam, ale okazało się, że zapomniałam zabrać z pracy przepisy, a nie chcę Cie wprowadzać w błąd. Odezwę się na maila w poniedziałek. A przy okazji - do kiedy masz teraz zwolnienie lekarskie?
-
Witajcie wieczorkiem! Dopiero wróciłam i wpadam na chwilkę. Nawet nie zdążyłam przeczytać wszystkiego, ale jutro nadrobię. Ta dziewczyna, o której pisałam urodziała w 37 tc, miała bardzo wysokie ciśnienie i malutka była owinięta pepowina i był węzęł, więc było niebezpieczeństwo podduszenia. Zrobili cesarke 4 grudnia, mała ważyła 2550 i zatrzymali ja w inkubatorze. Dzisiaj miała sie odbyc próba wyjęcie i obiecali, że na święta wyjdzie. Nie rozumiem tego kompletnie. Przecież wypuszczaja do domu z wczesniakami jak uzyskaja 2 kg. Malpeczka - ona rodziła w Redłowie i mówiła, że opieka i warunki super. I nie dziw się, że w ZUSie tak Ci powiedzieli, oni nie są od tego, żeby doradzać co zrobic, żeby było lepiej, tylko informują co sie należy w danej sytuacji. Ale znam na to sposób i jutro wysle Ci info na maila. Uciekam, kolorowych snów!